rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: , , ,

Genialna powieść trzymająca w napięciu od początku do końca, bohaterowie bardzo dobrze wykreowani, tempo akcji nie dające czytelnikowi odetchnąć plus świetna fabuła sprawiają, że książkę czyta się jednym tchem. Z każdym rozdziałem dowiadujemy się nowych rzeczy na temat mordercy lecz nic nie jest oczywiste do samego końca. Opisy morderstw są bardzo brutalne i makabryczne ale to nadaje książce tak dobrego klimatu jaki powinny mieć powieści tego gatunku. Dużym plusem jest również to, że książkowe postaci zostały stworzone w bardzo realny sposób, a ich historia sprawia, że ma się wielką chęć czytać tę książkę. Autor bardzo sprytnie pogrywa z czytelnikiem, z każdym rozdziałem coraz bardziej książka jest ciekawsza i trudno ją odłożyć. Zakończenie genialne i zaskakujące. Bardzo udany debiut pana Piotra. Będę wypatrywać kolejnych książek autora, a może kontynuacja "Naprawiacza"

Genialna powieść trzymająca w napięciu od początku do końca, bohaterowie bardzo dobrze wykreowani, tempo akcji nie dające czytelnikowi odetchnąć plus świetna fabuła sprawiają, że książkę czyta się jednym tchem. Z każdym rozdziałem dowiadujemy się nowych rzeczy na temat mordercy lecz nic nie jest oczywiste do samego końca. Opisy morderstw są bardzo brutalne i makabryczne ale...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Bardzo ciekawa i wciągająca książka, przedstawiająca zwykłe problemy. Powieść ukazuje czym jest bezinteresowna pomoc drugiemu człowiekowi.

Bardzo ciekawa i wciągająca książka, przedstawiająca zwykłe problemy. Powieść ukazuje czym jest bezinteresowna pomoc drugiemu człowiekowi.

Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Szału nie ma, do kryminału książce daleko. Jedynie trochę zakończenie mnie zaciekawiło.

Szału nie ma, do kryminału książce daleko. Jedynie trochę zakończenie mnie zaciekawiło.

Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Kolejna część z panem Żądło, wciągająca tak samo jak dwie poprzednie. Polecam

Kolejna część z panem Żądło, wciągająca tak samo jak dwie poprzednie. Polecam

Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Na początku książka trochę mnie nudziła, jednak już po kilkunastu stronach wciągnęłam się w historię Klary. Książka opowiada historię przypadkowego spotkania Klary i małego chłopca Mikołaja. Z pozoru niewinne spotkanie odmienia życie kobiety. Mikołaj po ucieczce od cioci znajduje schronienie na strychu Klary, gdy kobieta odkrywa intruza jest zdenerwowana lecz po pewnym czasie zaprzyjaźnia się z chłopcem. Razem z przyjaciółką odnajdują jego ojca i wtedy kobieta odkrywa że jednak nie jest jedynaczką. Historia jaką przedstawia nam pani Krystyna jest bardzo ciekawa i wspaniale opisana. Niektóre zabawne dialogi nadają książce troszkę humoru. Klara odziedziczyła dom po babci, która bardzo lubiła zagadki i teraz jedną najważniejszą kobieta musi rozwiązać, aby poznać nie tylko kto był jej ojcem lecz również odkryć że nie została sama. Autorka bardzo dobrze przedstawia realia życia na wsi, gdzie wszyscy wszystko wiedzą na temat każdego mieszkańca. Jednak mimo tych niedogodności mamy opisaną piękną i urokliwą miejscowość. Niesamowicie klimatyczne Zacisze jest spokojnym miejscem gdzie każdy by chciał zamieszkać. Bohaterowie powieści wykreowani bardzo dobrze, niezwykle charyzmatyczni i realistycznie przedstawieni. Książka jest bardzo ciekawie napisana, bez zbędnych opisów gdzie każde wydarzenie pasuje do danego miejsca. Autorka przedstawia nam przemianę jaka zachodzi w Klarze, która odkrywa że jej marzenia i priorytety z każdym kolejnym dniem ulegają zmianie. Gdy nadchodzi dzień oddania Mikołaja już sobie nie wyobraża dalszego życia bez niego. Akcja powieści nie ma może zawrotnego tempa, jednak jest napisana tak aby czytelnik jeśli się dokładnie zagłębi w historię nie mógł jej odłożyć dopóki nie dokończy. Pani Krystyna operuje bardzo lekkim i prostym językiem, dzięki temu książkę czyta się bardzo szybko. "Obietnica Klary" to idealna powieść na letni wieczór. Chwilami zabawna, momentami wzruszająca i skłaniająca czytelnika do przemyśleń na temat swojego życia. Każdy z nas ma jakieś marzenia i chcę coś osiągnąć w życiu. Jednak zanim zaczniemy spełniać owe marzenia trzeba się kilka razy zastanowić czy tego właśnie pragniemy. Autorka wywołuje swoją historią wiele różnorakich emocji, i to jest najlepsze, że niby z pozoru lekka powieść a potrafi trafić do serca. Jeśli lubicie tajemnice, poplątane losy rodzinne, cięte riposty oraz humorystyczne dialogi polecam wam tą powieść. Bardzo piękna okładka przyciągająca wzrok i oddająca cały charakter opisanej urokliwej wsi i jej skarby natury. Zabrakło mi zakończenia wątku miłosnego między Klarą a Julianem jej kolegą z dzieciństwa, bardzo ciekawie rozkręcał się ten wątek. Jest to moja pierwsza książka pani Krystyny i z przyjemnością sięgnę po inne jej powieści.

