Gry losowe

Okładka książki Gry losowe Joanna Dziwak
Okładka książki Gry losowe
Joanna Dziwak Wydawnictwo: Wydawnictwo Ha!art Seria: Seria prozatorska pod redakcją Piotra Mareckiego literatura piękna
278 str. 4 godz. 38 min.
Kategoria:
literatura piękna
Seria:
Seria prozatorska pod redakcją Piotra Mareckiego
Wydawnictwo:
Wydawnictwo Ha!art
Data wydania:
2014-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2014-01-01
Liczba stron:
278
Czas czytania
4 godz. 38 min.
Język:
polski
ISBN:
9788364057441
Średnia ocen

5,1 5,1 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oficjalne recenzje i

Przegląd hipsterstwa polskiego



1898 361 182

Oceny

Średnia ocen
5,1 / 10
57 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
382
152

Na półkach:

Nie dałem rady. To nie dla mnie.
Po namyśle mogę określić jako napisaną prozą poezję oniryczną, ale na podstawie jakiegoś horroru i snów zwykłych oraz ponarkotykowych.

Nie dałem rady. To nie dla mnie.
Po namyśle mogę określić jako napisaną prozą poezję oniryczną, ale na podstawie jakiegoś horroru i snów zwykłych oraz ponarkotykowych.

Pokaż mimo to

avatar
134
133

Na półkach:

Kolejna książka bez konkretnej historii (to chyba jakaś plaga, wszyscy piszą obecnie krótko, jakiś reportażyk, opowiadanko, wpis na blogu, nikomu nie chce się już wymyślać skomplikowanych, wielopoziomowych historii),taki misz-masz różnych opowiastek, trochę bez ładu i składu. Ponieważ jednak książka jest dobrze napisana, dowcipna i czyta się ją całkiem przyjemnie, a nawet potrafi doprowadzić do śmiechu (kilka razy szczerze się zaśmiałam),to daję 4 gwiazdki.

Kolejna książka bez konkretnej historii (to chyba jakaś plaga, wszyscy piszą obecnie krótko, jakiś reportażyk, opowiadanko, wpis na blogu, nikomu nie chce się już wymyślać skomplikowanych, wielopoziomowych historii),taki misz-masz różnych opowiastek, trochę bez ładu i składu. Ponieważ jednak książka jest dobrze napisana, dowcipna i czyta się ją całkiem przyjemnie, a nawet...

więcej Pokaż mimo to

avatar
434
141

Na półkach: ,

Z jednej strony niekiedy dość czerstwe nawiązania do popkultury, z drugiej jednak kończący tryptyk opis życia Arkadiusza Pszczoły z Bytomia pozwala mi ocenić tę książkę jako dobrą. Czy bez żywotu poety też by tak było? Chyba nie do końca.
Nie powiem, niejednokrotnie uśmiechnąłem się (gorzko bądź słodko) podczas lektury, niemniej jednak odnosiłem wrażenie, że wątki są posklejane z przypadkowych przebłysków świadomości, płynących strumieniem, czasem wartkim, a czasem nie. Ironizowanie z hipsterów może było modne te dwa lata temu, w czasie ukazania się książki, teraz to już jednak przecież chleb powszedni, a ironizują z nich wszyscy: od prawdziwych, nabuzowanych patriotów, przez normalsów, po samych hipsterów. Internet już w 2014 r. był tego pełen, zatem nihil novi. o Lanie del Rey też sporo się pisało (mam wrażenie, że była jedną z głównych inspiracji). Twórczość Paula Coelho też była dość mocno walcowana. Zatem pozostaje Arkadiusz Pszczoła z Bytomia, w młodości kujon w szkole, swetr na studiach, przegryw w dorosłym życiu. Nie brzmi znajomo? A jednak podziwiam Arkadiusza za konsekwencję, z jaką trzyma się przy swoim życiu - i że ono w sumie mu się podoba! O tej postaci można by napisać coś zgrabnego.
Joanna Dziwak zagrała na automacie, trzy wisienki pokazały się jednak dopiero za trzecim razem.

Z jednej strony niekiedy dość czerstwe nawiązania do popkultury, z drugiej jednak kończący tryptyk opis życia Arkadiusza Pszczoły z Bytomia pozwala mi ocenić tę książkę jako dobrą. Czy bez żywotu poety też by tak było? Chyba nie do końca.
Nie powiem, niejednokrotnie uśmiechnąłem się (gorzko bądź słodko) podczas lektury, niemniej jednak odnosiłem wrażenie, że wątki są...

więcej Pokaż mimo to

avatar
271
267

Na półkach:

Książka składa się z dwóch głównych części, choć wątków znacznie więcej jest. Irytująca składnia ma do mowy współczesnego pokolenia odnosić się, ale zbyt często powtarzana, na myśl mistrza Yodę przywodzi. Tematyka na pewno jest bliska autorce, w końcu zna ją od podszewki, tak? W przeciwieństwie do Arkadiusza, jednego z głównych bohaterów (którzy w ogóle wydają się być swoistymi alter ego twórczyni),już jednak pewną pozycję i fejma zdobyła. Z ulgą stwierdzam jednak, w wieku zbliżonym do autorki będąc, że współczesność nie wydaje mi się aż tak beznadziejna, jak ta w dziele tym zaprezentowana, tak?
Pozycja, raczej trudna, miejscami zabawna, warta choćby otaksowania wzrokiem ze względu na powiew świeżości w krajowej literaturze. Mnie jednak nie przekonała.

