Więcej niż człowiek

- Kategoria:
- fantasy, science fiction
- Seria:
- Wehikuł czasu [Rebis]
- Tytuł oryginału:
- More Than Human
- Wydawnictwo:
- Rebis
- Data wydania:
- 2021-06-15
- Data 1. wyd. pol.:
- 2001-01-01
- Liczba stron:
- 280
- Czas czytania
- 4 godz. 40 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788381882897
- Tłumacz:
- Jolanta Pers
- Tagi:
- eksperyment ewolucja fantastyka literatura amerykańska literatura science fiction nadczłowiek science fiction wizja przyszłości
Najsłynniejsza powieść Sturgeona, wyróżniona International Fantasy Award.
Prostaczek, który jest telepatą i może zniszczyć człowieka samym spojrzeniem. Dziewczyna, która siłą woli przesuwa przedmioty. Bliźniaczki, które potrafią się teleportować na dowolną odległość. Dziecko z zespołem Downa, które ma umysł geniusza. Chłopak, który dzięki swoim zdolnościom mógłby rządzić światem, ale jest zupełnie pozbawiony zasad moralnych. Sześcioro wyrzutków obdarzonych niezwykłymi talentami łączy się w jedną osobowość, Homo gestalt. To kolejny etap w ewolucji – nadczłowiek. Czy ta wspólnota odniesie się z pogardą do zwykłych ludzi i ich sobie podporządkuje? Czy odnajdzie w sobie miłość i będzie działać dla dobra ludzkości?
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Ciebie zainteresować
Oficjalne recenzje
Co sześć głów, to nie jedna
Ta książka jest jak układanka. Dobrym zwyczajem byłoby, gdybym nie zdradzała nic z fabuły, pozwalając porozrzucane elementy powiązać czytelnikowi samemu. Fragmentami większej całości okazują się tu poszczególni bohaterowie. Każdy z nich pozostaje na swój sposób ułomny, lecz z połączenia ich mocy powstaje nowy gatunek, znacznie bardziej zaawansowany ewolucyjnie niż Homo sapiens.
Bardzo lubię wracać do podobnych powieści. Wydana w 1953 roku historia to zmieniona i rozszerzona wersja opublikowanego wcześniej opowiadania „Mały ma trzy lata”. „Więcej niż człowiek” spotkał się z bardzo ciepłym przyjęciem. Pojawiły się głosy chwalące mądrość i głębię psychologiczną opowieści, zaś prozę Sturgeona porównywano do dzieł Bradbury'ego.
Wróćmy jednak do treści. Głównymi bohaterami jest szóstka obdarzonych niezwykłymi mocami młodych ludzi. Wprawdzie odkryli oni w sobie dar telekinezy i telepatii, jednak ich nadzwyczajne zdolności nie są dla autora najważniejsze. Całą swoją uwagę koncentruje on na ich psychice, przeżyciach wewnętrznych. Liczy się przede wszystkim poczucie odosobnienia, potrzeba przynależności i niedający się stłumić indywidualizm poszczególnych jednostek.
W wydanej niedługo po II wojnie światowej powieści czuć wyraźnie wpływ Nietzschego i jego książki „Poza dobrem i złem”. Nadczłowiek niemieckiego filozofa wkracza na wyższy szczebel ewolucji, kroczy własną ścieżką, nieskrępowany przez wyrzuty sumienia bądź zasady moralne. Bardzo podobną drogą podąża Homo Gestalt Sturgeona. Czy wyniknie z tego coś dobrego, a może nowy twór ludzki okaże się potworem?
Amerykański pisarz stawia pytania o istotę moralności, miłości, dobra i zła. Te wielkie pytania, na które tylko częściowo udziela nam odpowiedzi, zostawiając duże pole do własnych przemyśleń, sprawiają, że powieść pomimo upływu czasu nadal pozostaje aktualna. Ciągle bowiem możemy głowić się nad tym, jaką ścieżką podąży ludzkość.
