Jezioro Ciszy

Okładka książki Jezioro Ciszy Anne Bishop
Nominacja w plebiscycie 2019
Okładka książki Jezioro Ciszy
Anne Bishop Wydawnictwo: Initium Cykl: INNI (tom 6) fantasy, science fiction
512 str. 8 godz. 32 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Cykl:
INNI (tom 6)
Tytuł oryginału:
Lake Silence
Wydawnictwo:
Initium
Data wydania:
2019-09-18
Data 1. wyd. pol.:
2019-09-18
Data 1. wydania:
2018-03-06
Liczba stron:
512
Czas czytania
8 godz. 32 min.
Język:
polski
ISBN:
9788366328020
Tłumacz:
Emilia Skowrońska
Tagi:
literatura amerykańska literatura fantasy magia niebezpieczeństwo podstęp ucieczka urban fantasy walka o przetrwanie walka o władzę
Inne
Średnia ocen

7,6 7,6 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,6 / 10
392 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
243
198

Na półkach: , , ,

W serii o Innych pojawiła się jeszcze jedna część, która, choć ma miejsce w świecie znanym z poprzednich książek, nie jest częścią głównej serii. I to, niestety, smutna rzeczywistość, bo nie uświadczymy tu postaci, które poznaliśmy i pokochaliśmy. Jasne, mamy tutaj jakieś nawiązania, wspominki pojedyncze, ale to jednak trochę za mało. Ale trudno, jak się nie ma, co się lubi, to się lubi, co się ma ;)

Po raz kolejny to wciągająca, zamknięta historia z czasem powtarzającymi się schematami z poprzednich części. Ale to nie przeszkodziło mi w tym, żeby znów się sobrze bawić i przeczytać t historię w rekordowo szybkim czasie.

Poznajemy więc nowych bohaterów, nowe miejsce, nowe, ciekawe gatunki (sprężyniaki! Słodkie, choć... zabójcze ;),nie uświadczymy tu również wątku romantycznego, co zakrawa teraz wręcz o szok, ale myślę, że ksiązka jest napisana na tyle świetnie, że nie potrzebuje kolejnego wabika w postaci romansu (choć momentami czułam, że autorka bardzo starała się go dodać, ale w ostatniej chwili rezygnowała).

Bardzo żałuję, że wydawnictwo zrezygnowała z tej serii. Jest świetna, inna, świeża, ale jak się liczby w excelu nie zgadzają to już na to nic nie poradzimy. Pozostaje mi wierzyć, że może kiedyś uda się wskrzesić tę serię na polskim rynku wydawniczym. Z lepszymi okładkami, bo podejrzewam, że jednym z elementów odrzucających potencjalnych czytelników był fakt okładek - koszmarne, nie da się tego powiedzieć inaczej...

W serii o Innych pojawiła się jeszcze jedna część, która, choć ma miejsce w świecie znanym z poprzednich książek, nie jest częścią głównej serii. I to, niestety, smutna rzeczywistość, bo nie uświadczymy tu postaci, które poznaliśmy i pokochaliśmy. Jasne, mamy tutaj jakieś nawiązania, wspominki pojedyncze, ale to jednak trochę za mało. Ale trudno, jak się nie ma, co się...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1108
556

Na półkach: , , , ,

Świat „Innych”, który wykreowała Anne Bishop, już od lat ma specjalne miejsce w moim serduszku, a Simon Wilcza Straż jest jednym z moich książkowych mężów. Lekturę „Jeziora Ciszy” bardzo mocno odkładałam jednak w czasie. Po pierwsze dlatego, że jest to osobna historia z tego uniwersum i wiedziałam, że mojego ulubieńca tutaj nie znajdę, a po drugie jest to niestety ostatni wydany w Polsce tom „Innych”, bo choć za granicą są jeszcze inne części, to u nas Wydawnictwo Initium zdecydowało się jej nie kontynuować. Pęka mi serce za każdym razem, jak o tym myślę. *przerwa w pisaniu na szloch*

Tak się jednak złożyło, że w listopadzie miałam trochę wolnego, aura za oknem była iście jesienna i jesieniarskie świeczki zapachowe mogły pójść w ruch. Uznałam wtedy, że to doskonały moment na lekturę i ponowne wejście do jednego z moich ulubionych książkowych światów. Tym razem Anne Bishop zaprasza nas do miasteczka Sprężynowo…
Vicki DeVine jest krótko po paskudnym rozwodzie. Jest toksyczny mąż, który zniszczył w kobiecie jakiekolwiek poczucie własnej wartości, z wielką łaską zostawił jej Kłębowisko, czyli stary i zniszczony ośrodek wypoczynkowy w sąsiedztwie Jeziora Ciszy. Vicki dziarsko bierze się do pracy i z optymizmem patrzy w przyszłoś – do czasu. Pewnego ranka bowiem zauważa, że jej pierwsza lokatorka, młoda Aggie, przyrządza sobie śniadanie w mikrofalówce. Co ma w miseczce? Mleko na płatki, owsiankę, obiad z wczorajszego dnia? Cóż, znajduje się w niej…ludzka gałka oczna.
Tak rozpoczyna się historia, która zetknie ze sobą nieśmiałą, zakompleksioną Vicki z okolicznymi terra indigena, w tym rządzącymi okolicą wampirami, czyli rodziną Sanguinantich. W tle tajemnicze stowarzyszenie, przeraźliwe Żywioły zamieszkujące okolicę oraz gra w pewną planszówkę i spinki do krawatów.

