-
ArtykułyKulisy fuzji i strategii biznesowych wielkich wydawców z USAIza Sadowska5
-
Artykuły„Rok szarańczy” Terry’ego Hayesa wypływa poza gatunkowe ramy. Rozmowa z autoremRemigiusz Koziński1
-
Artykuły„Nie ma bardziej zagadkowego stworzenia niż człowiek” – mówi Anna NiemczynowBarbaraDorosz4
-
ArtykułyNie jesteś sama. Rozmawiamy z Kathleen Glasgow, autorką „Girl in Pieces”Zofia Karaszewska2
Biblioteczka
2024-05-19
2024-05-16
Nie wiem, czy nie najbardziej "akcyjna" ze wszystkich do tej pory przeze mnie przeczytanych części przygód Katona i Macro. Właściwie bitwa goni bitwę, pościgi, zasadzki, oblężenia, intrygi, a wszystko to podlane szczyptą humoru. Dodatkowo mamy tu dość sympatyczny wątek miłosny jednego z dwójki głównych bohaterów, którego rozwiązanie poznamy pewnie w kolejnych tomach. Czyta się bardzo sprawnie, właściwie ciężko się było oderwać. Zdecydowanie polecam cały cykl.
Nie wiem, czy nie najbardziej "akcyjna" ze wszystkich do tej pory przeze mnie przeczytanych części przygód Katona i Macro. Właściwie bitwa goni bitwę, pościgi, zasadzki, oblężenia, intrygi, a wszystko to podlane szczyptą humoru. Dodatkowo mamy tu dość sympatyczny wątek miłosny jednego z dwójki głównych bohaterów, którego rozwiązanie poznamy pewnie w kolejnych tomach. Czyta...
więcej mniej Pokaż mimo to2024-05-11
Jak na debiut to nie jest źle, czytałem sporo gorszych. Choć muszę przyznać, że gdyby akcja nie była umiejscowiona w mojej rodzinnej Łodzi, to pewnie nie zwróciłbym na tę pozycję uwagi.
Zacznę od tego, o czym jest wzmianka w prawie każdej opinii - ogromna masa literówek, błędów stylistycznych, przez co niektóre zdania ciężko wręcz zrozumieć. Nad korektą chyba nikt się tu nie pochylił albo zrobił to "na odwal".
Co do akcji, to nie ma tu nic odkrywczego czy oryginalnego, czego nie byłoby już u innych autorów. Mamy seryjnego mordercę, powiązania z PRL-em i dość sympatyczną parę śledczych, którzy momentami są aż za sympatyczni z tym ciągłym puszczaniem do wszystkich oczka. Trochę za dużo tu zbiegów okoliczności, przypadkowo napotkane na ulicy osoby posiadają wiedzę istotną dla śledztwa. No i sam motyw mordercy nie do końca mnie przekonuje. Mimo to czyta się sprawnie, akcja płynna, bez większych przestojów. Pewnie sięgnę po kolejną część zapowiadaną przez autora, choć powinien rozważyć inne wydawnictwo, w którym będzie mógł liczyć na większą pomoc przy edycji czy korekcie.
Ocena trochę zawyżona na zachętę i za Łódź.
Jak na debiut to nie jest źle, czytałem sporo gorszych. Choć muszę przyznać, że gdyby akcja nie była umiejscowiona w mojej rodzinnej Łodzi, to pewnie nie zwróciłbym na tę pozycję uwagi.
Zacznę od tego, o czym jest wzmianka w prawie każdej opinii - ogromna masa literówek, błędów stylistycznych, przez co niektóre zdania ciężko wręcz zrozumieć. Nad korektą chyba nikt się tu...
