Najnowsze artykuły
- ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik235
- ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
- ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński40
- ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant17
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Mariusz Kołecki
1
6,7/10
Pisze książki: kryminał, sensacja, thriller
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,7/10średnia ocena książek autora
58 przeczytało książki autora
56 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Gorzka sake Mariusz Kołecki
6,7
Jako że interesuję się tematyką Yakuzy, od razu sięgnęłam po tę książkę. No i się zawiodłam...
Autor miał pomysł, ale wykonanie kiepskie. Może konstrukcja przeplatających się ze sobą historii różnych bohaterów niektórym może się podobać, ale mnie męczyła. Co rozdział, to co innego, ale to tego mogłam się przyzwyczaić... najgorsza była sama treść. Widać, że autor ma jakąś wiedzę na temat Japonii, może i nawet dużą, ale wplątywanie "desu ne" na koniec polskiego zdania zamiast zwykłego "czyż nie?", albo "Noriko udała się do swojego apato" - gdzie zacznijmy od tego, że w języku japońskim słowo apto nie istnieje. Istnieje za to apāto (podwójne środkowe a). Dlaczego nie użyć słowa "mieszkanie" ? Takich językowych wtrąceń jest masa, co było niezwykle irytujące.
Przeczytałam ponad połowę, ale później uznałam, że nie warto się męczyć.
Gorzka sake Mariusz Kołecki
6,7
Jak na debiut jest dobra. Wciągająca akcja pod koniec, bardzo ciekawe zakończenie i pomysłowo zostały splecione losy wszystkich bohaterów.
Wielowątkowa, więc każdy znajdzie choć jeden wątek który spodoba mu się najbardziej.
Moja ocena jest podyktowana tym, że autor poupychał dużo terminologii, która czasami nie była konieczna i wydawała się wpchnięta " na siłę " by przybliżyć czytelnikowi kulturę Japonii. Dla wielu laików może to brzmieć spoko, dla mnie po jakimś czasie się robiło uciążliwe, bo coś tam już o Japonii wiem.
Dodatkowo temat jest mistrzowski, bo ciemna strona Japonii to temat rzeka i świetnie się czyta o bohaterach wrzuconych w taki momentami brutalny świat. Temat porywa i jak ktoś jest zainteresowany Japonią od tej drugiej, mniej przyjemnej strony to polecam.