rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: ,

Zawiodłam się, niestety fabuła poprzez ciągłe zmiany wątków była dla mnie nudnawa i ciężka do strawienia... za dużo w jednej ksiażce morałów, za mało kryminału.

Zawiodłam się, niestety fabuła poprzez ciągłe zmiany wątków była dla mnie nudnawa i ciężka do strawienia... za dużo w jednej ksiażce morałów, za mało kryminału.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Nie, nie, nie... to nie książka na moje lata. Ileż można w kółko to samo pisać... przeczytałam, chce zapomnieć i nie wracać...

Nie, nie, nie... to nie książka na moje lata. Ileż można w kółko to samo pisać... przeczytałam, chce zapomnieć i nie wracać...

Pokaż mimo to


Na półkach:

Za duzo zmian fabuly w czasie i przestrzeni. Rozumiem co autor mial na mysli ale nie czyta sie tego dobrze. Raczej domeczony tom niz doczytany...

Za duzo zmian fabuly w czasie i przestrzeni. Rozumiem co autor mial na mysli ale nie czyta sie tego dobrze. Raczej domeczony tom niz doczytany...

Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka w przeciwieństwie do filmu bardzo dobra, wciągająca i trzymająca w napięciu do samego końca!

Książka w przeciwieństwie do filmu bardzo dobra, wciągająca i trzymająca w napięciu do samego końca!

Pokaż mimo to


Na półkach:

Ciężko jest oceniać taką książkę na poziomie "rewelacyjna", "bardzo dobra" czy "wybitna", książkę która stanowi opis czyjegoś dzieciństwa - tak traumatycznego dzieciństwa. Przeczytałam ją w całości, choć miałam kilka momentów zawahania (wstyd przyznać, ale opis traumy, jaką przeżył autor w niektórych momentach mnie przytłaczał). Do tej pory zadaję sobie pytanie, jak ktoś mógł coś takiego przeżyć, co więcej przeżyć i nie oszaleć. Najgorsze było to, że gdy już myślałam, że gorzej być nie może, na kolejnych kartach książki przekonywałam się że jednak może być jeszcze gorzej, a całe to piekło gotuje małemu chłopcu jego własna matka. Zawsze doceniałam moją mamę, ale po takiej lekturze człowiek zdaje sobie sprawę jakie ma ogromne szczęście mając mamę, która cię kocha i dba o ciebie, bo nie każdy niestety ma szczęście taką dostać...

Ciężko jest oceniać taką książkę na poziomie "rewelacyjna", "bardzo dobra" czy "wybitna", książkę która stanowi opis czyjegoś dzieciństwa - tak traumatycznego dzieciństwa. Przeczytałam ją w całości, choć miałam kilka momentów zawahania (wstyd przyznać, ale opis traumy, jaką przeżył autor w niektórych momentach mnie przytłaczał). Do tej pory zadaję sobie pytanie, jak ktoś...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Niestety spodziewałam się chyba zbyt wiele po opiniach i się zawiodłam... Historia owszem i fajna, pomysł może i fajny ale sposób pisania, kreacja fabuły tak marnie prowadzona, opisy tak przesłodzone że cukier spływał po kartkach, zakończenie historii wiadome już po ok. 50 stronach... A im dalej w las tym gorzej... Tani Harlekin sprzedany w bardziej wyrafinowanej formie.

Niestety spodziewałam się chyba zbyt wiele po opiniach i się zawiodłam... Historia owszem i fajna, pomysł może i fajny ale sposób pisania, kreacja fabuły tak marnie prowadzona, opisy tak przesłodzone że cukier spływał po kartkach, zakończenie historii wiadome już po ok. 50 stronach... A im dalej w las tym gorzej... Tani Harlekin sprzedany w bardziej wyrafinowanej formie.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Przewidywalna, przewidywalna, przewidywalna. Już w połowie książki spokojnie można się domyślić kto jest naprawde kim i jak to wszystko się skończy. Romans z lodem w tle... Spodziewałam się czegoś więcej. Umęczone w tramwaju na nudnej trasie... Za to że pozwoliła mi choć trochę mnie zająć na trasie dodałam jedną gwiazdkę.

