rozwińzwiń

Burżuazyjna godność. Dlaczego ekonomia nie potrafi wyjaśnić współczesnego świata?

Okładka książki Burżuazyjna godność. Dlaczego ekonomia nie potrafi wyjaśnić współczesnego świata? Deirdre McCloskey
Okładka książki Burżuazyjna godność. Dlaczego ekonomia nie potrafi wyjaśnić współczesnego świata?
Deirdre McCloskey Wydawnictwo: Instytut Ludwiga von Misesa biznes, finanse
656 str. 10 godz. 56 min.
Kategoria:
biznes, finanse
Tytuł oryginału:
Bourgeois Dignity: Why Economics Can’t Explain the Modern World
Wydawnictwo:
Instytut Ludwiga von Misesa
Data wydania:
2017-12-23
Data 1. wyd. pol.:
2017-12-23
Data 1. wydania:
2007-10-15
Liczba stron:
656
Czas czytania
10 godz. 56 min.
Język:
polski
ISBN:
9788365086150
Tłumacz:
Jan Lewiński, Marcin Zieliński
Tagi:
Burżuazyjna godność godność burżuazji kapitalizm rozwój gospodarczy dlaczego narody wygrywają rewolucja przemysłowa liberalizm ekonomia
Średnia ocen

8,0 8,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Mit przedsiębiorczego państwa Deirdre McCloskey, Alberto Mingardi
Ocena 7,1
Mit przedsiębi... Deirdre McCloskey, ...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
8,0 / 10
22 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
165
42

Na półkach:

Ocenienie tej książki przychodzi mi z bardzo dużym trudem. Z jednej strony jestem nią znacznie rozczarowany, z drugiej gdy próbuję wziąć swoje pierwotne oczekiwania w nawias i zastanowić się nad tym jak dobrze spełnia swoje cele, to jednak ciężko mi zaprzeczyć, że wykonuje swoją robotę całkiem nieźle. Ale właściwie skąd pojawił się u mnie taki rozdźwięk? Otóż stąd, że słyszałem i czytałem mnóstwo świetnych opinii o książce, widziałem kilka wykładów samej McCloskey i wszystkie były naprawdę dobre, poza tym siedmiuset stronicowa, podobno kompleksowa książka łącząca filozofię, historię i ekonomię musi być dobra, co nie? Musi? musi…

Tak więc mam klarowny empiryczny dowód, że nie musi być dobra. Że te 500 stron spokojnie mogłoby się zmieścić na 200-250, że niektóre rozdziały i części są niepotrzebne i to tym bardziej, że treść merytoryczna niemiłosiernie się tu powtarza. Ma to co prawda tą zaletę, że można to czytać w miarę szybko i nawet nieuważnie, nic się nie traci. W ten sposób przez te strony leci się nawet szybciej niż można by przypuszczać. W każdym razie jak przebiega tutaj ogólny układ treści? Czego dotyczy, a czego nie?

Zaczynamy od, jaka sama autorka to nazwała, apologii kapitalizmu. I ta część jest… dobra. Pokazuje w bardzo szczegółowy, empiryczny sposób, że kapitalizm działa i zapewnia ogólny rozwój ekonomiczny. Poza tym McCloskey już zarysowuje swój główny argument, że oprócz zalet materialnych kapitalizm zapewnia również zalety moralne, czyli życie w kapitalizmie jest bardziej etyczne niż w innych systemach. Aspekt etyczny jest kontynuowany przez pozostałą część dzieła, natomiast analiza ekonomiczna skupia się na zademonstrowaniu bezpośrednich korzyści kapitalizmu w okresie rewolucji przemysłowej, czyli czasie gdzie kapitalizm osiągnął swoje najbardziej zdumiewające sukcesy. Ta część nie jest szczególnie odkrywcza ani oryginalna, ale jest naprawdę dobrym, ogólnym historycznym podsumowaniem. Poza tym McCloskey trochę polemizuje tam z odmiennymi interpretacjami tych wydarzeń, według których ogromny wzrost ekonomiczny odbył się raczej pomimo kapitalizmu niż dzięki kapitalizmowi, na przykład poprzez wyzysk kolonii lub dzięki samemu rozwojowi technologicznemu.

