Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Świetna książka o praktycznym radzeniu sobie z depresją. Lepszej nie spotkałam.
Wyjście z tej choroby wymaga czułej dyscypliny wobec siebie i autorka doskonale to pokazuje.
Drogie osoby w depresji krytykujące książkę - praca z depresją polega dokładnie na tym, o czym pisze autorka. Od chorego wymaga pracy nad sobą. Jak ktoś oczekuje, że zostanie z zewnątrz cudownie uleczony, to to się nie wydarzy. Trzeba się samemu zabrać do roboty (wiem, bo tam byłam).

Świetna książka o praktycznym radzeniu sobie z depresją. Lepszej nie spotkałam.
Wyjście z tej choroby wymaga czułej dyscypliny wobec siebie i autorka doskonale to pokazuje.
Drogie osoby w depresji krytykujące książkę - praca z depresją polega dokładnie na tym, o czym pisze autorka. Od chorego wymaga pracy nad sobą. Jak ktoś oczekuje, że zostanie z zewnątrz cudownie...

Bardzo ciekawa książka - tytuł trochę mylący. Jeśli ktoś szuka podręcznika kamasutry, to tutaj nie znajdzie.
To rzecz bardziej o powiązaniu ciała z głową.

Bardzo ciekawa książka - tytuł trochę mylący. Jeśli ktoś szuka podręcznika kamasutry, to tutaj nie znajdzie.
To rzecz bardziej o powiązaniu ciała z głową.

Pracuję w firmie japońskiej... W punkt!

Pracuję w firmie japońskiej... W punkt!

Dużo gadania. Mało konkretów.

Dużo gadania. Mało konkretów.

Książka z rodzaju tych, które się dobrze czyta. Sama historia toczy się nieśpiesznie, ale dzięki temu można się porozglądać na boki i dość szczegółowo spostrzec otoczenie.
Dała mi dużo do myślenia na temat psychicznej odporności człowieka na cierpienia i zdarzenia.

Książka z rodzaju tych, które się dobrze czyta. Sama historia toczy się nieśpiesznie, ale dzięki temu można się porozglądać na boki i dość szczegółowo spostrzec otoczenie.
Dała mi dużo do myślenia na temat psychicznej odporności człowieka na cierpienia i zdarzenia.

Moja ulubiona część Jeżycjady z boskim Baltoną! Och! Co za facet! I ten fijoł na koszulce! :)

Moja ulubiona część Jeżycjady z boskim Baltoną! Och! Co za facet! I ten fijoł na koszulce! :)

Książka w czasie, kiedy ją czytałam była skażona przez wpisanie w kanon lektur. Odrzucał sam "lekturowy" znaczek na stronie tytułowej. A tymczasem, jak wszystkie wczesne części Jeżycjady, dowcipna, dynamiczna i pomysłowa!

Książka w czasie, kiedy ją czytałam była skażona przez wpisanie w kanon lektur. Odrzucał sam "lekturowy" znaczek na stronie tytułowej. A tymczasem, jak wszystkie wczesne części Jeżycjady, dowcipna, dynamiczna i pomysłowa!

Bardzo ciekawa biografia. Nie wiedziałam zbyt wiele o Żeleńskim przed jej przeczytaniem. Wrażenia po przeczytaniu - nigdy nie jest za późno na realizowanie swoich pasji; okres międzywojenny był o wiele bardziej rozwiązły niż nasze czasy - tylko OFICJALNĄ kochankę nazywało się flamą albo przyjaciółką.

Bardzo ciekawa biografia. Nie wiedziałam zbyt wiele o Żeleńskim przed jej przeczytaniem. Wrażenia po przeczytaniu - nigdy nie jest za późno na realizowanie swoich pasji; okres międzywojenny był o wiele bardziej rozwiązły niż nasze czasy - tylko OFICJALNĄ kochankę nazywało się flamą albo przyjaciółką.

Doskonały i barwny obraz epoki. Jedne z bardziej wstrząsających opisów codzienności wojennej, jakie kiedykolwiek czytałam.
Zaskakuje mnie też sposób spędzania czasu przez autorkę i jej matkę. Niepojęte dla nas dziś, aby spędzić kilka miesięcy w Rzymie chodząc po muzeach.