2024-05-09
Nie rozumiem fenomenu tej książki. Niby światowy bestseller, ekranizacja z niezłą obsadą, a tu takie flaki z olejem. Moim zdaniem pozycja poniżej przeciętnej. Nuda, kompletnie nic się nie dzieje, zero jakichś zwrotów akcji, zupełny brak napięcia, a to niby ma być thriller. I tak jest aż do finału, który minimalnie podnosi moją ocenę, gdyż zaskoczył mnie zupełnie. Niestety, nie na tyle by zmienić moją opinię co do całości. Jak dla mnie książka do zapomnienia.
Nie rozumiem fenomenu tej książki. Niby światowy bestseller, ekranizacja z niezłą obsadą, a tu takie flaki z olejem. Moim zdaniem pozycja poniżej przeciętnej. Nuda, kompletnie nic się nie dzieje, zero jakichś zwrotów akcji, zupełny brak napięcia, a to niby ma być thriller. I tak jest aż do finału, który minimalnie podnosi moją ocenę, gdyż zaskoczył mnie zupełnie. Niestety,...
więcej mniej Pokaż mimo to2024-05-05
Langer jak zwykle trzyma wysoki poziom. Kolejne bardzo dobre policitical-fiction w jego wykonaniu i jakże realne. Dobre nakreślenie eskalacji konfliktu na linii Polska-Rosja. Działalność trolli internetowych czy tzw. użytecznych idiotów, do tego mamy tu wszelkiej maści agentów wpływu, wywrotowców, mnóstwo drobnych incydentów oraz ataki terrorystyczne zaogniających nastroje. Są i politycy różnych opcji, a także najwyższe władze wojskowe próbujące to wszystko ogarniać. No a gdzieś tak od połowy książki mamy już pełnokrwistą wojnę ze świetnie opisaną działalnością różnych rodzajów broni.
Czyta się błyskawicznie, właściwie jednym tchem. Autor to dla mnie top, jeśli chodzi o ten gatunek. Niezmiennie polecam.
Langer jak zwykle trzyma wysoki poziom. Kolejne bardzo dobre policitical-fiction w jego wykonaniu i jakże realne. Dobre nakreślenie eskalacji konfliktu na linii Polska-Rosja. Działalność trolli internetowych czy tzw. użytecznych idiotów, do tego mamy tu wszelkiej maści agentów wpływu, wywrotowców, mnóstwo drobnych incydentów oraz ataki terrorystyczne zaogniających nastroje....
więcej mniej Pokaż mimo to2024-04-29
Bardzo dawno nie czytałem jednego z moich ulubionych autorów. I to był duży błąd, gdyż Smith od lat trzyma bardzo wysoki poziom. Nie inaczej jest w przypadku "Błękitnego horyzontu". Znów mamy wszystko to, co charakterystyczne dla jego prozy, czyli przygoda, a właściwie mnóstwo przygody, miłość, walka i przepiękne opisy afrykańskiej przyrody. Dodatkowo mnóstwo bitew zarówno na lądzie jak i na morzu. Jedyne co mnie zawsze lekko irytuje u Smitha, to jego bohaterowie, którzy albo są krystalicznie prawi i uczciwi, albo źli do szpiku kości. No i oczywiście dobro zawsze zwycięża. Podobnie zresztą ma to miejsce u innych moich ulubieńców, jak chociażby Follett czy Archer.
Polecam z czystym sumienie cały cykl.
Bardzo dawno nie czytałem jednego z moich ulubionych autorów. I to był duży błąd, gdyż Smith od lat trzyma bardzo wysoki poziom. Nie inaczej jest w przypadku "Błękitnego horyzontu". Znów mamy wszystko to, co charakterystyczne dla jego prozy, czyli przygoda, a właściwie mnóstwo przygody, miłość, walka i przepiękne opisy afrykańskiej przyrody. Dodatkowo mnóstwo bitew zarówno...
więcej mniej Pokaż mimo to2024-04-12
Dobra kontynuacja cyklu z Zuzą Lewandowską. Lekki kryminalik z akcją w czasach PRL. Trochę może przewidywalny, bez jakichś większych zaskoczeń czy zwrotów akcji, ale czyta się przyjemnie. Są tu momenty zabawne, w czym prym wiedzie papuga Zgaga. Dużo bardziej niż w pierwszym tomie czuć klimat tamtych lat. Trochę irytowało mnie to, że śledztwo oparte jest na wielu zbiegach okoliczności czy przypadkowo spotkanych osobach, które akurat są w posiadaniu faktów istotnych dla śledztwa. Mimo wszystko, na pewno powrócę do Płocka i Zuzy Lewandowskiej.
