Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Nie jestem wielką fanką romansów czy obyczajówek ale od czasu do czasu lubię przeczytać coś lekkiego, coś co mogę przeczytać w jedno popołudnie albo weekend.
W tym wypadku czytanie dłużyło mi się piekielnie, nuda i jeszcze raz nuda, nie dobrnęłam do końca.. ciągle te same wątki, zero czaru, zainteresowania czytelnika.. mnie nie urzekła niestety.

Nie jestem wielką fanką romansów czy obyczajówek ale od czasu do czasu lubię przeczytać coś lekkiego, coś co mogę przeczytać w jedno popołudnie albo weekend.
W tym wypadku czytanie dłużyło mi się piekielnie, nuda i jeszcze raz nuda, nie dobrnęłam do końca.. ciągle te same wątki, zero czaru, zainteresowania czytelnika.. mnie nie urzekła niestety.

Naprawdę dobry, nawet bardzo dobry kawałek literatury. Na wieczory z dreszczykiem idealne. Po nieco dla mnie nużącym "Ślepcu" kolejna pozycja Czornyja delikatnie wbija w fotel chociaz do Cartera nieco brakuje. Niemniej naprawdę warto przeczytać! Czekam na kolejne części :)

Naprawdę dobry, nawet bardzo dobry kawałek literatury. Na wieczory z dreszczykiem idealne. Po nieco dla mnie nużącym "Ślepcu" kolejna pozycja Czornyja delikatnie wbija w fotel chociaz do Cartera nieco brakuje. Niemniej naprawdę warto przeczytać! Czekam na kolejne części :)

To moje pierwsze spotkanie z prozą Czornyja. Przeczytane dość szybko, dośc ciekawy kryminał jednak niepozbawiony schematów, przewidywalnych akcji. Główne postacie też zdają się nie być oryginalne. Jednak nie zmienia to faktu że to całkiem niezła pozycja. Zabieram się zatem za kontynuację "Ślepca" w nadziei na coś bardziej emocjonującego :)

To moje pierwsze spotkanie z prozą Czornyja. Przeczytane dość szybko, dośc ciekawy kryminał jednak niepozbawiony schematów, przewidywalnych akcji. Główne postacie też zdają się nie być oryginalne. Jednak nie zmienia to faktu że to całkiem niezła pozycja. Zabieram się zatem za kontynuację "Ślepca" w nadziei na coś bardziej emocjonującego :)

Bardzo przyzwoity thriller, historia wciąga od samego początku, nie ma miejsca na dłużyzny i nudę. Idealna książka na kilka wolnych wieczorów.Z niecierpliwością czekam na dalszy cykl z Zoe Bentley, bo naprawdę da się lubić tę przenikliwą panią psycholog ;)

Bardzo przyzwoity thriller, historia wciąga od samego początku, nie ma miejsca na dłużyzny i nudę. Idealna książka na kilka wolnych wieczorów.Z niecierpliwością czekam na dalszy cykl z Zoe Bentley, bo naprawdę da się lubić tę przenikliwą panią psycholog ;)

Czytadełko. Niestety. Książkę przeczytałam autentycznie w jedno popołudnie - język jest strawny, przyjemny, akcja wartka, jednak wszystko jest tak do bólu przewidywalne.... Idealna zapchajdziura na wolny wieczór, długą podróż pociągiem albo chorowanie w łóżku.

Czytadełko. Niestety. Książkę przeczytałam autentycznie w jedno popołudnie - język jest strawny, przyjemny, akcja wartka, jednak wszystko jest tak do bólu przewidywalne.... Idealna zapchajdziura na wolny wieczór, długą podróż pociągiem albo chorowanie w łóżku.

Dobry thiller ale nic poza tym -idealny na wieczór albo dwa. Dość przewidywalny jednak czytałam go nie męcząc się, z ciekawością czy coś jeszcze mnie zaskoczy. Mimo to polecam tę książkę jako naprawdę dobre czytadło.

Dobry thiller ale nic poza tym -idealny na wieczór albo dwa. Dość przewidywalny jednak czytałam go nie męcząc się, z ciekawością czy coś jeszcze mnie zaskoczy. Mimo to polecam tę książkę jako naprawdę dobre czytadło.

