-
ArtykułyAntti Tuomainen: Tworzę poważne historie, które ukrywam pod absurdalnym humoremAnna Sierant2
-
ArtykułyKsiążka na Dzień Dziecka: znajdź idealny prezent. Przegląd promocjiLubimyCzytać1
-
Artykuły„Zaginiony sztetl”: dalsze dzieje Macondo, a może alternatywna historia Goraja?Remigiusz Koziński3
-
Artykuły„Zależy mi na tym, aby moje książki miały kilka warstw” – wywiad ze Stefanem DardąMarcin Waincetel2
Biblioteczka
2014-05
2014-05
2014-03-10
2014-03-03
Mam mieszane uczucia do tej książki. Ogólnie podobała mi się bardzo, ale:
- trochę za dużo postaci, muszę przyznać, że często sama się w tym gubiłam
- cały czas coś się działo, często coś nowego a stare się nie kończyło
- książka jest dość chaotycznie napisana.
No i jeszcze zakończenie. Smutne, muszę się przyznać, że gdy Tris zmarła łzy mi poleciały.
Ogólnie cała trylogia jest bardzo ciekawa i pomysłowa. Z pewnością trafi do moich ulubionych książek.
Mam mieszane uczucia do tej książki. Ogólnie podobała mi się bardzo, ale:
- trochę za dużo postaci, muszę przyznać, że często sama się w tym gubiłam
- cały czas coś się działo, często coś nowego a stare się nie kończyło
- książka jest dość chaotycznie napisana.
No i jeszcze zakończenie. Smutne, muszę się przyznać, że gdy Tris zmarła łzy mi poleciały.
Ogólnie cała trylogia...
2014-02-21
Gdy czytałam tą książkę przypomniały mi się czasy wczesnego dzieciństwa. Kiedy wszystko było proste i nieskomplikowane. Opowieści z Narnii są pisane prostym językiem. Moim zdaniem książka dla dzieci idealna. Ja już robię się za stara na takie rzeczy ale teraz i tak przeczytam sobie całą serię :D.
Gdy czytałam tą książkę przypomniały mi się czasy wczesnego dzieciństwa. Kiedy wszystko było proste i nieskomplikowane. Opowieści z Narnii są pisane prostym językiem. Moim zdaniem książka dla dzieci idealna. Ja już robię się za stara na takie rzeczy ale teraz i tak przeczytam sobie całą serię :D.
Pokaż mimo to2014-02-18
No cóż w sumie do tej części mam te same uwagi co w pierwszym tomie.
Ogólnie polecam zarówno pierwszą jak i drygą część, choć muszę szczerze przyznać, że Niezgodna podobała mi się bardziej.
No cóż w sumie do tej części mam te same uwagi co w pierwszym tomie.
Ogólnie polecam zarówno pierwszą jak i drygą część, choć muszę szczerze przyznać, że Niezgodna podobała mi się bardziej.
2014-02-18
Książka bardzo mi się spodobała, lubię tego typu klimaty. Jedyne minusy jakie teraz nasuwają mi się na myśl to:
- widać, że Veronica Roth jest początkującą pisarką. Brak plastyczności oraz mało obrazowe opisy rzucają się w oczy.
- Coś co mi się bardzo nie spodobało to okładka. A mianowicie te wszystkie informacje, że ma jakieś tam miejsce na jakiejś tam liście. Z obu stron jest tego pełno. Nie lubię takich rzeczy. Lubię gdy okładka jest wyrazista, nawiązuje do książki, a nie jest zwykłą 'reklamą' i listą wyczynów książki.
Książka bardzo mi się spodobała, lubię tego typu klimaty. Jedyne minusy jakie teraz nasuwają mi się na myśl to:
- widać, że Veronica Roth jest początkującą pisarką. Brak plastyczności oraz mało obrazowe opisy rzucają się w oczy.
- Coś co mi się bardzo nie spodobało to okładka. A mianowicie te wszystkie informacje, że ma jakieś tam miejsce na jakiejś tam liście. Z obu stron...