Na początku książka trochę mnie nudziła, jednak już po kilkunastu stronach wciągnęłam się w historię Klary. Książka opowiada historię przypadkowego spotkania Klary i małego chłopca Mikołaja. Z pozoru niewinne spotkanie odmienia życie kobiety. Mikołaj po ucieczce od cioci znajduje schronienie na strychu Klary, gdy kobieta odkrywa intruza jest zdenerwowana lecz po pewnym...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Piękna i wzruszająca historia. Autorka przedstawia nam dwie kobiety Weronikę i Dobrosławę, których ułożone życie wywróci się do góry nogami. Dzięki historii przedstawionej w powieści możemy zobaczyć jak skrywane przez bliskich tajemnice wpływają na życie rodzinne, oraz jak zatajona prawda odmienia życie. Gdy Weronika dowiaduję się, że ma przyrodnią siostrę na początku jest zdenerwowana i zła na ojca, ale przy bliższym poznaniu obydwie kobiety stają się sobie bliskie. Nie tylko życie Dobrosławy się odmieni. Weronika znajduje u niej oparcie gdy dowiaduje się, że możliwe iż inny mężczyzna jest jej ojcem niż ten, który ją wychował. Bardzo interesująca fabuła powieści wciągająca od samego początku. Tempo powieści rozpędza się z każdym rozdziałem, pani Anna potrafi zaskoczyć czytelnika opisywanymi wydarzeniami. Bohaterowie powieści bardzo dobrze wykreowani i bardzo realistyczni. Dzięki szczegółowym opisom możemy dokładnie ich poznać. Bardzo podobało mi się, że każdy rozdział napisany jest z punktu widzenia bohaterek, dzięki temu możemy dokładnie poznać je same, ich uczucia i rozterki. Historia jest bardzo realistyczna, nie wiadomo jak ja będąc na miejscu Weroniki i Dobrosławy bym się zachowała. Wiadomo nie od dziś, że najbardziej skrywane tajemnice zawsze ujrzą światło dzienne. Są niestety takie, których odkrycie nie tylko złamie czyjeś życie lecz również może zniszczyć szczęście rodziny. Jednak są również tajemnice, które okazują się błogosławieństwem. Pani Anna w swojej powieści przedstawia nam tajemnicę, które nie tylko wywracają życie do góry nogami, ale również poprzez ich odkrycie bohaterki powieści stają się sobie bliskie i każda z nich zyskała nowego członka rodzina. Książka jest napisana prosto i przejrzyście, nie ma zbędnych opisów, które czasami psują piękną historią. Kilka niespodzianek zawartych w powieści doprowadziły mnie na skraju emocji, które podczas czytania sięgają zenitu. Książka zawiera w sobie przesłanie, że nie można nikogo skreślić na starcie tylko dlatego że ma się urażoną dumę. Nie można nikogo oceniać, dopóki się go dobrze nie pozna. Autorka zaserwowała nam historię, z której można wyciągnąć wiele wniosków. Nie każda rodzina jest idealna, lek ja przekonałam się, że na rodzinie zawsze można polegać szczególnie w trudnych chwilach. Ciężko było mi odłożyć książkę dopóki nie poznałam zakończenia, w którym autorka o mały włos nie przyprawiła mnie o zawał. Życie często rzuca nam kłody pod nogi, ważne jest aby w takich momentach mieć kogoś bliskiego, komu można się wygadać, kto przytuli i pocieszy. "Jestem twoją córką" to bardzo emocjonująca powieść trzymająca w napięciu do samego końca. Jest to moja pierwsza książka pani Anny Karpińskiej i na pewno nie ostatnia. Powieść będę polecać z czystym sumieniem, gdyż jest bardzo ciekawa i wzruszająca. Czyta się bardzo szybko.

Piękna i wzruszająca historia. Autorka przedstawia nam dwie kobiety Weronikę i Dobrosławę, których ułożone życie wywróci się do góry nogami. Dzięki historii przedstawionej w powieści możemy zobaczyć jak skrywane przez bliskich tajemnice wpływają na życie rodzinne, oraz jak zatajona prawda odmienia życie. Gdy Weronika dowiaduję się, że ma przyrodnią siostrę na początku jest...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Trudno było mi się na początku wdrożyć z historią Tekli, ponieważ nie czytałam poprzedniej części, jednak po pewnym czasie wcale mi to nie przeszkadzało. Książkę czyta się z wielką przyjemnością i nie ukrywam z ciągłym uśmiechem. Mam w swojej biblioteczce trochę książek pani Olgi i muszę nadrobić zaległości w czytaniu, gdyż bardzo spodobał mi się styl pisania autorki. Historia przedstawiona w powieści jest zabawna i bardzo ciekawa. Bohaterka powieści Tekla Nuszka jest osobą, która przyciąga pecha jak magnes. Dziewczyna próbuję odegnać od siebie pecha i przyciągnąć szczęście poprzez palenie świec oraz noszenie dużej ilości amuletów. Jej kuzynka Dominika zaczyna się o nią bardzo martwić gdy ktoś spycha ją ze schodów. Z racji tego iż jest to kryminał nie może zabraknąć policjantów poszukujących napastnika. Książkę czyta się bardzo szybko, lekko i przyjemnie. Bardzo podobało mi się, że autorka nadała bohaterom śmieszne nazwiska, to bardzo pasuje do całości powieści. Zabawne momenty, które są prawie na każdej stronie nie pozwoliły mi czytać książki w autobusie, ponieważ cały czas się śmiałam. Ta książka to bardzo miła odskocznia od moich ulubionych thrillerów. Fabuła książki Bardzo dobrze dopracowana, bohaterowie są po prostu genialni, zabawne dialogi nadają książce charakteru. Tekla i Dominika to duet idealny, z którym nie ma czasu na nudę. Sposoby na odegnanie pecha jak przybijanie buta do ściany, czy też topienie pecha w butelce w rzece jak również ucieczka przez okno z randki, lub rozmnażanie dla kota jedzonka w postaci myszy w mikrofalówce. Te i sporo innych zabawnych sytuacji, w połączeniu z zagadką kryminalną dają nam bardzo ciekawą i fajną powieść. Bardzo dobrze poprowadzony jest wątek kryminalny, podejrzanych jest dużo i trudno trafić na trop sprawcy. Zakończenie powieści bardzo ciekawe oraz oczywiście zabawne. Z ogromną przyjemnością przeczytam kolejną powieść z przygodami Tekli, jak również koniecznie muszę nadrobić zaległości w poprzednich książek pani Olgi."Nieszczęście w szczęściu" jest to lekki kryminał ale bardzo wciągający i świetnie napisane. Każde wydarzenie jest bardzo dobrze opisane, akcja dzieje się wypracowanym rytmem, dzięki czemu czytelnik może zrelaksować się podczas przyjemnej lektury. Nie ma szans na nudę podczas czytania. Z ciekawością czytałam o tych wszystkich przesądach, które wierzą bohaterki, o istnieniu niektórych nawet nie wiedziałam. Trzeba jeszcze wspomnieć o wspaniałym bohaterze książki kocie Zgredku, który jest bardzo tajemniczy i trzeba mu śpiewać przez 3 minuty inaczej rozpocznie swój koncert. Bohaterki od samego początku wzbudzają w czytelniku sympatię, a ich zabawne perypetie poprawia humor nawet w najgorszy dzień. Główny wątek bardzo dobrze łączy się z pobocznymi, a plejada zabawnych postaci gwarantuje doskonałą zabawę. Idealna książka na oderwanie się od naszej szarej rzeczywistości i zapomnieniu o problemach kropka Serdecznie polecam.

