Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: , ,

Idealna jako kontynuacja książki "chłopki". W moim przypadku był to audiobook i świetnie się słuchało.

Idealna jako kontynuacja książki "chłopki". W moim przypadku był to audiobook i świetnie się słuchało.

Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Właśnie skończyłam. Jest to z pewnością ważna pozycja w świecie literatury japońskiej, ale i wojennej. Czarny deszcz to opowieść o rodzinie, która przeżyła wybuch bomby atomowej i z jakimi konsekwencjami się musi zmierzyć — choroby, wykluczenie, głód. Całość przybiera postać prowadzonych dzienników, dzięki czemu możemy wczuć się w sytuację bohaterów. Mimo że książka zawiera przerażające opisy, to nie na tyle, aby wywołać niepokój czy koszmary. Zdecydowanie polecam, nie tylko fanom Japonii, ale również tematyki wojennej.

Właśnie skończyłam. Jest to z pewnością ważna pozycja w świecie literatury japońskiej, ale i wojennej. Czarny deszcz to opowieść o rodzinie, która przeżyła wybuch bomby atomowej i z jakimi konsekwencjami się musi zmierzyć — choroby, wykluczenie, głód. Całość przybiera postać prowadzonych dzienników, dzięki czemu możemy wczuć się w sytuację bohaterów. Mimo że książka zawiera...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , , ,

Jako że interesuję się tematyką Yakuzy, od razu sięgnęłam po tę książkę. No i się zawiodłam...
Autor miał pomysł, ale wykonanie kiepskie. Może konstrukcja przeplatających się ze sobą historii różnych bohaterów niektórym może się podobać, ale mnie męczyła. Co rozdział, to co innego, ale to tego mogłam się przyzwyczaić... najgorsza była sama treść. Widać, że autor ma jakąś wiedzę na temat Japonii, może i nawet dużą, ale wplątywanie "desu ne" na koniec polskiego zdania zamiast zwykłego "czyż nie?", albo "Noriko udała się do swojego apato" - gdzie zacznijmy od tego, że w języku japońskim słowo apto nie istnieje. Istnieje za to apāto (podwójne środkowe a). Dlaczego nie użyć słowa "mieszkanie" ? Takich językowych wtrąceń jest masa, co było niezwykle irytujące.

Przeczytałam ponad połowę, ale później uznałam, że nie warto się męczyć.

Jako że interesuję się tematyką Yakuzy, od razu sięgnęłam po tę książkę. No i się zawiodłam...
Autor miał pomysł, ale wykonanie kiepskie. Może konstrukcja przeplatających się ze sobą historii różnych bohaterów niektórym może się podobać, ale mnie męczyła. Co rozdział, to co innego, ale to tego mogłam się przyzwyczaić... najgorsza była sama treść. Widać, że autor ma jakąś...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Długo zastanawiałam się, czy pisać opinię. Prawdą jest, że książki nie dokończyłam. Przeczytałam 44% ebooka, ale dużo wcześniej książka zaczęła mnie męczyć. Mam wrażenie, że autorka nie mogła zdecydować się czy książka ma być naukowa, czy bardziej lakoniczna. Połączenie prostego języka z naukowym jej zupełnie nie wyszło. Dodatkowo do każdego rozdziału i podrozdziału są "podsumowania", które wyłącznie zwiększają objętość książki. Mam wrażenie, że książka mogłaby być przydatna jakieś 50-100 lat temu, ale nie w latach 20-stych XX wieku.

Zawsze czuję się źle, gdy nie skończę czytać do końca, ale uczę się nie marnować czasu na złe książki.

Długo zastanawiałam się, czy pisać opinię. Prawdą jest, że książki nie dokończyłam. Przeczytałam 44% ebooka, ale dużo wcześniej książka zaczęła mnie męczyć. Mam wrażenie, że autorka nie mogła zdecydować się czy książka ma być naukowa, czy bardziej lakoniczna. Połączenie prostego języka z naukowym jej zupełnie nie wyszło. Dodatkowo do każdego rozdziału i podrozdziału są...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Mitologia słowiańska Jakub Bobrowski, Mateusz Wrona
Ocena 7,2
Mitologia słow... Jakub Bobrowski, Ma...

Na półkach:

U mnie jako audiobook.
Bardzo fajna pozycja dla zainteresowanych wierzeniami naszych przodków. Zdecydowałam się na audiobooka ze względu na bardzo przyjemny i wciągający głos lektora (najpierw znalazłam urywek na youtube i później kupiłam pełną wersję specjalnie dla lektora).

Myślę, że jeżeli chodzi o treść i wiarygodność, to jest to jedna z lepszych, dostępnych na rynku pozycji.

