Wojna Kalibana
Wydawnictwo: Mag Cykl: Expanse / Ekspansja (tom 2) fantasy, science fiction
596 str. 9 godz. 56 min.
- Kategoria:
- fantasy, science fiction
- Cykl:
- Expanse / Ekspansja (tom 2)
- Tytuł oryginału:
- Caliban's War
- Wydawnictwo:
- Mag
- Data wydania:
- 2018-06-20
- Data 1. wyd. pol.:
- 2017-08-15
- Data 1. wydania:
- 2012-01-01
- Liczba stron:
- 596
- Czas czytania
- 9 godz. 56 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788374809245
- Tłumacz:
- Marek Pawelec
- Tagi:
- fantastyka amerykańska fantastyka Układ Słoneczny Ludzkość protomolekuła przetrwanie
- Inne
Jak na kogoś, kto wcale nie zamierzał naruszać kruchej równowagi sił w układzie słonecznym, Jim Holden zrobił to naprawdę porządnie.
Choć Ziemia i Mars przestały do siebie strzelać, ich sojusz legł w gruzach. Planety zewnętrzne i Pas nie czują się jeszcze pewnie w świeżo zdobytej – być może tymczasowej – autonomii.
I właśnie wtedy na jednym z księżyców Jowisza atakuje pojedynczy superżołnierz, mordując oddziały Ziemian i Marsjan, na nowo wzbudzając zarzewie wojny. Wszyscy starają się odkryć, czy to zapowiedź ataku obcych, czy też niebezpieczeństwo kryje się znacznie bliżej domu.
Dodaj do biblioteczki
Porównaj ceny
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Szukamy ofert...
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 2 020
- 803
- 494
- 60
- 47
- 34
- 32
- 27
- 27
- 27
OPINIE i DYSKUSJE
Wojna wisi na włosku, przerażająca protomolekuła ukazuje się w nowej formie, czy to tylko przypadek? Jeżeli nie zakochaliście się w załodze Rossa jeszcze, to macie sporą szansę teraz. Mistrzostwo!
Wojna wisi na włosku, przerażająca protomolekuła ukazuje się w nowej formie, czy to tylko przypadek? Jeżeli nie zakochaliście się w załodze Rossa jeszcze, to macie sporą szansę teraz. Mistrzostwo!
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toBrak Pasiarzy, ich kultury i charakterystycznego slangu. Był to jeden z moich ulubionych motywów w pierwszym tomie. W drugim tomie uniwersum nie wydaje się tak ciekawe i różnorodne.
Nie lubię Praksa.
Nadal nie lubię Holdena.
Rzygające zombie są słabe.
Za dużo podobieństw między wydarzeniami i settingiem Ganimedesa z tomu drugiego i Erosa z tomu pierwszego.
Ogólnie było to dla mnie dość nudne. Znam i bardzo lubię serial. Pierwszy tom zaskoczył mnie pozytywnie tym jak dobrze się to czytało nawet z wcześniejszą znajomością fabuły, natomiast drugi był taki jak oczekiwałem przy podejściu do pierwszego tomu — raczej utwierdza w przekonaniu, że nie jest to literatura wysokich lotów, a jak się zna serial, to nie ma po co tego jeszcze czytać. Zobaczę czy dotrwam z lekturą do momentu, w którym twórcy serialu przerwali opowieść.
Brak Pasiarzy, ich kultury i charakterystycznego slangu. Był to jeden z moich ulubionych motywów w pierwszym tomie. W drugim tomie uniwersum nie wydaje się tak ciekawe i różnorodne.
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toNie lubię Praksa.
Nadal nie lubię Holdena.
Rzygające zombie są słabe.
Za dużo podobieństw między wydarzeniami i settingiem Ganimedesa z tomu drugiego i Erosa z tomu pierwszego.
Ogólnie...
Po Przebudzeniu Lewiatana byłam bardzo nakręcona na kolejne części cyklu Expanse, ale z różnych powodów nie mogłam znaleźć czasu na Wojnę Kalibana. W końcu jednak książkę udało mi się przytulić do serducha, i muszę przyznać, że po raz kolejny Expanse zrobiło mi dobrze. ;)
Protomolekuła i poszukiwanie Mei.
Jak na kogoś, kto wcale nie zamierzał naruszać kruchej równowagi sił w układzie słonecznym, Jim Holden zrobił to naprawdę porządnie.