Zgodnie z prawem Sturgeona „dziewięćdziesiąt procent wszystkiego to bzdury”. Całe szczęście powieść „Więcej niż człowiek” możemy zaliczyć do tych pozostałych dziesięciu procent, w związku z czym czyta się ją nadal znakomicie i stanowi ona ważne ogniwo wśród literackich klasyków gatunku.
Ewa Szymczak
OPINIE i DYSKUSJE
Pierwsze co przychodzi mi do głowy po przeczytaniu to słowo - dziwne. Tak, wg mnie ta książka jest dziwna. Sama wizja ewolucji człowieka jako Homo gestalt przedstawiona jest dość interesująco. Jednak przez problemy z fabułą i utrzymaniem tempa miałem problemy z przebrnięciem przez środkową część - i to nawet pomimo przyjemnego języka. Dodatkowo, finał wydaje mi się trochę nieintuicyjny, ale być może nie zrozumiałem go w pełni. Wciąż całość uważam za wartą przeczytania.
Pierwsze co przychodzi mi do głowy po przeczytaniu to słowo - dziwne. Tak, wg mnie ta książka jest dziwna. Sama wizja ewolucji człowieka jako Homo gestalt przedstawiona jest dość interesująco. Jednak przez problemy z fabułą i utrzymaniem tempa miałem problemy z przebrnięciem przez środkową część - i to nawet pomimo przyjemnego języka. Dodatkowo, finał wydaje mi się trochę...
więcej Pokaż mimo toZapowiadało się bardzo ciekawie, jednak moim zdaniem im dalej brniemy, tym nudniej się robi. Niesamowicie ciekawi mnie motyw ewolucji człowieka i podoba mi się wizja wykreowana przez Sturgeona, jednak jeśli chodzi o całokształt w który motyw ten został wpleciony, to wypada średnio. Coś, za co autora mogę na pewno pochwalić, to język w jakim książka jest napisana - piękny, lekki. Można przeczytać, bo powieść jest dość krótka, jednak nie zwala z nóg.
Zapowiadało się bardzo ciekawie, jednak moim zdaniem im dalej brniemy, tym nudniej się robi. Niesamowicie ciekawi mnie motyw ewolucji człowieka i podoba mi się wizja wykreowana przez Sturgeona, jednak jeśli chodzi o całokształt w który motyw ten został wpleciony, to wypada średnio. Coś, za co autora mogę na pewno pochwalić, to język w jakim książka jest napisana - piękny,...
więcej Pokaż mimo toPowiem szczerze: miałem dość duże oczekiwania, i może stąd tak niska ocena. Sam tytuł i opisy książki w internecie sugerowały, że powieść podchodzi do tematu mocy w zupełnie inny sposób niż inne tego typu źródła. I to faktycznie się zgadza, koncepcja Homo Gestalt jest nawet czymś interesującym, ale sposób jej przedstawienia w "Więcej niż człowiek" po prostu kuleje.
Książka nie jest konsekwentna, jeśli chodzi o styl narracyjny - czasem mamy długie opisy przerywane krótkimi dialogami, a innym razem przez 25 stron czytamy jedną i tę samą rozmowę. Trochę wytrąca to z czytelniczego rytmu. Brak też jest rozdziałów (jest tylko podział na 3 części),przez co trudniej znaleźć moment, w którym można odstawić książkę i zająć się czymś innym. Poza tym zakończenie wydaje się dość, oczywiście moim zdaniem, dziwne i nie do końca zrozumiałe pod kątem czystej logiki.
Jako przedstawiciel pokolenia young adult nie polecam, ale może komuś z większą czytelniczą dojrzałością "Więcej niż człowiek" przypadnie do gustu.
