-
ArtykułyKalendarz wydarzeń literackich: czerwiec 2024Konrad Wrzesiński2
-
ArtykułyWyzwanie czytelnicze Lubimyczytać. Temat na czerwiec 2024Anna Sierant1156
-
ArtykułyCzytamy w długi weekend. 31 maja 2024LubimyCzytać409
-
ArtykułyLubisz czytać? A ile wiesz o literackich nagrodach? [QUIZ]Konrad Wrzesiński22
Biblioteczka
2022-06-16
2021-11-14
2021-03-08
2021-11-13
2020-09-26
2020-09-18
2020-07-13
2020-09-09
2020-07-07
2020-06-30
2020-06-24
2020-06-13
2020-03-03
2019-02
2019-01-19
Bardzo przewidywalna, lekka, banalny romans, ale przyjemna. Nie polecam kupować, ale jak już macie i chcecie prostą rozrywkę - czemu nie.
Bardzo przewidywalna, lekka, banalny romans, ale przyjemna. Nie polecam kupować, ale jak już macie i chcecie prostą rozrywkę - czemu nie.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2018-11-01
Niby zwykła historia tragicznego wydarzenia, ale ujmuje, wciąga; narracja sprawia, że chce się wejść w głowę bohaterów i ich zrozumieć. Nie jest lekka, ale nie jest ciężka.
Za to tłumaczenie dość koślawe, zdania niezdarne, ciągłe wrzucanie oryginalnych, angielskich słów byłoby dla kogoś, nieznającego tego języka, dużym utrudnieniem. "Babysitterka", "highschool", "highway", użycie "mr." zamiast "pan", w jednym miejscu "międzystanowa", a w drugim "interstate"...
Polskie wydanie w 1999, czyli te słowa nie były jakieś wygórowane, tylko podstawowe. Wytrącało mnnie to z równowagi, przyciągało do rzeczywistości zamiast wciągać w fabułę. Żałuję, że nie trafiłam na oryginał, tylko na polskie tłumaczenie.
Niby zwykła historia tragicznego wydarzenia, ale ujmuje, wciąga; narracja sprawia, że chce się wejść w głowę bohaterów i ich zrozumieć. Nie jest lekka, ale nie jest ciężka.
Za to tłumaczenie dość koślawe, zdania niezdarne, ciągłe wrzucanie oryginalnych, angielskich słów byłoby dla kogoś, nieznającego tego języka, dużym utrudnieniem. "Babysitterka", "highschool",...
2018-08-27
Takiej homofobicznej propagandy to nigdy nie czytałam. "Muzyka heavymetalowa daje szatanowi dostęp do Twojej duszy" i podobne bzdury. Ech, gdyby książka była przedstawiona jako zupełna fikcja i nie miała w sobie homofobii, to byłaby całkiem ciekawa. Bardzo odradzam osobom LGBT+ i allies nawet jako ciekawostka, bo może triggerować
Takiej homofobicznej propagandy to nigdy nie czytałam. "Muzyka heavymetalowa daje szatanowi dostęp do Twojej duszy" i podobne bzdury. Ech, gdyby książka była przedstawiona jako zupełna fikcja i nie miała w sobie homofobii, to byłaby całkiem ciekawa. Bardzo odradzam osobom LGBT+ i allies nawet jako ciekawostka, bo może triggerować
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Książka jest dosłownie tym memem, że dziewczyna się budzi po operacji i pyta o swojego chłopaka, a dostaje w odpowiedzi: "Jak myślisz, kto Ci oddał serce?". Od pierwszych rozdziałów to podejrzewałam i się zawiodłam, że okazało się prawdą.
W dodatku jest gorzej napisana niż sam mem.
Próbuje być wyniosła, a wychodzi przesadnie i komicznie patetyczna. Ja sama nie lubię opowieści, w których bohaterowie się natychmiastowo zakochują. Jest to dla mnie irytujące, więc wywracałam oczy, przez pół książki, na achy i wzdechy dwóch głównych bohaterów, którzy po miesiącu szkolnego koleżeństwa już się kochali nad życie. Tanie zwroty akcji.
Książka jest dosłownie tym memem, że dziewczyna się budzi po operacji i pyta o swojego chłopaka, a dostaje w odpowiedzi: "Jak myślisz, kto Ci oddał serce?". Od pierwszych rozdziałów to podejrzewałam i się zawiodłam, że okazało się prawdą.
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toW dodatku jest gorzej napisana niż sam mem.
Próbuje być wyniosła, a wychodzi przesadnie i komicznie patetyczna. Ja sama nie lubię...