Choć Ziemia i Mars przestały do siebie strzelać, ich sojusz legł w gruzach. Planety zewnętrzne i Pas nie czują się jeszcze pewnie w świeżo zdobytej – być może tymczasowej – autonomii.
I właśnie wtedy na jednym z księżyców Jowisza atakuje pojedynczy superżołnierz, mordując oddziały Ziemian i Marsjan, na nowo wzbudzając zarzewie wojny. Wszyscy starają się odkryć, czy to zapowiedź ataku obcych, czy też niebezpieczeństwo kryje się znacznie bliżej domu.
Coś nowego, coś starego i polityka level hard. ;)
W zasadzie wszystko, co chciałabym napisać o tej książce, zawarłam już w recenzji Przebudzenia Lewiatana.
Świat, który mnie zafascynował w pierwszej odsłonie cyklu, otwiera się na kilka nowych lokalizacji, dzięki czemu wszyscy zamieszani w wydarzenia bohaterowie mają więcej miejsca na „zabawę”, nie tylko w zakresie politycznym, ale i ekonomicznym.
Intryga, która napędza akcję, jest równie porywająca, a interakcje między bohaterami, które tak mnie urzekły w Przebudzeniu Lewiatana, nadal zachwycają i utrzymują wysoki poziom.
Poza Holdenem i jego ekipą, na scenę wkracza kilka nowych postaci. Najbardziej przypadła mi do gustu Avasarala. Ta kobieta nie daje sobie w kaszę dmuchać i nawet postawiona pod ścianą zachowuje się jak rasowy gracz w pokera, zawsze wiedząc, jakimi kartami zagrać, by pozostać w grze.
No i to chyba tyle, co mogłabym dodać. No może poza tym, że już cieszę się na kolejne spotkanie z bohaterami cyklu.
Polecam szczególnie miłośnikom kosmicznych podróży i przygód! :)
https://unserious.pl/2024/07/wojna-kalibana/
Po Przebudzeniu Lewiatana byłam bardzo nakręcona na kolejne części cyklu Expanse, ale z różnych powodów nie mogłam znaleźć czasu na Wojnę Kalibana. W końcu jednak książkę udało mi się przytulić do serducha, i muszę przyznać, że po raz kolejny Expanse zrobiło mi dobrze. ;)
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toProtomolekuła i poszukiwanie Mei.
Jak na kogoś, kto wcale nie zamierzał naruszać kruchej równowagi sił...
Kontynuacja "Przebudzenia Lewiatana" wprowadza do świata The Expanse sporo wcześniej nieobecnej polityki. Jest to zmiana zdecydowanie na plus, bo mamy w końcu okazję zajrzeć w kuluary koncertu mocarstw, zamiast tylko oglądać jego efekty i domyślać się jakie procesy decyzyjne tam zachodzą.
Nowe postaci związane z wątkiem politycznym - Avasarala, Errinwright i znany już ze słyszenia Mao - są napisane z wyczuciem. Każda wpisuje się w określony archetyp, ale jednocześnie pozostaje "ludzka" i wiarygodna ze swoimi celami i wadami. Szczególnie trudno nie polubić pani podsekretarz Avasarali, obdarzonej ciętym językiem i błyskotliwą inteligencją.
Niestety, żadna z nowych person, włączając w to kolejnego protagonistę - sierżant Bobby Draper - nie jest w stanie wypełnić luki po charakternym i błyskotliwym detektywie Millerze. Szczególnie główny bohater, Jim Holden, nadal pozostaje dość sztampowy i nijaki.
Nowy wątek przewodni, będący bezpośrednią kontynuacją wydarzeń na Eros, niestety nie dorównuje poprzedniemu. To wciąż kawał niezłego sci-fi, szczególnie gdy zahaczamy o koncept komunikacji z obcą formą życia albo aspekty militarne, ale wszystko inne jest co najwyżej średnie i zdecydowanie odstaje od historii z pierwszego tomu. Wraz z Millerem znikła też nuta detektywistyczna, pozostawiając hermetyczną atmosferę polityczno-wojenną.
Dla fanów serialu: wiele wątków jest tu pokazanych szerzej (szczególnie kwestia doradcy Avasarali!),a niektóre dość wyraźnie odbiegają od adaptacji. Warto więc zajrzeć do książki, by poznać te różnice. Niemniej, odnoszę wrażenie, że polityka wypadła zdecydowanie lepiej w serialu. Zwłaszcza postać Errinwrighta w adaptacji telewizyjnej jest znacznie lepiej zrealizowana - dużo bardziej "czuć" jego charakter i motywacje.
