Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Nie jest to typowa biografia. Autor postanowił przedstawić Janis z perspektywy przede wszystkim osób z nią związanych. Stąd ogromny szacunek dla pracy jaką musiał włożyć przeprowadzając tyle wywiadów i odwiedzając dziesiątki miejsc. Całość wyszła jednak co najwyżej średnia. Pierwszy rozdział przypominał osobistą wędrówką śladami Joplin. Autor odwiedził jej rodzinne miasto i zdawał z tego relację. Nudną, chaotyczną (jak całość książki) i, co najważniejsze, bardzo stronniczą. Sięgając po biografię Janis miałem nadzieję dowiedzieć się czegoś konkretnego o jej życiu a nie poznać prywatną opinię autora o Teksasie. Taki opis jak obecnie wygląda rodzinne miasto gwiazdy byłby bardzo ciekawym dodatkiem, nie główną częścią. Potem robi się już lepiej, ale dalej nie idealnie.
Odwołując się do kilku innych opinii, które przejrzałem: rzeczywiście obraz Janis jaki się wyłania to postać seksoholiczki, narkomanki i alkoholiczki. Niestety na tym skupia się autor i brakuje też szerzej nakreślonych jej innych stron osobowości. Nie uważam jednak, że należy całkowicie przekreślać tę pozycję z tego powodu. Jest to jedyna biografia Joplin z jaką miałem styczność ciężko więc mi powiedzieć jak ma się ona w stosunku do innych pozycji, jednak na pewno sporo brakuje jej do ideału.

Nie jest to typowa biografia. Autor postanowił przedstawić Janis z perspektywy przede wszystkim osób z nią związanych. Stąd ogromny szacunek dla pracy jaką musiał włożyć przeprowadzając tyle wywiadów i odwiedzając dziesiątki miejsc. Całość wyszła jednak co najwyżej średnia. Pierwszy rozdział przypominał osobistą wędrówką śladami Joplin. Autor odwiedził jej rodzinne miasto i...

Mam bardzo mieszane odczucia wobec tej książki.
Z jednej strony jest to niewątpliwie bardzo ciekawa wciągająca historia, napisana wprawną ręką. Fabuła godna produkcji hollywoodzkiej, akcja rzadko kiedy zwalnia tempo, ale...
Przede wszystkim straszny chaos w opisach walki. Mało co rozumiałem co się dzieje, więcej wniosków dało się wyciągnąć ze stanu jaki nastał po walce. Po drugie, autor uparł się by używać kierunków NEWS, ale czytelnikowi to wcale nie pomaga bo nie ma punktów odniesienia, przydałaby się jakaś prowizoryczna przynajmniej mapka. Wreszcie, książka jest za długa... Świetnie by się ją czytało jako lekturę na jeden, dwa wieczory, ale po 500 stronach czytelnik ma już powoli dosyć: podobnych dialogów, kolejnych zwrotów akcji (w tą i z powrotem, jak w karuzeli) i, przede wszystkim!, peanów bohatera do jego wybranki serca. No i na sam koniec staje się on polskim Rambo: strzelają z armat - nie trafiają, z karabinów - trafiają, ale co najwyżej wytrącają go z rytmu...
Mimo wszystko jest to solidna, godna polecenia lektura.

Mam bardzo mieszane odczucia wobec tej książki.
Z jednej strony jest to niewątpliwie bardzo ciekawa wciągająca historia, napisana wprawną ręką. Fabuła godna produkcji hollywoodzkiej, akcja rzadko kiedy zwalnia tempo, ale...
Przede wszystkim straszny chaos w opisach walki. Mało co rozumiałem co się dzieje, więcej wniosków dało się wyciągnąć ze stanu jaki nastał po walce. Po...