Carter jak zwykle w formie. Czekam z niecierpliwością na dalszy ciąg historii, bo po skończeniu "Galerii Umarłych" nadal nie mogę się otrząsnąć..

Carter jak zwykle w formie. Czekam z niecierpliwością na dalszy ciąg historii, bo po skończeniu "Galerii Umarłych" nadal nie mogę się otrząsnąć..

Chyba spodziewałam się czegoś innego.. jest to owszem przewodnik ale może bardziej dla młodych użytkowników na przykład instagrama zafascynowanych sztuką, designem, modą czy japońskim stylem życia. Ładnie to wszystko "zapakowane", dużo ładnych zdjęć, jednak to dla mnie za mało.

Chyba spodziewałam się czegoś innego.. jest to owszem przewodnik ale może bardziej dla młodych użytkowników na przykład instagrama zafascynowanych sztuką, designem, modą czy japońskim stylem życia. Ładnie to wszystko "zapakowane", dużo ładnych zdjęć, jednak to dla mnie za mało.

Dawno nie czytałam tak nudnej, przewidywalnej, po prostu słabej książki. Nie czułam żadnego napięcia, zaciekawienia, kompletna pustka. Thriller? Dobre sobie.. czytadło i wielkie rozczarowanie.. niestety.

Dawno nie czytałam tak nudnej, przewidywalnej, po prostu słabej książki. Nie czułam żadnego napięcia, zaciekawienia, kompletna pustka. Thriller? Dobre sobie.. czytadło i wielkie rozczarowanie.. niestety.

Niezwykle piękna, wzruszająca opowieść,wiele historii które splatają się w całość, niesamowite ludzkie koleje losu...koniecznie trzeba przeczytać!

Niezwykle piękna, wzruszająca opowieść,wiele historii które splatają się w całość, niesamowite ludzkie koleje losu...koniecznie trzeba przeczytać!

Myślę sobie, że ta książka w ogóle by mnie nie wciągnęła gdyby nie narracja - autorka świetnie przedstawiła głównego bohatera- mordercę, mamy tutaj jego dokładny profil psychologiczny jak na dłoni. Przerażający, przyznam.
Kawał dobrej literatury, trzy spójne części, wielowątkowa akcja, wszystko się ze sobą klei i nie mamy poczucia nudy, choć nie chcąc spoilerować mam delikatny niedosyt.
Spotkałam się pierwszy raz z prozą Sabine Thiesler i sądzę że sięgnę do innych jej pozycji.

Myślę sobie, że ta książka w ogóle by mnie nie wciągnęła gdyby nie narracja - autorka świetnie przedstawiła głównego bohatera- mordercę, mamy tutaj jego dokładny profil psychologiczny jak na dłoni. Przerażający, przyznam.
Kawał dobrej literatury, trzy spójne części, wielowątkowa akcja, wszystko się ze sobą klei i nie mamy poczucia nudy, choć nie chcąc spoilerować mam...

Jako czytelniczka znająca już prozę Cartera, zgadzam się z poprzedniczką i jak najbardziej jestem zadowolona z "Rozmówcy" jednak chyba czuję lekki niedosyt.
Najnowsza powieść Cartera jest zaskakująca, tortury jak zwykle wymyślne ( niecierpliwie czekam co jeszcze autor będzie w stanie wymyślić, tym razem były momenty w ktorych robiło się dość "niesmacznie" lecz jest to oczywiście umyślne), morderca niezwykle przebiegły.
Jak zwykle połykam książkę w parę wieczorów i czekam na kolejne śledztwo detektywa Huntera.

Jako czytelniczka znająca już prozę Cartera, zgadzam się z poprzedniczką i jak najbardziej jestem zadowolona z "Rozmówcy" jednak chyba czuję lekki niedosyt.
Najnowsza powieść Cartera jest zaskakująca, tortury jak zwykle wymyślne ( niecierpliwie czekam co jeszcze autor będzie w stanie wymyślić, tym razem były momenty w ktorych robiło się dość "niesmacznie" lecz jest to...

Trzyma w napięciu, momentami zaskakująca. Porządna sensacja, czego można było się spodziewać. Polecam szczególnie teraz - na długie, jesienne wieczory.

