rozwińzwiń

Czarny deszcz

Okładka książki Czarny deszcz Masuji Ibuse
Okładka książki Czarny deszcz
Masuji Ibuse Wydawnictwo: Książka i Wiedza literatura piękna
330 str. 5 godz. 30 min.
Kategoria:
literatura piękna
Tytuł oryginału:
Kuroi Ame
Wydawnictwo:
Książka i Wiedza
Data wydania:
1971-01-01
Data 1. wyd. pol.:
1971-01-01
Liczba stron:
330
Czas czytania
5 godz. 30 min.
Język:
polski
Tłumacz:
Mikołaj Melanowicz
Tagi:
Japonia wojna bomba atomowa Hiroshima literatura japońska
Średnia ocen

7,7 7,7 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Modern japanese Short Stories Ryūnosuke Akutagawa, Osamu Dazai, Fumiko Hayashi, Masuji Ibuse, Yasushi Inoue, Kan Kikuchi, Yukio Mishima, Ōgai Mori, Ivan Morris, Kafū Nagai, Fumio Niwa, Ango Sakaguchi, Naoya Shiga, Jun'ichirō Tanizaki, Riichi Yokomitsu
Ocena 7,3
Modern japanes... Ryūnosuke Akutagawa...
Okładka książki The Crazy Iris: And Other Stories of the Atomic Aftermath Tamiki Hara, Kyōko Hayashi, Masuji Ibuse, Mitsuharu Inoue, Katsuzō Oda, Kenzaburō Ōe, Yōko Ōta, Ineko Sata, Hiroko Takenishi
Ocena 8,0
The Crazy Iris... Tamiki Hara, Kyōko ...
Okładka książki Ballada o Narayamie. Opowieści niesamowite z prozy japońskiej Ryūnosuke Akutagawa, Osamu Dazai, Shūsaku Endō, Shichirō Fukazawa, Lafcadio Hearn, Masuji Ibuse, Kyōka Izumi, Yasunari Kawabata, Yakumo Koizumi, Atsushi Nakajima, Akiyuki Nosaka, Jun'ichirō Tanizaki, Shōji Yūki
Ocena 7,1
Ballada o Nara... Ryūnosuke Akutagawa...
Okładka książki Cień wschodzącego słońca Tamiki Hara, Fumiko Hayashi, Masuji Ibuse, Kenzaburō Ōe, Haruo Umezaki
Ocena 6,8
Cień wschodząc... Tamiki Hara, Fumiko...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,7 / 10
84 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
74
64

Na półkach: , , ,

Właśnie skończyłam. Jest to z pewnością ważna pozycja w świecie literatury japońskiej, ale i wojennej. Czarny deszcz to opowieść o rodzinie, która przeżyła wybuch bomby atomowej i z jakimi konsekwencjami się musi zmierzyć — choroby, wykluczenie, głód. Całość przybiera postać prowadzonych dzienników, dzięki czemu możemy wczuć się w sytuację bohaterów. Mimo że książka zawiera przerażające opisy, to nie na tyle, aby wywołać niepokój czy koszmary. Zdecydowanie polecam, nie tylko fanom Japonii, ale również tematyki wojennej.

Właśnie skończyłam. Jest to z pewnością ważna pozycja w świecie literatury japońskiej, ale i wojennej. Czarny deszcz to opowieść o rodzinie, która przeżyła wybuch bomby atomowej i z jakimi konsekwencjami się musi zmierzyć — choroby, wykluczenie, głód. Całość przybiera postać prowadzonych dzienników, dzięki czemu możemy wczuć się w sytuację bohaterów. Mimo że książka zawiera...

więcej Pokaż mimo to

avatar
187
131

Na półkach:

Chyba trochę więcej obiecywałem sobie po tej książce. Narracja dość zdystansowana emocjonalnie do wydarzeń... tak po japońsku. Na pewno wyjątkowy dokument opisujący koszmar mieszkańców Hiroszimy. Zaskoczyło mnie to, że autor potrzebował pretekstu aby opowiedzić historię i wprowadza bohaterkę z powodu której pisze wspomnienia... jakby nie potrafił tak bez powodu o tym opowiedzieć, jakby zbyt koszmarne to było żeby poprostu usiąść i o tym napisać.

