-
ArtykułySztuczna inteligencja już opanowuje branżę księgarską. Najwięksi wydawcy świata korzystają z AIKonrad Wrzesiński2
-
ArtykułyNie jestem prorokiem. Rozmowa z Nealem Shustermanem, autorem „Kosiarzy” i „Podzielonych”Magdalena Adamus9
-
ArtykułyEdyta Świętek, „Lato o smaku miłości”: Kocham małomiasteczkowy klimatBarbaraDorosz3
-
ArtykułyWystarczająco szalonychybarecenzent0
Biblioteczka
2017-02
Najnudniejsze romansidło mojego życia...
Willson był, Willson czuł, Willson się wzruszył, Willson zapomniał, po czym nagle przemienia się w romantyka...
A co jest wyznacznikiem romantycznych gestów wg Sparksowego bohatera ?
Zdobycie się na zakup oklepachych perfum, limuzyna, szampan, kolacja przy świecach...i nieopisany zachwyt obdarowanej (nuda....)
kontrastując w rzeczywistości u mężczyzn taka przemiana nie zachodzi. NEVER.
I nie wiem czy ich stać na romantyczne i oryginalne gesty...
No chyba, że są to książki Sparcsa...
Najnudniejsze romansidło mojego życia...
Willson był, Willson czuł, Willson się wzruszył, Willson zapomniał, po czym nagle przemienia się w romantyka...
A co jest wyznacznikiem romantycznych gestów wg Sparksowego bohatera ?
Zdobycie się na zakup oklepachych perfum, limuzyna, szampan, kolacja przy świecach...i nieopisany zachwyt obdarowanej (nuda....)
kontrastując w...
To książka raczej odzwierciedlająca osobisty pamiętnik, a nie biografię rodziny....
Do zanudzenia powtarzają się opisy wyznań i uczuć, a relacje z listów...przekładane na 3 os.lp po prostu męczą...
Moje rozczarowanie wynika raczej z formy prezentacji, gdyż czytając literaturę faktu oczekuje się konkretów a nie pitu-pitu o miłosci i serduszkach....
W normalnej kochającej się rodzinie takie uczucia są naturalne, nic w tym nadzwyczajnego, że coś się poświęca dla kogoś...
Za dużo tu glorii, chwały i ...nudy.
Choć nie ukrywam, że jestem pełna podziwu wobec radzenia sobie z przeciwnościami losu Stanisława i Danuty.
To książka raczej odzwierciedlająca osobisty pamiętnik, a nie biografię rodziny....
Do zanudzenia powtarzają się opisy wyznań i uczuć, a relacje z listów...przekładane na 3 os.lp po prostu męczą...
Moje rozczarowanie wynika raczej z formy prezentacji, gdyż czytając literaturę faktu oczekuje się konkretów a nie pitu-pitu o miłosci i serduszkach....
W normalnej kochającej...
Drugi tom Cyklu Pieśni lodu i ognia autorstwa Georgea R.R. Martina przeraził mnie ilością postaci, szczegółowością nazwisk oraz dokładnością charakterystyki jednostek, które pojawiając się tudzież na początku utworu, odgrywają bardziej znaczącą rolę dopiero pod koniec tej części...Niemniej jednak wielowątkowa fabuła wprowadza czytelnika w świat tak wyjątkowy i rzeczywisty do tego stopnia, że szczegółwe charakterystyki setek żołnierzy czy horążych stają się barwnym dodatkiem. Moje serce najbardziej porusza jednak postac Tyriona, gdyż jest to człowiek o niezwykłej inteligencji i mądrości, zapewne stanowiłby dobry etos dla współczesnych włodarzy, którzy mogliby zaczerpnąć od niego nieco rozsądku...
Drugi tom Cyklu Pieśni lodu i ognia autorstwa Georgea R.R. Martina przeraził mnie ilością postaci, szczegółowością nazwisk oraz dokładnością charakterystyki jednostek, które pojawiając się tudzież na początku utworu, odgrywają bardziej znaczącą rolę dopiero pod koniec tej części...Niemniej jednak wielowątkowa fabuła wprowadza czytelnika w świat tak wyjątkowy i rzeczywisty...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2017-02-09
Kończąc czytanie drugiej części historii Lou zdałam sobie sprawę, że mogłabym się od niej uczyć cierpliwości i zrozumienia wobec problematycznych postaci...książka początkowo była dla mnie męcząca, postać Lilly- córki Willa drażniła i zniechęcała, aż w końcu po przeczytaniu 1/3 odniosłam wrażenie, że chyba z tej książki nic intrygującego i wgniatającego w fotel nie wyniknie...
Jednak Moyes zaskoczyła z najmniej oczekiwanej strony. Żeby nie spojlerować...lepiej przeczytajcie =)
Kończąc czytanie drugiej części historii Lou zdałam sobie sprawę, że mogłabym się od niej uczyć cierpliwości i zrozumienia wobec problematycznych postaci...książka początkowo była dla mnie męcząca, postać Lilly- córki Willa drażniła i zniechęcała, aż w końcu po przeczytaniu 1/3 odniosłam wrażenie, że chyba z tej książki nic intrygującego i wgniatającego w fotel nie...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Biografia Marii Curie autorstwa Pani Kienzler jest niezwykle ciekawa.
Nie omieszkam sięgać po kolejne książki tej autorki.
Pozycja niezbędna dla miłośników literatury faktu.
Biografia Marii Curie autorstwa Pani Kienzler jest niezwykle ciekawa.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toNie omieszkam sięgać po kolejne książki tej autorki.
Pozycja niezbędna dla miłośników literatury faktu.