Pierwsze cztery tomy cyklu oceniałam bardzo wysoko. Piąty był moim sporym rozczarowaniem i na Lubimy Czytać dostał ode mnie raptem cztery gwiazdki na dziesięć. A gdzie plasuje się „Jezioro Ciszy”? Cóż, jest gdzieś w środku. Bo na pewno nie zachwyciła mnie ta książka, niemniej jednak też nie rozczarowała jak „Zapisane w kartach”. Zacznijmy od plusów.

Mamy tu do czynienia z zamkniętą historią. Fabuła stopniowo się rozwija, akcja zagęszcza i wreszcie dostajemy moment kulminacyjny, który spaja nam wszystkie wątki. Niczego nie musimy się domyślać, a autorka serwuje nam bardzo przyzwoite zakończenie. Bardzo krytykowałam piąty tom „Innych” za brak akcji. Tutaj jest jej dokładnie tyle, ile być powinno, nie brakuje również charakterystycznych dla Bishop zabawnych scenek i dialogów.
Druga rzecz na plus to ukazanie nowego miejsca. Sprężynowo to zupełnie inne miasteczko niż tak dobrze nam znane Lakeside. Mniej poznajemy co prawda jego mieszkańców (na Lakeside mieliśmy wszak pięć tomów!),ale ci, których nam się przedstawia, są „jacyś”. Vicki jest ciekawą bohaterką. Poznajemy ją jako pulchną, ślamazarną, nieśmiałą osóbkę z dużą traumą po toksycznym związku. Autorka nie robi z niej na siłę heroski z pierwszego szeregu. Vicki się boi, ucieka i nie próbuje szarżować. Jest bardzo naturalna. To miła odmiana po Meg, która – choć głupiuteńka jak mój lewy trampek – cały czas próbowała zgrywać wielką Bohaterkę, którą nie była i którą wciąż trzeba było ratować.

Na minus narracja. Nie do końca pasowało mi to, że perspektywę Vicki mieliśmy z pierwszej osoby liczby pojedynczej, zaś wszystkich pozostałych bohaterów już z trzeciej. Rozdziały pierwszoosobowe bardzo wybijały mnie z rytmu, zwłaszcza że przemyślenia Vicki były raczej płytkie. Sporo negatywnych myśli przeplatało się z zachwytami nad urodą jej wampirzego prawnika, co wychodziło jakoś dziwnie i nienaturalnie. O, a skoro o tym mowa…
Bardzo brakowało mi tu wątku romantycznego. Ja wiem, że w tym cyklu autorka w ogóle nie stawia na romanse pośród bohaterów, ale taki choć jeden mały całus bardzo by mnie tu usatysfakcjonował. Nie jest to oczywiście wada książki. Ot, moje widzimisię i na pewno nie będę przez to obniżać mojej oceny.

Podsumowując, to dobra historia z uniwersum „Innych”. Nie jest najlepsza z całej serii, ale ma sporo do zaoferowania. Niby można ją czytać bez znajomości pozostałych tomów, ale moim zdaniem warto wcześniej sięgnąć po poprzednie tomy. Mamy tam lepiej wyjaśnioną mechanikę działa tego świata, plus mamy tu trochę spoilerów odnośnie do tego, co działo się w Lakeside i na całym świecie, co może Wam trochę zepsuć lekturę, kiedy zdecydujecie się sięgnąć po „Pisane szkarłatem” i kolejne części cyklu.

Bardzo mnie boli, że wydawnictwo nie zdecydowało się wydać kolejnych tomów. Bardzo już wsiąknęłam w czytanie tych książek po polsku (swoją drogą, tłumaczenie jest świetne! Absolutnie dopieszczone na maksa, bardzo fajnie przetłumaczone wszelkie „dziwne” nazwy),a poza tym nie widzi mi się zamawianie powieści anglojęzycznych po wyższych cenach. No cóż, pozostaje mi wciąż mieć nadzieję…

A Wam polecam. Obvi. Całą serię!