Chyba trochę więcej obiecywałem sobie po tej książce. Narracja dość zdystansowana emocjonalnie do wydarzeń... tak po japońsku. Na pewno wyjątkowy dokument opisujący koszmar mieszkańców Hiroszimy. Zaskoczyło mnie to, że autor potrzebował pretekstu aby opowiedzić historię i wprowadza bohaterkę z powodu której pisze wspomnienia... jakby nie potrafił tak bez powodu o tym...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1753
1752

Na półkach:

„W Kobatake było ponad dziesięć osób cierpiących na chorobę atomową, ale do dziś przeżyły zaledwie trzy, między innymi Shigematsu.”
To duże szczęście, bo 6 sierpnia 1945 roku, kiedy na Hiroszimę Amerykanie zrzucili bombę atomową, był tam. Prawie pięć lat po wojnie nadal żył. A mimo to nie miał poczucia spokoju. „Nosił w sercu ciężar, którego przyczyną była kuzynka Yasuko”. Dziewczyna, która według opiekuna i jego żony Shigeko, powinna wyjść już za mąż. Jednak, kiedy dochodziło do rozmów na ten temat z rodziną kandydata na męża, zawsze pojawiała się niszcząca plany plotka o rzekomej chorobie atomowej Yasuko. Na nic się zdawały tłumaczenia i wyjaśnienia, że dziewczyna w momencie tragedii przebywała poza miastem „o ponad dziesięć kilometrów od centrum wybuchu”. Aby udowodnić ten fakt, Shigematsu postanowił sporządzić kopię dzienników, swojego i Yasuko, które prowadzili w tamtym traumatycznym czasie, by przekazać je swatce.
I w tym momencie kończy się fabuła powieści podyktowana wyobraźnią autora.
Wokół motywu zamążpójścia podopiecznej małżeństwa Shigematsu i Shigeko, autor zbudował naturalistyczny obraz piętnastu dni tragedii Japończyków. Przez dwa lata „zbierał materiały, przeczytał wszystkie dostępne dzienniki i relacje świadków, wysłuchał opowieści ludzi” – jak przeczytałam w nocie od tłumacza. Zgromadzone i poznane dane oraz fakty wplótł w powieść jako osobisty dziennik Yasuko, „Pamiętnik ofiar bomby atomowej” Shigematsu, notatkę Shigeko „Jak się odżywialiśmy w Hirosimie w czasie wojny” oraz rękopis „Kronika zniszczenia Hirosimy, spisana przez Iwatake Hiroshi z rezerwowej wojskowej służby medycznej”. Dzięki temu zabiegowi odtworzył w formie powieści dokumentalnej dzień po dniu, dokładnie i ze szczegółami koszmar momentu wybuchu bomby, jej wygląd, zachowanie i niesiony przez nią śmiertelny, czarny deszcz, reakcje Japończyków, tragedię ofiar, próby wyjaśnienia zdarzenia oraz usilnego powrotu do normalności.
To były przerażające opisy!
Przekazane z naturalistyczną dokładnością. Silnie oddziałujące emocjonalnie. Cierpienie, ból, dezinformacja, załamania psychiczne, śmierć, odór i widok trupów, które „zaścielały ziemię tworząc koszmarną mozaikę; jedne spalone do kości w górnej części ciała, z innych nie pozostało nic poza jedną ręką i jedną nogą, inne znowu leżały twarzą do ziemi ze spalonymi całkowicie nogami. Niosła się od nich jakaś dziwna, nieznośna woń.” A wśród nich błądzące na wpół żywe, dużo bardziej przerażające człekokształtne istoty, których ciała „do złudzenia przypominały grzebień indyka, a skóra odpadała całymi płatami podobnymi do kartek przetłuszczonego papieru”.
I najbardziej smutne – nieświadomość zabójczego promieniowania.
Ludzie, w poszukiwaniu najbliższych, masowo udawali się do Hiroszimy, ulegając napromieniowaniu, by po powrocie na prowincję – umrzeć. Umierali również ci, którzy zawodowo nieśli pomoc ofiarom – lekarze, pielęgniarki i ratownicy. Autor w swojej relacji dociera wszędzie. Wplatając w opowieść historie, losy i wypowiedzi postaci drugoplanowych, ukazuje różne postawy ludzi w traumatycznej i skrajnej sytuacji oraz ich różnorodne zachowania w momencie trudnych wyborów moralnych. Od altruistycznych po bardzo egoistyczne. Autor ich jednak nie ocenia, nie piętnuje i nie krytykuje. Tak obiektywnie buduje każdą trudną sytuację, by czytelnik również miał problem z oceną moralną postępowania poszczególnych osób. Stara się być bezstronnym obserwatorem i posłańcem opisywanej tragedii, licząc na zbudowanie przez czytelnika jednego wniosku – nigdy więcej wojny. To swoje przesłanie podkreśla tylko w dwóch momentach, wkładając do ust Iwatake dwa zdania – „Nawet „niesprawiedliwy pokój” lepszy jest od tak zwanej sprawiedliwej wojny” oraz „Ten szum w uszach nie ustaje ni dniem, ni nocą, dudni w nich coś nieprzerwanie jak pogłos gongu w odległej świątyni buddyjskiej, który dla mnie brzmi niby dzwon ostrzegawczy, wołający o zakaz broni atomowej”.
Te dwa niepozorne zdania są jak serce dzwonu w tej powieści, które nieustannie bijąc, nie pozwalają zapomnieć o konsekwencjach ewentualnej wojny jądrowej.
Warto się w nie uważnie wsłuchać.
http://naostrzuksiazki.pl/

