Historia eunuchów

Okładka książki Historia eunuchów Olivier de Marliave
Okładka książki Historia eunuchów
Olivier de Marliave Wydawnictwo: Bellona nauki społeczne (psychologia, socjologia, itd.)
238 str. 3 godz. 58 min.
Kategoria:
nauki społeczne (psychologia, socjologia, itd.)
Tytuł oryginału:
Le monde des eunuques. La castration a travers les ages
Wydawnictwo:
Bellona
Data wydania:
2012-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2012-01-01
Liczba stron:
238
Czas czytania
3 godz. 58 min.
Język:
polski
ISBN:
978-83-11-12351-9
Tłumacz:
Witold Grzechnik
Tagi:
historia kultura
Średnia ocen

6,4 6,4 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,4 / 10
24 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
201
197

Na półkach:

Nie wiem, jak to napisać, ale… albo Bellona wydawała kiedyś porządnie porządne książki (sorry za powtórzenie),albo ja idealizuję przeszłość. Nie wiem, co jest ze mną lub wydawnictwem, ale „Historia eunuchów” Olivier de Marliave’a to kolejna słaba książka tej oficyny. Do tego stopnia zła, że jeśli pojawią się tutaj cytaty, to tylko po to, by pokazać brak redakcji lub wrażliwości autora.

Temat jest fascynujący! Eunuchowie, obecni praktycznie w każdej kulturze, zawsze byli przecież związani z władzą i religią, operowali jednak w słabo zdefiniowanej „strefie cienia”, na którą skazani byli przez to, że pozbawieni zostali męskości. W związku z nimi tworzono całe ideologie; czego dowodem Bizancjum, w którym uważano, że jedynie oni, istoty pozbawione płci, mogą dotykać naznaczonego sakralnie ciała cesarza. Mity, historie, podania, zwyczaje - tyle się dzieje „w temacie eunuchów”, a tu, w „Historii eunuchów” Olivier de Marliave’a, mamy najgorsze z możliwych, nażarte sensacyjkami, tabloidowe podejście, skupiające się na skandalach, subiektywnych ocenach i w pełni rozwiniętej wyższości kultowej białego mężczyzny z pełnym (tak suponuję przynajmniej) męskim wyposażeniem.
Jakże nie czuć się lepszymi od tych wykastrowanych, zacofanych… no, resztę sobie dośpiewajcie.

W założeniu miała to być książka popularnonaukowa, ale zdecydowanie taka nie wyszła. Po pierwsze - nie ta rozpiętość wiedzy. W zasadzie to „Historię eunuchów” można by napisać korzystając z zasobów angielskiej Wikipedii. No przepraszam - pan autor dodaje jako dodatek wrażenia z własnych spotkań z indyjskimi eunuchami. Podróże podobno kształcą, nie odniosłam jednak takiego wrażenia w czasie lektury tej książki.

Widać, żem zirytowana? Dobrze, ponieważ jestem.

Nie wiem, czy irytuje mnie coś równie mocno w książkach popularnonaukowych (oraz w dziennikarstwie) jak łączenie faktów i komentarza. A tutaj, w „Historii eunuchów” Olivier de Marliave’a mamy jedno połączone z drugim. Były miejsca, w których zastanawiałam się, czy autor nie zapomiał oznaczyć cytatu, napisać, że to nie on, tylko opinia świadka lub coś podobnego.

Ale nie, on po prostu pisze, mieszając fakty i ich ocenę. Na przykład opisując wizytę hinduskich hidżrów w domu, w którym odbywa się chrzest nowonarodztnego dziecka. Swoją drogą - jaki kurde „chrzest”? Czy to rodzina chrześcijańska? Jeśli nie - jak można pisać „chrzest”? Nie można odszukać odpowiedniego terminu, lub o niego zapytać, skoro się jest na miejscu i - w domniemaniu czytelnika - obserwuje się rzeczoną ceremonię? Nie, nie można. Należy wszystko sprowadzić do rytów, z którymi autorowi po drodze. O tym właśnie mówię, wspominając braki merytoryczne tej książki. Powiecie, że to niewielka usterka? Może, ale dla mnie ważna.

