rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Książka ta nie ma moim zdaniem większej wartości. Ot wyprawa dwóch typowych Polaków, pijaków, jeden z nich jest katolikiem, a drugi lubi palić trawkę i uprawiać seks z każdą napotkaną kobietą.

W Ugandzie nie ma takiego zwrotu jak "matatu" na określenie białego busa, zwie się on po prostu taxi. Termin "matatu" to określenie używane w Nairobi i ogólnie w Kenii.

Zdjęcia nie zawsze jednoznacznie pokrywają się z treścią. Też nie przedstawiają w pełni ugandyjskiej rzeczywistości.

Podejrzewam, że wiele z tej wyprawy zostało przemilczane i nie była ona tak zaskakująca by warto było pisać na ten temat książkę.

Nie polecam!

Książka ta nie ma moim zdaniem większej wartości. Ot wyprawa dwóch typowych Polaków, pijaków, jeden z nich jest katolikiem, a drugi lubi palić trawkę i uprawiać seks z każdą napotkaną kobietą.

W Ugandzie nie ma takiego zwrotu jak "matatu" na określenie białego busa, zwie się on po prostu taxi. Termin "matatu" to określenie używane w Nairobi i ogólnie w Kenii.

Zdjęcia nie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka jest ponadczasowa. Nie należy jej treści rozumieć dosłownie, bowiem pod płaszczykiem absurdu i sarkazmu kryje się przesłanie, które jest aktualne do dziś.

Jeżeli chodzi o kontekst wojny to obecnie na świecie cały czas panuje wojna, lecz specjalnie nie jest to podawane do wiadomości ogółu. W obecnych czasach nie trzeba koniecznie używać środków tak radykalnych jak w czasach II wojny światowej by ludzie mający ogromną władzę dyktowali każdemu jak ma żyć.

W dzisiejszych czasach tak naprawdę trudno jest wyznawać wiarę w ideały. Łatwo jest za to dać się zmanipulować. Pod pozorem idei przyczyniając się jednoznacznie do tego by ktoś wzbogacał się naszym kosztem. Propaganda i wszechobecna manipulacja powodują, że człowiek staje się niewolnikiem pozbawionym własnego zdania i tracącym zdrowy rozsądek jak bohaterowie tejże powieści.

"Pod spodem tej wesołości, tak dzikiej, że aż boli, Paragraf 22 jest najsilniejszym odrzuceniem naszej cywilizacji w literaturze, która wyszła od czasów II wojny światowej. Horror i hipokryzja, chciwość i samozadowolenie, niekończąca się przebiegłość i głupota, które składają się teraz na to, co nazywamy chrześcijaństwem, są rozpatrywane tutaj w sposób absolutny, nie umniejszają prawdziwości tego odrzucenia."

Przytoczone wyżej słowa są wzięte z recenzji tejże książki, którą w 1961 roku po wydaniu tejże książki napisał Nelson Algren. Nie straciły one na swej aktualności, a nawet odnośnie tego co dzieje się w Kościele katolickim są wręcz prorocze. Nasza cywilizacja coraz bardziej chyli się ku upadkowi. Władzę dzierżą posiadacze złóż gazu ziemnego i innych cennych surowców, a także koncerny farmaceutyczne, które dyktują to jak ma przebiegać rozwój pandemii, aby sprzedało się jak najwięcej szczepionek, bowiem "tylko one mogą pomóc światu pokonać wirusa". Każdy kryzys obecnie staje się bodźcem do tego by osiągać zyski. Dalej panuje wyzysk i zastraszanie człowieka będącego trybikiem tej machiny. Wiara ludzi tak samo staje się bronią, która zostaje skierowana przeciwko nim samym.