„W Kobatake było ponad dziesięć osób cierpiących na chorobę atomową, ale do dziś przeżyły zaledwie trzy, między innymi Shigematsu.”
To duże szczęście, bo 6 sierpnia 1945 roku, kiedy na Hiroszimę Amerykanie zrzucili bombę atomową, był tam. Prawie pięć lat po wojnie nadal żył. A mimo to nie miał poczucia spokoju. „Nosił w sercu ciężar, którego przyczyną była kuzynka...

więcej Pokaż mimo to

avatar
151
145

Na półkach:

Cóż mogę powiedzieć... historia smutna, tragiczna, przerażająca... i znów nasuwa się pytanie, jak człowiek może coś takiego zrobić drugiemu człowiekowi? Nie mogę tego zrozumieć.. Autor bardzo dokładnie opisuje obraz masakry tamtych dni. Wybuchu bomby atomowej. Choć jak sam zapewnia, jest to niewielki skrawek tego, co widział, jednak starał się jak najdobitniej przedstawić i uświadomić czytelnikowi tą straszną tragedię. Wielokrotnie podczas czytania ciekły mi łzy. Wielu rzeczy byłam nieświadoma. Teraz chcę bardziej zgłębić ten temat. Niestety więcej się u nas mówi o wojnach na terenie Europy, o I i II wojnie światowej, wszystkim dotyczącym bezpośrednio NAS; nawet ze szkoły nie wyniosłam innej wiedzy (czego oni nas uczyli/ uczą w tych szkołach??).. a niestety mało się mówi o tragediach na terenach Azji.

Cóż mogę powiedzieć... historia smutna, tragiczna, przerażająca... i znów nasuwa się pytanie, jak człowiek może coś takiego zrobić drugiemu człowiekowi? Nie mogę tego zrozumieć.. Autor bardzo dokładnie opisuje obraz masakry tamtych dni. Wybuchu bomby atomowej. Choć jak sam zapewnia, jest to niewielki skrawek tego, co widział, jednak starał się jak najdobitniej przedstawić i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
388
138

Na półkach: ,

Poruszająca historia zwykłych Japończyków dotkniętych wybuchem bomby atomowej w Hiroshimie.
Przez pryzmat wspomnień kilku osób poznajemy rzeczywistość, krótko przed i po wybuchu. Zagubienie i cierpienie w egzotycznej dla ludzi zachodu mentalności, gdzie poświęcenie dla grupy jest normą nawet za cenę własnego życia. Jednocześnie wykorzystywanie przez wojsko chaosu powstałego po wybuchu, odcięcie od źródła informacji, brak pomocy medycznej ... w końcu ogłoszenie kapitulacji staje się dla zwykłych ludzi jeszcze jednym źródłem cierpienia. Dla społeczeństwa gdzie forma stwarza człowieka, złamanie norm do cierpień fizycznych dokłada cierpienia psychiczne.
Poruszające próby godnego przetrwania w chaosie i walka o najbliższych jest osią tej książki.
To proza, która jest przestrogą dla wszystkich, którym wydaje się, że wojna to biała koszula ...