Dobrze, wróćmy do cytatu. Przypominam, jesteśmy na ceremonii „chrztu”:

„Trzech spośród nich gra na tamburynie, bardzo małych organach i dzwonkach. Pozostali zaczynają tańczyć i śpiewać, a także żartować w nieco wymuszony sposób. Na ogół pan domu przyjmuje ich ponieważ są niebezpieczni. Znajdują się tutaj, by przynieść szczęście nowo narodzonemu dziecku, jednak mogą też rzucić zły urok na cały dom, i tym właśnie grożą, jeśli ktoś chce ich wyrzucić”. [s. 71-72]

No i mamy pomieszanie z poplątaniem. Autor wie, że żarty są „wymuszone” i że hidżrowie mogą rzucić urok na dom. Tak, pewnie. W sumie - dlaczego nie?

Inny fragment, tak żeby się dobić. Tym razem jesteśmy na weselu i hidżrowie pojawiają się i na nim. Autor opisuje ich zachowanie - określając mocno seksualne żarty jako będące „w złym guście”. Cytatu ze strony 74 oszczędzę. Cóż powiem tak - jeśli uważa zachowanie hidżrów za wulgarne i w złym guście, to chyba nie był na polskim, wiejskim weselu.

Mówiłam, że w części poświęconej indyjskim eunuchom autor książki, Olivier de Marliave, podróżuje do źródeł Gangesu z jednym z nich, z Kamanthą. Tak oto charakteryzuje tego mężczyznę:

„Kamantha […] nauczył się angielskiego. Mówił bez żadnych błędów słownych i składniowych, jednak z akcentem, który sprawia, że Hindusów czasem trudno zrozumieć”. [s.77]

Angielski z francuskim akcentem jest oczywiście zrozumiały dla wszystkich, tak się domyślam.

Albo taka perełka, opisana przy okazji porwania informacji na temat wyboru cesarskich nałożnic w XVII wieku:
„Uczony Ji Xiaolan nie mówi nic na temat inicjacji erotycznej, którą musiały przecież owe dziewice przejść, co trochę dziwi, ponieważ dawni Chińczycy nie wiedzieli, co znaczy wstyd”. [s.37]

Panie, panowie - poznaliśmy jedyne społeczeństwo, które nie zna pojęcia uczucia „wstyd”! Otóż nie, znali, tylko nie wstydzili się tego samego, co my, w kulturze judeochrześcijańskiej po prostu.

Są miejsca, w których pisze o eunuchach: stworzenia, istoty. Przywołuje bez ustanku - bez szacunku dla kontekstu, bez współczesnego zrozumienia opinii zachowanych i przedstawionych w źródłach sprzed setek lat - przypisywane eunuchom cechy jak żądza władzy, skłonności do podstępu i intryg i tak dalej i tak dalej. Nie bierze pod uwagę współczesnej perspektywy badawczej, przyjmując - zdaje się bezrefleksyjnie - perspektywę obserwatorów z dawno minionych stuleci.
I wyszła książka zaściankowa, a jednocześnie imperialna, kabotyńska i bardzo irytująca.

Czytanie „Historii eunuchów” Olivier de Marliave’a jest mało przyjemne także ze względu na niestaranną redakcję. Przepraszam, nie będę cytować, bo to już byłoby pastwienie się nad tą książka.

W ramach podsumowania - moim zdaniem naprawdę szkoda czasu na tę pozycję. Żal.

