-
ArtykułyKalendarz wydarzeń literackich: czerwiec 2024Konrad Wrzesiński2
-
ArtykułyWyzwanie czytelnicze Lubimyczytać. Temat na czerwiec 2024Anna Sierant1147
-
ArtykułyCzytamy w długi weekend. 31 maja 2024LubimyCzytać395
-
ArtykułyLubisz czytać? A ile wiesz o literackich nagrodach? [QUIZ]Konrad Wrzesiński22
Biblioteczka
2018-02-01
Moim zdaniem książka zupełnie nie jest warta całego zamieszania. Potrafię sobie wyobrazić, że zainspirowałaby mnie jak miałam może z 13 lat i nie wiedziałam co mam robić ze swoim życiem i na co zasługuję. Teraz, mając lat 19, nie potrzebuję przeładowanej bajkowym słownictwem i szlachetnymi symbolami opowieści, aby zorientować się, że trzeba podążać za tym, czego się pragnie. Całość lekko trąci kiczem przez te wszystkie "godne cytowania" wersy. Mogłaby się nadawać jako szkolna lektura w podstawówce obok "Małego Księcia", ale nie widzę, aby miała być wartościową książką dla osoby dorosłej.
Moim zdaniem książka zupełnie nie jest warta całego zamieszania. Potrafię sobie wyobrazić, że zainspirowałaby mnie jak miałam może z 13 lat i nie wiedziałam co mam robić ze swoim życiem i na co zasługuję. Teraz, mając lat 19, nie potrzebuję przeładowanej bajkowym słownictwem i szlachetnymi symbolami opowieści, aby zorientować się, że trzeba podążać za tym, czego się...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2017-06-09
Narracja jest prowadzona w niezwykły sposób, historia zupełnie niespotykana, tajemnice zazębiają się i zostają stopniowo wyjawiane czytelnikowi bliżej końca a książki. Udało jej się mnie zaskoczyć, czego wymagam od książki. Jest bardzo krótka, na pewno można by z tej historii zrobić psychologiczne arcydzieło, niemniej jednak bardzo miło zajęła moj czas i na pewno skłoniła do zastanowienia się nad wątkiem nawet po skończeniu lektury. Język jest dość pospolity, dość typowy dla komercyjnych thrillerów..
Narracja jest prowadzona w niezwykły sposób, historia zupełnie niespotykana, tajemnice zazębiają się i zostają stopniowo wyjawiane czytelnikowi bliżej końca a książki. Udało jej się mnie zaskoczyć, czego wymagam od książki. Jest bardzo krótka, na pewno można by z tej historii zrobić psychologiczne arcydzieło, niemniej jednak bardzo miło zajęła moj czas i na pewno...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2017-06-08
Bardzo chciałam się do niej przekonać, ale średnio mi to wyszło. Historia jest wciągająca, ale właściwie tylko dlatego, że dużo się dzieje. Motywy i obrazowe opisy zaciekawiły mnie, ale kreacje postaci,mimo że psychologicznie dopracowane,wydają mi się typowe, przewidywalne i nawet kiczowate. Fabuła była dość przewidywalna, końcówka słabo poprowadzona. Książka trzymała mnie przy sobie, ale nie w napięciu. Nie była też straszna, żadnego 'dreszczyku' nie czułam.7 Jednak to, co najmniej mi się podobało, to język. Bardzo prosty, pospolity. Jeśli to styl Kinga, to obawiam się, że mimo szczerych chęci nie zostanę jego fanką, na pewno nie nazwałabym go królem na podstawie tej powieści.
Bardzo chciałam się do niej przekonać, ale średnio mi to wyszło. Historia jest wciągająca, ale właściwie tylko dlatego, że dużo się dzieje. Motywy i obrazowe opisy zaciekawiły mnie, ale kreacje postaci,mimo że psychologicznie dopracowane,wydają mi się typowe, przewidywalne i nawet kiczowate. Fabuła była dość przewidywalna, końcówka słabo poprowadzona. Książka trzymała...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2014-06-23
Podoba mi się, że historia jest przedstawiona realistycznie. Coś absurdalnego wdziera się do rzeczywistego świata na naszych oczach. Podoba mi się zróżnicowanie postaci i to, że nie nie sposób przewidzieć części nagłych wydarzeń. Niestety, moim zdaniem, nie jest to książka, przy której serce zaczyna szybciej bić, nie da się jej przestraszyć ani przywiązać się do bohaterów. Wciąga, ale nie poświęciłabym dla niej godzin snu. Język, którym jest napisana nie zachwyca. Niepotrzebne przekleństwa i naciągane scenki razem z kulawymi opisami i potocznym językiem trochę psują efekt.
Podoba mi się, że historia jest przedstawiona realistycznie. Coś absurdalnego wdziera się do rzeczywistego świata na naszych oczach. Podoba mi się zróżnicowanie postaci i to, że nie nie sposób przewidzieć części nagłych wydarzeń. Niestety, moim zdaniem, nie jest to książka, przy której serce zaczyna szybciej bić, nie da się jej przestraszyć ani przywiązać się do bohaterów....
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toMiędzy innymi dzięki Ani zrodziła się moja miłość do książek. Nauczyła mnie w pewnym sensie doceniać naturę, marzenia i wykorzystywać wybujałą wyobraźnie, a także doceniać język w jego pięknej postaci. Mam wielki sentyment do tej książki i mam wrażenie, że wiele jej zawdzięczam. Teraz, gdy wróciłam do niej po latach wciąż dostrzegam piękno historii w pełnej krasie. Zdecydowanie dla mnie na zawsze pozostanie arcydziełem.
Między innymi dzięki Ani zrodziła się moja miłość do książek. Nauczyła mnie w pewnym sensie doceniać naturę, marzenia i wykorzystywać wybujałą wyobraźnie, a także doceniać język w jego pięknej postaci. Mam wielki sentyment do tej książki i mam wrażenie, że wiele jej zawdzięczam. Teraz, gdy wróciłam do niej po latach wciąż dostrzegam piękno historii w pełnej krasie....
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Była to jedna z pierwszych dłuższych książek, które przeczytałam. Jestem bardzo wdzięczna mamie, za to, że mi ją podsunęła. Pewnie nie spodziewała się, jak mocno książka na mnie wpłynie. Czuję, że mój charakter kształtował się razem z Anią, czułam się zrozumiana przez nią, czułam się wyjątkowa, zainspirowana, zanim znałam szerokie znaczenie tego słowa. Po latach znów przeczytałam tę książkę, potem jeszcze raz, a teraz sięgnęłam po wersję w oryginalnej wersji językowej i za każdym razem urzeka mnie równie mocno. Historia jest przepiękna, adoptować tak uroczą i inteligentną dziewczynkę jak Ania byłoby spełnieniem marzeń. Bardzo sentymentalnie podchodzę do tej książki, ponieważ jestem pewna, że gdyby nie ta seria, nie byłabym kompletnie sobą, ukrywałabym tę część siebie, którą Ania pokazuje całemu światu.
Była to jedna z pierwszych dłuższych książek, które przeczytałam. Jestem bardzo wdzięczna mamie, za to, że mi ją podsunęła. Pewnie nie spodziewała się, jak mocno książka na mnie wpłynie. Czuję, że mój charakter kształtował się razem z Anią, czułam się zrozumiana przez nią, czułam się wyjątkowa, zainspirowana, zanim znałam szerokie znaczenie tego słowa. Po latach znów...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to