Dobra kontynuacja cyklu z Zuzą Lewandowską. Lekki kryminalik z akcją w czasach PRL. Trochę może przewidywalny, bez jakichś większych zaskoczeń czy zwrotów akcji, ale czyta się przyjemnie. Są tu momenty zabawne, w czym prym wiedzie papuga Zgaga. Dużo bardziej niż w pierwszym tomie czuć klimat tamtych lat. Trochę irytowało mnie to, że śledztwo oparte jest na wielu zbiegach...
więcej mniej Pokaż mimo to2024-04-09
Dobre zwieńczenie całego cyklu, choć autor pozostawił sobie furtkę do kontynuacji. Ten tom jest chyba najbardziej akcyjny, do tego przenosimy się do nowych lokacji, w tym i na powierzchnię. Mnóstwo spisków, gdzie każdy chce wykolegować pozostałych i jak najwięcej na tym skorzystać. No i zakończenie nie do końca mnie urzekło, liczyłem na krwawą konfrontację, a skończyło się zbyt ugodowo. Nie wszystkie wątki zostały też do końca wyjaśnione. Mimo wszystko cykl wart polecenia. Po cichu liczę też na kontynuację, choć od pięciu lat od zakończenia nic się w temacie nie urodziło.
Dobre zwieńczenie całego cyklu, choć autor pozostawił sobie furtkę do kontynuacji. Ten tom jest chyba najbardziej akcyjny, do tego przenosimy się do nowych lokacji, w tym i na powierzchnię. Mnóstwo spisków, gdzie każdy chce wykolegować pozostałych i jak najwięcej na tym skorzystać. No i zakończenie nie do końca mnie urzekło, liczyłem na krwawą konfrontację, a skończyło się...
więcej mniej Pokaż mimo to2024-04-03
Świeżo po powrocie z ferii spędzonych w Kłodzku, postanowiłem sięgnąć po "Glatz" Tomasza Duszyńskiego. Tytuł w języku niemieckim, to ni mniej ni więcej, jak ichniejsza nazwa Kłodzka. Po lekturze mogę powiedzieć tylko jedno - rewelacja. Pochłonąłem ją w moment. To chyba najlepszy retro-kryminał jaki do tej pory czytałem. Taki Krajewski ze swoim Mockiem, to Duszyńskiemu mogą buty czyścić. Akcja właściwie od pierwszej strony. Śledztwo z każdą stroną się rozwija, wprowadza wiele mylnych tropów, ale ani przez moment nie nudzi. Świetnie skrojone postacie, zwłaszcza pierwszoplanowa, czyli enigmatyczny Wilhelm Klein. Z początku myślałem, że to będzie ktoś w stylu Sherlocka Holmesa, ale na szczęście autor znalazł na niego własny pomysł. Może kilka elementów było lekko naciąganych czy niewiarygodnych, a rozwiązanie zagadki dość karkołomne, ale czytało się to wybornie i właściwie nie mogłem się oderwać.
Autora dodaję do ulubionych i już wkrótce sięgam po kolejny tom cyklu. Polecam.