U mnie jako audiobook.
Bardzo fajna pozycja dla zainteresowanych wierzeniami naszych przodków. Zdecydowałam się na audiobooka ze względu na bardzo przyjemny i wciągający głos lektora (najpierw znalazłam urywek na youtube i później kupiłam pełną wersję specjalnie dla lektora).

Myślę, że jeżeli chodzi o treść i wiarygodność, to jest to jedna z lepszych, dostępnych na rynku...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Książka, której potrzebowaliśmy! Jako osoba ze wsi nie miałam złudzeń co do życia naszych przodkiń, a jednak wiele ciekawego i potrzebnego się dowiedziałam. Zaskoczona byłam informacją, jak wiele kobiet wyjeżdżało na roboty do Francji czy Ameryki. Traktowane często jak niewolnice, wykorzystywane seksualnie, nasze babki wiodły przykry i godny pożałowania żywot. Książka w prosty i przyjemny sposób przedstawia życie chłopek przez ostatnie kilkaset lat. Zdecydowanie polecam każdemu. Ja korzystałam z audiobooka, który towarzyszył mi codziennie i po 4 dniach przesłuchałam całość. Lektorka bardzo fajna, z przyjemnym głosem. Bardzo wciągająca.

Książka, której potrzebowaliśmy! Jako osoba ze wsi nie miałam złudzeń co do życia naszych przodkiń, a jednak wiele ciekawego i potrzebnego się dowiedziałam. Zaskoczona byłam informacją, jak wiele kobiet wyjeżdżało na roboty do Francji czy Ameryki. Traktowane często jak niewolnice, wykorzystywane seksualnie, nasze babki wiodły przykry i godny pożałowania żywot. Książka w...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Prawdę mówiąc, książka mogłaby mieć połowę mniej stron i nie straciłaby na wartości. Spora powtarzalność (choć może właśnie taki był zamysł — zgodny z tematyką). Według mnie dość przeciętna. Sporo pomijałam i czułam się znudzona podczas czytania.

Prawdę mówiąc, książka mogłaby mieć połowę mniej stron i nie straciłaby na wartości. Spora powtarzalność (choć może właśnie taki był zamysł — zgodny z tematyką). Według mnie dość przeciętna. Sporo pomijałam i czułam się znudzona podczas czytania.

Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Spodziewałam się długiego reportażu z długimi rozwinięciami każdego tematu, jednak książka jest podzielona na wiele mikro rozdziałów. Czy jest to plus, czy minus, to należy do oceny każdego z osobna. Ja wolę dłuższe rozdziały, ale bez wątpienia te krótsze lepiej czytać, gdy ma się niewiele czasu. Co do samej treści — bardzo dużo ciekawych wątków, a każdy rozdział dotyka zupełnie innego tematu, dzięki czemu możemy zrobić rozeznanie o Chinach z naprawdę wielu stron.

Spodziewałam się długiego reportażu z długimi rozwinięciami każdego tematu, jednak książka jest podzielona na wiele mikro rozdziałów. Czy jest to plus, czy minus, to należy do oceny każdego z osobna. Ja wolę dłuższe rozdziały, ale bez wątpienia te krótsze lepiej czytać, gdy ma się niewiele czasu. Co do samej treści — bardzo dużo ciekawych wątków, a każdy rozdział dotyka...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , , , ,

Zdecydowanie jedna z lepszych książek na temat Japonii, jaką kiedykolwiek czytałam. Rzadko zdarza mi się czytać z takim zaciekawieniem od deski do deski. Tokyo Voice nie polecam wszystkim — raczej jest to pozycja dla fanów Japonii, którzy mają pewien poziom wiedzy na temat tego kraju. Wtedy okazuje się, że książka jest przepełniona wiedzą i smaczkami niedostępnymi na co dzień. Opisywane są sytuacje, które nigdy nie miały ujrzeć światła dziennego.

Choć wiem, że zdania są podzielone, to dla mnie, jako ogromnego fana japońskiej kultury, a przede wszystkim tej ciemnej strony, ta książka to skarb. Już wiem, że przeczytam ją ponownie.

Bodajże HBO wyprodukowało serial na jej podstawie, ale po obejrzeniu czołówki wydaje mi się, że nie warto poświęcać temu czasu — zdecydowanie lepiej przeczytać książkę.

Zdecydowanie jedna z lepszych książek na temat Japonii, jaką kiedykolwiek czytałam. Rzadko zdarza mi się czytać z takim zaciekawieniem od deski do deski. Tokyo Voice nie polecam wszystkim — raczej jest to pozycja dla fanów Japonii, którzy mają pewien poziom wiedzy na temat tego kraju. Wtedy okazuje się, że książka jest przepełniona wiedzą i smaczkami niedostępnymi na co...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , , ,

Do książki wróciłam po dłuższym czasie. Po raz pierwszy przeczytałam ją wiele lat temu, ale pod wpływem książki "Planeta K" autorstwa Pana Piotra, postanowiłam odświeżyć sobie pamięć. No i się nie zawiodłam. Chociaż Pan Piotr dojrzał jako pisarz i dużo bardziej podoba mi się "Planeta K", to fajnie było poczytać o podróży autostopem po całej Japonii. Jest to coś, co również chciałabym zrobić w swoim życiu.

