-
ArtykułyJames Joyce na Bloomsday, czyli 7 faktów na temat pisarza, który odmienił literaturęKonrad Wrzesiński9
-
ArtykułyŚladami autorów, czyli książki o miejscach, które odwiedzali i opisywali twórcyAnna Sierant10
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 14 czerwca 2024LubimyCzytać467
-
ArtykułyZnamy laureatki Women’s Prize for Fiction i wręczonej po raz pierwszy Women’s Prize for Non-FictionAnna Sierant15
Biblioteczka
2018-06-04
2016-12-07
2016-05-01
2015-02-05
2017-01-24
W żadnym wypadku nie miałam zamiaru kupować tej książki..ale nie mogłam przejść obojętnie kiedy znalazłam ją na dużej promocji w biedronce :)
Przepisy są naprawdę łatwe, tanie, bardzo odżywcze i wegańskie! Kolejny powód który do mnie przemówił za posiadaniem tek kulinarnej pozycji.
Książka podzielona na 9 rozdziałów: najprostsze przepisy, śniadania, na drugie śniadanie lunch i obiad, zupy, sałatki, sosy dipy i pasty do kanapek, ciasta i ciastka, desery i chleby.
Jeśli Pawlikowska posiada inne książki w takiej formie z pewnością wejdę w ich posiadanie.
Więc jeśli chcesz zdrowo jeść albo jesteś weganinem to nie będziesz żałować kupując tę książkę.
Jedynie co mi się w niej nie podoba to duży format książki i twarda oprawa sprawiają, że jest dość ciężka i mało poręczna a i jeszcze cena, która bez promocji zupełnie do mnie nie przemawia ;)
W żadnym wypadku nie miałam zamiaru kupować tej książki..ale nie mogłam przejść obojętnie kiedy znalazłam ją na dużej promocji w biedronce :)
Przepisy są naprawdę łatwe, tanie, bardzo odżywcze i wegańskie! Kolejny powód który do mnie przemówił za posiadaniem tek kulinarnej pozycji.
Książka podzielona na 9 rozdziałów: najprostsze przepisy, śniadania, na drugie śniadanie...
2016-11-28
2016-09-12
Pięknie wydana książka. Jakoś do tej pory nie interesowałam się szczególnie osobą Anny Lewandowskiej i całym tym szumem medialnym wokół jej osoby. Jestem pod dużym wrażeniem tej książki, pobudziła ona moją wyobraźnie i z pewnością wypróbuje nie jeden przepis.
Dużym plusem są zdjęcia, bardzo duża ilość przepisów wegetariańskich i wegańskich,podana kaloryczność każdej potrawy, a także w rozdziale z koktajlami opis ich zdrowotnych właściwości. Wszystkie prezentowane potrawy są bardzo odżywcze, pełne witamin. Nie znajdziemy tu niezdrowych składników do któregokolwiek przepisu.
Pomimo moich zachwytów nad książką nie obejdzie się bez kilku wad. Przede wszystkim wielka szkoda, że nie wszystkie potrawy są sfotografowane. Kilka składników będzie trudno dostępnych w małym mieście.
Jak najbardziej polecam osobom zainteresowanym zdrowym stylem życia. Znajdziecie mnóstwo inspiracji.
Pięknie wydana książka. Jakoś do tej pory nie interesowałam się szczególnie osobą Anny Lewandowskiej i całym tym szumem medialnym wokół jej osoby. Jestem pod dużym wrażeniem tej książki, pobudziła ona moją wyobraźnie i z pewnością wypróbuje nie jeden przepis.
Dużym plusem są zdjęcia, bardzo duża ilość przepisów wegetariańskich i wegańskich,podana kaloryczność każdej...
2014-03-31
Świetna książka. Oglądałam również program z Katarzyną Bosacką i zdecydowanie wybieram książkę. W programie nie podoba mi się styl jego prowadzenia, te wszystkie przebieranki, ton rozmów, jakby z widza robili idiotę. Natomiast informacje w książce są bardzo przejrzyste, ciekawie opisane,napisane łatwym językiem. Produkty są fajnie podzielone na główne posiłki tak, że można wszystko szybko znaleźć będąc nawet w trakcie zakupów ;) Polecam każdemu, kto się interesuje zdrowym odżywianiem a także jeśli chce wiedzieć jak nasza żywność jest przetwarzana.
Świetna książka. Oglądałam również program z Katarzyną Bosacką i zdecydowanie wybieram książkę. W programie nie podoba mi się styl jego prowadzenia, te wszystkie przebieranki, ton rozmów, jakby z widza robili idiotę. Natomiast informacje w książce są bardzo przejrzyste, ciekawie opisane,napisane łatwym językiem. Produkty są fajnie podzielone na główne posiłki tak, że można...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Mam mieszane uczucia co do tej książki. Jednak główny wniosek jaki mi się nasuwa po jej przeczytaniu: Ze sklepu nie można jeść prawie NIC! Wyjątkiem mogą być owoce i warzywa, ale najlepiej jeśli będą z ekologicznego sklepu.
Połowa książki jest dla mnie tak na prawdę o niczym. Nie ma żadnych konkretnych dowodów na przykłady autorki. Jej niektóre tezy są co najmniej śmieszne.
Jej styl pisania też trochę mnie drażnił.
Jednak nie mogę jej ocenić do końca negatywnie bo sama jestem wegetarianką, z różnych powodów, a także studentką kierunku żywienie człowieka i ocena żywności.
Mogę uczciwie napisać, że nie jedząc mięsa czuję się zdecydowanie lepiej. Choruję bardzo rzadko, a moje wszystkie wyniki są w normie. Kiedyś chciałam iść o krok dalej i być weganką ale zwyczajnie nie wytrzymałam bez sera żółtego i jajek, ale kupuję te tylko z cyfrą "0" ;)
Jednak jest kilka rzeczy które mnie nie przekonuje w tej książce, np. dlaczego mrożonki są złe? Tego kompletnie nie rozumiem.
Co do mięsa to mogę przytoczyć taki przykład również z własnego życia. Moja córka mając 2 latka, dostała mięso drobiowe na obiad, a następnego dnia dostała krwawienia z okolic intymnych. Jest to spowodowane oczywiście dodatkami hormonów do karmy kurczaków i indyków. Byłam w totalnym szoku widząc to. Dlatego wiem, że mięso, każdego rodzaju jest po prostu ZŁE! I zgadzam się w tym przypadku z autorką, że warunki w jakich są trzymane zwierzęta są straszne, bo widziałam takie filmy w internecie. Dlatego na pewno część tych rzeczy opisanych przez Pawlikowską jest prawdziwych.
Mam mieszane uczucia co do tej książki. Jednak główny wniosek jaki mi się nasuwa po jej przeczytaniu: Ze sklepu nie można jeść prawie NIC! Wyjątkiem mogą być owoce i warzywa, ale najlepiej jeśli będą z ekologicznego sklepu.
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toPołowa książki jest dla mnie tak na prawdę o niczym. Nie ma żadnych konkretnych dowodów na przykłady autorki. Jej niektóre tezy są co najmniej...