-
ArtykułyUwaga, konkurs! Do wygrania książki „Times New Romans“ Julii Biel!LubimyCzytać1
-
ArtykułyWygraj egzemplarz „Róż i fiołków” Gry Kappel Jensen. Akcja recenzenckaLubimyCzytać1
-
Artykuły10 gorących książkowych premier tego tygodnia. Co warto przeczytać?LubimyCzytać3
-
ArtykułyAtlas chmur, ptaków i wysp odległychSylwia Stano2
Biblioteczka
2024-04-06
2024-03-06
2024-02-02
2023-12-04
2023-10-16
2023-09-21
2023-09-04
2019-12-22
2020-04-03
2020-04-05
2020-08-09
2020-10-02
2020-11-09
2021-06-15
2022-07-18
2022-09-28
2023-06-27
2022-09-07
Valis to, Valis tamto. Valis mnie zmęczył. Wydarzenia z książki są tak bardzo nieistotne że w ogóle nie zapadają w pamięć. Przy każdym powrocie do lektury musiałem przekartkować kilka stron, żeby połapać się w sytuacji bohaterów. Valis jest bogiem, kosmitą, robotem czy może wielorybem - bez znaczenia - sensu tyle samo. Książka tylko dla fanów Dicka.
Valis to, Valis tamto. Valis mnie zmęczył. Wydarzenia z książki są tak bardzo nieistotne że w ogóle nie zapadają w pamięć. Przy każdym powrocie do lektury musiałem przekartkować kilka stron, żeby połapać się w sytuacji bohaterów. Valis jest bogiem, kosmitą, robotem czy może wielorybem - bez znaczenia - sensu tyle samo. Książka tylko dla fanów Dicka.
Pokaż mimo to
Brakuje jednej rzeczy abym mógł uznać tą książkę za arcydzieło - emocji. "Koniec dzieciństwa" jest trochę jak reportaż, jak sprawozdanie z niewątpliwie wielkich wydarzeń, które okazały się kluczowe dla losów ludzkości. Mimo, że śledzimy te wydarzenia z perspektywy zwyczajnych ludzkich bohaterów, trudno jest się z nimi utożsamić. Historia, mimo że stonowana jest bardzo dobra jak na dzisiejsze standardy, natomiast w kontekście lat pięćdziesiątych XX wieku - fenomenalna. Kiedy inni pisali o amazonkach z Wenus czy marsjańskich duchach, Clarke opowiadał o satelitach okołoziemskich, falach grawitacyjnych (!) czy podróżach z prędkością bliską prędkości światła i związanym z tym efekcie dylatacji czasu. Nic tu się nie zestarzało a wręcz przeciwnie - wiedza, że historia ta powstała prawie 70 lat temu, na długo przed pierwszym lotem człowieka na Księżyc sprawia, że odczuwam lekki niepokój. Wiarygodna, wizjonerska, ponadczasowa - okładkowe slogany pasują tutaj jak ulał.
Brakuje jednej rzeczy abym mógł uznać tą książkę za arcydzieło - emocji. "Koniec dzieciństwa" jest trochę jak reportaż, jak sprawozdanie z niewątpliwie wielkich wydarzeń, które okazały się kluczowe dla losów ludzkości. Mimo, że śledzimy te wydarzenia z perspektywy zwyczajnych ludzkich bohaterów, trudno jest się z nimi utożsamić. Historia, mimo że stonowana jest bardzo dobra...
więcej Pokaż mimo to