Do książki wróciłam po dłuższym czasie. Po raz pierwszy przeczytałam ją wiele lat temu, ale pod wpływem książki "Planeta K" autorstwa Pana Piotra, postanowiłam odświeżyć sobie pamięć. No i się nie zawiodłam. Chociaż Pan Piotr dojrzał jako pisarz i dużo bardziej podoba mi się "Planeta K", to fajnie było poczytać o podróży autostopem po całej Japonii. Jest to coś, co również...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , , ,

Bardzo fajna książka ukazująca pracę w japońskiej korporacji. Godna polecenia, w szczególności osobom, które planują wyjazd do Japonii. Mimo, że Japonia poddawana jest ciągłym modernizacjom, pewne mechanizmy i sposób myślenia pozostają takie same na długie lata - zwłaszcza w tak konserwatywnym społeczeństwie.
Krótkie rozdziały są idealne na czytanie w podróży czy w drodze do pracy. Jest to idealna odskocznia od ciężkich tomów i po stresującym dniu.

Bardzo fajna książka ukazująca pracę w japońskiej korporacji. Godna polecenia, w szczególności osobom, które planują wyjazd do Japonii. Mimo, że Japonia poddawana jest ciągłym modernizacjom, pewne mechanizmy i sposób myślenia pozostają takie same na długie lata - zwłaszcza w tak konserwatywnym społeczeństwie.
Krótkie rozdziały są idealne na czytanie w podróży czy w drodze...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Moje odczucia są niemalże identyczne jak Pani Ani poniżej. To, co chciałabym dodać, to irytowało mnie nagłe przyśpieszenie całej historii. Początek był świetny, a historyczne wstawki były świetnym uzupełnieniem, ale w pewnym momencie, gdy Nao już przestała być dzieckiem, nagle cała historia nabrała zbyt szybkiego tempa. Wiele poruszonych wątków zostało potraktowanych po macoszemu i pozostał niedosyt. Niemniej jednak warta przeczytania.

Moje odczucia są niemalże identyczne jak Pani Ani poniżej. To, co chciałabym dodać, to irytowało mnie nagłe przyśpieszenie całej historii. Początek był świetny, a historyczne wstawki były świetnym uzupełnieniem, ale w pewnym momencie, gdy Nao już przestała być dzieckiem, nagle cała historia nabrała zbyt szybkiego tempa. Wiele poruszonych wątków zostało potraktowanych po...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Generalnie to jestem w trakcie czytania, ale jakoś skończyć nie mogę. Książka zapowiadała się świetnie i pierwsze kilka rozdziałów pochłonęłam. Z czasem zaczął mnie męczyć zbyt prosty język i opisy. Zupełnie nie podchodzi do mnie ten styl... Ciekawa dziejami tamtych ziem myślę, że dotrwam do końca, ale to trochę zajmie...

Generalnie to jestem w trakcie czytania, ale jakoś skończyć nie mogę. Książka zapowiadała się świetnie i pierwsze kilka rozdziałów pochłonęłam. Z czasem zaczął mnie męczyć zbyt prosty język i opisy. Zupełnie nie podchodzi do mnie ten styl... Ciekawa dziejami tamtych ziem myślę, że dotrwam do końca, ale to trochę zajmie...

Pokaż mimo to


Na półkach: , , , ,

Książka dla mnie fascynująca głównie z powodu miejsca akcji. Mieszkałam jakiś czas w Osace i przecadzałam się po miejscach, które były opisywane w książce. Dzięki temu mogłam poprzypominać sobie pewne miejsca ale i zobaczyć je w innym świetle.

Książka dla mnie fascynująca głównie z powodu miejsca akcji. Mieszkałam jakiś czas w Osace i przecadzałam się po miejscach, które były opisywane w książce. Dzięki temu mogłam poprzypominać sobie pewne miejsca ale i zobaczyć je w innym świetle.

Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Kolejna książka o Korei Północnej, która zadziwia. Nie umiem ocenić czy książki o tym kraju to rzetelne źródło wiedzy, ale robi wrażenie.

Kolejna książka o Korei Północnej, która zadziwia. Nie umiem ocenić czy książki o tym kraju to rzetelne źródło wiedzy, ale robi wrażenie.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Jest w porządku, zwłaszcza gdy jest na trudnym etapie zycia. Otwiera oczy. Musze do niej jeszcze wrócić "na trzeźwo".

