Najnowsze artykuły
- ArtykułyTu streszczenia nie wystarczą. Sprawdź swoją znajomość lektur [QUIZ]Konrad Wrzesiński26
- ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać402
- Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz2
- Artykuły„Piszę to, co sama bym przeczytała”: wywiad z Mags GreenSonia Miniewicz1
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Grzegorz Kochman
3
7,2/10
Miłośnik okresu wczesnego średniowiecza oraz historii początków polskiej państwowości, interesujący się życiem codziennym, obyczajami, kulturą materialną i duchową dawnych Słowian i wikingów. Dzięki temu na kartach powieści doskonale łączy fabułę z historycznymi detalami. Autor publikacji z zakresu historii regionalnej środkowego Nadodrza.
7,2/10średnia ocena książek autora
80 przeczytało książki autora
176 chce przeczytać książki autora
1fan autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Łowcy niewolników Grzegorz Kochman
6,8
"Krew, śmierć, łzy i mordercza pogoń zdeterminowanego w rozpaczy człowieka."
Przenosimy się do czasów tworzenia się państwa polskiego. Poznajemy Jaszę, młodego, prostego, połabskiego kmiecia, mieszkańca Nadodrza. Ma piękną żonę, dzieci, wiedzie spokojne, wypełnione pracą życie. Niespodziewanie, bladym świtem na jego wioskę napadają uzbrojeni wojowie, są to wieleccy łowcy niewolników. Pod wodzą bezlitosnego Sigurda niszczą, rabują, grabią, niosą śmierć i zgliszcza. Na oczach Jaszy zostają okrutnie zamordowani jego synowie i ojciec, żona i córka zostają wzięte w niewolę. Jasza poprzysięga zemstę. Wyrusza tropem oprawców…
Wielowątkowa, a przy tym bardzo spójna historia, zaskakuje i niesie ogromne emocje. Fabuła ukazuje nam codzienność ludzi żyjących w czasach wczesnopiastowskich. Styl autora jest bardzo lekki, obrazowy, plastyczny. Dzięki sugestywnym opisom przenosimy się w czasie, widzimy piękno i jednocześnie grozę ówczesnego świata. Czuć ogromną wiedzę, zaangażowanie i trud autora włożone w tę porywającą i pełną przygód powieść. Jest bardzo realnie, szczerze, mocno i krwawo.
Z ciekawością i ogromnym zainteresowaniem przemierzałam z Jaszą ścieżki, którymi kroczył. Miłość do najbliższych staje się siłą napędową. Pan Grzegorz daje nam bardzo realny obraz walk, potyczek, najazdów. Trup gęsto się ścieli, krew płynie, wnętrzności i odrąbane ludzkie członki znaczą szlak i pola bitew. Mężczyźni, jako ci waleczni zdobywcy, szukający przygód, żądni krwi i zemsty. Kobieta traktowana bardzo przedmiotowo, jako istota mająca służyć swemu panu i spełniać wszystkie jego zachcianki. Okrucieństwo, bezwzględność, gwałty. Mamy mieszaninę różnych narodowości. Od wielu lat trwa wojna między Bolesławem Chrobrym, a Niemcami. Niemcy umacniają swoje siły sojuszem z Czechami i Wikingami. Niebezpieczny szlak odrzański, naznaczony trupami, spalonymi osiedlami. A w to wszystko uwikłany Jasza, który zrobi wszystko by odzyskać żonę.
Zderzenie dwóch światów pogańskiego i chrześcijańskiego. Klimatyczna, chwilami mroczna, wciągająca opowieść przygodowa z historią w tle. Czyta się ją bardzo przyjemnie i szybko. Powieść zmusza do refleksji. Bardzo emocjonalna, do bólu prawdziwa, mocna i brutalna. Na pewno sięgnę po kolejną część. Polecam :)
http://tatiaszaaleksiej.pl/?p=2820
Bramy Kijowa Grzegorz Kochman
7,5
Megapozytywne rozczarowanie! Lat temu kilka czytałem pierwszy tom tego cyklu, który nie był zły, ale nic ponadto; wyraziłem to w swojej opinii do tegoż. Ostatnio nabrało mnie na lekturę "Bram Kijowa", i różnica między obydwiema częściami cyklu jest kolosalna! Tu mamy bowiem do czynienia z pełnokrwistą powieścią historyczną przez duże P! Powieścią bardzo brutalną, przepełnioną hektolitrami krwi, odorem rozprutych wnętrzności, obciętych kończyn i wszechobecną śmiercią. Scen batalistycznych nie powstydziłby się zapewne np. Jacek Komuda, uznany autorytet w gatunku. Grzegorz Kochman rewelacyjnie pokazuje realia XI wieku, opisuje wszystko bardzo realnie i plastycznie; widać bardzo solidne przygotowanie do napisania tej powieści. Wiadomym jest że to kolejna część trylogii, tylko coś nie widać ostatniego tomu. Mam tylko nadzieję że pojawi się on wkrótce, a autor utrzyma wysoki poziom taki jak prezentują "Bramy Kijowa". Polecam!!!