Trudno było mi się na początku wdrożyć z historią Tekli, ponieważ nie czytałam poprzedniej części, jednak po pewnym czasie wcale mi to nie przeszkadzało. Książkę czyta się z wielką przyjemnością i nie ukrywam z ciągłym uśmiechem. Mam w swojej biblioteczce trochę książek pani Olgi i muszę nadrobić zaległości w czytaniu, gdyż bardzo spodobał mi się styl pisania autorki....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Przyznam szczerze, że bałam się zaczynać tak obszerną książkę, ponad tysiąc stron. Jednak przyznaję, że jestem nią zachwycona. Mimo trudnego na początku w odbiorze języka, po głębszym poznaniu historii wcale mi nie przeszkadzała zawarta w powieści dawna mowa. Historia jest tak ciekawie przedstawiona, że ma się wrażenie oglądania genialnej sztuki w teatrze. Postaci jest dosyć sporo ale szybko można połapać się co i jak. Książka może wywierać wrażenie ciężkiej w odbiorze, ale fabuła dokładnie przemyślana nie pozwala nam się nudzić. Autor dopracował każdy szczegół, wszystko ma swoje miejsce i czas, nie ma zbędnych opisów. Dodatkowo ilustracje bardzo dobrze oddają klimat książki, i dzięki nim można łatwo sobie wszystko wyobrazić. Bardzo dobrze w powieści oddany jest klimat dziewiętnastego wieku. Piękne stroje, dorożki zaprzężone w konie, uliczki dawnego Paryża spowite mgłą. W powieści głównym wątkiem jest doskonała zbrodnia, lecz wiadomo że takowa nie istnieje i zawsze prawda wyjdzie na światło dzienne. Przed dwudziestu laty ktoś chciał się szybko wzbogacić i zaplanował zbrodnie na członku swojej rodziny. Ktoś został za ten zbrodnie niewinnie skazany na śmierć. Po dwudziestu lata na złoczyńców pada strach przed ludźmi, którzy za wszelką cenę chcą oczyścić imię niewinnie skazanego. Nie ma co się za bardzo rozpisywać o fabule powieści, ją trzeba po prostu przeczytać. W tej powieści zachwyca wszystko, fabuła oraz bohaterowie bardzo dobrze przedstawieni i dopasowani do historii. Specyficzny język jakim jest książka napisana nadaje jej szczególnego klimatu. Pomimo objętości książkę czyta się bardzo szybko, aby o dziwo na końcu westchnąć" O to już koniec? ". Autor serwuje nam dużo wrażeń, z każdym rozdziałem dzieje się coś nowego, nie ma chwili na nudę. Bardzo lubię kryminały a jak już są historyczne i tak dobrze napisane to zostają ze mną na długo. Ta książka to perełka w każdym calu. Powieść zawiera również w sobie przesłanie, że dobro zawsze zwycięża. Bardzo dobre zakończenie, które pokazuje jak przewrotny bywa los. To co autor przekazuję nam w swojej historii nie dałoby się zamknąć w jej połowie, jest dokładnie dopracowane. Książkę czyta się z ogromną przyjemnością, niech was nie przerazi jej objętość, jak już wpadniecie w wir wydarzeń nie będziecie w stanie się od niej oderwać. Powieść obfituje w mnóstwo intryg, spisków i czarnych charakterów. Niespodziewane zwroty akcji w czasami przyprawiają mnie o wstrzymanie oddechu i pytanie co będzie na następnej stronie? Polecam serdecznie emocje podczas czytania gwarantowane.

Przyznam szczerze, że bałam się zaczynać tak obszerną książkę, ponad tysiąc stron. Jednak przyznaję, że jestem nią zachwycona. Mimo trudnego na początku w odbiorze języka, po głębszym poznaniu historii wcale mi nie przeszkadzała zawarta w powieści dawna mowa. Historia jest tak ciekawie przedstawiona, że ma się wrażenie oglądania genialnej sztuki w teatrze. Postaci jest...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Książka oddaje bardzo dobrze klimat dawnych czasów, obszerne piękne suknie, konne powozy, uległe kobiety i silni rządzący mężczyźni. Jednak bycie arystokratką nie jest niczym przyjemnym. Ma się co prawda więcej pieniędzy na piękne stroje i dostatnie życie i bardzo dużo przyjaciół, lecz gdy wszystko zaczyna się psuć okazuje się, że można liczyć tylko na samego siebie. Główna bohaterka Elizabeth jest córką gubernatora, ma już zaplanowane małżeństwo z mężczyzną wybranym przez ojca. Gdy Elizabeth niespodziewanie znajduje się w centrum największej rewolucji, jej życie wywraca się do góry nogami. Okazuje się że wszyscy się od niej odwrócili, może liczyć tylko na siebie, swoją służącą i mężczyznę, który zawładnął jej sercem. Kobieta zmuszona jest podjąć się pracy i zarobić na swoje utrzymanie. Autorka bardzo dobrze oddaje w powieści jaką siłę posiada kobieta, która musi walczyć o przeżycie. Książka przedstawia prawdziwy obraz miłości oraz to jak miłość zmienia ludzi. Laura Franz stworzyła bardzo ciekawa historię o nowych początkach, zdradzie i miłości. Fabuła powieści jest bardzo dobrze skonstruowana, bohaterowie wzbudzają sympatię od samego początku. Książkę czyta się bardzo lekko i przyjemnie. Romanse historyczne tak dobrze napisane zawsze skradną moje serce i pozostają w pamięci na długo. Dokładne opisy miejsc i postaci pozwalają przenieść się do ich czasów, oderwać się troszkę od naszej codzienności. Książka na pewno spodoba się czytelnikom, którzy lubią historię i dawne zwyczaje. Laura Franz przedstawia nam w książce kobietę, która miała wszystko, lecz gdy nagle zostaje jej to brutalnie odebrane nie poddaje się. Opuszczona i pozostawiona sama sobie musi zadbać o swoje utrzymanie i dobre imię co nie jest dla niej łatwe. Opowieść jest pełna niebezpieczeństw, lecz również znajdą się w niej rozkoszne momenty, które wywołają uśmiech na twarzy czytelnika. Autorka stworzyła bardzo piękna historię o miłości i poświęceniu, książka dodaje wiary w siebie i optymizmu. Autorka stopniowo buduje napięcie aby na samym końcu z emocji czytelnikowi stanęło serce. Powieść od pierwszej strony oczarowuje i pochłania w wir wydarzeń. Dzięki temu, że autorka posługuje się przyjemnym i barwnym językiem. Książkę czyta się bardzo szybko i przyjemnie. Liczne i barwne opisy otoczenia pozwalają dokładnie wyobrazić sobie opisywane miejsca. „Koronkarka” to bardzo barwna opowieść o walce o własne życie, nie jestem pewna czy poradziłabym sobie równie dobrze jak Elizabeth w obliczu jej problemów. Kobieta ma do podjęcia kilka trudnych decyzji ale nie bała się zaryzykować i nie rozważa nad tym czy postępuje słusznie, robi to co podpowiada jej serce. Pomaga jej również modlitwa, która daje nadzieję w trudnych chwilach. Losy Elizabeth ukazują ciężką drogę jaką musiała pokonać aby rozpocząć życie na własnych warunkach. Piękna okładka przykuwająca uwagę, lekkie zdobienia w postaci koronki przy każdym rozdziale nadają książce uroku. Dwa przepisy z samego końca na pewno wypróbuję.

