-
ArtykułySherlock Holmes na tropie genetycznego skandalu. Nowa odsłona historii o detektywie już w StorytelBarbaraDorosz1
-
ArtykułyDostajesz pudełko z informacją o tym, jak długo będziesz żyć. Otwierasz? „Miara życia” Nikki ErlickAnna Sierant3
-
ArtykułyMagda Tereszczuk: „Błahostka” jest o tym, jak dobrze robi nam uporządkowanie pewnych kwestiiAnna Sierant1
-
ArtykułyLos zaprowadzi cię do domu – premiera powieści „Paryska córka” Kristin HarmelBarbaraDorosz1
Biblioteczka
2024-06-13
2024-06-09
2024-06-06
2024-06-04
2024-05-06
2024-03-25
2024-03-19
2024-01-10
2023-11-11
2023-07-24
2023-05-18
2022-02-23
2022-01-31
A mnie się tam podobała, nie chce mi się tłumaczyć dlaczego, po prostu się podobała i tyle w temacie.
A mnie się tam podobała, nie chce mi się tłumaczyć dlaczego, po prostu się podobała i tyle w temacie.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
"Królestwo Łabędzi" autorstwa pani Zoe Marriott, która powstała na podstawie baśni Andersena "Dzikie Łabędzie", ten fakt jeszcze bardziej rozpalił moją ciekawość i musiałam tę książkę zdobyć i przeczytać, nie było innej opcji po prostu. Jest to historia chyba wszystkim dobrze znana, a pani Marriott tak jakby opowiedziała ją na nowo dodając kilka szczegółów a parę zmieniając, jej wyobraźnia w połączeniu z pierwowzorem dała przyjemne i jakże udane efekty.
Książka mnie się podobała i podoba nadal. Uwielbiam wszystko co jest związane z baśniami i bajkami. Wersja pani Marriott mnie przekonała i jestem w niej równie zakochana co w oryginalnych "Dzikich Łabędziach"Andresena. Jestem zachwycona, zadowolona i jest to jedna z moich ulubionych książek. Podobają mi się takie właśnie powieści na podstawie już znanych baśni, zawsze jestem ciekawa jak dany autor sobie poradzi, jak opowie swoją wersję wydarzeń, ciekawie się czyta takie książki.
Mimo iż znam te historie to z wypiekami na twarzy i z uśmiechem zaczytuję się i odkrywam na nowo piękno baśni.
Książka jest pełna liryzmu, złych i dobrych mocy, zaczarowana a przy tym pozostaje baśnią.
Ja się czułam tak jakbym uzupełniała wizje znanej mi historii, tak jakby ta opowieść uzupełniała to co zwykle w baśniach trzeba sobie dopowiadać między wierszami i dzięki tej książce mam pełny obraz jednej z moich ulubionych baśni. Dałam się ponieść fantazji, czułam ten niesamowity klimat, weszłam do świata Aleksandrii i razem z nią przeżywałam groźne przygody, nie raz stałam z boku i jej kibicowałam a innym razem stawałam się po prostu nią. Poznałam również tajemniczego i fascynującego księcia. Magia otaczała mnie z każdej strony. Niezwykła podróż po zaczarowanej krainie. Jednak mój asystent miał racje, zdołałam pomóc Aleksandrii czytając do końca książkę i towarzysząc jej i doprowadzając na ścieżkę zwycięstwa.
Wejdź do Królestwa Łabędzi, odnajdź w sobie magię, rozwiń skrzydła i poszybuj ku niezapomnianej przygodzie, zapomnij o troskach, daj się ponieść wyobraźni i patrz oczyma dziecka.
"Królestwo Łabędzi" autorstwa pani Zoe Marriott, która powstała na podstawie baśni Andersena "Dzikie Łabędzie", ten fakt jeszcze bardziej rozpalił moją ciekawość i musiałam tę książkę zdobyć i przeczytać, nie było innej opcji po prostu. Jest to historia chyba wszystkim dobrze znana, a pani Marriott tak jakby opowiedziała ją na nowo dodając kilka szczegółów a parę...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Książka, która jest na podstawie "Baśni Tysiąca i Jednej Nocy". To baśń o Aladynie i Dżinie. To powieść, która obiecuje wiele, obiecuje pięknego, bajecznego, niesamowicie magicznego świata Dżinów, Królów, pustynnych, piaszczystych, słonecznych klimatów arabskich. Pięknych pałaców, strojów i historii, która powali na kolana, która uwiedzie, rozabawi, wzruszy, ze szczyptą miłości i nutką romantyzmu. Obiecuje niesamowite intrygi, tajemnice do odkrycia, niesamowitą disneyowską historię.
Niestety Jestem z tych nielicznych osób, która nie pieje z zachwytu nad tą powieścią. Pierwsze pół książki nawet mi się podobało i miałam nadzieję na naprawdę godną powieść, drugie pół rozwiało moje nadzieje, już mnie znudziło i rozczarowało. Nie wiem na ile jest to wina tłumacza a na ile autorki, ale język, słownictwo i styl momentami kuleje i jest dziwny, momentami nie pasuje do tego typu powieści, co solidnie ugodziło w baśniowość, a może i nawet zabiło. Za mało arabskiego klimatu, za mało słońca, za mało piasku, świat jest za mało wykreowany, za mało wykreowani bohaterowie tacy płascy i egoistyczni. Tak trochę wszystko byle jak napisane i wszystkiego za mało, a magia nie trzyma się kupy, bardziej miała wywołać Show sztuczkami magicznymi niż być prawdziwie magiczna. Tak nawalone tej magii w sposób taki, że nie jest magicznie. Nawet wątek miłosny był za mały i bylejaki. W ogóle mnie nie obchodził los bohaterów, nie wciągnęłam się, nie interesowało mnie to co czytam. Zabrakło mi uniesień, baśni, wszystko było takie nielogiczne, mało odważne szczególnie główna bohaterka, która pomimo, że żyła na dworze królewskim, ma wiele tysięcy lat, jest potężnym Dżinem zachowywała się jak niezdecydowana nastolatka. Ogólnie rzecz biorąc, oczekiwałam czegoś innego i o ile pierwsza połowa książki nawet prawie spełniła moje oczekiwania tak reszta no niestety nie. Cieszę się, że mam ją za sobą, bo trochę się męczyłam i czekałam tylko końca, pomimo tego, że nie jest to gruba książka, a ciągnęła się niemiłosiernie. Po kontynuację nie sięgnę. Dziękuję.
Książka, która jest na podstawie "Baśni Tysiąca i Jednej Nocy". To baśń o Aladynie i Dżinie. To powieść, która obiecuje wiele, obiecuje pięknego, bajecznego, niesamowicie magicznego świata Dżinów, Królów, pustynnych, piaszczystych, słonecznych klimatów arabskich. Pięknych pałaców, strojów i historii, która powali na kolana, która uwiedzie, rozabawi, wzruszy, ze szczyptą...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Oj wciągnęłam się niemiłosiernie, przyjemnie mi się czytało i doskonale się bawiłam. Bardzo mi się podobało, uwielbiam takie klimaty. Jestem z rocznika 90 i wcale mi nie wstyd. :)
Oj wciągnęłam się niemiłosiernie, przyjemnie mi się czytało i doskonale się bawiłam. Bardzo mi się podobało, uwielbiam takie klimaty. Jestem z rocznika 90 i wcale mi nie wstyd. :)
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to