Wiele osób wytyka tejże książce stale powtarzające się dialogi i retrospekcje sytuacji widziane przez różnych bohaterów. Jest to moim zdaniem konsekwentne przedstawianie wyboru nonkonformistycznego podejścia do życia jakie przedstawia autor. Główny bohater podąża wytyczoną ścieżką i z niej nie zbacza pomimo tego, że wielu ludzi z jego otoczenia nie zgadza się z jego podejściem, a nawet twierdzą, że to walka z wiatrakami. Podejście jakie prezentuje jest odejściem od tego, co każdy przyjmuje bezkrytycznie. Jest szukaniem wyłomu w logice, która jest narzucana mu odgórnie przez osoby wyższe rangą. Jest jednoznacznym pójściem pod prąd wtedy, gdy tłum przytakuje i podporządkowuje się prawu, które ma na celu go stłamsić i doprowadzić do tego by postępował według cudzego widzimisię.

Na koniec mam wiadomość dla każdego kto przeczyta tą recenzję. "Nie łudźcie się, bowiem i tak lepiej nie będzie. Nauczcie się patrzeć głębiej w taki sposób, aby określić prawdziwy sens cudzych zamiarów".

Co do książki to polecam gorąco, bo naprawdę warto ją przeczytać!

Książka jest ponadczasowa. Nie należy jej treści rozumieć dosłownie, bowiem pod płaszczykiem absurdu i sarkazmu kryje się przesłanie, które jest aktualne do dziś.

Jeżeli chodzi o kontekst wojny to obecnie na świecie cały czas panuje wojna, lecz specjalnie nie jest to podawane do wiadomości ogółu. W obecnych czasach nie trzeba koniecznie używać środków tak radykalnych jak...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Na początek zacznę od krytyki. Liczba w tytule nie zgadza się z rzeczywistością. Tych dziewczyn miało być 999, a było 997. Wiem to tylko detal, o którym wspomina autorka w książce. Lecz pewnie dla wydawców było to zamierzenie celowe by dodatkowo wzbudzić zainteresowanie książką. Odnośnie zdjęć lepiej jakby była większa przejrzystość referencyjna, a nie kilka zdjęć występuje w treści, a reszta wrzucona w jednym miejscu, porozdzielana niby tematycznie. Do Czytelnika należy zadanie by poukładał je zgodnie z treścią. Jeżeli autorce i wydawcom zależało by nawiązał więź z bohaterkami to nie w pełni się to udało. Zresztą w polskim wydaniu nie ukazały się wszystkie zdjęcia, które można znaleźć na stronie książki. Tutaj: https://www.999thebook.com
Wiadomo, że przy większej ilości zdjęć, książka bardziej by mogła przypominać album, ale bardziej obrazowo dokumentowała by treść.

Jeżeli chodzi o samą treść to książka potrafi oddziałowywać. Wbrew wielu poprzednim opiniom nie będę silił się na streszczanie książki lub odwoływał się bezpośrednio do treści i próbował skonfrontować ją z poprzednimi książkami o tematyce obozowej. Polecam by samemu się z nią zapoznać. Wolę ugryźć to, co ona ze sobą niesie, jej przekaz. Pokazuje ona piekło jakie jedni ludzie potrafią zgotować innym i to, że człowiek wiele potrafi znieść i przetrwać. Nie można powiedzieć jednoznacznie, że coś przypominającego Holokaust się nie powtórzy, bo czy wszyscy wyciągnęli lekcje z tego, co się wydarzyło w Auschwitz? Otóż nie, człowiek był, jest i będzie wykorzystywany przez drugiego człowieka jako narzędzie. Auschwitz można traktować jako jaskrawy przykład tego jak człowiek potrafi się odczłowieczyć, jak traci godność i zostają mu tylko strzępy z sensu życia. Pozostaje marnym cieniem dawnej egzystencji. Jedynym sensem jakie mu pozostaje to pierwotna walka o przetrwanie. Z drugiej strony jak władza potrafi opętać ludzi i jak potrafią pastwić się nad drugim człowiekiem traktując go jak ścierwo.

Niech ta książka będzie lekcją, że nie ważne jakiej człowiek jest wiary, pochodzenia czy rasy. Jest człowiekiem i niech będzie traktowany jak człowiek z godnością i poszanowaniem dla jego osoby! Gorąco polecam!