Nie wiem, jak to napisać, ale… albo Bellona wydawała kiedyś porządnie porządne książki (sorry za powtórzenie),albo ja idealizuję przeszłość. Nie wiem, co jest ze mną lub wydawnictwem, ale „Historia eunuchów” Olivier de Marliave’a to kolejna słaba książka tej oficyny. Do tego stopnia zła, że jeśli pojawią się tutaj cytaty, to tylko po to, by pokazać brak redakcji lub...

więcej Pokaż mimo to

avatar
256
76

Na półkach: ,

Temat bardzo ciekawy, wzbudzający emocje i wielokrotnie poruszany w książkach. Ta jest napisana lekko a równocześnie bez taniej sensacji, co nie jest proste zważywszy na tematykę. Z drugiej strony nie stanowi głębszej analizy samego zjawiska czy psychologii eunuchów. Ot, interesująca lektura dla ciekawych świata i przedziwnych a często okrutnych ludzkich obyczajów.

Temat bardzo ciekawy, wzbudzający emocje i wielokrotnie poruszany w książkach. Ta jest napisana lekko a równocześnie bez taniej sensacji, co nie jest proste zważywszy na tematykę. Z drugiej strony nie stanowi głębszej analizy samego zjawiska czy psychologii eunuchów. Ot, interesująca lektura dla ciekawych świata i przedziwnych a często okrutnych ludzkich obyczajów.

Pokaż mimo to

avatar
381
380

Na półkach:

Pozycja aspirująca do miana monografii tematu, ale zdecydowanie za mało obszerna by móc za takową uchodzić. Niemniej, kluczowe kwestie zostały omówione w sposób zadowalający. (Dziwi brak informacji o starożytności ogółem, czy choćby pominięcie popularnej anegdoty o mężczyźnie którego kazał wykastrować i ucharakteryzować na swą lubą – po własnoręcznym ukatrupieniu tejże – cesarz Nero; historia wszak znana i lubiana). Autor na początku swej pracy tłumaczy co prawda iż musiał się ograniczyć i skupić tylko na konkretnych, udokumentowanych przypadkach, ale co niepoświadczone konkretnymi źródłami, anegdotyczne czy epizodyczne, można było potraktować zbiorczo, i choćby trochę na ten temat pospekulować (do czego uprawnia autora ogrom lektur i własne dociekania).

Niestety, teksty obfituje w liczne błędy stylistyczne, niekiedy poważnie utrudniające lekturę. Zaryzykuję stwierdzenie że ciała dał tłumacz (francuskiego nie znam, ale idzie założyć, że oczywiste błędy zostałby przez tłumacza poprawione),redaktor też nie wywiązał się ze swego zadania jak trzeba, i tak ów tandem zaserwował nam właściwie tekst w wersji beta, który jest daleki od stanu czyniącym go zdatnym do druku. Ale i tak warto sięgnąć.
Czyta się mimo mankamentów na ogół dobrze (tj. przyswajanie tekstu jest szybkie i przyjemne),fragmenty słabsze i gorsze bywają, ale zebrane do kupy informacje to rekompensują. Nie jest to pozycja wybitna, ale daje pojęcie o ogromie krzywdy czynionej ludziom na przestrzeni tysięcy lat, w imię chorych pomysłów, perfidii czy rozrywki. Ciekawe.

Pozycja aspirująca do miana monografii tematu, ale zdecydowanie za mało obszerna by móc za takową uchodzić. Niemniej, kluczowe kwestie zostały omówione w sposób zadowalający. (Dziwi brak informacji o starożytności ogółem, czy choćby pominięcie popularnej anegdoty o mężczyźnie którego kazał wykastrować i ucharakteryzować na swą lubą – po własnoręcznym ukatrupieniu tejże –...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    43
  • Przeczytane
    30
  • Posiadam
    20
  • Historia
    5
  • Literatura francuska
    2
  • Teraz czytam
    2
  • Historyczne
    2
  • 2015
    1
  • Zbiory
    1
  • Chcę przeczytać jap, azja
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Historia eunuchów


Podobne książki

Przeczytaj także