-
ArtykułyDzień Bibliotekarza i Bibliotek – poznajcie 5 bibliotecznych ciekawostekAnna Sierant11
-
Artykuły„Kuchnia książek” to list, który wysyłam do trzydziestoletniej siebie – wywiad z Kim Jee HyeAnna Sierant1
-
ArtykułyLiteracki klejnot, czyli „Rozbite lustro” Mercè Rodoredy. Rozmawiamy z tłumaczką Anną SawickąEwa Cieślik2
-
ArtykułyMatura 2024 z języka polskiego. Jakie były lektury?Konrad Wrzesiński8
Biblioteczka
2024-04-06
2024-03-06
2024-02-02
2023-12-04
2023-10-16
2023-09-21
2023-09-04
2023-06-27
2022-12-14
2022-10-31
2022-09-28
2022-09-07
Valis to, Valis tamto. Valis mnie zmęczył. Wydarzenia z książki są tak bardzo nieistotne że w ogóle nie zapadają w pamięć. Przy każdym powrocie do lektury musiałem przekartkować kilka stron, żeby połapać się w sytuacji bohaterów. Valis jest bogiem, kosmitą, robotem czy może wielorybem - bez znaczenia - sensu tyle samo. Książka tylko dla fanów Dicka.
Valis to, Valis tamto. Valis mnie zmęczył. Wydarzenia z książki są tak bardzo nieistotne że w ogóle nie zapadają w pamięć. Przy każdym powrocie do lektury musiałem przekartkować kilka stron, żeby połapać się w sytuacji bohaterów. Valis jest bogiem, kosmitą, robotem czy może wielorybem - bez znaczenia - sensu tyle samo. Książka tylko dla fanów Dicka.
Pokaż mimo to2022-07-18
2022-06-22
2021-08-16
Myślę, że klasykę trudno oceniać stosując współczesne wymagania. Trzeba mieć ogólne pojęcie o czasach i realiach w których powstawało dzieło oraz porównanie do książek z podobnego okresu. Tego mi brakuje. Są jednak powieści, które mimo upływających lat czyta się z wypiekami na twarzy. Tu tego nie czułem. Tak czy owak Frankensteina warto przeczytać - w końcu to popkulturowy fenomen. Jeśli chodzi o samo dzieło - za dużo tu o cierpieniu. Wszyscy cierpią - tak po Werterowsku. Jak mawia mój kolega "Jak ktoś takie lubi, to dobre" ;).
Myślę, że klasykę trudno oceniać stosując współczesne wymagania. Trzeba mieć ogólne pojęcie o czasach i realiach w których powstawało dzieło oraz porównanie do książek z podobnego okresu. Tego mi brakuje. Są jednak powieści, które mimo upływających lat czyta się z wypiekami na twarzy. Tu tego nie czułem. Tak czy owak Frankensteina warto przeczytać - w końcu to popkulturowy...
więcej Pokaż mimo to