Potem mamy wesoły ciąg pięciu części (300 stron),gdzie o burżuazji i kapitalizmie będziemy słyszeć sporadycznie. Zamiast tego mamy dokładne omówienie wszystkich siedmiu cnót głównych (4 kardynalne, czyli roztropność, umiarkowanie, sprawiedliwość i męstwo oraz 3 teologalne, tj· nadzieja, miłość i wiara),z okazjonalnym wplataniem w to tego jak objawiają się one u burżuazji, oraz dość dziwne ataki na utylitaryzm i deontologię. Wygląda to tak jakby McCloskey autentycznie chciała kogoś przekonać do porzucenia tych dwóch poglądów na rzecz etyki cnót. Natomiast w gruncie rzeczy nie prezentuje za tym żadnych argumentów i całość wypada odrobinę żałośnie, zwłaszcza z jej nieostrym, trochę publicystycznym stylem narracji. Myślę, że to zdecydowanie najgorszy segment całej książki.

Następnie na ostatnie sto stron wracamy do zastosowania etyki cnót bezpośrednio do opisu działalności burżuazji, przynajmniej w teorii. W praktyce bardziej wygląda to na chaotyczne kaznodziejstwo ogólnie za kapitalizmem, tylko bardziej kompleksowo niż to miało miejsce w dość empirycznym wstępie. Autorka argumentuje, że kapitalizm nie opiera się tylko na wartościach materialnych, ale aspekty etyczne również są w nim istotne, a bogaci przedsiębiorcy wcale nie okradają biedniejszych grup społecznych, ale przyczyniają się do ogólnego podniesienia poziomu życia. Wszystko to mogłoby być nawet ciekawe przy trochę bardziej ścisłym rygorze argumentacyjnym, ale niestety znaczna część tej śpiewki to tylko puste hasła (zresztą nie mówię tego jak krytyk kapitalizmu ani nawet krytyk twierdzeń poczynionych w tej książce, po prostu czasem nawet argumentacja za słusznymi tezami bywa kiepska i to jest ten przypadek). Te puste hasła są dodatkowo irytujące przez to jak rozwleczona jest ta książka i specyficzny, quasi-żartobliwy styl autorki, który o ile nawet dobrze działa na wykładach, to tutaj głównie wywołuje lekkie spazmy cringe'u.

Dobra, to po tym jak trochę zjechałem tą książkę pora przedstawić dlaczego mimo wszystko nie uważam ją za złą i dlaczego napisałem na początku, że spełnia ona swoje cele (które jednak nie są celami, o których można wnioskować po tytule i ogólnych opiniach o tej pozycji). Naprawdę cieszę się, że wyszło polskie tłumaczenie tej książki, bo polski dyskurs polityczny potrzebuje jej jak mało który. Jako naród cały czas mamy post-PRLowską, antykapitalistyczną mentalność wedle której jak kto bogaty to ukraść musiał złodziej jeden, wielkie korporacje chcą nas zniszczyć na każdym kroku, ci kapitaliści to najchętniej by tylko nieodpowiedzialnie środowisko truli, a jedyne co nas może ochronić to opiekuńcze państwo. Poza tym samo słowo „burżuazja” ma u nas skrajnie negatywne konotacje. Ostatnio nawet brałem udział w rozmowie, która trochę dotyczyła burżuazji i gdy ośmieliłem się zauważyć, że mały, lokalny biznes to także burżuazja w odpowiedzi tylko usłyszałem — tak, tak prawda, ale wiesz, to nawet Marks pisał, że to tylko petite bourgeoisie – to nie jest ta właściwa burżuazja. Bo właściwa burżuazja jest zła, więc petite bourgeoisie, to taka niepełna burżuazja, bo oni są dobrzy, a prawdziwa burżuazja jest zła… Tak więc książka spełnia swój cel w tym sensie, że faktycznie przywraca temu zacnemu stanowi społecznemu jego zasłużone dobre imię.