Na początek zacznę od krytyki. Liczba w tytule nie zgadza się z rzeczywistością. Tych dziewczyn miało być 999, a było 997. Wiem to tylko detal, o którym wspomina autorka w książce. Lecz pewnie dla wydawców było to zamierzenie celowe by dodatkowo wzbudzić zainteresowanie książką. Odnośnie zdjęć lepiej jakby była większa przejrzystość referencyjna, a nie kilka zdjęć występuje...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka o wymownym tytule, który a jakże ma na celu tylko przyciągnięcie potencjalnych Czytelników. Mamy tutaj biografię nie tylko Ady, ale także jej ojca, matki, Charlesa Babbage'a. O samym algorytmie czy też pierwszym programie jaki napisała praktycznie ani słowa. Chyba, że wspomniany w tytule algorytm ma być metaforą do jej kobiecej intuicji. Lecz autor nie pokusił się nawet o to by w książce zaakcentować walory wynikające z biografii głównej postaci jaką jest kobieta w pewnym stopniu wyróżniająca się na tle swej epoki. Z drugiej strony ukazuje, że nie walczyła zbyt mocno o to by jej pomysły i idee nabrały większego znaczenia. Są powyrywane z kontekstu jakim są notatki do omówienia dzieła innego człowieka, którego znała. Trochę to na wyrost zawiłe, lecz gdyby autor pokusił się o oplecenie tego w bardziej dojmujący styl, odrobinę poetycki, a także zapoznał Czytelnika z ogólną architekturą komputera. Mianowicie tym z czego miała składać się Maszyna Analityczna w swym ostatecznym kształcie jakim go widziała w swym umyśle Ada Lovelace. Byłaby to bardziej przejrzysta argumentacja dla faktu, że tam gdzie Babbage widział tylko szczegóły, ona widziała coś ogólnego.

Jej nauczycielem był uznany matematyk De Morgan, lecz nie ma nic o jego prawach czy ją z nimi zapoznał i jakie mogła mieć pojęcie na temat logiki matematycznej. Bowiem logika jest podstawą bramek logicznych, które z kolei są podstawą współczesnych układów cyfrowych. Można tym nawiązać do tego, że widząc ogólnie z czego składa się komputer mogła jednoznacznie dać podwaliny pod dziedzinę współcześnie znaną pod nazwą informatyka. A tak to jest to tylko sfera domysłów w jakim kształcie mogła tak naprawdę o tym myśleć.

Po co zapoznawać Czytelnika z romantycznym duchem jej ojca i jego perypetiami skoro nie ma słowa o tym w jakim miejscu była wtedy matematyka i przemysł i jakby mogło się to zmienić, gdyby pomysły Ady weszły w życie. To, że napisała pierwszy program to tylko łatka, bo jak można napisać coś na niedziałającym sprzęcie, który występował bardziej w teorii niż w praktyce. Kucharze także "piszą programy" w formie przepisów na potrawy, które są pewnym algorytmem działań, a nikt nie mówi, że oni programują.

Nie chcę umniejszać tymi argumentami jej dzieła, ale patrząc trzeźwo nie wystarczy powiedzieć, że fajny masz pomysł na maszynę i zobacz co by mogło się stać gdyby działała tylko potraktować to jako motywację, której zabrakło, a która ewidentnie by się im obojgu tj. Adzie Lovelace i Charlesowi Babbage'owi przydała do realizacji ich pomysłów. Czasami charakter i brak wystarczających chęci potrafią zniweczyć wielkie pomysły.

Książka o wymownym tytule, który a jakże ma na celu tylko przyciągnięcie potencjalnych Czytelników. Mamy tutaj biografię nie tylko Ady, ale także jej ojca, matki, Charlesa Babbage'a. O samym algorytmie czy też pierwszym programie jaki napisała praktycznie ani słowa. Chyba, że wspomniany w tytule algorytm ma być metaforą do jej kobiecej intuicji. Lecz autor nie pokusił się...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Mengele. Polowanie na Anioła Śmierci z Auschwitz Gerald Posner, John Ware
Ocena 7,0
Mengele. Polow... Gerald Posner, John...

