-
ArtykułyAntti Tuomainen: Tworzę poważne historie, które ukrywam pod absurdalnym humoremAnna Sierant2
-
ArtykułyKsiążka na Dzień Dziecka: znajdź idealny prezent. Przegląd promocjiLubimyCzytać1
-
Artykuły„Zaginiony sztetl”: dalsze dzieje Macondo, a może alternatywna historia Goraja?Remigiusz Koziński3
-
Artykuły„Zależy mi na tym, aby moje książki miały kilka warstw” – wywiad ze Stefanem DardąMarcin Waincetel2
Biblioteczka
2024-04-01
2024-02-06
2023-12-02
2022-12-10
2022-11-18
2022-09-09
2022-08-22
2022-05-13
2022-04-06
2021-10-31
2021-10-02
[Uwaga! Po kliknięciu "więcej" będą spoilery!]
Wspaniały pomysł z niewykorzystanym potencjałem i rozczarowującym finiszem.
O całej serii mogę powiedzieć, że jest dosyć rozwlekła i pełna luk, ale czara goryczy przelała się w "Otchłani". Żeby rozpocząć tak wiele osobnych wątków, co jakiś czas przerywać nimi co ciekawsze momenty tego najciekawszego, by na koniec ich nie domknąć albo zrobić to po macoszemu... Och, długo można wymieniać, co mam na myśli:
-przede wszystkim rozwlekłe i powtarzające się opisy bitew w Milne, gdzie bardzo dokładnie wspomina się o każdym machnięciu piórem;
-problem głodowania mieszkańców Milne i Zakątka, rozprawy na jego temat, zastanawianie się nad tym ile zboża można zmarnować na wycięcie wielkiego runu... i nie uwzględnienie owego tematu w zakończeniu;
-według Inewery Abban miał być konieczny do zwycięstwa z Nie, wysłała Ashię by odnalazła Briara, z którym go uwolnią, lecz... czy miało to rzeczywiście jakikolwiek wpływ na powiedzenie się misji w Otchłani...?
-unicestwienie wszystkich demonów z powierzchni przez Arlena to taka Deus Ex Machina, że aż szkoda; znaczyło to w zasadzie, że wystarczyło posłuchać zewu Otchłani już wcześniej, a efekt mógł być ten sam;
-wątek Leeshy również słabo wykorzystany; duży rozwój postaci, nauczenie odczytywania rzutów kośćmi (których to pomysł podobał mi się bardzo, podobnie zresztą jak cała magia Dama-ting) po to by nie miała prawie żadnego wpływu na wynik wojny z Nie.
Podsumowując, świetny pomysł na powieść, ale za dużo wątków i zbyt szybkie, pochopne, skrótowe, niedopracowane zakończenie. Był ogromny potencjał na majestatyczne wydarzenia i na to, by więcej postaci miało swój udział w wygranej z otchłańcami, ale niestety w mojej opinii się nie udało i wielka szkoda.
[Uwaga! Po kliknięciu "więcej" będą spoilery!]
Wspaniały pomysł z niewykorzystanym potencjałem i rozczarowującym finiszem.
O całej serii mogę powiedzieć, że jest dosyć rozwlekła i pełna luk, ale czara goryczy przelała się w "Otchłani". Żeby rozpocząć tak wiele osobnych wątków, co jakiś czas przerywać nimi co ciekawsze momenty tego najciekawszego, by na koniec ich nie...
2021-09-26
2021-09-15
2021-09-12
2021-09-10
2021-09-06
2021-08-28
Wątek zetknięcia dwóch kultur bardzo udany i pomysłowy. Przyjemnie się czyta.
Wątek zetknięcia dwóch kultur bardzo udany i pomysłowy. Przyjemnie się czyta.
Pokaż mimo to2021-08-21
2021-08-14
Jestem fanem fantastyki, dlatego ze zdziwieniem muszę powiedzieć, że nie podobała mi się ta szeroko zachwalana powieść.
