Wojna w blasku dnia: Księga I

Okładka książki Wojna w blasku dnia: Księga I Peter V. Brett
Okładka książki Wojna w blasku dnia: Księga I
Peter V. Brett Wydawnictwo: Fabryka Słów Cykl: Cykl Demoniczny (tom 3.1) Seria: Obca Krew fantasy, science fiction
680 str. 11 godz. 20 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Cykl:
Cykl Demoniczny (tom 3.1)
Seria:
Obca Krew
Tytuł oryginału:
The Daylight War
Wydawnictwo:
Fabryka Słów
Data wydania:
2013-04-03
Data 1. wyd. pol.:
2013-04-03
Liczba stron:
680
Czas czytania
11 godz. 20 min.
Język:
polski
ISBN:
9788375748505
Tłumacz:
Marcin Mortka
Średnia ocen

7,7 7,7 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oficjalne recenzje i

Przeżyjmy to raz jeszcze



1733 52 39

Oceny

Średnia ocen
7,7 / 10
5669 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
171
149

Na półkach:

Trudno uwierzyć, że od czasu Pustynnej włóczni minęły już dwa lata, ale tak właśnie jest. Nie sądziłam, że cykl ten będzie kontynuowany, ale mając w domu miłośnika świata stworzonego przez Petera V. Bretta, zaczęły pojawiać się dalsze części na półkach, a co za tym idzie - również tutaj. Ponowne zanurzenie się w tej rozbudowanej i pełnej niesamowitych postaci historii nie było tak łatwe jak myślałam. Niektóre wątki powróciły podczas czytania, natomiast krasjańskie podziały pozostawały dla mnie niewiadomą aż do czasu, gdy sięgnęłam po słowniczek w Pustynnym księciu (czyli podczas ostatniego rozdziału tego tomu xD).

Na horyzoncie majaczą czarne postacie siejące postrach wśród ludu wolnych miast. Mam słaby wzrok, ale podejrzewam, że to demony. Podchodzą coraz bliżej, z zacięciem w oczach i żądzą krwi. Ale zaraz... to jednak ludzie... No, tak. To Krasjanie. Czyli jeszcze gorzej. Ale, ale... nasza Zielarka ma plan. Choć nikt nie spodziewa się komplikacji, jest ich więcej niż można byłoby się spodziewać. Na Everama!

Pamiętacie tę kobietę, która za wszelką cenę chciała wszystko kontrolować, a decyzje podejmowała za pomocą rzucania kośćmi demona? To właśnie na niej skupia się historia od dni, gdy mała Inevera pomagała wyplatać mamie kosze, żeby zarobić na życie. Zwykle, gdy można zapoznać się z bohaterem od drugiej strony, staje się bliższy i łatwiej go usprawiedliwiać. Tym razem tak nie jest.
Nie wiem czy to kwestia długiego odpoczynku od cyklu, czy może coraz więcej czasu antenowego w świecie Krasjan, gdzie podejście kobiet, przemoc, brutalność, zdrady i indoktrynacja... Niech no ten cały Ahmann spadnie z rowerka po prostu.
Nawet nie zdawałam sobie sprawy jak bardzo brakowało mi codzienności w podróży lub Zakątku Rębaczy, dopóki Leesha z całą obstawą nie ruszyła w drogę powrotną do domu, chociaż nic nie wydaje się już takie samo.

Kreacja bohaterów jest na wysokim poziomie, a przeplatanie głównych wątków z pobocznymi sprawia, że krążymy między nimi na tyle długo, żeby się wczuć, jednak nie na tyle długo, żeby się znudzić.
Tom jest obszerny, jednak nie powinno być nic zaskakującego dla fanów autora.
Odbijamy się w nim od bitew i demoniej juchy. Jest jej oczywiście trochę, jednak mam wrażenie, że Wojna w blasku dnia w dużej mierze skupia się na polityce i intrygach i tutaj nasuwa się spory zgrzyt. Od pierwszych rozdziałów czułam wyłącznie irytację, którą ratowały rozdziały z Arlenem.
Inevera jest drażniąca.
Żony Rojera są irytujące do potęgi.
Rojer zachowuje się jakby nasienie zastąpiło mu mózg.
Renna postanowiła zacząć nałogowo wcinać truchła demonów, mając problem z samokontrolą.
Wszystko obraca się wokół kombinowania. Czego nie da się załatwić dobrą wolą (Everama rzecz jasna),załatwić idzie przemocą lub igraszkami.