Ocenienie tej książki przychodzi mi z bardzo dużym trudem. Z jednej strony jestem nią znacznie rozczarowany, z drugiej gdy próbuję wziąć swoje pierwotne oczekiwania w nawias i zastanowić się nad tym jak dobrze spełnia swoje cele, to jednak ciężko mi zaprzeczyć, że wykonuje swoją robotę całkiem nieźle. Ale właściwie skąd pojawił się u mnie taki rozdźwięk? Otóż stąd, że...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2
1

Na półkach: ,

Jedna z najbardziej przesyconych faktami i erudycyjną wiedzą książek, jakie w życiu miałem w ręku. Tłumaczenie musiało być wyzwaniem dla tłumaczy. Ilość wiedzy zarówno jakościowej jak i ilościowej poraża. Człowiek wchodzi do internetu, widzi jakiś argument o koloniach, rasizmie, wyzysku, akumulacji kapitału, etosie pracy - i na wszystko ma ochotę wklejać cytaty.

Styl specyficzny, przypuszczam, że powiązany z fascynacją autorki badaniami o retoryce. Osobiście zmieniłbym kolejność rozdziałów, aby zacząć od tych, w których autorka krytykuje kontr-tezy, wtedy łatwiej jej zrozumieć jej własną tezę, od której zaczyna.

Bez tego pierwsze rozdziały sprawiają wrażenie wyrwanych z kontekstu.

Ale przy tym ogromie wiedzy - wybaczam.

Jedna z najbardziej przesyconych faktami i erudycyjną wiedzą książek, jakie w życiu miałem w ręku. Tłumaczenie musiało być wyzwaniem dla tłumaczy. Ilość wiedzy zarówno jakościowej jak i ilościowej poraża. Człowiek wchodzi do internetu, widzi jakiś argument o koloniach, rasizmie, wyzysku, akumulacji kapitału, etosie pracy - i na wszystko ma ochotę wklejać cytaty.

Styl...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2
2

Na półkach: , ,

Śmiało mogę powiedzieć, że to jedna z najlepszych (jeśli nie najlepsza) książka o historii gospodarczej, przez jakie przyszło mi przebrnąć. Autorka rzuca rękawicę dominującym wyjaśnieniom rewolucji przemysłowej i będącego jej skutkiem bezprecedensowego w historii ludzkości rozwoju w praktycznie każdej dziedzinie życia. Wg. McCloskey znaczenie miały nie występujące już wcześniej wynalazki, czy imperializm, który koniec końców nie doprowadził do wzrostu zamożności Europejczyków, a unikatowe połączenie wolności politycznej i godności nadanej do tej pory pogardzanym kupcom i burżuanom, które mogliśmy zaobserwować w XVII- wiecznej Holandii i XVIII-wiecznej Wlk. Brytanii, a następnie w całym świecie Zachodu. Wbrew podtytułowi książki sporo w niej ekonomii, a McCloskey często podpiera się bardzo twardymi danymi do udowodnienia swoich tez.
Lekcja płynąca z "Burżuazyjnej Godności" jest bardzo aktualna, choć niewątpliwie jest to książka historyczna. By oddać głos samej autorce:
"Jeśli uznamy godność i wolność burżuazji, zaczniemy się rozwijać w zaskakująco szybkim tempie. Odrzucimy te wulgarne idee, a prawdopodobnie pogrążymy się w stagnacji."
Gorąco polecam.

Śmiało mogę powiedzieć, że to jedna z najlepszych (jeśli nie najlepsza) książka o historii gospodarczej, przez jakie przyszło mi przebrnąć. Autorka rzuca rękawicę dominującym wyjaśnieniom rewolucji przemysłowej i będącego jej skutkiem bezprecedensowego w historii ludzkości rozwoju w praktycznie każdej dziedzinie życia. Wg. McCloskey znaczenie miały nie występujące już...

więcej Pokaż mimo to

avatar
89
32

Na półkach: ,

Przy okazji procesu lektury poczyniłem w trakcie pewne komentarze, które na siłę mogą służyć za recenzję:

