-
Artykuły
James Joyce na Bloomsday, czyli 7 faktów na temat pisarza, który odmienił literaturęKonrad Wrzesiński8 -
Artykuły
Śladami autorów, czyli książki o miejscach, które odwiedzali i opisywali twórcyAnna Sierant8 -
Artykuły
Czytamy w weekend. 14 czerwca 2024LubimyCzytać459 -
Artykuły
Znamy laureatki Women’s Prize for Fiction i wręczonej po raz pierwszy Women’s Prize for Non-FictionAnna Sierant15
Biblioteczka
2014-08-25
2014-08-11
2013-09-11
2013-07-24
2013-04-25
2013-04-24
2013-03-07
2013-03-02
2013-01-20
2013-01-01
2012-11-20
2012-10-13
2012-10-10
2012-09-01
2012-08-29
2012-07-23
2012-05-29
Dobrze napisana książką, przy której można zarówno dobrze się uśmiać jak i przemyśleć kilka spraw. Jak na tekst popularnonaukowy autorka prezentuje niezwykle przyzwoity poziom znajomości tematu.
Dobrze napisana książką, przy której można zarówno dobrze się uśmiać jak i przemyśleć kilka spraw. Jak na tekst popularnonaukowy autorka prezentuje niezwykle przyzwoity poziom znajomości tematu.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2012-05-28
2012-04-17
Opowiadania warte uwagi:
"Śmiechowicz" - Włodzimierz Kowalewski
"Cztery wspomnienia..." - Marek Krajewski
"Fiołek afrykański" - Joanna Bator
"Nocna koszula mojej matki" - Krystyna Kofta
"Czekając na buca..." - Zygmunt Miłoszewski
"Fenomenologia niemocy" - Wojciech Kuczok
Opowiadania warte uwagi:
"Śmiechowicz" - Włodzimierz Kowalewski
"Cztery wspomnienia..." - Marek Krajewski
"Fiołek afrykański" - Joanna Bator
"Nocna koszula mojej matki" - Krystyna Kofta
"Czekając na buca..." - Zygmunt Miłoszewski
"Fenomenologia niemocy" - Wojciech Kuczok
Po raz pierwszy z prozą Jerzego Pilcha zetknąłem się w "Mieście utrapienia". Od tamtej pory, ze szczególną uwagą, czytam jego kolejne dzieła. Poznałem już oba "Dzienniki", będące niesamowitym opisem człowieka otaczającego się ciemnością, niczym ciepłym kocem. Mrok ten rozświetlały przebłyski ironii i sarkazmu. W końcu przyszedł czas na przeczytanie "Wielu Demonów".
Nie zawiodłem się.
Zanurkowałem w meandry pilchowskiej frazy, porwał mnie nurt tej charakterystycznej, niezwykle spójnej i wielowarstwowej narracji. Bo w "Wielu demonach" należy rozkoszować się każdy słowem, nawet w najbardziej pospolitym czasowniku trzeba odnaleźć piękno brzmienia. Dla mnie "Wiele demonów" to kwintesencja stylu Jerzego Pilcha, to pieczołowicie wyszlifowany narracyjny klejnot.
Same słowa to nie wszystko. Ważne jest także to, że "Wiele demonów" to mit, którego akcja rozgrywa się w małej miejscowości na Śląsku Cieszyńskim. Miejsce może i jest pospolite, ale wydarzenia, postaci oraz zwroty akcji już takie nie są. Okazuje się, że poznając losy mieszkańców tej niewielkiej mieściny otwieramy drzwi do metafizyki. Jerzy Pilch zwraca czytelnikom uwagę na to, że ten świat nie składa się wyłącznie z nowych gadżetów i medialnego szumu. Jest "coś więcej", pewien naddatek, który nie wszyscy zauważamy.
Tą wartością dodaną jest transcendencja wielkiej narracji. I właśnie dlatego Jerzy Pilch wielkim pisarzem jest, a jego proza pozwala pozwala przekroczyć granice postrzegania szarej codzienności.
Po raz pierwszy z prozą Jerzego Pilcha zetknąłem się w "Mieście utrapienia". Od tamtej pory, ze szczególną uwagą, czytam jego kolejne dzieła. Poznałem już oba "Dzienniki", będące niesamowitym opisem człowieka otaczającego się ciemnością, niczym ciepłym kocem. Mrok ten rozświetlały przebłyski ironii i sarkazmu. W końcu przyszedł czas na przeczytanie "Wielu Demonów".
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toNie...