-
ArtykułyHobbit Bilbo, kot Garfield i inni leniwi bohaterowie – czyli czas na relaksMarcin Waincetel17
-
ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik272
-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński42
Biblioteczka
2024-05-05
2024-05-01
2024-04-18
2024-04-13
2024-04-05
2024-04-01
To jedna z tych książek po przeczytaniu których nie wiadomo co myśleć. Brak jakiejkolwiek ekspozycji sprawia, że nie wiadomo jakie prawa działają w tym świecie, co tam tak na prawdę się dzieje. Najwięcej czytelnik dowiaduje się z opisu. Po lekturze książki czuje potrzebę doczytania w internecie o co w tam chodziło.
To jedna z tych książek po przeczytaniu których nie wiadomo co myśleć. Brak jakiejkolwiek ekspozycji sprawia, że nie wiadomo jakie prawa działają w tym świecie, co tam tak na prawdę się dzieje. Najwięcej czytelnik dowiaduje się z opisu. Po lekturze książki czuje potrzebę doczytania w internecie o co w tam chodziło.
Pokaż mimo to2024-03-30
2024-03-25
2024-03-08
2024-03-05
2024-03-05
2024-02-24
2024-02-24
2024-02-20
Pomimo tego, że książka jest napisana w tonie ukrainofilskim i ukrainocentrycznym to można w niej odsiać wiele ciekawych faktów. Natomiast z tego co wyczytałem pan Tyma nie jest historykiem, bliżej mu do eseisty czy też felietonisty. I też w ten sposób należy podchodzić do tej książki. Autor niby wychował się w Polsce a wypowiada się jakby żył w jakiejś innej rzeczywistości. Nie chodzi tutaj żeby na niego zrzucać jakieś winy za wszystko co złego Ukraińcy zrobili Polakom ale o to, żeby się odniósł "no tak w Pl Wołyń to ważny temat coś tam coś tam" a zamiast tego otrzymujemy "w interesie Polski jest wolna Ukraina i tak w ogóle to już dajcie sobie spokój co, po co od nas czegokolwiek wymagacie?".
Pomimo tego, że książka jest napisana w tonie ukrainofilskim i ukrainocentrycznym to można w niej odsiać wiele ciekawych faktów. Natomiast z tego co wyczytałem pan Tyma nie jest historykiem, bliżej mu do eseisty czy też felietonisty. I też w ten sposób należy podchodzić do tej książki. Autor niby wychował się w Polsce a wypowiada się jakby żył w jakiejś innej...
więcej mniej Pokaż mimo to2024-02-09
2024-01-09
2024-01-28
Wyciągnąłem kilka ciekawych myśli z tej książki. Całkiem miło jest dowiedzieć się kim była autorka Ziemiomorza. Niewielka objętość sprawia, że nie zdążyłem się znudzić.
Wyciągnąłem kilka ciekawych myśli z tej książki. Całkiem miło jest dowiedzieć się kim była autorka Ziemiomorza. Niewielka objętość sprawia, że nie zdążyłem się znudzić.
Pokaż mimo to2024-01-20
2024-01-07
Szanuję autorkę za to, że w tak krótkiej formie była w stanie opowiedzieć świetną historię. Mam pewien problem z zachowaniem głównego bohatera, jego interpretacja wydarzeń jest upośledzona przez co czytelnik domyśla się znacznie wcześniej rozwiązania zagadki. Świetny materiał na ekranizację filmową.
Szanuję autorkę za to, że w tak krótkiej formie była w stanie opowiedzieć świetną historię. Mam pewien problem z zachowaniem głównego bohatera, jego interpretacja wydarzeń jest upośledzona przez co czytelnik domyśla się znacznie wcześniej rozwiązania zagadki. Świetny materiał na ekranizację filmową.
Pokaż mimo to2024-01-02
W posłowiu jest powiedziane, że każdy będzie interpretował książkę przez pryzmat własnych czasów i w 100% się zgadzam. Dla mnie to była wyprawa do jądra ciemności. Do głowy też mi przychodzi motyw użyty w serialu ślepnąc od świateł gdzie wraz z postępem fabuły narracja staje się coraz bardziej chaotyczna. Czytając ma się wrażenie, że nie jest to kolejna pulpowa pozycja tylko coś szczególnego. Chętnie się dokształcę aby dowiedzieć się o co autorowi chodziło, posłowie było bardzo pomocne.
W posłowiu jest powiedziane, że każdy będzie interpretował książkę przez pryzmat własnych czasów i w 100% się zgadzam. Dla mnie to była wyprawa do jądra ciemności. Do głowy też mi przychodzi motyw użyty w serialu ślepnąc od świateł gdzie wraz z postępem fabuły narracja staje się coraz bardziej chaotyczna. Czytając ma się wrażenie, że nie jest to kolejna pulpowa pozycja...
więcej Pokaż mimo to