Powiem szczerze: miałem dość duże oczekiwania, i może stąd tak niska ocena. Sam tytuł i opisy książki w internecie sugerowały, że powieść podchodzi do tematu mocy w zupełnie inny sposób niż inne tego typu źródła. I to faktycznie się zgadza, koncepcja Homo Gestalt jest nawet czymś interesującym, ale sposób jej przedstawienia w "Więcej niż człowiek" po prostu kuleje.
więcej Pokaż mimo toKsiążka...
Calkiem dobrze mi sie czytalo, ale nie zachwycila mnie ta pozycja.
Ciekawy pomysl na polaczenie grupki osob, ale troche to naciagane.
Calkiem dobrze mi sie czytalo, ale nie zachwycila mnie ta pozycja.
Pokaż mimo toCiekawy pomysl na polaczenie grupki osob, ale troche to naciagane.
Dziwna. Warta przeczytania i przebrnięcia przez chwile nudy. Początek nudny, środek ciekawy, końcówka na początku nudna a później znowu ciekawa - jak fala.
Dziwna. Warta przeczytania i przebrnięcia przez chwile nudy. Początek nudny, środek ciekawy, końcówka na początku nudna a później znowu ciekawa - jak fala.
Pokaż mimo toPowieść "Więcej niż człowiek" bardzo mi się podobała, w zasadzie nie potrafię określić dlaczego, akcji w niej jak na lekarstwo, ale sam pomysł, rozważania moralność a etyka są świetne. Na pewno jedna z mocniejszych pozycji w Wehikule czasu. Zapragnąłem wrócić do czytania klasyki sf :)
Powieść "Więcej niż człowiek" bardzo mi się podobała, w zasadzie nie potrafię określić dlaczego, akcji w niej jak na lekarstwo, ale sam pomysł, rozważania moralność a etyka są świetne. Na pewno jedna z mocniejszych pozycji w Wehikule czasu. Zapragnąłem wrócić do czytania klasyki sf :)
Pokaż mimo to"Więcej niż człowiek" prezentuje ciekawe ujęcie koncepcji nadczłowieka - w ujęciu Theodore'a Sturgeon'a jest to homo gestalt - symbiotyczny twór składający się z kilku osób, działających jako jedność, gdzie każdy pełni przydzieloną mu funkcję. Przykładowo, teleportujące się bliźniaczki to "kończyny" a niemowlę z zespołem Downa to "mózg". Dowiadujemy się jaką drogę przebyli bohaterowie oraz jaka jest geneza homo gestalt i jego późniejsza ewolucja.
Powieść składa się z trzech części, które stopniowo odkrywają przed nami elementy całej historii-układanki. Jest to zabieg ciekawie zrealizowany, gdyż autor zręcznie manipuluje faktami i w intrygujący sposób zachęca do odkrycia wszystkich tajemnic. Akcja praktycznie nie występuje, są za to dialogi, będące swoistą dyskusją psychologiczno-filozoficzną. Uprzedzam - w kilku miejscach należy nastawić się na przyjęcie czysto abstrakcyjnego toku rozumowania bohaterów, ale mnie osobiście taka konwencja przypadła do gustu, a jednocześnie pokazała, że sami sobie ograniczyliśmy procesy myślowe, marnując potencjał ludzkiego mózgu.
Chociaż w miarę upływu stron wzrastało moje zaciekawienie, to jednak zakończenie raczej nie zawiera w sobie dość mocy, przez co cała historia traci na znaczeniu. A szkoda, bo to naprawdę kawał niezłej literatury science-fiction z przełomu ubiegłego wieku, której tak naprawdę jest bliżej do Nietzschego.
"Więcej niż człowiek" prezentuje ciekawe ujęcie koncepcji nadczłowieka - w ujęciu Theodore'a Sturgeon'a jest to homo gestalt - symbiotyczny twór składający się z kilku osób, działających jako jedność, gdzie każdy pełni przydzieloną mu funkcję. Przykładowo, teleportujące się bliźniaczki to "kończyny" a niemowlę z zespołem Downa to "mózg". Dowiadujemy się jaką drogę przebyli...
więcej Pokaż mimo toTo nie jest opinia, ale nowa wersja portalu wymaga wpisania kilku słów, by dołączyć książkę do biblioteczki.