Świeżo po powrocie z ferii spędzonych w Kłodzku, postanowiłem sięgnąć po "Glatz" Tomasza Duszyńskiego. Tytuł w języku niemieckim, to ni mniej ni więcej, jak ichniejsza nazwa Kłodzka. Po lekturze mogę powiedzieć tylko jedno - rewelacja. Pochłonąłem ją w moment. To chyba najlepszy retro-kryminał jaki do tej pory czytałem. Taki Krajewski ze swoim Mockiem, to Duszyńskiemu mogą...
więcej mniej Pokaż mimo to2024-04-01
Dobra powieść historyczna osadzona na początku XI w. w czasie wojny polsko-niemieckiej za panowania Bolesława Chrobrego. Czyta się nieźle, nie ma jakichś dłużyzn, akcja w miarę płynna i przede wszystkim nie nudzi. Nieźle odwzorowane życie w tamtych czasach, a przynajmniej dla mnie jako laika. Momentami może jest troszkę uproszczona, czasami naiwna, ale zupełnie to nie przeszkadza. Mamy kilka pomniejszych bitew, potyczek, a w finale całkiem nieźle opisaną obroną grodu w Niemczy. Zakończenie trochę zbyt romantyczne, przez co nie do końca, moim zdaniem, wiarygodne. Nie jest to jeszcze poziom Cornwella, ale uważam, że jak na debiut wypada bardziej niż poprawnie. Z miłą chęcią sięgnę po kolejny tom cyklu.
Dobra powieść historyczna osadzona na początku XI w. w czasie wojny polsko-niemieckiej za panowania Bolesława Chrobrego. Czyta się nieźle, nie ma jakichś dłużyzn, akcja w miarę płynna i przede wszystkim nie nudzi. Nieźle odwzorowane życie w tamtych czasach, a przynajmniej dla mnie jako laika. Momentami może jest troszkę uproszczona, czasami naiwna, ale zupełnie to nie...
więcej mniej Pokaż mimo to2024-03-25
Miło spędzone trzy godzinki, bo raptem tyle potrzeba na przeczytanie tego opowiadania. Ciekawe uzupełnienie głównego cyklu z jedną z sympatyczniejszych postaci - Zwinką, której jak do tej pory autor poświęcił zaledwie jeden rozdział. Partneruje jej równie sympatyczny sprem, Wyndle, który jest idealnym uzupełnieniem Zwinki. Miło, że zagoszczą na dłużej w tym uniwersum.
Miło spędzone trzy godzinki, bo raptem tyle potrzeba na przeczytanie tego opowiadania. Ciekawe uzupełnienie głównego cyklu z jedną z sympatyczniejszych postaci - Zwinką, której jak do tej pory autor poświęcił zaledwie jeden rozdział. Partneruje jej równie sympatyczny sprem, Wyndle, który jest idealnym uzupełnieniem Zwinki. Miło, że zagoszczą na dłużej w tym uniwersum.
Pokaż mimo to2024-03-21
Co do opinii, to mógłbym zrobić kopiuj-wklej tego, co napisałem przy okazji pierwszego tomu cyklu o 4MK. Z tym że zwrotów akcji, zwłaszcza w końcówce, jest chyba jeszcze więcej. Określenie "nieodkładalna" nadal pasuje tu jak ulał. Znów otrzymujemy świetny thriller kryminalny trzymający w napięciu od początku do samego końca. A zakończenie jest z jednej strony mega zaskakująca, wywracająca wręcz wszystko do góry nogami, ale z drugiej akcja zostaje urwana jakby w połowie i za to ogromny minus. Teraz by poznać rozwiązanie trzeba sięgnąć po ostatnią część trylogii i to w miarę szybko.
Co do opinii, to mógłbym zrobić kopiuj-wklej tego, co napisałem przy okazji pierwszego tomu cyklu o 4MK. Z tym że zwrotów akcji, zwłaszcza w końcówce, jest chyba jeszcze więcej. Określenie "nieodkładalna" nadal pasuje tu jak ulał. Znów otrzymujemy świetny thriller kryminalny trzymający w napięciu od początku do samego końca. A zakończenie jest z jednej strony mega...