Książka oddaje bardzo dobrze klimat dawnych czasów, obszerne piękne suknie, konne powozy, uległe kobiety i silni rządzący mężczyźni. Jednak bycie arystokratką nie jest niczym przyjemnym. Ma się co prawda więcej pieniędzy na piękne stroje i dostatnie życie i bardzo dużo przyjaciół, lecz gdy wszystko zaczyna się psuć okazuje się, że można liczyć tylko na samego siebie. Główna...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Książka bardzo wciągająca, od pierwszej strony nie mogłam się od niej oderwać. Autorka stworzyła historię, w której można się zatracić podczas czytania od pierwszej strony. Fabuła tej powieści jest tak skonstruowana, że przewracałam kartki jak najszybciej aby poznać prawdę i dowiedzieć się o co tak naprawdę chodzi. Bohaterka powieści Naomi po urodzeniu córeczki zaczyna cierpieć na obsesyjny strach o jej zdrowie, boi się że coś może jej się stać i cały czas ją obserwuje. Do jej obsesji przyczyniła się również niespodziewana śmierć jej ojca gdy była w ciąży. Gdy Naomi uzależnia się od leków na sen dochodzi do wypadku, po którym jej mąż zabiera dziecko i od niej odchodzi, gdyż córka nie jest z nią bezpieczna. Naomi bardzo nalega na kontakty z córeczką, gdy Aiden zgadza się aby dziewczynka nocowała u niej dochodzi do tragedii. "Gdy ją odnajdą" należy moim zdaniem do tego typu książek, które czyta się z zapartym tchem. Autorka w swej powieści przedstawia nam jak zaburzenia psychiczne wpływają na relacje z najbliższymi. Gdyby Naomi potrafiła zwierzyć się komuś ze swoich problemów, możliwe że wszystko potoczyłoby się inaczej, jednak ona postanowiła dusić w sobie swoje obawy. Pierwszoosobowa narracja sprawia, że dokładniej odczuwamy na sobie uczucia jakie targają Naomi. Lia Middelton świetnie prowadzi całą fabułę, potrafi dokładnie oddać przeżycia i rozterki bohaterki, tak że wydają się one bardzo realne. "Gdy ją odnajdą" to książka pełna kłamstw, intryg i tajemnic. Książka pokazuje nam jak jedno kłamstwo potrafi zmienić bieg wydarzeń. Postać głównej bohaterki jest bardzo dobrze wykreowana. Autorka stworzyła pełną napięcia opowieść, o kobiecie z problemami psychologiczno-depresyjnymi, która stara się normalnie funkcjonować, marzy o tym aby odzyskać swoja rodzinę i być szczęśliwa. Jednak nie jest to łatwe, gdyż jej własne demony nie dają o sobie zapomnieć, nie umie ich sama pokonać i wstydzi się lub boi prosić o pomoc. "Gdy ją odnajdą" to doskonały thriller psychologiczny z bardzo ale to bardzo genialnym zakończeniem, które wbija w fotel. Bardzo lubię czytać thrillery a szczególnie tak dobre, i gwarantuje wam, że o tej książce szybko się nie zapomni. Niby można od samego początku osądzić kto stoi za wypadkiem i z czyjej winy się wszystko wydarzyło, lecz jednak nasz osąd może być błędny. Ja również podejrzewałam nie tylko Naomi lecz również drugą żonę Aidena. Jednak nawet na myśl mi nie przyszło, kto może stać za tragedią, która doprowadziła Naomi do kłamstw i kary za coś czego nie zrobiła. Jednak jest trochę jej winy w tym całym zamieszaniu. Gdyby nie jej uzależnienie usłyszała by krzyk dziecka i ruszyła mu na ratunek. Miejmy nadzieję, że druga córeczka odmieni jej życie i będzie szczęśliwa jak każda matka.

Książka bardzo wciągająca, od pierwszej strony nie mogłam się od niej oderwać. Autorka stworzyła historię, w której można się zatracić podczas czytania od pierwszej strony. Fabuła tej powieści jest tak skonstruowana, że przewracałam kartki jak najszybciej aby poznać prawdę i dowiedzieć się o co tak naprawdę chodzi. Bohaterka powieści Naomi po urodzeniu córeczki zaczyna...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Książka bardzo ciekawa i łatwa w odbiorze. Nie miałam jeszcze styczności z książkami autorstwa pana Marcin, po przeczytaniu tej powieści zamierzam nadrobić zaległości. Cała historia jest bardzo wyraźnie przedstawiona, wszystko to co zostało opisane jest bardzo trudne do wyobrażenia dla mnie. Historia bardzo ciekawa, ukazująca do czego zmuszane są kobiety żyjące w Afganistanie. Przedstawiony w książce obraz życia islamskich kobiet jest dla nich piekłem na ziemi. Bohaterka powieści przeszła długa i ciężką drogę aby móc spokojnie ze swoją rodziną żyć, chociaż nie raz otarła się o śmierć. Nilofar Ayoubi wzbudza we mnie wielki szacunek, pomimo zamachów na jej życie nie boi się głośno mówić o sobie i o tym, co się dzieje w jej kraju. Nie wiem czy byłabym równie odważna, czy schowałabym się przed całym światem będąc na jej miejscu. Chociaż na początku przeszkadzało mi, że książka nie jest tylko o Nilofar, ale po jej przeczytaniu stwierdzam, że aby zrozumieć afgańskie życie fakty przedstawione w książce są niezbędne. Cieszę się, że sięgnęłam po książkę pana Marcina i uważam, że każdy powinien ją przeczytać by uzmysłowić sobie jak żyją ludzie na drugim końcu świata. Książka bardzo dobrze oddaje jak życie islamskie różni się od naszego, do czego zdolni są talibowie nawet za minimalne przewinienie, które im się nie podoba. Książki takie jak ta otwierają oczy na pewne sprawy i ogrom cierpienia, jaki się rozgrywa i jak wiele osób musi sobie z nim radzić. Ja jednak nie mogę pojąć dlaczego w islamskiej religii kobieta jest gorszego sortu i musi tak dużo wycierpieć. Tam nawet dzieci nie znają prawdziwego imienia swojej matki tylko jej pseudonim. Czytając przedstawioną historię warto docenić świat, w którym żyjemy. Historia Nilofar jest wstrząsająca, przerażająca i podczas czytania trudno uwierzyć w opisywane w niej zdarzenia. Książkę warto przeczytać i rzetelnie przemyśleć, zwłaszcza gdy talibowie znów przejęli władzę w Afganistanie. Książka wzbudza wiele emocji, ale największym jest żal kobiet, dzieci szczególnie dziewczynek. Małe dziewczynki aby przetrwać dorastanie muszą najczęściej być przebierane za chłopców, ponieważ bycie dziewczynką jest dla nich zagrożeniem. Takie przebranie uchroni je od tragicznego losu i może dać spokojne dzieciństwo. Jednak dla niektórych nie jest to dobre rozwiązanie, gdyż trudno czasami później powrócić z powrotem do bycia dziewczynką. Polecam książkę każdemu, szybko się ją czyta, jest przedstawiona bardzo szczegółowo. Autor bardzo dokładnie wszystko przedstawił, ale trudne jest dla mnie do wyobrażenia takie życie. Książkę czytałam z niemałym przerażeniem gdy docierało do mnie jak żyją islamskie kobiety. Tam jest tyle zła i niesprawiedliwości, to jest straszne. Trzeba czytać jak najwięcej takich książek, aby uświadomić sobie jak wygląda życie wśród nieobliczalnych talibów. Myślałam, że tylko książki o II Wojnie Światowej mnie przerażają, jednak jak się okazuje znajdą się jeszcze inne.