Poruszająca historia zwykłych Japończyków dotkniętych wybuchem bomby atomowej w Hiroshimie.
Przez pryzmat wspomnień kilku osób poznajemy rzeczywistość, krótko przed i po wybuchu. Zagubienie i cierpienie w egzotycznej dla ludzi zachodu mentalności, gdzie poświęcenie dla grupy jest normą nawet za cenę własnego życia. Jednocześnie wykorzystywanie przez wojsko chaosu powstałego...

więcej Pokaż mimo to

avatar
119
119

Na półkach: ,

Bardzo dobra powieść, przedstawiająca panoramiczne spojrzenie na sytuację mieszkańców okolic Hirosimy po zrzuceniu na niej bomby jądrowej, gdy wojna jest już przegrana, choć nikt tego nie przyznaje. Całość przedstawiona w postaci szeregu przeplatających się pamiętników, gdzie możemy poczytać zarówno o tym jak bohater przedziera się poprzez zrujnowane miasto patrząc na trupy płynące z brzegiem rzeki jak i o tym jakie jedzenie gospodyni domowa zdobywała z trudem dla swojej rodziny w czasach powszechnego niedostatku. Tu poczytamy relację lekarza, tam próby załatwienia furgonu węgla w rozprężającym się społeczeństwie. Mistrzowskie opisy, pełne znakomitych porównań i nastrojowych scen.

Jedynym zastrzeżeniem jest forma: nie sprawdzałem lecz nieomal pewien jestem, że pierwotnie powieść ukazywała się w jakimś periodyku. Sporo rozdziałów zaczyna się mniej więcej tak: "tego dnia zbliżało się święto takie i takie; wieczorem bohater usiadł i zaczął ponownie wypełniać swój pamiętnik" - i tu następuje przeskok do właściwej narracji. Napięcie jest również nieco nierówno rozłożone: najwięcej dantejskich, pamiętnych scen mamy na początku i po środku. Są to jednak znikome zastrzeżenia, całość zaś jest w ścisłej czołówce współczesnej japońskiej literatury, jaką miałem okazję czytać. Polecam.

Bardzo dobra powieść, przedstawiająca panoramiczne spojrzenie na sytuację mieszkańców okolic Hirosimy po zrzuceniu na niej bomby jądrowej, gdy wojna jest już przegrana, choć nikt tego nie przyznaje. Całość przedstawiona w postaci szeregu przeplatających się pamiętników, gdzie możemy poczytać zarówno o tym jak bohater przedziera się poprzez zrujnowane miasto patrząc na trupy...

więcej Pokaż mimo to

avatar
343
237

Na półkach:

Nie czytałam nigdy tak delikatnej i wspaniałej książki. Od razu widać, że nie wyszła spod ręki Europejczyka czy Amerykanina. Absolutnie przewspaniała. Natomiast sam moment uderzenia bomby opisany tak obrazowo, że aż uświadamia ludziom jakie to było piekło. Najbardziej mnie urzekły ostatnie zdania, czułam się jakby motyl muskał moją twarz.

Nie czytałam nigdy tak delikatnej i wspaniałej książki. Od razu widać, że nie wyszła spod ręki Europejczyka czy Amerykanina. Absolutnie przewspaniała. Natomiast sam moment uderzenia bomby opisany tak obrazowo, że aż uświadamia ludziom jakie to było piekło. Najbardziej mnie urzekły ostatnie zdania, czułam się jakby motyl muskał moją twarz.

Pokaż mimo to

avatar
734
384

Na półkach: , ,

Historia opowiada czasy tuż po wojnie i skutki wybuchu bomby atomowej. Autor dość szczegółowo opisuje co i jak wyglądało. Książka bardzo realistyczna.

Historia opowiada czasy tuż po wojnie i skutki wybuchu bomby atomowej. Autor dość szczegółowo opisuje co i jak wyglądało. Książka bardzo realistyczna.