Doskonały i barwny obraz epoki. Jedne z bardziej wstrząsających opisów codzienności wojennej, jakie kiedykolwiek czytałam.
Zaskakuje mnie też sposób spędzania czasu przez autorkę i jej matkę. Niepojęte dla nas dziś, aby spędzić kilka miesięcy w Rzymie chodząc po muzeach.

Czarująca, dowcipna książka. Bardzo lubię lekkość i gawędziarski styl autora.

Czarująca, dowcipna książka. Bardzo lubię lekkość i gawędziarski styl autora.

Postrzyżyny to moja ulubiona książka Hrabala. Mam w pracy nawet "krzyczącego" :)

Postrzyżyny to moja ulubiona książka Hrabala. Mam w pracy nawet "krzyczącego" :)

Lektura obowiązkowa dla pracowników japońskich korporacji. Jest tak strasznie prawdziwa, że aż boli... Przeżywam takie absurdy od 10 lat i mimo, że się już przyzwyczaiłam, nie przestają mnie dziwić.

Lektura obowiązkowa dla pracowników japońskich korporacji. Jest tak strasznie prawdziwa, że aż boli... Przeżywam takie absurdy od 10 lat i mimo, że się już przyzwyczaiłam, nie przestają mnie dziwić.

Moja ulubiona myśl, to wcale nie piękna katastrofa. Jeśli człowiek czegoś bardzo chce, to musi tego zrobić tyle, żeby mu się odechciało! :)

Moja ulubiona myśl, to wcale nie piękna katastrofa. Jeśli człowiek czegoś bardzo chce, to musi tego zrobić tyle, żeby mu się odechciało! :)

Uwielbiam świat Diuny. Koncepcja odzyskiwania wody do tej pory mnie fascynuje. Szczęśliwie czytałam książkę przed obejrzeniem filmów i dla mnie jest to planeta pustyni, gdzie nie ma mundurów - są chusty i przewiewne szaty.

Uwielbiam świat Diuny. Koncepcja odzyskiwania wody do tej pory mnie fascynuje. Szczęśliwie czytałam książkę przed obejrzeniem filmów i dla mnie jest to planeta pustyni, gdzie nie ma mundurów - są chusty i przewiewne szaty.

Przepiękne wrażeniowe opisy miejsc, ludzi i zdarzeń. Trochę jak ze snu.

Przepiękne wrażeniowe opisy miejsc, ludzi i zdarzeń. Trochę jak ze snu.

Książka chyba nawet lepsza niż "Pożegnanie z Afryką". Przepiękne portrety ludzi i literackie pejzaże. Opowiedziane z miłością i uczuciem.

Książka chyba nawet lepsza niż "Pożegnanie z Afryką". Przepiękne portrety ludzi i literackie pejzaże. Opowiedziane z miłością i uczuciem.

Mój ulubiony tom Muminków - i ulubiona postać - mało znany Jok. Bardzo lubię ten abstrakcyjny rodzaj poczucia humoru. Mam też taką muminkową zabawę: staram się na obrazkach znaleźć podpis autorki - zawsze gdzieś jest!

Mój ulubiony tom Muminków - i ulubiona postać - mało znany Jok. Bardzo lubię ten abstrakcyjny rodzaj poczucia humoru. Mam też taką muminkową zabawę: staram się na obrazkach znaleźć podpis autorki - zawsze gdzieś jest!

Bardzo dziwna i zagmatwana książka. Ale mimo wszystko ma w sobie coś wciągającego. Kto jest kim i o co tak naprawdę chodzi...?

Bardzo dziwna i zagmatwana książka. Ale mimo wszystko ma w sobie coś wciągającego. Kto jest kim i o co tak naprawdę chodzi...?

Obraz Lwowa - dobrze się czytało po wizycie w tym mieście.

Obraz Lwowa - dobrze się czytało po wizycie w tym mieście.

Pierwsza przeczytana przeze mnie książka Lema - mnóstwo lat temu. Pamiętam, że krótko po jej przeczytaniu znalazłam w gazecie artykuł mówiący o czymś, co Lem w książce opisał. 40 lat wcześniej ON już to wiedział i opisał!!!

Pierwsza przeczytana przeze mnie książka Lema - mnóstwo lat temu. Pamiętam, że krótko po jej przeczytaniu znalazłam w gazecie artykuł mówiący o czymś, co Lem w książce opisał. 40 lat wcześniej ON już to wiedział i opisał!!!