Książka bardzo ciekawa i łatwa w odbiorze. Nie miałam jeszcze styczności z książkami autorstwa pana Marcin, po przeczytaniu tej powieści zamierzam nadrobić zaległości. Cała historia jest bardzo wyraźnie przedstawiona, wszystko to co zostało opisane jest bardzo trudne do wyobrażenia dla mnie. Historia bardzo ciekawa, ukazująca do czego zmuszane są kobiety żyjące w...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Autora książki nie trzeba nikomu przedstawiać, gdyż każdy zna „Kolekcjonera kości”. Poprzednich części tego cyklu nie czytałam, ale wcale nie przeszkadzało mi to czytając „Ostatni dowód”. Książka jest bardzo dobrze napisana, prostym i zrozumiałym językiem. Nie zawiera żadnych zbędnych dodatków i opisów. Fabuła jest bardzo dobrze przemyślana i skonstruowana, wciąga czytelnika w wir wydarzeń od samego początku. Autor dopracował każdy szczegół historii tak aby czytelnik nie mógł oderwać się od powieści do samego końca. Bohater powieści Colter Shaw podejmuje się misji odnalezienia zaginionej torby kurierskiej, której podjął się jego ojciec lata temu. Przez to co znajduje się w tajemniczej torbie zginęło już kilka osób w tym ojciec Coltera. Shaw za wszelką cenę stara się odnaleźć dokument, gdy staje w obliczu wielkiego niebezpieczeństwa, niespodziewanie z pomocą przychodzi osoba, której nie widział od śmierci ojca. W między czasie podejmuje się misji odnalezienia zaginionej kobiety. Colter nie zdaje sobie sprawy jak cenna jest zawartość torby, której poszukuje. Jaka podejmie decyzję gdy ją znajdzie? Zniszczy jej zawartość czy nie? „Ostatni dowód” to powieść pełna zwrotów akcji, autor czasami doprowadzał do wstrzymania oddechu. Po odnalezieniu zaginionego dokumentu Colter rozpoczyna wyścig z czasem, aby nie doszło do śmierci wielu niewinnych ludzi. Shaw nie może pozwolić aby tak cenny dokument wpadł w niepowołane ręce. Przy tej powieści nie ma szans na nudę, autor przez całą książkę utrzymuje niesamowite emocje, i napięcie czytelnika staje na granicy wytrzymałości. Akcja powieści z każdym rozdziałem coraz bardziej nabiera tempa, aby na końcu powieści czytelnika spotkało zaskoczenie. Bardzo lubię takie powieści gdzie cała akcja jak i zakończenie sprawia, że książkę zapamiętam na długo. Cała akcja i intryga przedstawiona w powieści nadaje jej charakteru i daje czytelnikowi dużo emocji podczas czytania. Postacie są bardzo dobrze wykreowane i dopasowane do całej historii. Efekty specjalne jakie można sobie wyobrazić podczas czytania nadają się na bardzo efektowny i zapierający dech w piersiach film akcji. Książka bardzo wciąga, intryguje i daje porządny zastrzyk adrenaliny podczas czytania. W powieści znajdziemy wszystkie cechy jakie powinna mieć powieść sensacyjna. Intryga, wspaniała akcja i ekscytująca tajemnica. Autor zadbał bardzo dokładnie o to aby czytelnik się nie nudził. Szczegółowe opisy miejsc i zdarzeń pozwalają bardzo dokładnie wyobrazić sobie wszystkie zdarzenia. Mam nadzieje, że Colter Shaw dołączy do kultowych bohaterów sensacyjnych, , i bardzo bym chciała zobaczyć ekranizację powieści, jeśli taka oczywiście powstanie. Powieść zaliczam do gatunku porządnej sensacji z najwyższej półki z elementem kryminalnym. Autor przez całą książkę prowadzi z czytelnikiem grę, aby na samym końcu niesamowicie zaskoczyć. Zakończenie powieści godne dobrej sensacji, naszpikowane niespodziewanymi zwrotami akcji i dużymi emocjami.

Autora książki nie trzeba nikomu przedstawiać, gdyż każdy zna „Kolekcjonera kości”. Poprzednich części tego cyklu nie czytałam, ale wcale nie przeszkadzało mi to czytając „Ostatni dowód”. Książka jest bardzo dobrze napisana, prostym i zrozumiałym językiem. Nie zawiera żadnych zbędnych dodatków i opisów. Fabuła jest bardzo dobrze przemyślana i skonstruowana, wciąga...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Jest to moje pierwsze spotkanie z autorką, która stworzyła serię Orientalnej Sagi. Książka bardzo mi się podobała i wcale nie przeszkadzało mi, że nie czytałam poprzednich części. Nie od dziś wiadomo, że kobiety na Bliskim Wschodzie nie mają łatwego życia. Czytanie książki troszkę bardziej mi uświadomiło, jak kobiety są tam traktowane. Muszą być posłuszne swoim mężom, przestrzegać wszystkich panujących zasad. W książce poznajemy wiele osób ich problemy, życie miłosne oraz rozterki. Na początku troszkę przeraziła mnie ilość informacji i bohaterów w powieści, jednak bardzo szybko i bez problemu można się we wszystkim połapać. Mimo swojej objętości książkę czyta się w miarę szybko, a jak już zagłębimy się w życie bohaterów historia staje się łatwa w odbiorze. Tanya Valko zabiera nas w podróż na Bliski Wschód, przedstawia nam świat bardzo różny od naszego, gdzie panują zupełnie inne zwyczaje i zasady niż u nas. Czytając książkę wyobrażałam sobie jak to jest naprawdę, i życie jakie mają tamtejsze kobiety dla mnie jest nieprawdopodobne. Na pewno nie jedna kobieta po przeczytaniu "Arabskiej zdrajczyni" dojdzie do wniosku, że ma bardzo dobre życie w swojej ojczyźnie. Dla mnie przedstawiony świat w książce jest całkowicie inne od naszego. Czasami podczas czytania o tym co muszą przechodzić kobiety Bliskiego Wschodu przechodziły mnie ciarki. Autorka przedstawia nam historię z perspektywy wielu bohaterów dzięki temu możemy ich lepiej poznać. Ze względu na to, że bohaterów powieści jest dużo nie będę każdego szczegółowo opisywać, zachęcam do poznania ich osobiście poprzez przeczytanie tej bardzo ciekawej powieści. Jedynym minusem jaki mogę dać książce jest on za wątek wirusa, który zatruwał nam tak długo nasze życie. Opowieść jaką Tanya Valko nam serwuje jest o miłości ale nie tylko tej fizycznej lecz również polegającej na przebaczeniu, wsparciu i zrozumieniu. To co najbardziej do mnie trafiło podczas czytania to ukazanie mentalności i troszkę w moim odczuciu zacofania krajów arabskich. Autorka bardzo dobrze opisuje kulturę panującą w krajach arabskich różni się ona diametralnie od tej w krajach europejskich. W przedstawionej historii poznajemy kobiety, które muszą odnaleźć się w arabskiej rzeczywistości, są to jednak kobiety silne i potrafiące poradzić sobie z każdą przeszkodą. Rzeczywistość na jaką się zgodziły nie jest dla nich łatwa. Autorka przedstawia nam również relacje między Izraelem a Palestyną, jak również zabiera nas do bombardowanej Strefy Gazy. Przedstawione miejsca wzbudzają ciekawość, dzięki dokładnym opisom można sobie z łatwością wyobrazić panującą tam atmosferę. Powieść jest bardzo wciągająca, ukazuje zupełnie inny świat i kulturę. "Arabska zdrajczyni" to nie tylko dobra historia, ale także pouczająca i ukazująca nam życie tak inne od naszego. Tanya Valko przedstawia nam kobiety, które mimo panujących na Bliskim Wschodzie nakazów i zakazów nie boją się zawalczyć o swoje szczęście. Powieść mi się podobała i na pewno nadrobię zaległości i przeczytam poprzednie tomy, aby lepiej poznać przedstawiony w książce świat.