Na półkach:

Nie można odmówić tej książce tego, że pod względem detali jest dobra. Autorzy skupili się bardziej na powojennym życiu okrytego niesławą Josefa Mengele. Choć jest tu opowiedziana historia jego dzieciństwa, młodości i czasów wojennych to tylko dlatego, aby Czytelnik nie dość, że poznał motywację autorów do napisania książki, ale także przyczynę niektórych późniejszych zdarzeń. Autorzy pod względem merytorycznym drugiej części tytułu wywiązali się ze swojego zadania. Dlatego oceniłem tą książkę na 6, a nie mniej.

Jeżeli jednak chodzi o wady tej książki to najważniejszymi są skupienie się na tym co nie potrzeba, a także brak klarowności w niektórych wątkach. Przede wszystkim ta książka jest o Josefie Mengele. Dlatego też Czytelnik biorący ją do ręki ma przekonanie, że dowie się o nim czegoś więcej. Tym bardziej, że autorzy mieli dostęp do ponad 5000 stron jego powojennych notatek w których opisywał swoje przeżycia i przemyślenia, a jest to naprawdę bogate źródło informacji, które jednoznacznie by mogło przyczynić się do szczegółowego nakreślenia psychiki tego zbrodniarza. A jednak zamiast przede wszystkim skupić się na jego postaci i np. skonfrontować jego powojenne przemyślenia i "humanitaryzm" jakim w jego oczach wykazał się w czasie wojny z relacjami świadków zbrodni jakich dokonał i bezsprzecznymi faktami to lepiej skupić się na przytaczaniu wszystkich mitów jakie miały, bądź nie miały związku z jego osobą. Nie chciałbym tu spoilerować, lecz co najmniej dwa wątki w tej książce są nie na miejscu.

Tytuł w swoim kształcie ma tylko na celu zachęcenie osób znających postać Josefa Mengele do przeczytania tejże książki. Gdyby przeformułować go na "Życie Josefa Mengele. Niechlubna biografia". Autorzy mogliby wtedy skupić się na postaci samego zbrodniarza i rozpatrzyć jego postępowanie pod szerszym spektrum, a nie skupiać się na szukaniu wiatru w polu i walce z wiatrakami, którą było tytułowe polowanie. Dlatego, że książka ma miejscami potencjał, który nie został w pełni wykorzystany.

Jednak zainteresowanych tą tematyką zachęcam do przeczytania, bo jakby nie było autorzy postarali się by rzetelnie przekopać się przez źródła i z mniejszym, bądź czasem większym skutkiem zaprezentować omawiany temat.

Nie można odmówić tej książce tego, że pod względem detali jest dobra. Autorzy skupili się bardziej na powojennym życiu okrytego niesławą Josefa Mengele. Choć jest tu opowiedziana historia jego dzieciństwa, młodości i czasów wojennych to tylko dlatego, aby Czytelnik nie dość, że poznał motywację autorów do napisania książki, ale także przyczynę niektórych późniejszych...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka mimo, że krótka, ale naprawdę wciągająca. Tym bardziej dla tych, co lubią osobę Autora i jego muzykę. W anegdotyczny sposób przedstawione zostały fakty z życia rapera, który wiele dał polskiej rap scenie. Nie ma tu drobiazgowo przedstawionych faktów i bardziej wydają się być opisem losowych sytuacji z życia, które zostały następnie ułożone w chronologii wydarzeń. To i tak książka warta jest przeczytania by te sytuacje i fakty poznać.

Jednak głód pozostał by bardziej szczegółowo wgłębić się w losy "małego szarego człowieka" jak o sobie powiedział Autor w jednym z utworów. Polecam.

