Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Łapałam się na tym, że nie miałam pojęcia o czym czytał, po co i dlaczego. Rekomenduję jednak przeczytanie posłowia od tłumaczki, to trochę uratowało tę pozycję.

Łapałam się na tym, że nie miałam pojęcia o czym czytał, po co i dlaczego. Rekomenduję jednak przeczytanie posłowia od tłumaczki, to trochę uratowało tę pozycję.

Ufff, no nie wybrałam sobie najłatwiejszych książek na początek roku. To była nadzwyczaj dziwna i specyficzna książka. A najdziwniejsze było chyba to, że jakoś w tym abstrakcyjnym klimacie dobrze się odnalazłam.

Ufff, no nie wybrałam sobie najłatwiejszych książek na początek roku. To była nadzwyczaj dziwna i specyficzna książka. A najdziwniejsze było chyba to, że jakoś w tym abstrakcyjnym klimacie dobrze się odnalazłam.

Naprawdę dobrze wypadł ten kryminał! Już dawno nie słuchałam żadnej książki z tak dużym zaangażowaniem i zainteresowaniem. Na pewno sięgnę po kolejne części.

Naprawdę dobrze wypadł ten kryminał! Już dawno nie słuchałam żadnej książki z tak dużym zaangażowaniem i zainteresowaniem. Na pewno sięgnę po kolejne części.

To było zupełnie inne doświadczenie literackie, niż się spodziewałam. Myślę, że im więcej czasu minie od lektury, tym bardziej będzie mi się podobać

To było zupełnie inne doświadczenie literackie, niż się spodziewałam. Myślę, że im więcej czasu minie od lektury, tym bardziej będzie mi się podobać

No nie wiem, jest coś w tej serii, co mnie zachwyca i niezwykle irytuje. Nie odczuwa się grubości tych tomów, bo przez całą tą historię się po prostu płynie, a jednak czasami autor wprowadza za dużo chaosu i zagmatwania do niektórych wątków.

Nie jestem pewna, czy jestem fanką tego zakończenia, ale jestem pewna, że ta seria jest po prostu fenomenalna, nawet ze swoimi słabszymi punktami.

No nie wiem, jest coś w tej serii, co mnie zachwyca i niezwykle irytuje. Nie odczuwa się grubości tych tomów, bo przez całą tą historię się po prostu płynie, a jednak czasami autor wprowadza za dużo chaosu i zagmatwania do niektórych wątków.

Nie jestem pewna, czy jestem fanką tego zakończenia, ale jestem pewna, że ta seria jest po prostu fenomenalna, nawet ze swoimi...

Do 400 strony byłam kompletnie zauroczona tą powieścią, potem nagle straciłam do niej impet. Zaczęła mnie męczyć i drażnić. Jest zdecydowanie za długa i o ile doceniam walory językowe, to nie będzie to moja ulubiona książka.

Do 400 strony byłam kompletnie zauroczona tą powieścią, potem nagle straciłam do niej impet. Zaczęła mnie męczyć i drażnić. Jest zdecydowanie za długa i o ile doceniam walory językowe, to nie będzie to moja ulubiona książka.

Historia setek polskich dzieci z lat 90. na niecałych 200 stronach. O życiu, do którego nikt nas nie przygotował, o usilnym upychaniu osobowości w ciasnych szufladach byle tylko zmieściła się w z góry ustalone ramy, o kulturze wstydu i byciu kobietą.

Świetna książka i bardzo dobry debiut!

Historia setek polskich dzieci z lat 90. na niecałych 200 stronach. O życiu, do którego nikt nas nie przygotował, o usilnym upychaniu osobowości w ciasnych szufladach byle tylko zmieściła się w z góry ustalone ramy, o kulturze wstydu i byciu kobietą.

Świetna książka i bardzo dobry debiut!

Świetnie sią na niej bawiłam!

Rozumiem porównanie do historii pisanych przez Jadowską, bo obie panie mają bardzo podobny styl, ale Jagoda jest tysiąc razy lepszą bohaterką niż Dora.

Świetnie sią na niej bawiłam!

Rozumiem porównanie do historii pisanych przez Jadowską, bo obie panie mają bardzo podobny styl, ale Jagoda jest tysiąc razy lepszą bohaterką niż Dora.

Bardzo dobry reportaż - wcześniej nie sądziłam, że mogłabym z takim zainteresowaniem czytać o wydobyciu cyny w Boliwii. Prosty język, może momentami aż zbyt sztywny, ale Izagirre doskonale potrafi utrzymać czytelnika do ostatniej strony.

Bardzo dobry reportaż - wcześniej nie sądziłam, że mogłabym z takim zainteresowaniem czytać o wydobyciu cyny w Boliwii. Prosty język, może momentami aż zbyt sztywny, ale Izagirre doskonale potrafi utrzymać czytelnika do ostatniej strony.

Dzięki temu, że na początku mamy naprawdę spore objaśnienie, wszystko jest o wiele bardziej zrozumiałe. Obawiam się, że gdyby tego zabrakło, mogłabym nie przebrnąć tej lektury. Jest ona też bardzo nierówna, pierwsza połowa wydała mi się miałka i nudna, dopiero później się w nią wkręciłam i dałam się porwać. Jednak te parę ostatnich stron to za mało na jakikolwiek zachwyt. Na pewno sięgnę po inne powieści tego autora.

Dzięki temu, że na początku mamy naprawdę spore objaśnienie, wszystko jest o wiele bardziej zrozumiałe. Obawiam się, że gdyby tego zabrakło, mogłabym nie przebrnąć tej lektury. Jest ona też bardzo nierówna, pierwsza połowa wydała mi się miałka i nudna, dopiero później się w nią wkręciłam i dałam się porwać. Jednak te parę ostatnich stron to za mało na jakikolwiek zachwyt....

Dla mnie najsłabsza książka tej autorki. Zero klimatu, nieciekawe postacie i przewidywalna zagadka.

Dla mnie najsłabsza książka tej autorki. Zero klimatu, nieciekawe postacie i przewidywalna zagadka.

Ta książka jest jak najmocniejszy uścisk w najbardziej szary u ponury dzień. Czekałam na właśnie taką powieść, ciepłą a jednocześnie nie o niczym. Zdecydowanie potrzebuje więcej Backmana na swoich półkach

Ta książka jest jak najmocniejszy uścisk w najbardziej szary u ponury dzień. Czekałam na właśnie taką powieść, ciepłą a jednocześnie nie o niczym. Zdecydowanie potrzebuje więcej Backmana na swoich półkach