Jest to moje pierwsze spotkanie z autorką, która stworzyła serię Orientalnej Sagi. Książka bardzo mi się podobała i wcale nie przeszkadzało mi, że nie czytałam poprzednich części. Nie od dziś wiadomo, że kobiety na Bliskim Wschodzie nie mają łatwego życia. Czytanie książki troszkę bardziej mi uświadomiło, jak kobiety są tam traktowane. Muszą być posłuszne swoim mężom,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Bardzo ciekawa i trzymająca w napięciu książka. Fabuła bardzo dobrze skonstruowana, wciąga czytelnika w wir wydarzeń, z każdym rozdziałem akcja nabiera tempa i nie zwalnia do samego końca. Autor prawie cały czas pogrywa z czytelnikiem naprowadzając nasze podejrzenia od jednej osoby do drugiej, aby na samym końcu rzucić bombę, która nas zaskoczy i wprawi w osłupienie. Książka bardzo mi się podobała, autor wprowadza wiele wątków i tajemnic, które stopniowo zaczynają się układać w całość i prowadzą do rozwiązania kryminalnej zagadki. Piotr Liana stworzył fabułę bardzo dokładnie, mimo iż książka jest dość obszerna wszystko jest w niej na swoim miejscu, nie ma zbędnych opisów, każdy szczegół jest bardzo dobrze dopracowany. Poznajemy wiele ciekawych osób, głównego bohatera Krzysztofa Rotę można polubić od początku i współczuć mu tragedii jaka go spotkała. Resztę na jego temat poznacie sami czytając powieść. Krzysztof Rota jest cenionym kardiologiem i ordynatorem szpitala w Tarnowie. Odnosi same sukcesy na polu zawodowym do czasu zarzutu o błąd w sztuce lekarskiej , w wyniku którego umiera pacjentka. Jego życie prywatne już nie przypomina sielanki, najpierw ginie jego żona, a teraz w tym samym czasie co pacjentka przez niego operowana jego córka Nina popełnia samobójstwo. Ułożony świat lekarza zaczyna się sypać. W ciągu kilku dni traci wszystko, córkę, szacunek, pracę oraz przyjaciół. Niespodziewanie wśród tych wszystkich zawirowań w jego życiu pojawia się tajemnicza Daniela, jedyna osoba, która staje po jego stronie. Akcja powieści nabiera tempa, gdy po córce doktora kolejne dziecko popełnia samobójstwo. Gdy okazuje się, że dziecko jednak zostało zamordowane i wszystko wskazuje na to, że będzie kolejna ofiara policja rozpoczyna wyścig z czasem aby zapobiec kolejnej tragedii. Autor porusza bardzo ciekawy temat jakim jest metoda In Vitro, jak są postrzegane dzieci zrodzone z tej metody, jak są przyjmowane przez zacofane społeczeństwo. Przy tej powieści nie ma szans na nudę, autor przez całą książkę trzyma nas w napięciu, akcja powieści pędzi z każdym rozdziałem. Jest to bardzo pasjonujący thriller bardzo głębokim przesłaniem. Bohaterowie są bardzo dobrze wykreowani, każdy z nich dokładnie opisany, ma swoją historię, poglądy i charakter. Genialna fabuła i bardzo dobrze rozbudowane watki to tylko nieliczne zalety powieści. Zagadka jaką przedstawia nam autor jest intrygująca i bardzo tajemnicza. Bardzo lubię jak książka swoja historią porywa mnie w wir akcji i nie mogę się od niej oderwać dopóki nie poznam zakończenia. Jest to jedna z tych pozycji, o której szybko się nie zapomni, pozostanie na długo w pamięci. W książce znajdziemy wszystko co powinien zawierać dobry thriller psychologiczny, dobra akcja, tajemnica, napięcie oraz troszkę humoru, który nadaje książce szczególnego charakteru. Gęsta atmosfera oraz sposób w jaki są prowadzone watki pozostają mocnym punktem powieści. Okładka książki mega przyciągająca i oddająca jej charakter, duży plus dla wydawnictwa za czcionkę, która nie męczy oczu i przez to czyta się ja bardzo szybko mimo jej objętości. Warto przeczytać powieść i docenić naszego polskiego autora za thriller, który jest rewelacyjny. Książkę będę polecać każdemu kto lubi napięta akcje i mega zaskakujące zakończenia.