Chcę dalej śledzić losy bohaterów, choć większości z nich przydałoby się mocne uderzenie w łeb. Pióro autora jest przyjemne w odbiorze, natomiast treść w porównaniu z Malowanym człowiekiem, czy Pustynną włócznią pozostawia wiele do życzenia.
A jak Wasze odczucia co do tytułu?

Trudno uwierzyć, że od czasu Pustynnej włóczni minęły już dwa lata, ale tak właśnie jest. Nie sądziłam, że cykl ten będzie kontynuowany, ale mając w domu miłośnika świata stworzonego przez Petera V. Bretta, zaczęły pojawiać się dalsze części na półkach, a co za tym idzie - również tutaj. Ponowne zanurzenie się w tej rozbudowanej i pełnej niesamowitych postaci historii nie...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
980
980

Na półkach:

Dalszy ciąg historii opowiadanej w „Pustynnej Włóczni”.
Retrospektywnie poznajemy historię życia pewnej ważnej kobiety.
Zbliża się nów i walka z najbardziej podstępnymi demonami umysłu. Zakątek przygotowuje się do tej walki i symetrycznie przygotowuje się do niej pustynne plemię.
Wspaniale opowiadana historia.

Dalszy ciąg historii opowiadanej w „Pustynnej Włóczni”.
Retrospektywnie poznajemy historię życia pewnej ważnej kobiety.
Zbliża się nów i walka z najbardziej podstępnymi demonami umysłu. Zakątek przygotowuje się do tej walki i symetrycznie przygotowuje się do niej pustynne plemię.
Wspaniale opowiadana historia.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
117
21

Na półkach:

Kolejna część kolejnego tomu. Po przekartkowaniu następnej części znowu nie jestem pewien jak to oceniać.

Ta część skupia się głównie na perspektywie trzech kobiet - Inevery, Renny oraz Leeshy.

Narracja Renny oraz Leeshy dzieje się w formie opisu aktualnych wydarzeń, narracja Inevery to kolejny recap wszystkiego co się wydarzyło, ale znowu z innej perspektywy.

I przyznam mam zgrzyt tutaj dość poważny. Bo z jednej strony książkę się bardzo dobrze czytało, ale z drugiej... te bohaterki po prostu irytują.

Renna przez większość czasu zachowuje się, jak uzależniona miotając się pomiędzy agresywnym nabuzowaniem, a racjonalizowaniem czemu potrzebuje kolejnej dawki, potężniejszej substancji.

Inevera... cóż. Zyskuje człowieczeństwa i w końcu da się ją choć trochę polubić. Chociaż historia jej dorastania i szkolenia nie jest wcale taka odmienna od historii Jardira, a po zakończeniu nauki akcja przyśpiesza na tyle, że czytając nawet nie zdążyłem się zorientować kiedy wydarzenia z jej perspektywy dogoniły akcję książki.

Leesha... cóż. Jedynym dobrym punktem jej historii jest fakt, że w końcu się przyznała sama przed sobą, że ma się za lepszą i mądrzejsza od innych. Szkoda, że nic z tym nie zrobiła. I wyraźnie widać, że nie zamierza.

Wydaje mi się, że książka miała być podbudową "polityczną" pod akcje z kolejnej części, gdzie będzie już opisany nów, ale ilekroć zaczyna się dziać coś ciekawego to narracja przeskakuje do kolejnej bohaterki, gdzie czytamy jaka to ona nie jest smutna i jakich to nie ma rozterek.

Kolejna część kolejnego tomu. Po przekartkowaniu następnej części znowu nie jestem pewien jak to oceniać.

Ta część skupia się głównie na perspektywie trzech kobiet - Inevery, Renny oraz Leeshy.