Świat „Innych”, który wykreowała Anne Bishop, już od lat ma specjalne miejsce w moim serduszku, a Simon Wilcza Straż jest jednym z moich książkowych mężów. Lekturę „Jeziora Ciszy” bardzo mocno odkładałam jednak w czasie. Po pierwsze dlatego, że jest to osobna historia z tego uniwersum i wiedziałam, że mojego ulubieńca tutaj nie znajdę, a po drugie jest to niestety ostatni...

więcej Pokaż mimo to

avatar
628
198

Na półkach: ,

Brakowało mi Simona i Meg...Ale w pewien sposób Viki bardzo przypomina Meg. Książka mnie wciągnęła i z innej perspektywy pokazała relacje ludzi i innych. Mnóstwo intryg ale nie pasowało mi działanie policji. Przecież za próby włamania powinny być jakieś kary?

Brakowało mi Simona i Meg...Ale w pewien sposób Viki bardzo przypomina Meg. Książka mnie wciągnęła i z innej perspektywy pokazała relacje ludzi i innych. Mnóstwo intryg ale nie pasowało mi działanie policji. Przecież za próby włamania powinny być jakieś kary?

Pokaż mimo to

avatar
300
207

Na półkach: ,

Podobały mi się nawiązania do całej serii ale spokojnie można czytać nie znając poprzednich tomów bo to oddzielna opowieść. A szkoda. Troszkę odgrzany kotlet z tą akceptacją Innych tej fajnej pulchnej babeczki imieniem Vicky. Poza tym wszystko tak jak powinno być. No może zabrakło trochę romansu...

Podobały mi się nawiązania do całej serii ale spokojnie można czytać nie znając poprzednich tomów bo to oddzielna opowieść. A szkoda. Troszkę odgrzany kotlet z tą akceptacją Innych tej fajnej pulchnej babeczki imieniem Vicky. Poza tym wszystko tak jak powinno być. No może zabrakło trochę romansu...

Pokaż mimo to

avatar
262
106

Na półkach:

O rany! czy ja mogę prowadzić taki dom??? Gdzie składać swoje CW?????
Zaskakująca

O rany! czy ja mogę prowadzić taki dom??? Gdzie składać swoje CW?????
Zaskakująca

Pokaż mimo to

avatar
508
130

Na półkach: ,

Książka jest dobra. Nawet bardzo dobra, ale moje oczekiwania były nieco inne i dlatego część książki mnie wkurzała. Otóż gdy usłyszałam, że to kolejny tom serii INNI to spodziewałam się też, że pojawi się Simon i reszta znani z poprzednich tomów, ale gdy już uświadomiłam sobie, że tak się nie stanie i zaczęłam w pełni poświęcać uwagę tej historii. No cóż powiem tyle pani Bishop ma talent. Meg lubiłam bardziej, ale wronia straż jest super!

Książka jest dobra. Nawet bardzo dobra, ale moje oczekiwania były nieco inne i dlatego część książki mnie wkurzała. Otóż gdy usłyszałam, że to kolejny tom serii INNI to spodziewałam się też, że pojawi się Simon i reszta znani z poprzednich tomów, ale gdy już uświadomiłam sobie, że tak się nie stanie i zaczęłam w pełni poświęcać uwagę tej historii. No cóż powiem tyle pani...

więcej Pokaż mimo to

avatar
193
93

Na półkach: , ,

Polecam fanom serii "Inni" i nie tylko :)

Polecam fanom serii "Inni" i nie tylko :)

Pokaż mimo to

avatar
494
403

Na półkach:

“Jezioro ciszy” Anne Bishop to dodatkowy tom z serii Inni, można go przeczytać nie znając poprzednich tomów, co jest interesującym zabiegiem autorki. Jak pisałam w recenzji ostatniego tomu serii Inni, brakuje mi jeszcze jednego tomu, by autorka dokończyła kilka wątków, wyjaśniła kilka nieścisłości, dlatego byłam bardzo zdziwiona, gdy sięgnęłam po ten tom i zamiast porządnego zakończenia otrzymałam nową historię nie nawiązującą do historii Sama i Meg. Mimo swojego zawodu, historia przedstawiona w tej książce spodobała mi się i utwierdziła mnie w swoim przekonaniu, że Anne Bishop jest jedną z moich ulubionych autorek.



“Jak nazwać stado kur złapanych w ogniste tornado? Wstrząśnięte upieczone.”