Bardzo ciekawa i trzymająca w napięciu książka. Fabuła bardzo dobrze skonstruowana, wciąga czytelnika w wir wydarzeń, z każdym rozdziałem akcja nabiera tempa i nie zwalnia do samego końca. Autor prawie cały czas pogrywa z czytelnikiem naprowadzając nasze podejrzenia od jednej osoby do drugiej, aby na samym końcu rzucić bombę, która nas zaskoczy i wprawi w osłupienie....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Bardzo lubię książki o tematyce II wojny światowej, więc z miłą chęcią sięgnęłam po "Anioła z Warszawy" i muszę przyznać, że jak każda książka o tej tematyce ta również porusza serca. Powieść piękna jak również zatrważająca, szokująca i wzruszająca. Postać pani Ireny Sendlerowej powinien znać każdy, dzięki tej książce możemy poznać więcej szczegółów na temat jej działalności jak i jej życia osobistego. Powieść jest napisana z wyczuciem, bardzo dokładnie są opisane zdarzenia dzięki temu książkę odbiera się bardzo realistycznie. Poprzez wszystkie dokładne opisy możemy sobie dokładnie wyobrazić cierpienia nie tylko dzieci ale również ich rodziców. Autorka przedstawia nam nie tylko samą Irenę Sendlerową lecz również jej przyjaciół i wiele prawdziwych osób, które przyczyniły się do uratowania wielu dzieci, jak również ludzi okrutnych, przez który wiele niewinnych ludzi zaznało cierpienia i śmierci. Książka jest napisana prosto i zrozumiale, poznajemy ludzi, którzy narażali swoje życie aby uratować niewinne osoby od śmierci. Książkę czyta się bardzo szybko, nieraz bałam się co spotkam na następnej stronie, czy bohaterowie sobie poradzą czy udaje się ocalić następne dzieci. Książka wywołuje bardzo wiele emocji, złość na ludzi, którzy niewinnym zgotowali piekło na ziemi, ulgę i radość z każdego uratowanego życia. Autorka zabiera nas w świat gdzie nikt z nas nie chciałby się znaleźć, lecz dzięki tej historii dowiadujemy się wielu rzeczy, od których włos jeży się na głowie i przechodzą czytelnika ciarki. Za każdym razem jak czytam książkę na temat II wojny światowej, obozów koncentracyjnych zastanawiam się jak można być takim potworem aby zgotować niewinnym osobom taki los. Ta książka pozostanie w pamięci na długo, jest pięknie napisana poruszy niejedno serce. Miłość jaka rodzi się między bohaterami daje zawsze światełko nadziei, że może być na świecie lepiej. Autorka umieściła w swej powieści kilka ważnych postaci historycznych, i dzięki tej książce można się dowiedzieć o ludziach takich jak Janusz Korczak dyrektor sierocińca, który udał się na śmierć wraz ze swoimi podopiecznymi. W książce znajdziemy również rozdziały z niemieckiego punktu widzenia okupacji, jaki mają stosunek do żydów i jak podejmują decyzję o utworzeniu Getta, i ich przesiedleniu do obozów śmierci. Autorka stworzyła piękną powieść o kobiecie, która przechytrzyła Gestapo, uratowała kilkaset dzieci, walczyła nie tylko o siebie lecz również o przyjaciół i o miłość. Historia jest piękna lecz niestety też smutna, przedstawia siłę charakteru i odwagę. Pani Irena wierzyła w to co robi i to nadawało jej siły oraz dużej odwagi." Anioł z Warszawy " to zbeletryzowana przepiękna powieść, którą będę polecać każdemu, aby poznał silną i odważną kobietę jaką była nasza bohaterka. Pani Irena Sendlerowa dożyła bardzo sędziwego wieku, jej życie i działalność powinny służyć jako przykład dla każdego pokolenia.

Bardzo lubię książki o tematyce II wojny światowej, więc z miłą chęcią sięgnęłam po "Anioła z Warszawy" i muszę przyznać, że jak każda książka o tej tematyce ta również porusza serca. Powieść piękna jak również zatrważająca, szokująca i wzruszająca. Postać pani Ireny Sendlerowej powinien znać każdy, dzięki tej książce możemy poznać więcej szczegółów na temat jej...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Mam mieszane uczucia odnośnie powieści. Nie jest to książka bardzo obszerna jednak z łatwością można ją podzielić na dwie części, początek strasznie nudny i powolny, druga część już o wiele lepsza, coś się zaczęło dziać i było troszkę więcej emocji. W pierwszej części miałam wrażenie, że czyta o Rosji sprzed kilkunastu lat, gdyby nie wzmianki o nowościach technicznych byłabym przekonana, że czytam o dawnych czasach. Główna bohaterka Olga Puszkina wywarła na mnie duże wrażenie, ma postawiony dla siebie cel w życiu i do niego zawzięcie dąży, uświadamia to nam, że nie możemy się poddawać przy pierwszej przeszkodzie w dążeniu do wyznaczonego przez siebie celu. Jej ułożone życie burzy anonimowy list oraz zwłoki turysty, które spadają na nią z pociągu. Gdy dochodzi do kolejnego morderstwa i zatrzymania policjanta prowadzącego śledztwo, Olga postanawia rozwikłać zagadkę na własną rękę i wychodzi jej to bardzo dobrze. Pierwsze słowa opisu bardzo mnie zaciekawiły „Agatha Christie z zaśnieżonej tajgi” niestety dla mnie są nie trafione ponieważ do powieści pani Christie tej książce jest daleko. Zagadka kryminalna bardzo dobrze skonstruowana i jej rozwiązanie może zadziwić czytelnika. Na dużą uwagę zasługuje obraz Rosji jaki został przedstawiony w powieści, kojarzy mi się on z powieściami Tołstoja i Dostojewskiego. Autor bardzo dobrze oddaje klimat zaśnieżonej syberyjskiej wsi, oraz zachowanie bohaterów, gdzie króluje alkohol i rozmowy o polityce. Nigdy nie czytałam powieści w podobnym klimacie i niestety mam mieszane uczucia. Bardzo lubię kryminały ale takie gdzie cały czas się coś dzieje, i gdzie akcja nie zwalnia ale przyspiesza. Troszkę też denerwowały mnie rosyjskie imiona i nazwiska. Według opisu na okładce książka miała wywołać na twarzy mnóstwo uśmiechów, u mnie ich nie wywołała. Bardzo ładna i przyciągająca uwagę okładka książki. Nie mogę uznać książki za złą jest po prostu mało wciągająca. Nie jestem pewna czy sięgnę po kolejny tom przygód Olgi, jakoś mnie nie ciągnie do poznania jej dalszych losów. Nie umiem odłożyć książki bez doczytania do końca nawet gdy jest bardzo nudna, zawsze mam nadzieję, że czymś mnie powieść zaskoczy. „Śmierć w Transsyberyjskim ekspresie” nie jest bardzo zaskakująca ale pewne rzeczy bym w niej poprawiła.