więcej mniej Pokaż mimo to2024-03-17
Dziwna książka. Początek strasznie zagmatwany, ciężko się zorientować, kto jest kim, o co w ogóle chodzi, ani kiedy rozgrywają się wydarzenia. Potem na scenę wkracza prywatny detektyw prowadzący śledztwo w sprawie śmierci kolegi z liceum. Niestety to śledztwo jakieś takie bez polotu, momentami wręcz absurdalne, naciągane i infantylne. Dopiero zakończenie daje odpowiedzi na większość zagwozdek z początkowej fazy książki. I tutaj robi się dość poważnie. Mamy tu rozliczanie przeszłości. Dostajemy też odpowiedź na to, ile warta jest przyjaźń i za co jesteśmy ją w stanie sprzedać.
Niby książka należy do serii "kryminalna Łódź", ale miasto nie odgrywa tu właściwie żadnej roli. Akcja równie dobrze może dziać się w każdym innym. No i kryminał to też raczej z tych słabszych. Książka króciutka, ledwie 250 stron, a miałem momenty, że mnie nużyła i zwłaszcza w początkowej fazie ciężko się ją czytało. Nie ratują jej też piękne zdania z wieloma ozdobnikami i wyszukanym słownictwem, które momentami jakoś mi zupełnie nie pasowało.
Liczę, że seria będzie się rozwijać i otrzymamy w niej jeszcze wiele dobrych kryminałów z moim miastem w tle.
Dziwna książka. Początek strasznie zagmatwany, ciężko się zorientować, kto jest kim, o co w ogóle chodzi, ani kiedy rozgrywają się wydarzenia. Potem na scenę wkracza prywatny detektyw prowadzący śledztwo w sprawie śmierci kolegi z liceum. Niestety to śledztwo jakieś takie bez polotu, momentami wręcz absurdalne, naciągane i infantylne. Dopiero zakończenie daje odpowiedzi na...
więcej mniej Pokaż mimo to2024-03-04
Dobra kontynuacja poprzedniego tomu. W mojej opinii nawet ciut lepsza, bardziej sensacyjna z wieloma wątkami szpiegowskimi. Wraca większość bohaterów "Hajlajfu", pojawiają się też nowi. Jest więc CIA, GRU, są również nielegały jeszcze z czasów KGB, są nasze służby czy białoruskie. Sporo miejsca autorzy poświęcili opisaniu likwidacji WSI i całemu procesowi weryfikacji, który możemy poznać od strony samych zainteresowanych. Zakończenie zrobione pod kolejne części, za które już niedługo się zabieram, a cały cykl godny polecenia.
Dobra kontynuacja poprzedniego tomu. W mojej opinii nawet ciut lepsza, bardziej sensacyjna z wieloma wątkami szpiegowskimi. Wraca większość bohaterów "Hajlajfu", pojawiają się też nowi. Jest więc CIA, GRU, są również nielegały jeszcze z czasów KGB, są nasze służby czy białoruskie. Sporo miejsca autorzy poświęcili opisaniu likwidacji WSI i całemu procesowi weryfikacji, który...
więcej mniej Pokaż mimo to2024-03-02
Bardzo fajny, lekki kryminał osadzony w Łodzi lat 70. Wraz z główny bohaterem, prowadzącym prywatne śledztwo w sprawie zabójstwa przyjaciela, przemierzamy całe miasto, poznając przy okazji fragmenty historii z nim związanych. Mamy tu wyburzenie "Palestyny" pod budowę trasy W-Z, budowę hotelu Centrum, wprowadzenie zakazu ruchu na Piotrkowskiej i wiele innych. Do tego mnóstwo smaczków związanych z motoryzacją powojenną. A wszystko to okraszone pościgami samochodowymi po łódzkich kocich łbach, gdzie 100 km/h, to już zawrotna prędkość. Dodać trzeba jeszcze dość dynamiczną pogoń po dachach kamienic. To chyba jakiś konik autora, bo w poprzedniej powieści też taki motyw był, choć tam zakończyło się to dużo gorzej dla ściganego.