-niestrawny, nieformalny, retoryczny styl pisania, który nie tylko irytuje, ale jest też niezrozumiały
-za długa argumentacja (zwłaszcza o cnotach),połowa objętości przy oszczędniejszym użyciu byłaby (wydaje się?) wystarczająca do przedstawienia jej punktu widzenia (o ile go w ogóle dobrze w tym chaosie zrozumiałem)
-długie argumenty (około połowa treści wydaje się w ogóle nieistotna),czytelnik gubi meritum
-nie wie czy śledzi wątek główny, czy tylko poboczny
-różnego rodzaju argumenty są wykorzystywane (bogata paleta argumentacyjna): np. historia powszechna, świat sztuki (głównie literatura),statystyka, odwołuje się do rozumowania czytelnika, ledwie sugerując konkluzję przez przedstawienie faktów, ale jednak bez przedstawiania konkluzji
-trudny język dla obcokrajowca, bo używane są np.: łacina, francuski, staroangielski (w poezji)
-sporadyczne odwołania do religijnego czy moralnego autorytetu, bez krytycznej analizy jakości/prawdziwości tego autorytetu
-zanegowanie wartości ekspalancyjnej nie tylko dziedzin, którymi się nie para, np. biologii ewolucyjnej (diss po Pinkerze),ale też własnej, np. w sprawie dóbr publicznych
-stara się tłumaczyć zachowania ludzi w kategoriach kierowania się cnotami/wartościami, w znacznej mierze pomijając rezultaty nauki, która zajmuje się tłumaczeniem ludzkiego zachowania, a więc np. psychologii ewolucyjnej/poznawczej
-brak systematycznej argumentacji czy dowodów, nie powołuje się na faktyczne dowody w przedstawianych twierdzeniach, np. o konieczności/mocy historyjek ukazujących cnoty
-co do systemu: dość zawiły, nie tylko może tłumaczyć (na siłę) utylitaryzm czy kantyzm, ale może być też i przez nie tłumaczony. Dzięki odpowiedniej dozie wysiłku intelektualnego jedne można sprowadzić do drugich i vice-versa.
-paradoksalny skutek przeczytania przeze mnie tej książki to skłonienie mnie do przemyślenia podjętych kwestii i opowiedzenia się po stronie wprost przeciwnej do tej, za którą argumentuje autorka
-choć ostatecznie dopuszczam możliwość, że po prostu nie zrozumiałem argumentacji książki i stąd wynika to, że jej nie akceptuję

Ze względu na te wady nie jestem zainteresowany lekturą dwóch pozostałych części trylogii, której pierwszą częścią jest niniejsza książka.

Przy okazji procesu lektury poczyniłem w trakcie pewne komentarze, które na siłę mogą służyć za recenzję:

-niestrawny, nieformalny, retoryczny styl pisania, który nie tylko irytuje, ale jest też niezrozumiały
-za długa argumentacja (zwłaszcza o cnotach),połowa objętości przy oszczędniejszym użyciu byłaby (wydaje się?) wystarczająca do przedstawienia jej punktu widzenia (o...

więcej Pokaż mimo to

avatar
146
5

Na półkach: ,

książka niszcząca wiele mitów , polecam dla wyznawców nowej ekonomi , aby zweryfikowali swoje poglądy. Z tej książki można brać cytat i prowadzić pasjonujący wykład

książka niszcząca wiele mitów , polecam dla wyznawców nowej ekonomi , aby zweryfikowali swoje poglądy. Z tej książki można brać cytat i prowadzić pasjonujący wykład

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    130
  • Przeczytane
    24
  • Posiadam
    13
  • Teraz czytam
    6
  • Ekonomia
    5
  • Ulubione
    3
  • Planowane 2018
    1
  • 2018
    1
  • Historia
    1
  • Polityka i ekonomia
    1

Cytaty

Więcej
Deirdre McCloskey Burżuazyjna godność. Dlaczego ekonomia nie potrafi wyjaśnić współczesnego świata? Zobacz więcej
Deirdre McCloskey Burżuazyjna godność. Dlaczego ekonomia nie potrafi wyjaśnić współczesnego świata? Zobacz więcej
Deirdre McCloskey Burżuazyjna godność. Dlaczego ekonomia nie potrafi wyjaśnić współczesnego świata? Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także