Jest w porządku, zwłaszcza gdy jest na trudnym etapie zycia. Otwiera oczy. Musze do niej jeszcze wrócić "na trzeźwo".

Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka, którą trzeba dawkować. Bardzo emocjonująca opowieść świata, który wciąż istnieje, a my, siedząc w wygodnych i ciepłych domach, nie zdajemy sobie z tego nawet sprawy.

Książka, którą trzeba dawkować. Bardzo emocjonująca opowieść świata, który wciąż istnieje, a my, siedząc w wygodnych i ciepłych domach, nie zdajemy sobie z tego nawet sprawy.

Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Dość ciekawa, zwłaszcza dla osób, które "siedzą" w temacie. Choć książka ma już swoje lata, to wciąż można zauważyć powielającej się do dziś schematy pracy w japońskiej korporacji, gdzie wychylanie się i próba zrobienia czegoś inaczej/ lepiej / po swojemu są niedopuszczalne i krytykowane. Bardzo ciekawa książka, polecam.

Dość ciekawa, zwłaszcza dla osób, które "siedzą" w temacie. Choć książka ma już swoje lata, to wciąż można zauważyć powielającej się do dziś schematy pracy w japońskiej korporacji, gdzie wychylanie się i próba zrobienia czegoś inaczej/ lepiej / po swojemu są niedopuszczalne i krytykowane. Bardzo ciekawa książka, polecam.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Książka ma niesamowicie piękną okładkę... i to by było na tyle z pozytywów.
Nie do końca jesstem przekonana czy moja słaba ocena jest spowodowana kiepskim tłumaczeniem i/lub brakiem starań ze strony wydawnictwa, czy może oryginał jest równie kiepski, ale w tę opcję szczerze wątpię.
Książkę dostałam i aż nie mogłam się doczekać jej przeczytania. O masakrze w Gwangju wie niewiele osób, głównie pasjonatów Korei. Sama o tym kraju wiem niewiele, ale uwielbiam Azję więc znam też nieco historię Korei, choć nie jest to moja mocna strona. No ale, przynajmniej coś wiem. I tylko dlatego byłam w stanie zrozumieć o co w książce chodzi. Żadnych, ale to żadnych przypisów, wstępu ani wprowadzenia historycznego. Żadnych wyjaśnień opisujących co się stało, dlaczego doszło do masakry, NIC! Czyli trzeba najpierw przestudiować na własną rękę historię żeby w ogóle połapać się o co chodzi. Dodatkowo (i tu już nie wiem czy to wynik tłumaczenia czy tak też jest w oryginale), mam wrażenie, że książka to zlepek wyrwanych z kontekstu opowiadań z różnych książek. Raz czytamy "był on... chłopcem" , później "widziałEŚ , "widziałAŚ". W każdym rozdziale czytelnik staje się inną postacią i możeten zabieg byłby w porządku gdyby nie fakt braku jakichkolwiek przypisów, opisów i wprowadzenia. Ciężko się połapać kim się jest. Nie dotrwałam do końća. Dwa pierwsze rozdziały przeczytałam, później to była katorga, zwłaszcza opis "wymierzonych policzków", które, że tak brzydko się wyrażę, były z du*y. Nigdy nie zostawiam niedokończonej książki... ale tym razem nie byłam w stanie. Czekam na inne wydanie i dam tej książce jeszcze szansę. Niestety aktualnie powyższe wydawnictwo ma wyłączność więc trochę muszę poczekać... Masakra. Pierwszy raz spotykam się z takim zaniedbaniem ze strony wydawnictwa.

Książka ma niesamowicie piękną okładkę... i to by było na tyle z pozytywów.
Nie do końca jesstem przekonana czy moja słaba ocena jest spowodowana kiepskim tłumaczeniem i/lub brakiem starań ze strony wydawnictwa, czy może oryginał jest równie kiepski, ale w tę opcję szczerze wątpię.
Książkę dostałam i aż nie mogłam się doczekać jej przeczytania. O masakrze w Gwangju wie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Książka jest dobra, ale dopiero od pewnego momentu. Pierwsza połowa jest nużąca i ciężko było mi przez nią sprzebrnąć. Dopiero druga połowa mnie wciągnęła i przeczytałam na raz. Ciekawa historia ale opis czasem za bardzo trąci przerysowanymi zachowaniami z anime. Polecam jako coś lekkiego do czytania, ale nie oceniam jako "niesamowitą".

Książka jest dobra, ale dopiero od pewnego momentu. Pierwsza połowa jest nużąca i ciężko było mi przez nią sprzebrnąć. Dopiero druga połowa mnie wciągnęła i przeczytałam na raz. Ciekawa historia ale opis czasem za bardzo trąci przerysowanymi zachowaniami z anime. Polecam jako coś lekkiego do czytania, ale nie oceniam jako "niesamowitą".

Pokaż mimo to