Trzyma w napięciu, momentami zaskakująca. Porządna sensacja, czego można było się spodziewać. Polecam szczególnie teraz - na długie, jesienne wieczory.

Jak zwykle nowego Cartera wchłonęłam jednym tchem, jednym popołudniem z kubkiem kawy u boku. Nie zawiodłam się - chyba najbardziej zaskakujące rozwiązanie zagadki ze wszysykich w cyklu a Robert Hunter jest prawdziwym łowcą ;) Serdecznie polecam wszystkim miłośnikom prozy Cartera, nie będziecie rozczarowani.

Jak zwykle nowego Cartera wchłonęłam jednym tchem, jednym popołudniem z kubkiem kawy u boku. Nie zawiodłam się - chyba najbardziej zaskakujące rozwiązanie zagadki ze wszysykich w cyklu a Robert Hunter jest prawdziwym łowcą ;) Serdecznie polecam wszystkim miłośnikom prozy Cartera, nie będziecie rozczarowani.

Sam pomysł na powieść dobry, jednak wykonanie... jakoś nie przypadło mi do gustu. Natomiast książę czyta się lekko, lecz bez napięcia.

Sam pomysł na powieść dobry, jednak wykonanie... jakoś nie przypadło mi do gustu. Natomiast książę czyta się lekko, lecz bez napięcia.

Tym razem Carter zmienił nieco swoj plan pisania powiesci. Do tej pory mieliśmy zbrodnię, krew, mnostwo krwi i obgryzanie paznokci z nerwów, bo nie domyślaliśmy się kto jest złoczyńcą. W "Geniuszu zbrodni" wiele wiemy od samego początku ale to nie oznacza ze książka nie jest zaskakująca. To z pewnoscią gratka dla fanow Cartera, bo dowiadujemy się nieco więcej o przeszłości Detektywa Huntera... czekam na więcej a powieść polecam dla każdego kto ma nerwy ze stali ;)

Tym razem Carter zmienił nieco swoj plan pisania powiesci. Do tej pory mieliśmy zbrodnię, krew, mnostwo krwi i obgryzanie paznokci z nerwów, bo nie domyślaliśmy się kto jest złoczyńcą. W "Geniuszu zbrodni" wiele wiemy od samego początku ale to nie oznacza ze książka nie jest zaskakująca. To z pewnoscią gratka dla fanow Cartera, bo dowiadujemy się nieco więcej o przeszłości...

Jedna z tych książek, które naprawdę wywołują ciarki na plecach... Carter to mistrz horroru, zagadek, kryminału i wyobraźni. Polecam.

Jedna z tych książek, które naprawdę wywołują ciarki na plecach... Carter to mistrz horroru, zagadek, kryminału i wyobraźni. Polecam.

Nie wiem dlaczego ale strasznie męczyłam się czytając "Skok". Seria ze Stephanie Plum jest świetna a tutaj mamy drętwą i nudną bohaterkę, sama historia też do porywających nie należy... czekałam na hit a wyszedł kit :(

Nie wiem dlaczego ale strasznie męczyłam się czytając "Skok". Seria ze Stephanie Plum jest świetna a tutaj mamy drętwą i nudną bohaterkę, sama historia też do porywających nie należy... czekałam na hit a wyszedł kit :(

Jak dla mnie - najsłabsza do tej pory z całego cyklu. Pomimo pomysłowości autora, wiele wątków było zbędnych i mało wciągających. Rozczarowanie ale zobaczymy co dalej...

Jak dla mnie - najsłabsza do tej pory z całego cyklu. Pomimo pomysłowości autora, wiele wątków było zbędnych i mało wciągających. Rozczarowanie ale zobaczymy co dalej...

"Czwarty lipca" można podzielić na trzy części: Lindsay w tarapatach, Lindsay na wygnaniu, Lindsay w akcji.
Jedna z lepszych w cyklu, zagadkowa historia, całkowicie zaskakujące zakończenie. Warto.

"Czwarty lipca" można podzielić na trzy części: Lindsay w tarapatach, Lindsay na wygnaniu, Lindsay w akcji.
Jedna z lepszych w cyklu, zagadkowa historia, całkowicie zaskakujące zakończenie. Warto.