Koronkarka Laura Frantz 6,9
ocenił(a) na 82 lata temu Książka oddaje bardzo dobrze klimat dawnych czasów, obszerne piękne suknie, konne powozy, uległe kobiety i silni rządzący mężczyźni. Jednak bycie arystokratką nie jest niczym przyjemnym. Ma się co prawda więcej pieniędzy na piękne stroje i dostatnie życie i bardzo dużo przyjaciół, lecz gdy wszystko zaczyna się psuć okazuje się, że można liczyć tylko na samego siebie. Główna bohaterka Elizabeth jest córką gubernatora, ma już zaplanowane małżeństwo z mężczyzną wybranym przez ojca. Gdy Elizabeth niespodziewanie znajduje się w centrum największej rewolucji, jej życie wywraca się do góry nogami. Okazuje się że wszyscy się od niej odwrócili, może liczyć tylko na siebie, swoją służącą i mężczyznę, który zawładnął jej sercem. Kobieta zmuszona jest podjąć się pracy i zarobić na swoje utrzymanie. Autorka bardzo dobrze oddaje w powieści jaką siłę posiada kobieta, która musi walczyć o przeżycie. Książka przedstawia prawdziwy obraz miłości oraz to jak miłość zmienia ludzi. Laura Franz stworzyła bardzo ciekawa historię o nowych początkach, zdradzie i miłości. Fabuła powieści jest bardzo dobrze skonstruowana, bohaterowie wzbudzają sympatię od samego początku. Książkę czyta się bardzo lekko i przyjemnie. Romanse historyczne tak dobrze napisane zawsze skradną moje serce i pozostają w pamięci na długo. Dokładne opisy miejsc i postaci pozwalają przenieść się do ich czasów, oderwać się troszkę od naszej codzienności. Książka na pewno spodoba się czytelnikom, którzy lubią historię i dawne zwyczaje. Laura Franz przedstawia nam w książce kobietę, która miała wszystko, lecz gdy nagle zostaje jej to brutalnie odebrane nie poddaje się. Opuszczona i pozostawiona sama sobie musi zadbać o swoje utrzymanie i dobre imię co nie jest dla niej łatwe. Opowieść jest pełna niebezpieczeństw, lecz również znajdą się w niej rozkoszne momenty, które wywołają uśmiech na twarzy czytelnika. Autorka stworzyła bardzo piękna historię o miłości i poświęceniu, książka dodaje wiary w siebie i optymizmu. Autorka stopniowo buduje napięcie aby na samym końcu z emocji czytelnikowi stanęło serce. Powieść od pierwszej strony oczarowuje i pochłania w wir wydarzeń. Dzięki temu, że autorka posługuje się przyjemnym i barwnym językiem. Książkę czyta się bardzo szybko i przyjemnie. Liczne i barwne opisy otoczenia pozwalają dokładnie wyobrazić sobie opisywane miejsca. „Koronkarka” to bardzo barwna opowieść o walce o własne życie, nie jestem pewna czy poradziłabym sobie równie dobrze jak Elizabeth w obliczu jej problemów. Kobieta ma do podjęcia kilka trudnych decyzji ale nie bała się zaryzykować i nie rozważa nad tym czy postępuje słusznie, robi to co podpowiada jej serce. Pomaga jej również modlitwa, która daje nadzieję w trudnych chwilach. Losy Elizabeth ukazują ciężką drogę jaką musiała pokonać aby rozpocząć życie na własnych warunkach. Piękna okładka przykuwająca uwagę, lekkie zdobienia w postaci koronki przy każdym rozdziale nadają książce uroku. Dwa przepisy z samego końca na pewno wypróbuję.