rozwiń zwiń

Oficjalne recenzje użytkownika

Więcej recenzji
Okładka książki Nic oprócz strachu Magdalena Knedler
Ocena 6,6
Recenzja Ciasto z trucizną

Dopadł mnie prawdziwy głód solidnego thrillera. Takiej książki, która za pomocą wykreowanego świata przedstawionego po prostu zmrozi mi krew w żyłach. Jednocześnie to moje pragnienie było bardzo, bardzo sprecyzowane. Nie miałem na myśli czegoś w rodzaju „American Psycho”, wolałem...

Avatar
Adrian Jaworek Czytaj więcej
Okładka książki Chciwość Marta Guzowska
Ocena 6,5
Recenzja Archeolog złodziejem?

Archeologia. Dla jednych jest to pasjonująca dziedzina nauki, która prowadzi do wyjątkowych odkryć. Są także tacy, którzy widzą wyłącznie bezdennie nudne grzebanie w piasku objawiające się smaganiem maleńką szczotką porozwalanych dzbanów. Nie można zapomnieć także o osobach, które...

Avatar
Adrian Jaworek Czytaj więcej

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Czujecie się zmęczeni literaturą „o niczym”? Pragniecie przeczytać książkę, której tematem będzie współczesna Polska? A może macie ochotę na intelektualną przygodę? Po trzykrotnym „tak” polecam sięgnąć po tekst Sędzia od świętego Jerzego, którego autorem jest Michael Tequila. Ja tak zrobiłem i nie czuję się oszukany.

Recenzja na kolegaliterat.pl

Czujecie się zmęczeni literaturą „o niczym”? Pragniecie przeczytać książkę, której tematem będzie współczesna Polska? A może macie ochotę na intelektualną przygodę? Po trzykrotnym „tak” polecam sięgnąć po tekst Sędzia od świętego Jerzego, którego autorem jest Michael Tequila. Ja tak zrobiłem i nie czuję się oszukany.

Recenzja na kolegaliterat.pl

Pokaż mimo to


Na półkach:

Pomysłu wystarczyłoby na opowiadanie, ale na pewno nie na książkę. 2017 jest zbyt rozciągnięte i bardzo nudne.

Pomysłu wystarczyłoby na opowiadanie, ale na pewno nie na książkę. 2017 jest zbyt rozciągnięte i bardzo nudne.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Po raz pierwszy z prozą Jerzego Pilcha zetknąłem się w "Mieście utrapienia". Od tamtej pory, ze szczególną uwagą, czytam jego kolejne dzieła. Poznałem już oba "Dzienniki", będące niesamowitym opisem człowieka otaczającego się ciemnością, niczym ciepłym kocem. Mrok ten rozświetlały przebłyski ironii i sarkazmu. W końcu przyszedł czas na przeczytanie "Wielu Demonów".

Nie zawiodłem się.

Zanurkowałem w meandry pilchowskiej frazy, porwał mnie nurt tej charakterystycznej, niezwykle spójnej i wielowarstwowej narracji. Bo w "Wielu demonach" należy rozkoszować się każdy słowem, nawet w najbardziej pospolitym czasowniku trzeba odnaleźć piękno brzmienia. Dla mnie "Wiele demonów" to kwintesencja stylu Jerzego Pilcha, to pieczołowicie wyszlifowany narracyjny klejnot.

Same słowa to nie wszystko. Ważne jest także to, że "Wiele demonów" to mit, którego akcja rozgrywa się w małej miejscowości na Śląsku Cieszyńskim. Miejsce może i jest pospolite, ale wydarzenia, postaci oraz zwroty akcji już takie nie są. Okazuje się, że poznając losy mieszkańców tej niewielkiej mieściny otwieramy drzwi do metafizyki. Jerzy Pilch zwraca czytelnikom uwagę na to, że ten świat nie składa się wyłącznie z nowych gadżetów i medialnego szumu. Jest "coś więcej", pewien naddatek, który nie wszyscy zauważamy.