Pozdrawiam
To nie jest opinia, ale nowa wersja portalu wymaga wpisania kilku słów, by dołączyć książkę do biblioteczki.
Pokaż mimo toPozdrawiam
Jaki będzie następny krok ewolucji człowieka? Czy zmieniać będziemy się tylko fizycznie czy też struktura naszego mózgu wieść będzie prym i rozwijać będziemy się głównie psychicznie? Według Sturgeona bardziej prawdopodobna jest ta druga opcja i jego wizja jest całkiem ciekawa.
"Więcej niż człowiek" to książka mocno konceptowa - pierwsze skrzypce nie gra tutaj fabuła jako taka, a pomysł jaki autor miał. Wydarzenia mają tutaj znaczenie tylko w kontekście opisania nam wymyślonej przez Sturgeona wizji przyszłego świata. Brzmi to może nieszczególnie zachęcająco, w końcu fabuła w powieściach jest zazwyczaj najważniejsza - niemniej jednak Sturgeon dobrze radzi sobie z kładzeniem nacisku bardziej na zamysł niż wydarzenia, "Więcej niż człowiek" czyta się dobrze i z zainteresowaniem. Historia opisana w książce rozbita jest na kilka zróżnicowanych bohaterów, a każdy z nich oferuje nieco inną perspektywę na… cóż, wszystko. Czytając tą powieść trzeba być gotowym na dużo, ale to naprawdę dużo psychologii. Cała książka oparta jest o gestalt, rozumiany zarówno jako dziedzina psychologii jak i sama idea. Jeśli chcecie naprawdę zrozumieć, dlaczego bohaterowie zachowują się tak, a nie inaczej to serdecznie zachęcam Was do zgłębienia tematu - ja fortunnie odbyłem studia z zakresu psychologii, więc i cały koncept nie był mi obcy. Jednakowoż z racji tego mocnego zakorzenienia w idei gestaltu - książka potrafi być momentami lekko męcząca. Dialogi potrafią być szalone, procesy myślowe postaci bardzo dziwne, a sama historia dość poszatkowana i potrafiąca wprowadzić nas w poczucie zagubienia.
Jeśli by się uprzeć to można by sprowadzić "Więcej niż człowiek" do X-Menów z zacięciem psychologiczno-filozoficznym. Byłoby to spore niedomówienie, ale w gruncie rzeczy prawdziwe. Książka Sturgeona, chociaż niekonwencjonalna jeśli chodzi o standardowe ramy powieści, dostarcza dużo ciekawej treści i co chyba najważniejsze - przykuwa uwagę.
Powieści tego typu mają ten zasadniczy problem, że ich odbiór uzależniony jest od tego czy interesuje nas podejmowany problem czy nie. Akcja, relacje między bohaterami (w klasycznym rozumieniu) i wszystko inne pełni tutaj rolę drugorzędną, więc jeśli nie zaintryguje Was koncept - będziecie się z "Więcej niż człowiek" męczyć. Moim zdaniem jednak warto się wysilić. Intrygująca, wciągająca i dostarczająca tematu do przemyśleń z zaskakująco miłym zakończeniem - na pewno godna polecenia.
https://www.facebook.com/gniazdoszeptunow/
Jaki będzie następny krok ewolucji człowieka? Czy zmieniać będziemy się tylko fizycznie czy też struktura naszego mózgu wieść będzie prym i rozwijać będziemy się głównie psychicznie? Według Sturgeona bardziej prawdopodobna jest ta druga opcja i jego wizja jest całkiem ciekawa.
więcej Pokaż mimo to"Więcej niż człowiek" to książka mocno konceptowa - pierwsze skrzypce nie gra tutaj fabuła jako...
"Czasem życie jest nie do zniesienia i człowiek musi się jakby od niego odwrócić, żeby odpocząć."