Narracja Renny oraz Leeshy dzieje się w formie opisu aktualnych wydarzeń, narracja Inevery to kolejny recap wszystkiego co się wydarzyło, ale znowu z innej perspektywy.

I przyznam...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
578
218

Na półkach:

Ta część podobała mi się jak na razie najmniej ze wszystkich. Mam wrażenie, że niewiele się w niej działo i całość mogłaby być o połowę krótsza. Bardzo dużo było tu historii Inervy, a ja za nią nie przepadam. Niemniej jednak nadal bardzo dobrze napisana, z mega ciekawym światem i bohaterami, którym mocno kibicuje w walce z Otchłańcami. Mam nadzieję, że w drugiej części tego tomu akcja przyspieszy i będzie się w niej więcej działo.

Ta część podobała mi się jak na razie najmniej ze wszystkich. Mam wrażenie, że niewiele się w niej działo i całość mogłaby być o połowę krótsza. Bardzo dużo było tu historii Inervy, a ja za nią nie przepadam. Niemniej jednak nadal bardzo dobrze napisana, z mega ciekawym światem i bohaterami, którym mocno kibicuje w walce z Otchłańcami. Mam nadzieję, że w drugiej części tego...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
41
37

Na półkach:

Powtórzę opinię: Autor miał genialny pomysł i równie genialnie go zrealizował. Cała seria wciąga, zaskakuje i bez względu na objętość czyta się szybko, do świtu!

Powtórzę opinię: Autor miał genialny pomysł i równie genialnie go zrealizował. Cała seria wciąga, zaskakuje i bez względu na objętość czyta się szybko, do świtu!

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
206
88

Na półkach:

Dalej uwielbiam tą serię. Coraz ciekawsze wątki i bardzo ciężko przewidzieć jak potoczą się losy bohaterów. Wciąga od pierwszej strony.

Dalej uwielbiam tą serię. Coraz ciekawsze wątki i bardzo ciężko przewidzieć jak potoczą się losy bohaterów. Wciąga od pierwszej strony.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
105
31

Na półkach: , , ,

Przemęczyłam. Bo przeczytanie to zbyt lekkie określenie. W wielu opiniach pojawia się narzekanie na wątek Inevery, a to właśnie chyba jej historia jest jedyną rzeczą, dzięki której udało mi się dobrnąć do końca. Od początku lubiłam tę postać, charakterna kobieta w świecie rządzonym przez mężczyzn. To jest plus.

Minus to Arlen. Dziecko zagubione we mgle. Totalnie nie jestem w stanie zrozumieć jego zachowania.
I jeszcze ta Renna... nie sądziłam, że biedna dziewucha, która wzbudziła we mnie jakąś tam litość, tak będzie mnie zadręczać. Okropnie głupia postać i na siłę zrobiona jej dziwna relacja z Arlenem jest totalnym nieporozumieniem.
Leesha i świta chociaż również pozostawia wiele do życzenia to jednak Renny nikt nie przebije.

Mam nadzieję, że następny tom zacznie przywracać moją sympatię do serii, bo nie wiem jak przeżyję ze świadomością, że znowu trafiłam na schrzanioną serię, której nawet nawet nowe, piękne okładki nie będą w stanie wybronić.

Przemęczyłam. Bo przeczytanie to zbyt lekkie określenie. W wielu opiniach pojawia się narzekanie na wątek Inevery, a to właśnie chyba jej historia jest jedyną rzeczą, dzięki której udało mi się dobrnąć do końca. Od początku lubiłam tę postać, charakterna kobieta w świecie rządzonym przez mężczyzn. To jest plus.

Minus to Arlen. Dziecko zagubione we mgle. Totalnie nie jestem...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
177
173

Na półkach:

REREAD. Akcja nie zwalnia tempa, szykuje się Sharak Suun - wojna w blasku dnia, podczas której Wybawiciel ma szansę ostatecznie pokonać demony. Tylko kto jest Wybawicielem? Jardir czy Arlen? Czy któremuś z nich uda się zjednoczyć ludzi do walki z siłami otchłani?
Ta część skupia się bardziej na politycznych intrygach i walce o wpływy, ale nadal trzyma w napięciu i sprawia, że nie można się od niej oderwać. W retrospekcjach poznajemy historię Inevery, która z biednej wyplataczki koszy stała się najważniejszą kobietą Krasji. Nie polubiłam jej bardziej, ale za to więcej zrozumiałam. Gorąco polecam.