Fabuła nie zachwyca, a akcja zupełnie nie wbija w fotel. Brak błyskotliwych dialogów, a zamiast nich pełna nadmiarowego patosu narracja. Kolejne wydarzenia słabo się ze sobą kleją.
I wreszcie, nie znalazłem tego, co w dobrej fantasy dla mnie najważniejsze, czyli skłaniających do przemyśleń mądrości, które wielu autorów książek fantasy potrafi wyśmienicie do ich dzieła wpleść i z czego w mojej opinii dobra fantastyka słynie.
Jestem fanem fantastyki, dlatego ze zdziwieniem muszę powiedzieć, że nie podobała mi się ta szeroko zachwalana powieść.
Fabuła nie zachwyca, a akcja zupełnie nie wbija w fotel. Brak błyskotliwych dialogów, a zamiast nich pełna nadmiarowego patosu narracja. Kolejne wydarzenia słabo się ze sobą kleją.
I wreszcie, nie znalazłem tego, co w dobrej fantasy dla mnie...
2021-07-12
Bardzo udana lektura!
Wspomniana w opisie gra Navani z Raboniel jest dla mnie chyba najlepszym wątkiem w całej serii. Nawet sama postać stopionej jest tak świetnie wykreowana, że już za nią należy się 10/10 (nawet jej imię przypadło mi do gustu ;D). Dodatkowo jesteśmy zalewani w zawrotnym tempie wyjaśnieniami na temat praw i zasad działania Rosharu - duszniki, pancerze odprysku, fabriale - które wcześniej były dozowane bardzo powoli.
Oczywiście były też fragmenty mało ciekawe albo nużące, ale oceniając całość jestem mega usatysfakcjonowany. ^^
Bardzo udana lektura!
Wspomniana w opisie gra Navani z Raboniel jest dla mnie chyba najlepszym wątkiem w całej serii. Nawet sama postać stopionej jest tak świetnie wykreowana, że już za nią należy się 10/10 (nawet jej imię przypadło mi do gustu ;D). Dodatkowo jesteśmy zalewani w zawrotnym tempie wyjaśnieniami na temat praw i zasad działania Rosharu - duszniki, pancerze...
Bardzo się cieszę, że trafiłem na blog inwestomat i że zdecydowałem się kupić książkę Inwestowanie dla każdego. Książkę przeczytałem w kilka dni - czytało mi się ją lekko, przyjemnie i z dużym zaciekawieniem. Cenię ją za ustrukturyzowane podejście do tematu, za wyjaśnienie tego jak powstają akcje i obligacje, jak działają ETFy, jak SAMEMU podejmować decyzje na temat tworzenia swojego portfela. Autor daje drogowskazy, uzbraja nas w wiedzę (opartą o przykłady, które pomagają zobrazować daną kwestię), która ma nam pomóc podjąć rozważne decyzje, zgodne z naszą tolerancją ryzyka, stopniem pazerności (:P) czy innymi czynnikami. Tematem inwestowania zainteresowalem się niedawno (i to przypadkowo), oglądałem filmiki i czytałem wpisy różnych autorów, ale to Mateusz Samołyk prezentuje podejście do inwestowania najbliższe mojemu i dlatego z blogiem i podcastem inwestomat zostanę :) Dziękuję, jestem bardzo wdzięczny za całą działalność, będę polecał bloga i sam temat inwestowania znajomym :D
Bardzo się cieszę, że trafiłem na blog inwestomat i że zdecydowałem się kupić książkę Inwestowanie dla każdego. Książkę przeczytałem w kilka dni - czytało mi się ją lekko, przyjemnie i z dużym zaciekawieniem. Cenię ją za ustrukturyzowane podejście do tematu, za wyjaśnienie tego jak powstają akcje i obligacje, jak działają ETFy, jak SAMEMU podejmować decyzje na temat...
więcej Pokaż mimo to