Tą wartością dodaną jest transcendencja wielkiej narracji. I właśnie dlatego Jerzy Pilch wielkim pisarzem jest, a jego proza pozwala pozwala przekroczyć granice postrzegania szarej codzienności.

Po raz pierwszy z prozą Jerzego Pilcha zetknąłem się w "Mieście utrapienia". Od tamtej pory, ze szczególną uwagą, czytam jego kolejne dzieła. Poznałem już oba "Dzienniki", będące niesamowitym opisem człowieka otaczającego się ciemnością, niczym ciepłym kocem. Mrok ten rozświetlały przebłyski ironii i sarkazmu. W końcu przyszedł czas na przeczytanie "Wielu Demonów".

Nie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Dobrze napisana książką, przy której można zarówno dobrze się uśmiać jak i przemyśleć kilka spraw. Jak na tekst popularnonaukowy autorka prezentuje niezwykle przyzwoity poziom znajomości tematu.

Dobrze napisana książką, przy której można zarówno dobrze się uśmiać jak i przemyśleć kilka spraw. Jak na tekst popularnonaukowy autorka prezentuje niezwykle przyzwoity poziom znajomości tematu.

Pokaż mimo to

Okładka książki Autor przychodzi wieczorem Joanna Bator, Max Cegielski, Tadeusz Cegielski, Ryszard Ćwirlej, Andrzej Czcibor-Piotrowski, Mariusz Czubaj, Joanna Fabicka, Marek Kochan, Krystyna Kofta, Włodzimierz Kowalewski, Marek Krajewski, Zygmunt Miłoszewski, Marta Mizuro
Ocena 5,4
Autor przychod... Joanna Bator, Max C...

Na półkach: ,

Opowiadania warte uwagi:

"Śmiechowicz" - Włodzimierz Kowalewski
"Cztery wspomnienia..." - Marek Krajewski
"Fiołek afrykański" - Joanna Bator
"Nocna koszula mojej matki" - Krystyna Kofta
"Czekając na buca..." - Zygmunt Miłoszewski
"Fenomenologia niemocy" - Wojciech Kuczok

Opowiadania warte uwagi:

"Śmiechowicz" - Włodzimierz Kowalewski
"Cztery wspomnienia..." - Marek Krajewski
"Fiołek afrykański" - Joanna Bator
"Nocna koszula mojej matki" - Krystyna Kofta
"Czekając na buca..." - Zygmunt Miłoszewski
"Fenomenologia niemocy" - Wojciech Kuczok

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Możliwe, że odchodzimy jest świetne. Autor genialnie porusza się na krawędzi czasu, pokazując jak z plaktonu codzienności można ułożyć niezwykłe historie.

Możliwe, że odchodzimy jest świetne. Autor genialnie porusza się na krawędzi czasu, pokazując jak z plaktonu codzienności można ułożyć niezwykłe historie.

Pokaż mimo to

Okładka książki Książki. Magazyn do czytania, nr 3 / grudzień 2011 Joanna Bator, Piotr Cieśliński, Jan Gondowicz, Wiktor Jerofiejew, Włodzimierz Kalicki, Alice Munro, Wojciech Orliński, Jacek Piekara, Marian Pilot, Redakcja magazynu Książki, Janusz Rudnicki
Ocena 6,6
Książki. Magaz... Joanna Bator, Piotr...

Na półkach:

Teksty godne uwagi:

Engels. Towarzysz dandys - o zapomnianym współtwórcy komunizmu.
Lustrator sarmacki - o literackim donosie.
Dzieci są już dorosłe - o literaturze dla dzieci i młodzieży.
Wiktor Jerofiejew o czytelnikach zabójcach - pesymistycznie o Tołstoju i literaturze.
Takiego Prusa nie znacie - o "Lalce" inaczej niż w szkole.

