Dobra kontynuacja cyklu z Zuzą Lewandowską. Lekki kryminalik z akcją w czasach PRL. Trochę może przewidywalny, bez jakichś większych zaskoczeń czy zwrotów akcji, ale czyta się przyjemnie. Są tu momenty zabawne, w czym prym wiedzie papuga Zgaga. Dużo bardziej niż w pierwszym tomie czuć klimat tamtych lat. Trochę irytowało mnie to, że śledztwo oparte jest na wielu zbiegach okoliczności czy przypadkowo spotkanych osobach, które akurat są w posiadaniu faktów istotnych dla śledztwa. Mimo wszystko, na pewno powrócę do Płocka i Zuzy Lewandowskiej.

Dobra kontynuacja cyklu z Zuzą Lewandowską. Lekki kryminalik z akcją w czasach PRL. Trochę może przewidywalny, bez jakichś większych zaskoczeń czy zwrotów akcji, ale czyta się przyjemnie. Są tu momenty zabawne, w czym prym wiedzie papuga Zgaga. Dużo bardziej niż w pierwszym tomie czuć klimat tamtych lat. Trochę irytowało mnie to, że śledztwo oparte jest na wielu zbiegach...

Sięgam dalsze części . Polecam

Sięgam dalsze części . Polecam

Słabiej niż w 1 części, niektóre wątki ciut niedopracowane, ale dalej interesująco.

Słabiej niż w 1 części, niektóre wątki ciut niedopracowane, ale dalej interesująco.

Fajna, wartka akcja, klimat PRL, ciekawie zarysowani bohaterowie. No i papuga :) Polecam.

Fajna, wartka akcja, klimat PRL, ciekawie zarysowani bohaterowie. No i papuga :) Polecam.

Moje drugie spotkanie z mecenas Zuzanną Lewandowską. Myślę że śmiało można powiedzieć że jest ona babcią Joanny Chyłki. Wiecznie z koniakiem ( i to tym dobrym),papierosem ( ekstra mocnym a nie jakiś tam Malboro) rozwiązuję sprawę obcinacza męskich interesów.
Towarzyszy temu wygadana papuga.
Bardzo dobrze oddany klimat PRL.
Polecam

Moje drugie spotkanie z mecenas Zuzanną Lewandowską. Myślę że śmiało można powiedzieć że jest ona babcią Joanny Chyłki. Wiecznie z koniakiem ( i to tym dobrym),papierosem ( ekstra mocnym a nie jakiś tam Malboro) rozwiązuję sprawę obcinacza męskich interesów.
Towarzyszy temu wygadana papuga.
Bardzo dobrze oddany klimat PRL.
Polecam

Ale się ubawiłam przy czytaniu. Dobra sprawa kryminalna, szybko się czyta . Książka dobrze nakreśla ponure czasy PRL-u. Notatki operacyjne kapitana Mariańskiego, gadajaca papuga , charakterna Pani mec Zuza Lewandowska nadają przezabawny klimat książce. Bardzo polecam.

Ale się ubawiłam przy czytaniu. Dobra sprawa kryminalna, szybko się czyta . Książka dobrze nakreśla ponure czasy PRL-u. Notatki operacyjne kapitana Mariańskiego, gadajaca papuga , charakterna Pani mec Zuza Lewandowska nadają przezabawny klimat książce. Bardzo polecam.

Na pewno jest lepiej, jeśli chodzi o wątek kryminalny. Niestety, jeśli chodzi o żart, to książka sięgnęła dna. Wszystko kręci się wokół męskich genitaliów.

Na pewno jest lepiej, jeśli chodzi o wątek kryminalny. Niestety, jeśli chodzi o żart, to książka sięgnęła dna. Wszystko kręci się wokół męskich genitaliów.

Przyjemna lektura. Dobrze przedstawione tło PRL-u. Zuza Lewandowska rozkręca się coraz bardziej. Przeczytam kolejny tom.

Przyjemna lektura. Dobrze przedstawione tło PRL-u. Zuza Lewandowska rozkręca się coraz bardziej. Przeczytam kolejny tom.

Wróciłam do Zuzy po długim czasie i w formie audiobooka i to była słuszna decyzja, bo ta część podobała mi się bardziej niż pierwsza. Tym razem mecenas Lewandowska mierzy się z dwiema sprawami, jedną sprzed lat, drugą dziejącą się obecnie i muszę przyznać, że autor mocno wodził mnie za nos. W tle PRL-owska ponura rzeczywistość, która także jest atutem tej książki.

Wróciłam do Zuzy po długim czasie i w formie audiobooka i to była słuszna decyzja, bo ta część podobała mi się bardziej niż pierwsza. Tym razem mecenas Lewandowska mierzy się z dwiema sprawami, jedną sprzed lat, drugą dziejącą się obecnie i muszę przyznać, że autor mocno wodził mnie za nos. W tle PRL-owska ponura rzeczywistość, która także jest atutem tej książki.

Mój wybór jest jasny - wybieram Zuzę Lewandowską w ciemno. Zawsze i wszędzie.
Uwielbiam tę bohaterkę. Ma w sobie tyle uroku, że trudno nie polubić jej. Tak, ma mnóstwo wad, ale kto z nas ich nie ma?
;-) A historia kryminalna... Zastanawiam się, skąd autor miał na nią pomysł? Długo będę o niej pamiętała, bo była... wyjątkowa. Nie ukrywam, wiele, wiele razy śmiałam się przy tej części, pewnie moi sąsiedzi pomyśleli, że coś oglądałam. Nie, czytałam o kreatywności Zuzy, niezłej zresztą. Ci, którzy wiedzą o notatkach Mariańskiego, zgodzą się ze mną, że było z czego się śmiać.
Polecam, i można się zaśmiać do rozpuku, i poznać naprawdę oryginalną, ciekawą historię kryminalną. Oraz Zuzę.
Książkę dołączam do Wielkobukowego Binga 2023 pod hasłem "Nadrabiamy: książka zostawiona na później".

Mój wybór jest jasny - wybieram Zuzę Lewandowską w ciemno. Zawsze i wszędzie.
Uwielbiam tę bohaterkę. Ma w sobie tyle uroku, że trudno nie polubić jej. Tak, ma mnóstwo wad, ale kto z nas ich nie ma?
;-) A historia kryminalna... Zastanawiam się, skąd autor miał na nią pomysł? Długo będę o niej pamiętała, bo była... wyjątkowa. Nie ukrywam, wiele, wiele razy śmiałam się przy...