Książka mimo, że krótka, ale naprawdę wciągająca. Tym bardziej dla tych, co lubią osobę Autora i jego muzykę. W anegdotyczny sposób przedstawione zostały fakty z życia rapera, który wiele dał polskiej rap scenie. Nie ma tu drobiazgowo przedstawionych faktów i bardziej wydają się być opisem losowych sytuacji z życia, które zostały następnie ułożone w chronologii wydarzeń....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka naprawdę świetna jak na początek serii. Niesamowite zakończenie. Nie ma tu może sensacyjnych zwrotów akcji, lecz jest dobrze przeprowadzone śledztwo. Charakter głównego bohatera i jego decyzje zostały klarownie przedstawione. Przeszłość ukształtowała go w sposób, który jednoznacznie wskazuje na to, że nadaje się on tylko do pracy jako policyjny detektyw.

Z tej serii mam już kilka przeczytanych książek, lecz tym, którzy chcą dopiero zacząć swoją przygodę z Harrym Boschem polecam właśnie pierwszy tom. Przez to, że nie dość, że od początku mogą śledzić jego losy, ale także sprawdzić czy będą w stanie nawiązać z nim więź. Gorąco polecam

Książka naprawdę świetna jak na początek serii. Niesamowite zakończenie. Nie ma tu może sensacyjnych zwrotów akcji, lecz jest dobrze przeprowadzone śledztwo. Charakter głównego bohatera i jego decyzje zostały klarownie przedstawione. Przeszłość ukształtowała go w sposób, który jednoznacznie wskazuje na to, że nadaje się on tylko do pracy jako policyjny detektyw.

Z tej...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Książka jest rewelacyjna. Choć akcja nie była zbyt dynamiczna. Fabuła została skupiona na aspektach ochrony wysoko postawionych osób. Jednak to nie przeszkodziło w tym, że powieść dobrze się czytało. Jej finał powinien był być bardziej dopracowany, bowiem okazał się być łatwo przewidywalny. Jak zawsze z tej serii również ten tom polecam.

Książka jest rewelacyjna. Choć akcja nie była zbyt dynamiczna. Fabuła została skupiona na aspektach ochrony wysoko postawionych osób. Jednak to nie przeszkodziło w tym, że powieść dobrze się czytało. Jej finał powinien był być bardziej dopracowany, bowiem okazał się być łatwo przewidywalny. Jak zawsze z tej serii również ten tom polecam.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Powieść jest bardzo realistyczna. Wręcz pożera swym realizmem. Nawet jeżeli fabuła jest osadzona w latach 30. i 40. XX wieku to i tak jej treść swoim znaczeniem wykracza poza te czasy. Nie trzeba jednoznacznie opisywanych wydarzeń i cech charakteru bohaterów identyfikować jedynie z Włochami. Można interpretować tą powieść w szerszym kontekście np. potraktować bohaterów jako Polaków. Bowiem w XXI wieku posiada ona taki sam oddźwięk jak w wieku ubiegłym. Polecam każdemu, bowiem jest to lektura wartościowa i dziwię się dlaczego nie ma jej w szkołach jako obowiązkowej. Powinna się znaleźć na liście lektur szkolnych.

Powieść jest bardzo realistyczna. Wręcz pożera swym realizmem. Nawet jeżeli fabuła jest osadzona w latach 30. i 40. XX wieku to i tak jej treść swoim znaczeniem wykracza poza te czasy. Nie trzeba jednoznacznie opisywanych wydarzeń i cech charakteru bohaterów identyfikować jedynie z Włochami. Można interpretować tą powieść w szerszym kontekście np. potraktować bohaterów jako...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Kolejny tom z sensacyjnymi przygodami Jacka Reachera. Najbardziej urzeka talent pisarski Autora. To w jaki sposób snuje swoje opowieści o głównym bohaterze. Pominąć w tym wypadku jednak trzeba sam pomysł na fabułę, która jest zbyt płytka i nie dość dobrze została dopracowana. Mimo to polecam każdemu komu spodobała się postać Jacka Reachera i ciekawy jest tak jak ja jego dalszych losów. Polecam.

