Przedstawiciel nurtu francuskiej literatury noir. Głównym źródłem jego inspiracji były artykuły z codziennych gazet, czyli jak mówił sam autor, "barbarzyństwo świata, w którym żyjemy". Za swoje powieści kryminalne i książki dla dzieci otrzymał wiele literackich nagród.http://thierry.jonquet.free.fr/
Ciekawy pomysł z niezbyt ciekawym wykonaniem.
Dostajemy garstkę bohaterów, wydaje się, że każdy skrywa jakiś sekret, ale czy na pewno? Same sprzeczności, nienawiść z litością, uległość z wyzwaniem, niechęć z pożądaniem. Kto jest winny w tej historii? Czy w ogóle jest jakiś winny?
Myślę, że narracja mogła być lepiej poprowadzona, zabrakło mi tutaj napięcia, dreszczu niepokoju, ciekawości..
Wielu osobom ta książka może się bardzo spodobać, dla mnie niestety jest przeciętna.
"Tak, był Tarantulą. Jak pająk podstępny i tajemniczy, okrutny i bezlitosny, zachłanny i nienasycony w swoich
nieodgadnionych pragnieniach chował się gdzieś i tkał
miesiącami luksusową pajęczynę, złotą klatkę, której był
strażnikiem, a ty więźniem."
Książkę czytałam 2 lata temu,a jak dziś pamiętam uczucia jakie we mnie wzbudziła.Po skończeniu lektury byłam do głębi poruszona.Wstręt,litość i złość naprzemiennie towarzyszyły mi podczas wędrówki przez świat Richarda,Vincenta,Alexa i Ewy,w którym nic nie jest takie,jakie wygląda.
Wspominając silne uczucia jakie mną targały,puszczam w niepamięć małe wady w konstrukcji emocji bohaterów.