Przewidywalna, przewidywalna, przewidywalna. Już w połowie książki spokojnie można się domyślić kto jest naprawde kim i jak to wszystko się skończy. Romans z lodem w tle... Spodziewałam się czegoś więcej. Umęczone w tramwaju na nudnej trasie... Za to że pozwoliła mi choć trochę mnie zająć na trasie dodałam jedną gwiazdkę.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Nie trzeba Ziemkiewicza lubić, zgadzać się z nim, czy popierać jego teorie, ale na pewno każdy (a pisząc "każdy" naprawdę mam na myśli każdego) powinien przeczytać tą książkę. Czytając ją nie każde wywody mi się podobały, co więcej nie zgadzałam się z nimi często, ale po fali myśli "co on pisze", przyszła refleksja "to nie jest takie głupie", a potem "może rzeczywiście w niektórych rzeczach ma rację". Książka ciężka, bo ciężko czyta się czasem gorzką prawdę historyczną o milionach pomordowanych Polaków, prawdziwych patriotów którzy walczyli na wszystkich frontach drugiej wojny światowej, po to, aby potem zachodnie mocarstwa nas wykpiły i paluszkiem pokazały gdzie nasze miejsce. Ciężko pogodzić się z taką niesprawiedliwością, z każdą niepotrzebnie przelaną kroplą krwi przez Polaków... Lektura którą powinno się znać niezależnie od tego czy zgadza się z autorem czy też nie.

Nie trzeba Ziemkiewicza lubić, zgadzać się z nim, czy popierać jego teorie, ale na pewno każdy (a pisząc "każdy" naprawdę mam na myśli każdego) powinien przeczytać tą książkę. Czytając ją nie każde wywody mi się podobały, co więcej nie zgadzałam się z nimi często, ale po fali myśli "co on pisze", przyszła refleksja "to nie jest takie głupie", a potem "może rzeczywiście...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Och zaskoczyłam się! Ale zaskoczyłam się niesamowicie pozytywnie drugą częścią. Nauczona doświadczeniem życiowym, że drugie części dobrych pierwszych części zazwyczaj już nie są tak dobre (co węcej zazwyczaj są wręcz na dużo gorszym poziomie), "Milion słońc" jest zdecydowanie tak samo dobra jak "W otchłani"... a może i lepsza... Autorka przede wszystkim zaskoczyła mnie tym że nie rozwijała wątku miłosnego Starszego z Amy (tego szczerze powiedziawszy się spodziewałam), po drugie zagmatwała życie na statku (bunty, zachowanie ludzi bez fidusa) - sama nie raz miałam moralny dylemat, czy ja na miejscu Starszego nie poszłabym na łatwiznę... Następnie bum! Okazuje się, że statek jest tuż tuż celu (zaraz przy planecie)! Tak blisko celu. Szczerze powiedziawszy (napisawszy) nawet nie wiem kiedy przeczytałam książkę. Nie mogę się doczekać, co zastaną na planecie - a tym samym nie mogę się doczekać co będzie w części trzeciej (oby tak samo dobrej jak druga część). Podsumowując autorka nie poszła na łatwiznę w stronę taniego młodzieżowego romansu, porusza tym razem równie ważkie problemy społeczno - moralne zmuszając czytelnika do przemyślenia pewnych spraw, rozwijając przy tym wątek kryminalny - kto dalej zabija? Jednym słowem: Rewelacja!

Och zaskoczyłam się! Ale zaskoczyłam się niesamowicie pozytywnie drugą częścią. Nauczona doświadczeniem życiowym, że drugie części dobrych pierwszych części zazwyczaj już nie są tak dobre (co węcej zazwyczaj są wręcz na dużo gorszym poziomie), "Milion słońc" jest zdecydowanie tak samo dobra jak "W otchłani"... a może i lepsza... Autorka przede wszystkim zaskoczyła mnie tym...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Spodziewałam się czegoś innego po ostatnim tomie. Zakończenia z hukiem, godnego zapamiętania. A tu... niestety zawód. Jak w tanim romansie zakończenie tak banalne, że aż boli. Wieje tu nudą i infantylnością. Jest ich dwóch, ona jedna. Oni kochają ją oboje, ona kocha ich oboje także... I żeby było jeszcze śmieszniej w końcu jest z nimi razem. Nikt nie traci. Wszyscy zadowoleni... Tak jakby autorka bała się uśmiercić Jema, zakończyć książkę w jakiś inny, bardziej oryginalny sposób. Wieje tanią telenowelą w wersji książkowej.
Po przeczytaniu pozostałych opinii zapewne moja nie znajdzie uznania... Ale żyłabym z sobą w niezgodzie dając choćby jedną gwiazdkę więcej.