Kolejny tom z sensacyjnymi przygodami Jacka Reachera. Najbardziej urzeka talent pisarski Autora. To w jaki sposób snuje swoje opowieści o głównym bohaterze. Pominąć w tym wypadku jednak trzeba sam pomysł na fabułę, która jest zbyt płytka i nie dość dobrze została dopracowana. Mimo to polecam każdemu komu spodobała się postać Jacka Reachera i ciekawy jest tak jak ja jego...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Książka jest rewelacyjna. Autor znalazł bardzo dobry pomysł na jej fabułę. Akcja toczy się dosyć wartko. A koniec potrafi zaskoczyć.

W tej serii dosyć łatwo się zakochać. Doceniam ją przede wszystkim za to, że w każdej z powieści przedstawiany jest wiarygodny scenariusz.

To już ósmy tom, który przeczytałem i z pewnością sięgnę po następny. Polecam.

Książka jest rewelacyjna. Autor znalazł bardzo dobry pomysł na jej fabułę. Akcja toczy się dosyć wartko. A koniec potrafi zaskoczyć.

W tej serii dosyć łatwo się zakochać. Doceniam ją przede wszystkim za to, że w każdej z powieści przedstawiany jest wiarygodny scenariusz.

To już ósmy tom, który przeczytałem i z pewnością sięgnę po następny. Polecam.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Książka jest naprawdę rewelacyjna. Tu jest myk, którego szukam w innych powieściach. Przyznałbym, że iście makiaweliczny. Aby się o tym przekonać trzeba sięgnąć po tą książkę. Chronologicznie jest ona trzecim tomem, tym, który znajduje się zaraz przed pierwszym. Powstała w 2011 jako 16 tom, po tylu tomach widać, że Autor jest nadal w formie.

Polecam :)

Książka jest naprawdę rewelacyjna. Tu jest myk, którego szukam w innych powieściach. Przyznałbym, że iście makiaweliczny. Aby się o tym przekonać trzeba sięgnąć po tą książkę. Chronologicznie jest ona trzecim tomem, tym, który znajduje się zaraz przed pierwszym. Powstała w 2011 jako 16 tom, po tylu tomach widać, że Autor jest nadal w formie.

Polecam :)

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Książka jest rewelacyjna. Jest to drugi z tomów w chronologii czasowej serii. Pokazuje głównego bohatera Jacka Reachera jeszcze wojskowego w starciu z zagadką jaką nie tylko jemu przyjdzie rozwiązać.

Dzięki tej książce Czytelnik będzie mógł poznać kolejne cechy bohatera tegoż cyklu i jego stosunek do kobiet i realizacji powierzonych mu zadań.

Polecam!

Książka jest rewelacyjna. Jest to drugi z tomów w chronologii czasowej serii. Pokazuje głównego bohatera Jacka Reachera jeszcze wojskowego w starciu z zagadką jaką nie tylko jemu przyjdzie rozwiązać.

Dzięki tej książce Czytelnik będzie mógł poznać kolejne cechy bohatera tegoż cyklu i jego stosunek do kobiet i realizacji powierzonych mu zadań.

Polecam!

Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka jest świetna. Podobna do pierwszej części, choć z tego co pamiętam tam był większy rollercoster w dynamice akcji.

Najlepszą postacią okazała się dla mnie być osoba Edmunda Osicy. Te jego żarty, podsumowania sytuacji i rozmowy z Forstem miały dla mnie niezwykle pozytywny wydźwięk.

Co do samej dynamiki jaką Autor narzucił dla akcji i po części zagadkowym wątkom z poprzednich tomów nie mógł już trzymać Czytelnika w niepewności. I tak oto już ta książka jest finałem. Po mniej udanej moim zdaniem Deniwelacji ten tom trzymał poziom tylko sam finał był szczerze rzecz ujmując przewidywalny. Jednak nie będę spoilerował z tym zbyt bardzo tylko polecam, aby każdy sam wydał swoją opinię.