Podsumowując, "Wojna Kalibana" to solidna kontynuacja, która mimo pewnych niedociągnięć, wciąż trzyma fason. Choć może nie dorównuje pierwszemu tomowi, z pewnością nie zawiedzie fanów serii.
Kontynuacja "Przebudzenia Lewiatana" wprowadza do świata The Expanse sporo wcześniej nieobecnej polityki. Jest to zmiana zdecydowanie na plus, bo mamy w końcu okazję zajrzeć w kuluary koncertu mocarstw, zamiast tylko oglądać jego efekty i domyślać się jakie procesy decyzyjne tam zachodzą.
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toNowe postaci związane z wątkiem politycznym - Avasarala, Errinwright i znany już ze...
Książka jest naprawdę dobrą częścią większej serii. Jest wyraźną kontynuacją poprzedniego tomu, ale nie opiera się wyłącznie na znajomości poprzednich wydarzeń. Duża część fabuły tomu drugiego jest wprowadzona na początku powieści, więc można śmiało podchodzić nawet po dłuższej przerwie od "The Expanse". Również zakończenie zamyka sporo wątków, ale wprowadza też nowy wątek i kontynuację historii.
Świat "The Expanse" został przedstawiony w pierwszym tomie serii i nie zostaje on tutaj wywrócony do góry nogami. "Wojna Kalibana" skupia się na kilku nowych miejscach Układu Słonecznego i pogłębia naszą wiedzę o świecie przez dodanie nowych lokalizacji, gdzie dzieje się akcja. Te miejsca mają swoje mocne i słabe strony, mają swoje miejsce na mapie ekonomicznej oraz politycznej układu, więc jest to wartościowy dodatek do tego świata. Mam nadzieję, że kolejne tomy powiedzą nam coś więcej o polityce Marsa i SPZ skoro już wiemy dość o władzach ONZ.
Ta książka przedstawia nam też kilka postaci znanych fanom serialu (te postacie należą do moich ulubionych). Zarówno Bobbie, jak i Avasarala kierują się silnym wewnętrznym kodeksem, który sprawia, że jest łatwo im kibicować. Na szczęście autorzy nie stworzyli samych komiksowych superbohaterów, więc decyzje postaci oraz ich rozterki są wiarygodne.
Seria bardzo mi się podoba i planuję czytać kolejne tomy.
Książka jest naprawdę dobrą częścią większej serii. Jest wyraźną kontynuacją poprzedniego tomu, ale nie opiera się wyłącznie na znajomości poprzednich wydarzeń. Duża część fabuły tomu drugiego jest wprowadzona na początku powieści, więc można śmiało podchodzić nawet po dłuższej przerwie od "The Expanse". Również zakończenie zamyka sporo wątków, ale wprowadza też nowy wątek...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toMinęło już trochę czasu, od kiedy czytałam "Przebudzenie lewiatana". Bardzo podobała mi się ta książka. W skrócie – podobało mi się w niej to, że w ciekawy sposób połączyła w sobie przygodowe sci-fi z wątkiem kryminalnym. Okładka fenomenalna.
Zostawiłam na jakiś czas ten cykl, ale wiedziałam, że będę chciała jeszcze zobaczyć, jak rozwija się dalej ta historia. Dokupiłam dwa kolejne tomy, które niedawno przeczytałam.
Nie kontynuowałam od razu tej serii ponieważ zakończenie części pierwszej troszkę mnie… szukam słowa – nie tyle rozczarowało, co raczej zasmuciło. W „Przebudzeniu Lewiatana” mieliśmy dwóch wiodących bohaterów i muszę przyznać, że bardziej sympatyzowałam z tym, który, że tak to ujmę (by nie czynić spoilerów) poszedł w odstawkę.
Co do kolejnych części: "Wojna kalibana" oraz "Wrota abaddona" – podobały mi się, ale już nie tak bardzo jak "Przebudzenie lewiatana" - z uwagi na to, że nie jestem zaangażowana emocjonalnie w perypetie załogi Rosynanta. Holden i jego ekipa z jakiegoś powodu nie są bohaterami, którzy są mi bliscy i czytam o nich z pewną obojętnością. Wiem, że niektórzy czytelnicy polubili nowe postaci, jak np. Avasaralę, ale dla mnie ta „żelazna dama” też nie była postacią szczególnie oryginalną, choć była bohaterką wyrazistą. Uważam też, że kolejne części są nieco odtwórcze, w odniesieniu do pierwszej. Akcja przebiega według podobnego schematu.
