Najnowsze artykuły
- ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik230
- ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
- ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński40
- ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant13
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Dominick T. Armentano
2
7,0/10
Pisze książki: biznes, finanse, nauki społeczne (psychologia, socjologia, itd.)
Emerytowany profesor ekonomii Uniwersytetu Hartford
7,0/10średnia ocena książek autora
30 przeczytało książki autora
82 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Walka z monopolem czy z konkurencją?
Dominick T. Armentano
7,3 z 12 ocen
49 czytelników 2 opinie
2012
Najnowsze opinie o książkach autora
Walka z monopolem czy z konkurencją? Dominick T. Armentano
7,3
Krótka rozprawa o szkodliwości ustawodawstwa antytrustowego. Walka z monopolami ma zdaniem autora skutek odwrotny od zamierzonego, tzn. jest szkodliwa dla konsumenta, ponieważ blokuje innowacyjność i utrzymuje w grze firmy nieumiejące efektywnie rywalizować z konkurencją bez wsparcia rządu. Argumenty są przekonujące same w sobie, a ich siłę wzmacniają dodatkowo przykłady absurdalnych - z ekonomicznego punktu widzenia - interwencji państwa w rzekomo zagrożony dominacją jednego podmiotu rynek.
Choć problem poruszono w wielu aspektach, temat nie został wyczerpany. Są kwestie wymagające bardziej złożonych wyjaśnień. Największym zaniedbaniem twórcy jest bez wątpienia niezwykle oszczędny opis sprawy Standard Oil, traktowanej przez zwolenników regulacji antymonopolowych jako koronny dowód na potwierdzenie swoich racji. Ten oraz kilka innych wątków wypadałoby solidnie rozwinąć. Kilkadziesiąt, albo nawet sto stron więcej jeszcze nikomu nie zaszkodziło.
Walka z monopolem czy z konkurencją? Dominick T. Armentano
7,3
Jest to krótka praca austriackiego ekonomisty o polityce antymonopolowej. Autor krytykuje wszelkie formy walki państwa z monopolami.
Dominick opisuje warunki które musiałyby wystąpić, aby monopol lub kartel mógł powstać na wolnym rynku. Nawet jeśli na wolnym rynku stworzyłby się monopol lub kartel(co jest bardzo mało prawdopodobne),to utrzymanie takiego monopolu wymagało by od monopolisty większej efektywności od jego potencjalnych konkurentów. Każdy kartel który powstanie i nie będzie efektywnie zaspokajał potrzeb konsumentów, szybko upadnie, ponieważ każdy z członków kartelu oraz nowi potencjalni konkurenci mogą zwiększyć swój zysk łamiąc taki właśnie kartel.
Autor porusza także inne kwestie, jak przejmowanie rynku przez fuzje, porozumienia poziome i pionowe, zmowy cenowe, marketing oraz rozprawia się z argumentem dotyczącym barier wejścia na wolnym rynku. Do każdego z problemów autor podaje przykładowe sprawy sądowe, dotyczące między innymi Microsoftu, IBM, Standard Oil itp.
Olbrzymim problemem w teoriach zwolenników walki z monopolami jest opieranie się na klasycznych i błędnych teoriach o statycznej gospodarce i doskonałych modelach konkurencji. Olbrzymim problemem jest też ocenienie, czy dana firma jest już monopolem czy jeszcze nie. Monopole i kartele mogą powstać tylko dzięki tworzeniu nieprzekraczalnych barier wejścia przez państwo(tworząc koncesje oraz masę regulacji). Ustawy antymonopolowe przyczyniają się do tworzenia karteli, ponieważ kara się przedsiębiorców za efektywność. Walka z "monopolami" na wolnym rynku oznacza walkę z innowacjami. Tak właściwie każde obniżenie ceny przez firmę(np. próba wyrwania się z kartelu) zostanie potraktowana jako dumping i próbę zmonopolizowania rynku. Według danych autora zdecydowana większość spraw antymonopolowych była wytaczana firmom przez ich mniej wydajnych konkurentów.
Według mnie jest to dobra praca rozprawiająca się z etatystycznymi argumentami za ustawami antymonopolowymi. Jedyną skuteczną metodą w walce z monopolami jest ograniczanie kompetencji państwa, ponieważ to ono tworzy monopole tworząc nieprzekraczalne bariery wejścia oraz niszcząc wydajnych konkurentów. Polecam to dzieło każdemu.