Podsumowując, lekka, łatwa i przyjemna powieść, bez zbędnej brutalności z mnóstwem smaczków czasu PRL-u. Czyta się błyskawicznie i zupełnie nie nudzi. Polecam.
Bardzo fajny, lekki kryminał osadzony w Łodzi lat 70. Wraz z główny bohaterem, prowadzącym prywatne śledztwo w sprawie zabójstwa przyjaciela, przemierzamy całe miasto, poznając przy okazji fragmenty historii z nim związanych. Mamy tu wyburzenie "Palestyny" pod budowę trasy W-Z, budowę hotelu Centrum, wprowadzenie zakazu ruchu na Piotrkowskiej i wiele innych. Do tego mnóstwo...
więcej mniej Pokaż mimo to2024-03-01
Jakoś udało mi się wysłuchać tego do końca. Nie ma w tym winy lektora, gdyż Jacek Dragun sprostał zadaniu. Po okładce i opisie spodziewałem się sporych fajerwerków. Pomysł na fabułę był niezły, ale wyszło nijako i bez polotu. Dostajemy tu fajtłapowatego pracownika ABW, który momentami przemienia się w Supermena, ale nadal fajtłapowatego. Słuchając o jego perypetiach momentami zgrzytałem zębami, na to, co wyczyniał nasz Mareczek. Natomiast z kobietami idzie mu nadzwyczaj dobrze. Właściwie każda, jedna ładniejsza od drugiej, leci na niego i służy pomocą. Jedyny większy plus to retrospekcje z udziałem ojca głównego bohatera.
Generalnie słaby debiut, choć potencjał był.
Jakoś udało mi się wysłuchać tego do końca. Nie ma w tym winy lektora, gdyż Jacek Dragun sprostał zadaniu. Po okładce i opisie spodziewałem się sporych fajerwerków. Pomysł na fabułę był niezły, ale wyszło nijako i bez polotu. Dostajemy tu fajtłapowatego pracownika ABW, który momentami przemienia się w Supermena, ale nadal fajtłapowatego. Słuchając o jego perypetiach...
więcej mniej Pokaż mimo to2024-02-28
Tu już jest lepiej niż w debiucie, nawet dużo lepiej. Realizmu tu za grosz, ale czyta się nieźle. Szybka akcja bez przynudzania i zbędnego lania wody na opisy przyrody. Bardzo brutalna, fragmentami aż za bardzo. W latach 90. na podstawie książki mógłby powstać niezły film sensacyjny z jakąś gwiazdą kina akcji w stylu Stallone'a czy innego Schwarzeneggera.
Tu już jest lepiej niż w debiucie, nawet dużo lepiej. Realizmu tu za grosz, ale czyta się nieźle. Szybka akcja bez przynudzania i zbędnego lania wody na opisy przyrody. Bardzo brutalna, fragmentami aż za bardzo. W latach 90. na podstawie książki mógłby powstać niezły film sensacyjny z jakąś gwiazdą kina akcji w stylu Stallone'a czy innego Schwarzeneggera.
Pokaż mimo to2024-02-19
Siedem stuleci, cztery rodziny, jedno miasto - Paryż.
Bardzo dobra saga historyczna, opowiadająca o losach czterech rodzin z różnych warstw społecznych na tle ważniejszych wydarzeń historycznych, kulturalnych i społecznych we Francji. O niektórych faktach nie miałem pojęcie, inne zostały mi przybliżone lub spojrzałem na nie z innej perspektywy. Książka ma prawie 1000 stron, ale czyta się płynnie i zupełnie nie nudzi. W kolejce już czeka Nowy Jork.
Polecam.
Siedem stuleci, cztery rodziny, jedno miasto - Paryż.
Bardzo dobra saga historyczna, opowiadająca o losach czterech rodzin z różnych warstw społecznych na tle ważniejszych wydarzeń historycznych, kulturalnych i społecznych we Francji. O niektórych faktach nie miałem pojęcie, inne zostały mi przybliżone lub spojrzałem na nie z innej perspektywy. Książka ma prawie 1000 stron,...