Teksty godne uwagi:

Engels. Towarzysz dandys - o zapomnianym współtwórcy komunizmu.
Lustrator sarmacki - o literackim donosie.
Dzieci są już dorosłe - o literaturze dla dzieci i młodzieży.
Wiktor Jerofiejew o czytelnikach zabójcach - pesymistycznie o Tołstoju i literaturze.
Takiego Prusa nie znacie - o "Lalce" inaczej niż w szkole.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Niewiele jest książek, które od początku do końca kreują własny świat. Ta właśnie taka jest. "Rzeczy uprzyjemniające..." to mit napisany nieśpieszną narracją, która może zmęczyć, ale może też zahipnotyzować.

Niewiele jest książek, które od początku do końca kreują własny świat. Ta właśnie taka jest. "Rzeczy uprzyjemniające..." to mit napisany nieśpieszną narracją, która może zmęczyć, ale może też zahipnotyzować.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Część pierwsza (analiza różnych sposobów pisania) jest ciekawsza od drugiej. Eseje krytyczne pozwalają przede wszystkim poznać metodę jaką posługiwał się Barthes analizując przytoczone teksty, jednak rys teoretyczny został stworzony w rozdziale "Stopień zero pisania" i to on wskazuje na interesujące modele posługiwania się tekstem.

Część pierwsza (analiza różnych sposobów pisania) jest ciekawsza od drugiej. Eseje krytyczne pozwalają przede wszystkim poznać metodę jaką posługiwał się Barthes analizując przytoczone teksty, jednak rys teoretyczny został stworzony w rozdziale "Stopień zero pisania" i to on wskazuje na interesujące modele posługiwania się tekstem.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Mocna krytyka współczesnej kultury, która swoją strukturą przypomina wydmuszkę. Pozostała pusta forma, żadnych idei.

Mocna krytyka współczesnej kultury, która swoją strukturą przypomina wydmuszkę. Pozostała pusta forma, żadnych idei.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Interesujący zestaw felietonów, których autor ma wypracowana poglądy nie boi się pisać "po swojemu". Każdy tekst prezentuje wysoką niezależność myślenia, która stała się towarem deficytowym w naszych czasach. Najważniejszy jest dla Autora Człowiek, po prostu Człowiek, a nie Ojczyzna, Naród, Bóg i inne wielkie symbole współczesnej Polski.

Interesujący zestaw felietonów, których autor ma wypracowana poglądy nie boi się pisać "po swojemu". Każdy tekst prezentuje wysoką niezależność myślenia, która stała się towarem deficytowym w naszych czasach. Najważniejszy jest dla Autora Człowiek, po prostu Człowiek, a nie Ojczyzna, Naród, Bóg i inne wielkie symbole współczesnej Polski.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Pokręcona i bardzo interesująca książka. Narracja jest zrealizowana w bardzo interesujący sposób, trzeba uważnie czytać, żeby się nie pogubić. Intryga jest ciekawa i solidnie zbudowana. Idealna książka na wakacje, albo wczesną jesień.

Pokręcona i bardzo interesująca książka. Narracja jest zrealizowana w bardzo interesujący sposób, trzeba uważnie czytać, żeby się nie pogubić. Intryga jest ciekawa i solidnie zbudowana. Idealna książka na wakacje, albo wczesną jesień.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Bardzo dobra książka jednak strasznie nierówna. W niektórych momentach bardzo się dłuży. Jej podstawowym plusem jest fabuła obfitująca w niespodziewane zwroty w akcji. Zakończenie zaskakuje nawet bardzo uważnego czytelnika.

Bardzo dobra książka jednak strasznie nierówna. W niektórych momentach bardzo się dłuży. Jej podstawowym plusem jest fabuła obfitująca w niespodziewane zwroty w akcji. Zakończenie zaskakuje nawet bardzo uważnego czytelnika.

Pokaż mimo to