Książka jest świetna. Podobna do pierwszej części, choć z tego co pamiętam tam był większy rollercoster w dynamice akcji.

Najlepszą postacią okazała się dla mnie być osoba Edmunda Osicy. Te jego żarty, podsumowania sytuacji i rozmowy z Forstem miały dla mnie niezwykle pozytywny wydźwięk.

Co do samej dynamiki jaką Autor narzucił dla akcji i po części zagadkowym wątkom z...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Powieść jest rewelacyjna. Chronologicznie jest to pierwszy tom zaraz po trzech opowiadaniach znajdujących się w książce Adres nieznany. Poznajemy tutaj czym zajmował się główny bohater zanim odszedł z wojska, ale nie tylko.

W tej części serii ukazane zostały wybory bohatera oraz to co jest dla niego ważne w życiu. Ponadto zaletą fabuły jest realizm zdarzeń. Nie wszystko może być poddane do opinii publicznej, a wojsko ma to do siebie, że lubi zakopywać trupy z własnej szafy. Tak by nic co nie powinno, nie trafiło w "wentylator" i zostało rozdmuchane.

Polecam nawet tym, którzy dopiero zaczynają swoją przygodę z Jackiem Reacherem :)

Powieść jest rewelacyjna. Chronologicznie jest to pierwszy tom zaraz po trzech opowiadaniach znajdujących się w książce Adres nieznany. Poznajemy tutaj czym zajmował się główny bohater zanim odszedł z wojska, ale nie tylko.

W tej części serii ukazane zostały wybory bohatera oraz to co jest dla niego ważne w życiu. Ponadto zaletą fabuły jest realizm zdarzeń. Nie wszystko...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Powieść nie należy do wybitnych jeśli chodzi o dorobek Autora.

Należy zwrócić jednak uwagę przede wszystkim na to, że czas w którym się rozgrywa akcja jest znaczący dla głównego bohatera.

Wątek fabularny mógłby być bardziej dopieszczony, rozwinięty. Autor przyzwyczaił Czytelnika do tego, że fabuła jest gęsta i mroczna. Tomy z tej serii, a mianowicie "Mock" i "Mock. Ludzkie zoo" powinny w pierwszej kolejności rzucać światło na te pierwsze sygnowane tym, że ich akcja rozgrywa się w Breslau tj. we Wrocławiu. Powinna dobitnie ukazywać myśli bohatera, wtedy kiedy kształtują się jego metody śledcze.

To tylko moje zdanie, kto jest obeznany z przygodami głównego bohatera po przeczytaniu powinien sam wyrazić na ten temat swoją opinię. Polecam, szczególnie fanom Autora i Eberharda Mocka. Tym, którzy chcą zacząć od tej powieści zapoznanie się z głównym bohaterem odradzam. Lepiej siegnąć po pierwsze tomy niż na wstępie poczuć mieszane uczucia odnośnie klimatu i fabuły tejże powieści.

Powieść nie należy do wybitnych jeśli chodzi o dorobek Autora.

Należy zwrócić jednak uwagę przede wszystkim na to, że czas w którym się rozgrywa akcja jest znaczący dla głównego bohatera.

Wątek fabularny mógłby być bardziej dopieszczony, rozwinięty. Autor przyzwyczaił Czytelnika do tego, że fabuła jest gęsta i mroczna. Tomy z tej serii, a mianowicie "Mock" i "Mock....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Powieść jest bardzo dobra. Na samym początku mamy do czynienia z dwoma oddzielnymi wątkami, które bez problemu można czytać rozłącznie. Odnośnie bohaterów ich charakterystyka jest na wysokim poziomie. Jednym do czego mógłbym się przyczepić to zbytnie przeciąganie wątków i po początkowej dynamice da się zauważyć rozluźnienie w prowadzeniu akcji. Końcówka jednak jest taka jak zawsze i to pozostaje na plus. Już przymierzam się do kolejnej części, a tą polecam fanom Jacka Reachera.