Początkowo nie mogłam złapać rytmu książki, czułam się nieco zdezorientowana, ale im dalej mknęłam po jej stronach, tym bardziej mi się podobała, a pod koniec fantastycznie mnie niosła. Trudności w pierwszych krokach naszej przyjaźni wynikały z nieszablonowego stylu prowadzenia narracji, skakaniu po fragmentach przybliżeń losów postaci, ale jak tylko zorientowałam się, że to swoiste składanie puzzli opowieści, chętnie poddałam się dopasowywaniu intrygującej układanki. Końcowy obraz szalenie mi się spodobał, jego przesłania dobiegały z dwóch kierunków, społeczeństwa i jednostki, zajmująco się je podchwytywało i poddawało refleksom. Co prawda, odwołanie do napiętej światowej sytuacji politycznej lat pięćdziesiątych, bo wtedy właśnie powstała powieść, odzwierciedlało największe społeczne obawy i ulubione nawiązania ówczesnych dzieł szeroko rozumianej fantastyki. Chwytając po książki z tego okresu natychmiast wyczekuję, kiedy pojawią się aspekty wyścigu zbrojeń i wojny nuklearnej, w jakiej formie zostaną włączone do fabuły. W "Więcej niż człowiek" zrobiono to pierwszorzędnie, nie nachalnie, ale z mocnym brzmieniem. Wbrew pozorom, nie zdradzam nic z finalnej odsłony.
Theodore Sturgeon zaproponował atrakcyjną zabawę w przewidywanie kolejnego etapu ewolucji człowieka. Wplótł w to klimaty synergii i emergencji, współdziałania wybitnie uzdolnionych jednostek w tworzeniu czegoś więcej niż ich suma, oraz doprowadzenie do powstania nowych jakościowo form istnienia i zachowań korzystniejszych niż ich połączenie. Poznałam Sama, głupka żyjącego w wewnętrznym czarno-białym świecie, z zerowymi zdolnościami przewidywania i brakiem empatii. Widziałam jak rodziły się moc i kontrola Janie w przemieszczaniu przedmiotów. Uśmiechałam się, kiedy obserwowałam wyczyny bliźniaczek. Bonnie i Beanie, potrafiących materializować się w dowolnie wybranym miejscu. Nie wiedziałam, czy odczuwać litość, czy zachwyt wobec ułomności ciała i nieprzeciętnej inteligencji Małego. Zastanawiałam się, jak to możliwe, że Gerry potrafił wnikać we wspomnienia należącego do kogoś innego. Ścieżki życia przywołanych osób przecięły się i zaczęły tworzyć homo gestalt. Autor ciekawie wnikał w obszary uzmysłowionego nieprzystosowania i pozornej niepełności własnej świadomości, życia poza moralnością i kodeksami etycznymi, samotności w tłumie i zamkniętego kręgu zrozumienia. Późniejsze dołączenie do tego Hipa, uzdolnionego konstruktora mechanicznych urządzeń, jeszcze bardziej podniosło walor opowieści. Książka napisana niemal siedemdziesiąt lat temu wciąż interesująco prowadziła czytelnika. Poprzez analizę osobliwych jednostek tworzyła pomost do zrozumienia ludzkiego gatunku, i odwrotnie, podając materiał do refleksji o cywilizacji przybliżała do poznania umysłów jednostek. Warto uwzględnić w planach czytelniczych.
bookendorfina.pl
"Czasem życie jest nie do zniesienia i człowiek musi się jakby od niego odwrócić, żeby odpocząć."
więcej Pokaż mimo toPoczątkowo nie mogłam złapać rytmu książki, czułam się nieco zdezorientowana, ale im dalej mknęłam po jej stronach, tym bardziej mi się podobała, a pod koniec fantastycznie mnie niosła. Trudności w pierwszych krokach naszej przyjaźni wynikały z nieszablonowego stylu...