Vicki DeVine po rozwodzie, otrzymuje podupadający ośrodek wypoczynkowy. Kłębowisko otrzymuje dzięki ugodzie rozwodowej, jest położone nad pięknym Jeziorem Ciszy, które jest zamieszkane przez Terra Indigiena. Ośrodek znajduje się w okolicach miasteczka Sprężynowo, które ma bardzo ciekawą genezę swojej nazwy oraz jest kontrolowane przez Innych, lecz zamieszkiwane również przez ludzi. Vicki wiele pracy i pieniędzy wkłada w Kłębowisko, by móc zacząć wynajmować domki i zacząć zarabiać, lecz jej były mąż zaczyna mieszać jej w planach i żąda oddania ośrodka. Jeszcze większe zamieszanie robi się przez przekąskę jednego z gości Vicki, mianowicie gość należy do Wroniej Straży i miał zamiar zjeść ludzką gałkę oczną. Aggie Wronia Straż nie widzi w swoim postępowaniu niczego złego, lecz Vicki zawiadamia kogo trzeba i niedługo po tym zostaje odnalezione ciało mężczyzny. Policjant, który zajmuję się tą sprawą nie wie jeszcze, że problemy Vicki będą problemami całego Sprężynowa.



“Dlaczego Niedźwiedź goni drużynę biegaczy? Bo ma ochotę na fast food.”



Autorka odrobinę mnie pocieszyła, bo zawarła kilka nawiązań do moich ulubionych postaci z tej serii, było ich nie wiele, lecz mimo to były przyjemne. Styl pisania Bishop nie zmienił, wręcz przeciwnie odrobinę się rozwinął, autorka dała nam odrobię więcej akcji, była bardziej porywcza, mniej mi się nudziło czytając ten tom. Jeśli sięgnęłabym po ten tom przed poznaniem świata Terra Indigiena myślę, że miałabym więcej oczekiwań wobec reszty książek, dlatego zachęcam do przeczytania tego tomu na końcu, jako smaczek, jako ostateczne pożegnanie z tym światem. Świat jaki stworzyła Bishop jest genialny, mimo wielu fantastycznych postaci, dziwnych wydarzeń to zapewniam, że nie ma w niej absurdu. Można się pokusić o stwierdzenie, że ten świat był rzeczywisty, bardziej prawdziwy niż niejedne historie obyczajowe czy romanse. Inni są niebezpiecznymi istotami, lecz również są naiwni jak dziecko, świat swój często odbierają jak dzieci, nie są zawistni a już na pewno chciwi. Właśnie dzięki kreacji Żywiołów, Starszych i innych Terra Indigiena ta książka jest tak genialna. Ja polecam całą serię jak i ten tom, bawiłam się bardzo dobrze podczas lektury a już niedługo na mojej skromnej półce zagoszczą wszystkie tomy, bo jestem pewna, że sięgnę po te książki niejednokrotnie.

“Jezioro ciszy” Anne Bishop to dodatkowy tom z serii Inni, można go przeczytać nie znając poprzednich tomów, co jest interesującym zabiegiem autorki. Jak pisałam w recenzji ostatniego tomu serii Inni, brakuje mi jeszcze jednego tomu, by autorka dokończyła kilka wątków, wyjaśniła kilka nieścisłości, dlatego byłam bardzo zdziwiona, gdy sięgnęłam po ten tom i zamiast...

więcej Pokaż mimo to

avatar
156
14

Na półkach:

Książka która odrobinę odbiega od dotychczasowej fabuły Innych i skupia się na losach kobiety która musi radzić sobie w nowej sytuacji i relacjami z Terra indigena po tym jak została skrzywdzona przez męża. Brzmi znajomo? A jednak ta część bardziej przypomina dobry kryminał niż powieść akcji którą serwowała nam autorka dotychczas. Moim zdaniem oba zabiegi są świetne.

Książka która odrobinę odbiega od dotychczasowej fabuły Innych i skupia się na losach kobiety która musi radzić sobie w nowej sytuacji i relacjami z Terra indigena po tym jak została skrzywdzona przez męża. Brzmi znajomo? A jednak ta część bardziej przypomina dobry kryminał niż powieść akcji którą serwowała nam autorka dotychczas. Moim zdaniem oba zabiegi są świetne.

Pokaż mimo to

avatar
746
110

Na półkach:

Sięgnęłam po tom 6 “Jezioro Ciszy” z rozpędu - trochę żałuję, szkoda czasu. Fabuła to takie ‘odgrzewane kotlety’ - a do tego jest strasznie schematyczna i przewidywalna (czego nienawidzę). Uważam, że najfajniejsze w całej powieści były Sprężyniaki - one dostają dwa punkty.

Sięgnęłam po tom 6 “Jezioro Ciszy” z rozpędu - trochę żałuję, szkoda czasu. Fabuła to takie ‘odgrzewane kotlety’ - a do tego jest strasznie schematyczna i przewidywalna (czego nienawidzę). Uważam, że najfajniejsze w całej powieści były Sprężyniaki - one dostają dwa punkty.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    492
  • Chcę przeczytać
    466
  • Posiadam
    153
  • Ulubione
    37
  • 2019
    30
  • Fantastyka
    19
  • Fantasy
    14
  • Chcę w prezencie
    14
  • 2020
    14
  • 2020
    11

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Jezioro Ciszy


Podobne książki

Przeczytaj także