Pokaż mimo to

avatar
136
57

Na półkach: ,

黒い雨 Kuroi ame, Black Rain (1966)
przeł. Mikołaj Melanowicz

"To dlatego, że wróg nadużył swej potęgi. Moją twarz i lewy bok spalił tym światłem z piekła rodem. To dlatego, że spalił mi okulary i lewy bok! Jest to lęk przed czymś nieznanym! Tak, to tym chcą nas zastraszyć!(...) Gdyby tak wróg zobaczył te rozsypane pudełka z jedzeniem... Gdyby zobaczył leżący tu ryż, wątpię, czy zawracałby sobie głowę nowym nalotem. Już nic więcej nie trzeba. Czyż mu nie wystarczy tego? Żeby on tylko wiedział, co my czujemy..." (str. 50)

"Dobrze ją określili: diabelska chmura. Czy nie jest to właśnie posłaniec z piekieł? Bo któż by inny rościł sobie w tym wszechświecie prawo do rzucania na nas takich potworności?" (str. 57)

"Większość z nich odwracała wzrok od meduzowatej chmury. Lecz wielu rannych leżało na trawie z twarzą do góry. Jedna z kobiet wyciągnąwszy obie ręce w stronę chmury-meduzy napiętym, piskliwym głosem powtarzała to samo wołanie: Oj, diabelska chmuro! Idź sobie precz! Nie jesteśmy wojownikami! Oj, precz już od nas!" (str. 58-59)

"Spojrzałem na kalendarz wiszący na filarze. Na dzień dzisiejszy przeznaczona była następująca maksyma: Nigdy nie mów umieram." (str. 90)

"Już nie ma Hiroszimy. Nigdy przez myśl by mi nie przeszło, że to miasto zakończy swój żywot tak tragicznie." (str. 175)

"Moje ciało odrodziło się na nowo. Dzisiaj brak mi jednej małżowiny ucha, a gdy napiję się sake, czerwienieją ślady po ranach na policzkach i rękach; nie ma żadnych skutków ubocznych prócz dokuczliwego szumu w uszach. Ten szum w uszach nie ustaje ni dniem, ni nocą, dudni w nich coś nieprzerwanie, jak pogłos gongu w odległej świątyni buddyjskiej, który dla mnie brzmi niby dzwon ostrzegawczy, wołający o zakaz broni atomowej." (str. 292)

黒い雨 Kuroi ame, Black Rain (1966)
przeł. Mikołaj Melanowicz

"To dlatego, że wróg nadużył swej potęgi. Moją twarz i lewy bok spalił tym światłem z piekła rodem. To dlatego, że spalił mi okulary i lewy bok! Jest to lęk przed czymś nieznanym! Tak, to tym chcą nas zastraszyć!(...) Gdyby tak wróg zobaczył te rozsypane pudełka z jedzeniem... Gdyby zobaczył leżący tu ryż, wątpię,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
410
54

Na półkach: , ,

Cierpienia, zgnilizny, choroby, smród, martwe zwierzęta (bardzo ładny opis konającego konia, niemal jak u Malapartego w "Kaputt" (polecam, jak nie znasz)),robaki wyjadające półmartwych lub półżywych i dużo zwykłego patrzenia na ponury świat wojny spod jak najbardziej prostego kąta bez budowania tych wszystkich przeżyć wewnętrznych i podniosłości często słynącej z bardzo niepotrzebnych przemyśleń. Zapada w pamięci.

Cierpienia, zgnilizny, choroby, smród, martwe zwierzęta (bardzo ładny opis konającego konia, niemal jak u Malapartego w "Kaputt" (polecam, jak nie znasz)),robaki wyjadające półmartwych lub półżywych i dużo zwykłego patrzenia na ponury świat wojny spod jak najbardziej prostego kąta bez budowania tych wszystkich przeżyć wewnętrznych i podniosłości często słynącej z bardzo...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    365
  • Przeczytane
    120
  • Posiadam
    31
  • Japonia
    9
  • Literatura japońska
    9
  • Chcę w prezencie
    7
  • Azja
    3
  • Daleki Wschód
    3
  • Literatura japońska
    3
  • Z wojną w tle
    2

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Czarny deszcz


Podobne książki

Przeczytaj także