Mam mieszane uczucia odnośnie powieści. Nie jest to książka bardzo obszerna jednak z łatwością można ją podzielić na dwie części, początek strasznie nudny i powolny, druga część już o wiele lepsza, coś się zaczęło dziać i było troszkę więcej emocji. W pierwszej części miałam wrażenie, że czyta o Rosji sprzed kilkunastu lat, gdyby nie wzmianki o nowościach technicznych...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Jeśli szukacie interesującej lektury, która wywoła ciarki i gęsią skórkę to jest idealna dla was książka. Fabuła powieści bardzo interesująca, mroczna z trudnym tematem. Bardzo lubię takie historie gdzie dużo się dzieje i książkę czyta się błyskawicznie. Znęcanie psychiczna, motyw fanatyzmu religijnego, egzorcyzmy, niezdrowy relacje rodzinne nadają powieści bardzo mroczny klimat. Książka jest bardzo dokładnie skonstruowana, bardzo liczne elementy zaskoczenia, zjawiska i sytuacje wywołujące niepokój u czytelnika. Pastor Brooks, która trafia do niewielkiej angielskiej miejscowości Chapel Croft musi od samego początku zmierzyć się z dziwnymi tajemnicami mieszkańców miasteczka. Z każdym rozdziałem poznajemy i odkrywamy coraz mroczniejsze tajemnice. Czy pastor Brooks uda się odkryć czy jej poprzednik naprawdę popełnił samobójstwo? I co mają ze sobą wspólnego odkryte szczątki w krypcie kościoła i studni opuszczonego domu? Książkę czyta się bardzo płynnie i przyjemnie, bohaterowie bardzo dobrze wykreowani. Motyw wiary przedstawiono w tej historii w sposób niekonwencjonalny, a podejście do religii i jej zasad pokazano z podkreśleniem otwartego umysłu. W małym wywołującym klaustrofobiczny klimat miasteczku, gdzie wszyscy się znają, każdy ma skrywaną tajemnicę. Jak będzie się toczyć dalej ich życie jeśli wszystkie ujrzą światło dzienne? Mała mroczna kapliczka, zaniedbany cmentarz i podejrzliwi mieszkańcy nadają historii mroku i dzięki temu książka staje się bardzo ciekawa. Początek powieści troszkę powolny, lecz gdy później się historia rozkręca trafiamy na prawdziwy rollercoaster emocji, napięcie z każdym rozdziałem narasta i książkę trudno odłożyć bez dokończenia i poznania finału. Dokładne opisy miejsc i zdarzeń pozwalają sobie wyobrazić wszystko to co dzieje się na kartach powieści. Autorka bardzo dobrze przedstawia niepowtarzalną atmosferę angielskiej zapadłej prowincji. Bardzo dobry thriller psychologiczny, od którego trudno się oderwać. Książka przeraża, zachwyca i wywołuje ciarki na ciele. Zakończenie historii jest genialne i niespodziewane a to jest najważniejsze w książkach tego gatunku literackiego. Bohaterowie muszą zmierzyć się ze swoją przeszłością, a ta jak wiemy nigdy nie pozwala o sobie zapomnieć. Zdecydowanie polecam każdemu kto lubi mocne sceny, dużo emocji, bardzo ciekawe zagadki do rozwiązania jak również końcowy efekt zaskoczenia. Jest to moja trzecia powieść autorki i tak jak w poprzednich ta również mnie nie zawiodła. Na pewno sięgnę po kolejne pozycje jakie są tylko pojawią. W swojej powieści autorka zadaje bardzo ciekawe pytanie. Czy człowiek rodzi się zły? Czy mają na to wpływ otoczenie i życiowe doświadczenia?

Jeśli szukacie interesującej lektury, która wywoła ciarki i gęsią skórkę to jest idealna dla was książka. Fabuła powieści bardzo interesująca, mroczna z trudnym tematem. Bardzo lubię takie historie gdzie dużo się dzieje i książkę czyta się błyskawicznie. Znęcanie psychiczna, motyw fanatyzmu religijnego, egzorcyzmy, niezdrowy relacje rodzinne nadają powieści bardzo mroczny...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Książka zaciekawiła mnie od pierwszej strony, czyta się ją bardzo dobrze i szybko, a przygody Court'a Gentry'ego i ich wielowątkowość nadaje książce całego charakteru. Główny bohater Gray Man to pełnokrwisty zabójca na zlecenie, którego nic nie powstrzyma w dążeniu do celu. Wartka akcja, która z każdym rozdziałem przyspiesza nie daje odetchnąć do samego końca nie wiadomo czy mężczyźnie uda się dotrzeć na czas i uratować zakładników. Przeszedł on bardzo dużo w drodze do miejsca przetrzymywania rodziny swojego szefa, lecz człowiek taki jak Gray Man nie poddaje się i walczy do końca. Count Gentry działa na swoich zasadach, nigdy nie pyta o powody swoich zleceń, i zawsze do końca wykonuje swoje zadanie. W powieści znajdziemy wszystko co powinno się znaleźć jeśli chodzi o gatunek sensacyjny. Intryga, tajemnica, wspaniałe akcje, wątpliwość jak również moralne rozważania bohatera. Autor bardzo dobrze przedstawia nam Courta, nie jako mordercę bez serca, który skupia się tylko na zadaniu. W tej powieści mamy do czynienia z bohaterem, który miewa wątpliwości, przemyślenia i posiada serce na właściwym miejscu, nie kieruje się tylko bronią i rozumem. Cała akcja i intryga oraz mocno budowane napięcie nadaje książce szczególnego charakteru. Jeśli ktoś lubi taki klimat na pewno się nie zawiedzie. Postacie są bardzo dobrze wykreowane, tempo akcji dobrze rozłożona, a fabuła bardzo intrygująca, której podczas czytania towarzyszy napięcie emocjonalne. Czytelnik od pierwszej strony zostaje wciągnięty w wir akcji, książkę czyta się bardzo szybko, nie daje nawet na chwilę odetchnąć od budowanego napięcia. Mam nadzieję że tytułowy Gray Man dołączy do grona kultowych bohaterów mających licencję na zabijanie. Przyznam szczerze, że przypadł mi bardziej do gustu niż James Bond. Efekty specjalne, które możemy sobie jedynie wyobrazić zapierają dech w piersiach, i sprawiają że chce się czytać jeszcze i jeszcze. Mam nadzieję, że film będzie równie dobry i taki jak sobie wyobrażałam podczas pytania. Powieść można zaliczyć do gatunku porządnej sensacji elementami kryminału. Książka bardzo wciąga, intryguje i daje porządny zastrzyk adrenaliny. Autor zadbał o to aby czytelnik się nie nudził, na dodatek jeszcze szczegółowe opisy miejsc oraz akcji pozwalają dokładnie wyobrazić sobie wszystko w całej okazałości.

Książka zaciekawiła mnie od pierwszej strony, czyta się ją bardzo dobrze i szybko, a przygody Court'a Gentry'ego i ich wielowątkowość nadaje książce całego charakteru. Główny bohater Gray Man to pełnokrwisty zabójca na zlecenie, którego nic nie powstrzyma w dążeniu do celu. Wartka akcja, która z każdym rozdziałem przyspiesza nie daje odetchnąć do samego końca nie wiadomo...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Książka trzyma w napięciu, do samego końca miałam nadzieję na inny finał historii. Autorka słynie z thrillerów, jednak "Dylemat" jest bardziej skierowany na kwestie psychologiczne.

Książka trzyma w napięciu, do samego końca miałam nadzieję na inny finał historii. Autorka słynie z thrillerów, jednak "Dylemat" jest bardziej skierowany na kwestie psychologiczne.

Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Spodziewałam się innej fabuły, ale przyznam szczerze, że jestem pozytywnie zaskoczona. Akcja książki na początku bardzo mi się ciągła, jednak po kilku kolejnych rozdziałach wciąga i czyta się coraz chętniej i szybciej.

Spodziewałam się innej fabuły, ale przyznam szczerze, że jestem pozytywnie zaskoczona. Akcja książki na początku bardzo mi się ciągła, jednak po kilku kolejnych rozdziałach wciąga i czyta się coraz chętniej i szybciej.

Pokaż mimo to