To jest całkiem niezła seria, jeżeli ktoś szuka rozrywkowego, przygodowego sci-fi, ale szczerze mówiąc miałam nadzieję, że spodoba mi się bardziej.
Minęło już trochę czasu, od kiedy czytałam "Przebudzenie lewiatana". Bardzo podobała mi się ta książka. W skrócie – podobało mi się w niej to, że w ciekawy sposób połączyła w sobie przygodowe sci-fi z wątkiem kryminalnym. Okładka fenomenalna.
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toZostawiłam na jakiś czas ten cykl, ale wiedziałam, że będę chciała jeszcze zobaczyć, jak rozwija się dalej ta historia. Dokupiłam...
Jak dla mnie dużo mniej "KA-BUM!" względem pierwszego tomu, a zdecydowanie więcej gierek politycznych, za którymi średnio przepadam. Postać Avasarali jednak ratuje ten aspekt po mistrzowsku. Uwielbiam Bobbie i ją. Ocena zatem nie spada, lecimy dalej!
Jak dla mnie dużo mniej "KA-BUM!" względem pierwszego tomu, a zdecydowanie więcej gierek politycznych, za którymi średnio przepadam. Postać Avasarali jednak ratuje ten aspekt po mistrzowsku. Uwielbiam Bobbie i ją. Ocena zatem nie spada, lecimy dalej!
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toDrugi tom Expanse za mną ;)
Walka załogi Rocinante ze skorumpowanymi korporacjami i protomolekułą trwa w najlepsze, a ja coraz bardziej zaczynam żałować, że najpierw obejrzałem serial i dosłownie znam każdy wątek, który czytam. Mówi się trudno i czyta się dalej ;)
Ten tom spodobał mi się odrobinę bardziej, ale może przez to, że pierwszy nie zrobił na mnie tak ogromnego wrażenia jakie wywołał pierwszy sezon serialu.
Całość trzyma w napięciu, a podróż Holdena i jego załogi w poszukiwaniu Mei (córki pewnego botanika z Ganimedes) przeradza się w przygodę pełną zwrotów akcji, która co rusz przelata się z wątkami protomolekuły i polityki międzyplanetarnej.
Ogólnie świetnie i szybko się to czyta. Cały czas coś się dzieje: spiski, konflikty, walki statków kosmicznych, obcy na horyzoncie. Niby znam fabułę z serialu, ale z wielką chęcią i radością obracam kolejną stronę i wsiąkam w ten świat bez reszty.
Polecam każdemu i od razu zabieram się za kolejny tom ;)
PS
Swoją drogą Avasarala to genialnie napisana postać i widać, że twórcy serialu czytali materiał źródłowy, bo została idealnie odwzorowana na dużym ekranie.
Drugi tom Expanse za mną ;)
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toWalka załogi Rocinante ze skorumpowanymi korporacjami i protomolekułą trwa w najlepsze, a ja coraz bardziej zaczynam żałować, że najpierw obejrzałem serial i dosłownie znam każdy wątek, który czytam. Mówi się trudno i czyta się dalej ;)
Ten tom spodobał mi się odrobinę bardziej, ale może przez to, że pierwszy nie zrobił na mnie tak ogromnego...
Na prawdę świetnie napisane science fiction. Czyta się jak by ktoś to wszystko widział. Koncepcje rozwiązań technologicznych, zależności politycznych, podróże, problemy futurystycznego świata rozsianego między planetami i księżycami.
Ja to kupuję.
Bardzo dobrze się czytało. Było ciekawie i przekonująco.
Na prawdę świetnie napisane science fiction. Czyta się jak by ktoś to wszystko widział. Koncepcje rozwiązań technologicznych, zależności politycznych, podróże, problemy futurystycznego świata rozsianego między planetami i księżycami.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toJa to kupuję.
Bardzo dobrze się czytało. Było ciekawie i przekonująco.
Zakończenie wątku z poprzedniego tomu – brak. Sporo luk, które w serialu świetnie uzupełniali. Czytało się dobrze, ale szkoda, że tak mało załogi.
Zakończenie wątku z poprzedniego tomu – brak. Sporo luk, które w serialu świetnie uzupełniali. Czytało się dobrze, ale szkoda, że tak mało załogi.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to