REREAD. Akcja nie zwalnia tempa, szykuje się Sharak Suun - wojna w blasku dnia, podczas której Wybawiciel ma szansę ostatecznie pokonać demony. Tylko kto jest Wybawicielem? Jardir czy Arlen? Czy któremuś z nich uda się zjednoczyć ludzi do walki z siłami otchłani?
Ta część skupia się bardziej na politycznych intrygach i walce o wpływy, ale nadal trzyma w napięciu i sprawia,...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
316
98

Na półkach:

Czytając pierwszą księgę trzeciego tomu Cyklu Demonicznego zawiodłam się niemiłosiernie. Zaczynając "Malowanego Człowieka" nie spodziewałam się, jak bardzo na przestrzeni książek moja opinia o tej serii się zmieni, niestety na gorsze. Nie podejrzewałam nawet, że będę miała tak wielki problem z przebrnięciem przez nią, a jednak tak było.

Bohaterowie, którzy w poprzednich tomach mnie nie denerwowali, zaczęli mnie irytować, a ich zachowania, często dość samolubne i irracjonalne utrudniały czytanie. Żadnych z damskich postaci nie jestem w stanie ścierpieć, a i z męskimi mam taki problem.

W moich oczach jedynym elementem, który nie stracił w moich oczach jest świat - wciąż uwielbiam motyw demonów i run, mimo że uległ małej zmianie.

Niestety nawet fabuła spowolniła, tracąc wiele cech, które lubiłam i mnie w niej ciekawiły. Stąd też tak niska ocena, której naprawdę nie spodziewałabym się po tak świetnym starcie w postaci "Malowanego Człowieka".

Czytając pierwszą księgę trzeciego tomu Cyklu Demonicznego zawiodłam się niemiłosiernie. Zaczynając "Malowanego Człowieka" nie spodziewałam się, jak bardzo na przestrzeni książek moja opinia o tej serii się zmieni, niestety na gorsze. Nie podejrzewałam nawet, że będę miała tak wielki problem z przebrnięciem przez nią, a jednak tak było.

Bohaterowie, którzy w poprzednich...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
628
440

Na półkach: , ,

Nie wiem, jak to się dzieje, ale potrafi się tutaj tak niewiele wydarzyć, a ja wciąż pochłaniam następne książki oszalała. Nie ważne czy są długie retrospekcje czy perspektywa tego samego dnia, ale przedstawiona przez kogoś innego, ja w to wpadam, aż na samo dno. Ta seria jest dla mnie dziwnie komfortowa i nawet relaksująca, chociaż tematy w niej poruszane są okrutne, mroczne i często uwłaczające. Jest w niej jednak coś, co przyciąga i ja mam ochotę czytać dalej losy każdego z bohaterów. Oby tylko tak dalej!

Nie wiem, jak to się dzieje, ale potrafi się tutaj tak niewiele wydarzyć, a ja wciąż pochłaniam następne książki oszalała. Nie ważne czy są długie retrospekcje czy perspektywa tego samego dnia, ale przedstawiona przez kogoś innego, ja w to wpadam, aż na samo dno. Ta seria jest dla mnie dziwnie komfortowa i nawet relaksująca, chociaż tematy w niej poruszane są okrutne,...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    8 204
  • Chcę przeczytać
    2 336
  • Posiadam
    1 679
  • Ulubione
    403
  • Fantastyka
    193
  • Fantasy
    153
  • Teraz czytam
    112
  • Chcę w prezencie
    85
  • 2013
    79
  • 2018
    56

Cytaty

Więcej
Peter V. Brett Wojna w blasku dnia: Księga I Zobacz więcej
Peter V. Brett Wojna w blasku dnia: Księga I Zobacz więcej
Peter V. Brett Wojna w blasku dnia: Księga I Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także