Spodziewałam się czegoś innego po ostatnim tomie. Zakończenia z hukiem, godnego zapamiętania. A tu... niestety zawód. Jak w tanim romansie zakończenie tak banalne, że aż boli. Wieje tu nudą i infantylnością. Jest ich dwóch, ona jedna. Oni kochają ją oboje, ona kocha ich oboje także... I żeby było jeszcze śmieszniej w końcu jest z nimi razem. Nikt nie traci. Wszyscy...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

PLUSY:
- naprawde ciekawa tematyka (statek kosmiczny zmierzający do nowej planety, na którym żyje swoiste społeczeństwo, w tle morderstwa), głęboko przemyślana przez autorkę i rozwinięta w książce,
- wątek miłosny - ale nie przesadzony - z umiarem i nie przysłaniający całości fabuły,
- barwność niektórych postaci - m. in. Harleya (szkoda, że tak szybko zniknął z kart książki),
- pokazanie całej głębi zła i nieszczerości poglądów totalitarnych.

MINUSY:
- główni bohaterowie (Starszy, Amy) - płascy (daje im jednak szansę na rozwinięcie w kolejnym tomie),
- zakończenie książki - wole jak mam na co czekać w kolejnym tomie... w tym wypadku równie dobrze ten tom mógłby być pierwszym i ostatnim (może takie było zamierzenie???),
- pierwsze 30-40 stron - NUDY... w szczególności opisy przeżyć Amy w kriokomorze... NUDY
- rzeczywiście dosyć szybko można się również domyślić kto stoi za morderstwami... to że nie widzą tego do ostatniej strony główni bohaterowie naprawde razi. Osobiście wole jak do samego końca zastanawiam się nad rozwiązaniem zagadki "kto to?".

Reasumując polecam przeczytać, warte uwagi. Czyta się szybko i z przyjemnością. Biorąc jednak pod uwagę minusy musiałam obniżyć ocenę. Zobaczymy jaki będzie tom II:)

PLUSY:
- naprawde ciekawa tematyka (statek kosmiczny zmierzający do nowej planety, na którym żyje swoiste społeczeństwo, w tle morderstwa), głęboko przemyślana przez autorkę i rozwinięta w książce,
- wątek miłosny - ale nie przesadzony - z umiarem i nie przysłaniający całości fabuły,
- barwność niektórych postaci - m. in. Harleya (szkoda, że tak szybko zniknął z kart...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Napisze prosto: nie mogę się pogodzić, że to ostatnia część! Chcę jeszcze!!! Najlepsza ze wszystkich dotąd przeczytanych. Wciągająca, niesamowita, zawrotna akcja. Cud, miód i orzeszki!

Napisze prosto: nie mogę się pogodzić, że to ostatnia część! Chcę jeszcze!!! Najlepsza ze wszystkich dotąd przeczytanych. Wciągająca, niesamowita, zawrotna akcja. Cud, miód i orzeszki!

Pokaż mimo to


Na półkach:

Książkę oceniam jako dobrą. Można na pewno dowiedzieć się czegoś ciekawego o historii Anglii w przystępny i ciekawy sposób. Jednak... No właśnie to jednak... Książka nie jest wciągająca, czytało mi się ją dosyć ciężko i o ile pierwsze sto stron było naprawdę dobre, to potem była już tylko równia pochyła. Zobaczymy jak będzie z następnymi tomami.

Książkę oceniam jako dobrą. Można na pewno dowiedzieć się czegoś ciekawego o historii Anglii w przystępny i ciekawy sposób. Jednak... No właśnie to jednak... Książka nie jest wciągająca, czytało mi się ją dosyć ciężko i o ile pierwsze sto stron było naprawdę dobre, to potem była już tylko równia pochyła. Zobaczymy jak będzie z następnymi tomami.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Nudy, nudy, nudy. Powtórka tego, co było w pierwszym tomie.

Nudy, nudy, nudy. Powtórka tego, co było w pierwszym tomie.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Wciągająca już od pierwszych stron! Czyta się jednym tchem. Polecam wszystkim fanom kryminałów i już nie mogę doczekać się drugiej części!

Wciągająca już od pierwszych stron! Czyta się jednym tchem. Polecam wszystkim fanom kryminałów i już nie mogę doczekać się drugiej części!