Powieść jest bardzo dobra. Na samym początku mamy do czynienia z dwoma oddzielnymi wątkami, które bez problemu można czytać rozłącznie. Odnośnie bohaterów ich charakterystyka jest na wysokim poziomie. Jednym do czego mógłbym się przyczepić to zbytnie przeciąganie wątków i po początkowej dynamice da się zauważyć rozluźnienie w prowadzeniu akcji. Końcówka jednak jest taka jak...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Książka będąca zbiorem opowiadań jest świetna. Pomimo krótkiej formy, którą jest opowiadanie świadomość jaką daje to, że możemy poznać pierwsze cztery przygody głównego bohatera niezmiernie przyciąga. Dodatkowo mamy jeszcze inne opowiadania, które zawierają morał. Autor miał na celu przez to wyrażenie pewnych swoich myśli o bohaterze. Widać także, że zostały podyktowane dla uwypuklenia cech jego charakteru i przedstawienia konsekwencji, a zarazem przyczyn decyzji życiowych przez niego podjętych.

Polecam ją wszystkim tym, którzy polubili postać Jacka Reachera, a także tym, którzy mają ochotę na dobry zbiór opowiadań.

Książka będąca zbiorem opowiadań jest świetna. Pomimo krótkiej formy, którą jest opowiadanie świadomość jaką daje to, że możemy poznać pierwsze cztery przygody głównego bohatera niezmiernie przyciąga. Dodatkowo mamy jeszcze inne opowiadania, które zawierają morał. Autor miał na celu przez to wyrażenie pewnych swoich myśli o bohaterze. Widać także, że zostały podyktowane dla...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Twórczość Jeana-Christophe'a Grange'a od sięgnięcia po Kamienny krąg, Przysięgę otchłani i Purpurowe rzeki przyciąga mnie swoją magią.
W przypadku tej książki klimat jest trochę mniej mroczny i wciągający, choć występuje trochę dynamiki przez pierwszą część. Koniec nie ma już takiej siły przebicia i został moim zdaniem doklejony bardziej na siłę, chociaż miałby potencjał by go bardziej rozwinąć. Zresztą nie zraziło mnie to do tego Autora i polecam tą powieść, bo przynajmniej podczas jej lektury można się odprężyć :)

Twórczość Jeana-Christophe'a Grange'a od sięgnięcia po Kamienny krąg, Przysięgę otchłani i Purpurowe rzeki przyciąga mnie swoją magią.
W przypadku tej książki klimat jest trochę mniej mroczny i wciągający, choć występuje trochę dynamiki przez pierwszą część. Koniec nie ma już takiej siły przebicia i został moim zdaniem doklejony bardziej na siłę, chociaż miałby potencjał...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Książka dobra ze względu na bohaterów i dopięcie cyklu. Minus za pomysł na fabułę, bo ewidentnie została pomyślana, by na siłę zamknąć cykl w trylogii. Pierwszy jak i drugi tom czytało się jak lekki kryminał, ale trzeci już niestety nie. Nieudolna próba stworzenia mieszanki powieści sensacyjnej, detektywistycznej, fantastyki i dramatu nie powiodła się Autorowi, który ma na swoim koncie tyle powieści. Zbytnie fantazjowanie w książkach nigdy mnie nie kręciło, dlatego wolę powieści, które mają ręce i nogi, a tą mogę polecić jedynie tym, którzy po przeczytaniu dwóch poprzedzających ją książek chcą dokończyć cykl.

Książka dobra ze względu na bohaterów i dopięcie cyklu. Minus za pomysł na fabułę, bo ewidentnie została pomyślana, by na siłę zamknąć cykl w trylogii. Pierwszy jak i drugi tom czytało się jak lekki kryminał, ale trzeci już niestety nie. Nieudolna próba stworzenia mieszanki powieści sensacyjnej, detektywistycznej, fantastyki i dramatu nie powiodła się Autorowi, który ma na...

więcej Pokaż mimo to