Książka składa się z dwóch głównych części, choć wątków znacznie więcej jest. Irytująca składnia ma do mowy współczesnego pokolenia odnosić się, ale zbyt często powtarzana, na myśl mistrza Yodę przywodzi. Tematyka na pewno jest bliska autorce, w końcu zna ją od podszewki, tak? W przeciwieństwie do Arkadiusza, jednego z głównych bohaterów (którzy w ogóle wydają się być...

więcej Pokaż mimo to

avatar
177
106

Na półkach: , ,

Tego się nie da czytać! Język, fabuła, treść... Co to w ogóle ma być? Żeby naciągnąć to do tego jak książkę streszczają chociażby w niniejszym portalu trzeba się nieźle postarać.
Ja kompletnie nie widzę w tej książce drugiego dna. Historia nie trzyma się kupy i jest mocno naciągana moim zdaniem. Już samo to, że regularnie wygrywa na automatach akurat, gdy potrzebuje kasy. Jasne...
Do tego strasznie skacze w tematach i czasach przez co łatwo stracić wątek czy to co opisuje to jest teraz czy było czy będzie czy jak w końcu.
Książka pełna jest tekstów typu: "Postanawia nie rozważać kwestii, czy jest tezą, czy antytezą i gdzie jest w tym momencie synteza." To zdanie wyrwane z kontekstu wcale nie znaczy więcej, gdy czyta się je w tekście książki. Takich rzeczy jest mnóstwo.
Może i ma to być jakiś przerysowany obraz pokolenia, ale myślę, że z tym rysowaniem autorka nieco przesadziła.
Nie polecam, odradzam wręcz. Sama żałuję, że zmarnowałam kawałek życia na przeczytanie 30% tej książki (to mój limit jaki daję książkom, by się rozkręciły i mnie wciągnęły).

Tego się nie da czytać! Język, fabuła, treść... Co to w ogóle ma być? Żeby naciągnąć to do tego jak książkę streszczają chociażby w niniejszym portalu trzeba się nieźle postarać.
Ja kompletnie nie widzę w tej książce drugiego dna. Historia nie trzyma się kupy i jest mocno naciągana moim zdaniem. Już samo to, że regularnie wygrywa na automatach akurat, gdy potrzebuje kasy....

więcej Pokaż mimo to

avatar
426
344

Na półkach: ,

Pojawia się jakaś bohaterka, niby wszystko dzieje się w Ameryce, zawiązuje się jakaś historia, po czym wszystko przeradza się w nieco hejterskie utyskiwania na hipsterstwo, Janusza L. Wiśniewskiego i tępe nastolatki. Bywa zabawnie, jednak przytłacza poczucie bełkotu, przerysowania. Może i o to chodziło. Ja tego nie kupuję.

Pojawia się jakaś bohaterka, niby wszystko dzieje się w Ameryce, zawiązuje się jakaś historia, po czym wszystko przeradza się w nieco hejterskie utyskiwania na hipsterstwo, Janusza L. Wiśniewskiego i tępe nastolatki. Bywa zabawnie, jednak przytłacza poczucie bełkotu, przerysowania. Może i o to chodziło. Ja tego nie kupuję.

Pokaż mimo to

avatar
11
2

Na półkach:

Książkę podsumowałbym zdaniem z 15 strony: "Pustka schowana za dekoracjami, brak emocji schowany za przesadnym okazywaniem emocji".

Książkę podsumowałbym zdaniem z 15 strony: "Pustka schowana za dekoracjami, brak emocji schowany za przesadnym okazywaniem emocji".

Pokaż mimo to

avatar
79
12

Na półkach:

zabawnie i lekko o smutnych rzeczach-zaskoczenie na plus:)

zabawnie i lekko o smutnych rzeczach-zaskoczenie na plus:)

Pokaż mimo to

avatar
172
44

Na półkach:

Kilka oczywistych oczywistości podanych w zgrabnej formie, trochę Masłowska wannabe, ale ogólnie na plus. Polecam, nie tylko do pociągu.

Kilka oczywistych oczywistości podanych w zgrabnej formie, trochę Masłowska wannabe, ale ogólnie na plus. Polecam, nie tylko do pociągu.

Pokaż mimo to

avatar
385
256

Na półkach:

Szkoda, że nie zapoznałem się z opiniami przed sięgnięciem po lekturę. Zakończyłem czytanie na 22 stronie i... dobrze zrobiłem..

Szkoda, że nie zapoznałem się z opiniami przed sięgnięciem po lekturę. Zakończyłem czytanie na 22 stronie i... dobrze zrobiłem..

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    74
  • Chcę przeczytać
    56
  • Posiadam
    20
  • 2015
    3
  • 2015
    2
  • E-book
    2
  • Domowa biblioteczka
    2
  • 2014
    2
  • Polska
    2
  • Kindle
    2

Cytaty

Więcej
Joanna Dziwak Gry losowe Zobacz więcej
Joanna Dziwak Gry losowe Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także