Pokaż mimo to


Na półkach:

Kreacja głównej bohaterki - Beatrice - niezmiernie mnie zaskoczła. Jest zła i zepsuta do szpiku kości. Już dawno nie miałam do czynienia z tak silną postacią kobiecą, zdeterminowaną w dążeniu do celu (nawet po trupach - dosłownie), intrygantką i oszustką w jednym. Ta dziewczyna nie posiada chyba nawet jednej pozytywnej cechy. Nie byłam w stanie czytać tej książki cały czas. Beatrice denerwowała mnie, jej postępowanie wzbudzało we mnie wewnętrzny moralny bunt. A żeby tego było mało - sadomasochizm z własnym bratem! Naprawdę!? I co jeszcze?! Przeczytałam, na pewno tak łatwo nie zapomnę, ale nie jest to przyjemna lektura na jesienne wieczory.

Kreacja głównej bohaterki - Beatrice - niezmiernie mnie zaskoczła. Jest zła i zepsuta do szpiku kości. Już dawno nie miałam do czynienia z tak silną postacią kobiecą, zdeterminowaną w dążeniu do celu (nawet po trupach - dosłownie), intrygantką i oszustką w jednym. Ta dziewczyna nie posiada chyba nawet jednej pozytywnej cechy. Nie byłam w stanie czytać tej książki cały...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Ten tom oceniłam jako dobry, gdyż taka właśnie jest ta część. Dobra fabuła, dobrze się czyta, lecz zdecydowanie nie tak dobrze jak pierwszą część. Historia Vuko jest mniej wciągająca, lekko się wlecze i tak naprawdę czasem łatwo przewidzieć jak niektóre wątki się skończą. Ocenę zdecydowanie uratowała historia Następcy Tygrysiego Tronu - zdecydowanie najmocniejszy element tej części. Mimo pewnych niedociągnięć polecam!

Ten tom oceniłam jako dobry, gdyż taka właśnie jest ta część. Dobra fabuła, dobrze się czyta, lecz zdecydowanie nie tak dobrze jak pierwszą część. Historia Vuko jest mniej wciągająca, lekko się wlecze i tak naprawdę czasem łatwo przewidzieć jak niektóre wątki się skończą. Ocenę zdecydowanie uratowała historia Następcy Tygrysiego Tronu - zdecydowanie najmocniejszy element...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Odradzam! Przestrzegam! To prawie najgorsza książka jaką przeczytałam w moim życiu... Nie.. To najgorsza książka jaką przeczytałam w moim życiu! Nawet opisy przyrody w "Nad Niemnem" jej nie dorównują pod względem nuuudy. Bo nuuuuda to temat przewodni jak dla mnie tej książki. Już dawno się tak nie wynudziłam. Pomijałam średnio co 20-30 stron średnio udanych opisów scen seksualnych aby przejść do jakichkolwiek dialogów oprócz "ochów" i "achów" orgiastycznych, które były tak płaskie i nic nie wnoszące, że wydaje mi się, iż przepis na jakiekolwiek ciasto byłby dużo bardziej pasjonujący. Żenada, płaski język, płaska jak deska fabuła, postać kobieca - brak słów... DNO I WODOROSTY! Nie popełniajcie mojego błędu i nie zaczynajcie jej czytać. Strata czasu.

Odradzam! Przestrzegam! To prawie najgorsza książka jaką przeczytałam w moim życiu... Nie.. To najgorsza książka jaką przeczytałam w moim życiu! Nawet opisy przyrody w "Nad Niemnem" jej nie dorównują pod względem nuuudy. Bo nuuuuda to temat przewodni jak dla mnie tej książki. Już dawno się tak nie wynudziłam. Pomijałam średnio co 20-30 stron średnio udanych opisów scen...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Wciągająca fabuła już od pierwszych stron aż po ostatnią! Jarosław Grzędowicz wykreował niezwykłą planetę z niezwykłymi bohaterami. Styl pisania jest osobliwy - trzeba przyzwyczaić się do częstych zmian narratora z jednoosobowego na trzecioosobowego, ale po pewnym czasie zaczyna nawet się to podobać. Jak na "Achai" się zawiodłam tak "Pana Lodowego Ogrodu" z czystym sumieniem mogę polecić wszystkim fanom fantastyki i nie tylko. Drugi tom już na mnie czeka!

Wciągająca fabuła już od pierwszych stron aż po ostatnią! Jarosław Grzędowicz wykreował niezwykłą planetę z niezwykłymi bohaterami. Styl pisania jest osobliwy - trzeba przyzwyczaić się do częstych zmian narratora z jednoosobowego na trzecioosobowego, ale po pewnym czasie zaczyna nawet się to podobać. Jak na "Achai" się zawiodłam tak "Pana Lodowego Ogrodu" z czystym...

więcej Pokaż mimo to