-
Artykuły
Śladami autorów, czyli książki o miejscach, które odwiedzali i opisywali twórcyAnna Sierant8 -
Artykuły
Czytamy w weekend. 14 czerwca 2024LubimyCzytać441 -
Artykuły
Znamy laureatki Women’s Prize for Fiction i wręczonej po raz pierwszy Women’s Prize for Non-FictionAnna Sierant14 -
Artykuły
Zapraszamy na live z Małgorzatą i Michałem Kuźmińskimi! Zadaj autorom pytanie i wygraj książkę!LubimyCzytać6
Biblioteczka
2021-09-28
2021-04-08
2021-01-04
2020-11-07
2020-10-20
2020-10-16
2020-09-17
2020-05-02
2015-06-05
2015-11-01
2018-02-13
2017-10-12
2020-03-24
W "Zbyt wielcy by upaść. Kronika walki, jaką Wall Street i Waszyngton stoczyły wspólnie, by uchronić przed upadkiem system finansowy. I siebie" mogliśmy podziwiać rozważnych i dzielnych prezesów oraz urzędników ratujących świat. Książka Lewisa jest prequelem tamtych wydarzeń i rysuje bohaterów w nieco innych barwach.
Świetne pióro, lekko się czyta mimo dość ciężkiej problematyki.
W "Zbyt wielcy by upaść. Kronika walki, jaką Wall Street i Waszyngton stoczyły wspólnie, by uchronić przed upadkiem system finansowy. I siebie" mogliśmy podziwiać rozważnych i dzielnych prezesów oraz urzędników ratujących świat. Książka Lewisa jest prequelem tamtych wydarzeń i rysuje bohaterów w nieco innych barwach.
Świetne pióro, lekko się czyta mimo dość ciężkiej...
2020-02-19
2020-02-03
2019-11-30
2014-01-24
2019-08-17
Książka dziennikarza New York Timesa ukazująca kulisy kryzysu w 2008 r. Mniej jest w niej ekonomii, a więcej polityki; poznajemy, co nieco przytłacza, mnóstwo zaangażowanych w ratunkowe działania osób: dyrektorów instytucji finansowych, pracowników administracji rządowej i Fedu. Akcja toczy się tu od rozmowy do rozmowy.
Widać napracowanko, jednak poleciłabym tę pozycję jedynie zainteresowanym. Chyba tylko jeden bohater został przedstawiony w negatywniejszym świetle, reszta jest szczerze zatroskana o kraj, akcjonariuszy i podległych pracowników, niekoniecznie w tej kolejności.
Książka dziennikarza New York Timesa ukazująca kulisy kryzysu w 2008 r. Mniej jest w niej ekonomii, a więcej polityki; poznajemy, co nieco przytłacza, mnóstwo zaangażowanych w ratunkowe działania osób: dyrektorów instytucji finansowych, pracowników administracji rządowej i Fedu. Akcja toczy się tu od rozmowy do rozmowy.
Widać napracowanko, jednak poleciłabym tę pozycję...
Duża część książki to ilości, wielkości, procenty, masy, wartości innymi słowy liczby z przeróżnymi jednostkami z tyłu następujące po sobie niemal ciurkiem. (Nomen omen) kopalnia wiedzy o materiałach, zasobach i energii.
Trudno się to czyta, raczej przegląda, lecz można znaleźć interesujące fakty. Dla mnie takimi były np. średnia powierzchnia domu w USA w 1950 r. - 100 m2 i w 2005 r. - 220 m2, czy to, że w ok. 2050 r. Chiny będą miały ogromny problem ze starzeniem się słabej jakości betonu użytego w okresie boomu budowlanego, również w takich projektach jak tamy i mosty.
Duża część książki to ilości, wielkości, procenty, masy, wartości innymi słowy liczby z przeróżnymi jednostkami z tyłu następujące po sobie niemal ciurkiem. (Nomen omen) kopalnia wiedzy o materiałach, zasobach i energii.
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toTrudno się to czyta, raczej przegląda, lecz można znaleźć interesujące fakty. Dla mnie takimi były np. średnia powierzchnia domu w USA w 1950 r. - 100...