2024-01-25
Tym razem autor zabiera nas do Poznania lat 20. ubiegłego wieku. I mamy tu do czynienia z całkiem niezłym kryminałem retro. Nie jest już tak zabawnie jak w cyklu milicyjnym, ale też się można czasami uśmiechnąć. Sporo miejsca poświęcił Ćwirlej warstwie obyczajowej oraz historii Poznania i Piły, która wtedy jeszcze należała do Niemiec. Sama sprawa kryminalna dość ciekawa. Mamy kilka wątków śledztwa. Jest wojsko, komuniści, szpiedzy, ale też i zwykłe bandziory z półświatka. Śledztwo nie jest prowadzone w jakimś zabójczym tempie, ale czyta się jak zawsze tego autora z zainteresowanie, a kartki same się przewracają.
Podsumowując, całkiem niezłe wprowadzenie w nowy cykl autora. Na pewno będę czytał dalej.
Tym razem autor zabiera nas do Poznania lat 20. ubiegłego wieku. I mamy tu do czynienia z całkiem niezłym kryminałem retro. Nie jest już tak zabawnie jak w cyklu milicyjnym, ale też się można czasami uśmiechnąć. Sporo miejsca poświęcił Ćwirlej warstwie obyczajowej oraz historii Poznania i Piły, która wtedy jeszcze należała do Niemiec. Sama sprawa kryminalna dość ciekawa....
więcej mniej Pokaż mimo to2024-01-15
Na pewno słabsza od pierwszego tomu. Momentami nużąca, naiwna i niewiarygodna. Do tego strasznie irytująca postać Zoi, aż zgrzytałem zębami na jej zachowanie.
Mimo tych mankamentów czyta się sprawnie. Akcja w miarę wartka. Raz jesteśmy w Moskwie, by za chwilę przenieść się na statku więziennym na Kołymę. Później wracamy na chwilę do Moskwy i już jesteśmy rzuceni do ogarniętego rewolucją Budapesztu roku 1956.
Generalnie nie zostaje w pamięci, jak poprzedni tom. Raczej do przeczytania i zapomnienia.
Na pewno słabsza od pierwszego tomu. Momentami nużąca, naiwna i niewiarygodna. Do tego strasznie irytująca postać Zoi, aż zgrzytałem zębami na jej zachowanie.
Mimo tych mankamentów czyta się sprawnie. Akcja w miarę wartka. Raz jesteśmy w Moskwie, by za chwilę przenieść się na statku więziennym na Kołymę. Później wracamy na chwilę do Moskwy i już jesteśmy rzuceni do...
Wow, ależ to było dobre! Uwielbiam takie książki. Prosta historia bez zbędnych udziwnień w naszych przaśnych realiach. No i w końcu doczekaliśmy się pierwszego polskiego Jacka Reachera. "Prosta sprawa" to czysta sensacja od początku do końca. Akcja nie zwalnia ani na chwilę. Strzelaniny, bójki, pościgi i to wszystko w pięknych okolicznościach przyrody. Liczę, że ten cykl rozrośnie się do tego, co nam serwuje Lee Child i jeszcze długie lata będziemy cieszyć się towarzystwem Bezimiennego. Nie pozostaje nic innego jak zabrać się za serial. Oby był równie dobry co książkowy pierwowzór.
Polecam każdemu łaknącemu dobrej sensacji.
Wow, ależ to było dobre! Uwielbiam takie książki. Prosta historia bez zbędnych udziwnień w naszych przaśnych realiach. No i w końcu doczekaliśmy się pierwszego polskiego Jacka Reachera. "Prosta sprawa" to czysta sensacja od początku do końca. Akcja nie zwalnia ani na chwilę. Strzelaniny, bójki, pościgi i to wszystko w pięknych okolicznościach przyrody. Liczę, że ten cykl...
więcej Pokaż mimo to