2014-01-16
Zaczęłam czytać Quo Vadis bo to moja lektura szkolna. Byłam do niej kiepsko nastawiona, nie lubię takich książek. Początek strasznie mi się dłużył, myślałam, że w życiu nie skończę jej czytać pewnie ze względu na archaizmy. I dalej się zagłębiałam w książkę tym lżej mi się ją czytało. Najlepszy według mnie była końcówka ale ze względu na to że to po prostu koniec tej mordęgi :). Książka nie bardzo mi się spodobała, nie lubię gdy coś co można opisać w dwóch zdaniach jest napisane na 20 kartkach.
Zaczęłam czytać Quo Vadis bo to moja lektura szkolna. Byłam do niej kiepsko nastawiona, nie lubię takich książek. Początek strasznie mi się dłużył, myślałam, że w życiu nie skończę jej czytać pewnie ze względu na archaizmy. I dalej się zagłębiałam w książkę tym lżej mi się ją czytało. Najlepszy według mnie była końcówka ale ze względu na to że to po prostu koniec tej...
więcej mniej Pokaż mimo to2014-01-01
2014-01-01
2014-01-01
2014-01-03
Szczerze mówiąc po tytule i opisie z tyłu spodziewałam się czegoś więcej. Początek całkiem ciekawy, ale potem jest tylko o tym jak sprzedawać żeby sprzedać. Dobra rzecz dla ludzi z własną firmą itp. ale mnie to jakoś nie wciągnęło.
Szczerze mówiąc po tytule i opisie z tyłu spodziewałam się czegoś więcej. Początek całkiem ciekawy, ale potem jest tylko o tym jak sprzedawać żeby sprzedać. Dobra rzecz dla ludzi z własną firmą itp. ale mnie to jakoś nie wciągnęło.
Pokaż mimo to2013-12-27
Bardzo ciekawa książka. Pokazuje wiele wartości. Bardzo miło mi się ją czytało w szczególności, że przed tym czytałam 'zmierzch' (swoją drogą nie czytałam nigdy niczego bardziej kiczowatego) i była to wspaniała odmiana :). Moją ulubioną postacią jest Fermin. Bardzo pozytywny bohater.
Bardzo ciekawa książka. Pokazuje wiele wartości. Bardzo miło mi się ją czytało w szczególności, że przed tym czytałam 'zmierzch' (swoją drogą nie czytałam nigdy niczego bardziej kiczowatego) i była to wspaniała odmiana :). Moją ulubioną postacią jest Fermin. Bardzo pozytywny bohater.
Pokaż mimo to2013-12-01
2013-11-01
2013-11-01
2013-11-23
Ciężko mi jest wyrazić swoją opinię na temat tej książki. Niby w miarę ciekawa, ale. No właśnie 'ale':
- wszystko kończy się szczęśliwie dla głównych bohaterów, przy czytaniu zero emocji, bo wiadomo że wszyscy przeżyją
- wszystko dzieje się powoli, są długie opisy i często tematy dialogów się powtarzają("-ale bello jestem dla ciebie niebezpieczny;-nie prawda edwardzie" - i tak w kółko)
- podteksty seksualne napisane w sposób żeby tylko nie wyrazić tego strasznego słowa 'seks' mnie rozwaliły
- gdy czytałam mogłam przerzucić parę kartek, ale i tak wiedziałam o co chodzi, ponieważ tak wolno akcja się rozwijała
Uważam też, że książka ma zepsutą opinię przez ekranizację. Główna bohaterka była bardzo kiepsko dobrana. Zero emocji i cały czas ta sama mina srającego kota.
Mimo to uważam, że książkę da się przeczytać. Podsumowując: Najgorsza nie jest, ale szału nie ma.
Ciężko mi jest wyrazić swoją opinię na temat tej książki. Niby w miarę ciekawa, ale. No właśnie 'ale':
- wszystko kończy się szczęśliwie dla głównych bohaterów, przy czytaniu zero emocji, bo wiadomo że wszyscy przeżyją
- wszystko dzieje się powoli, są długie opisy i często tematy dialogów się powtarzają("-ale bello jestem dla ciebie niebezpieczny;-nie prawda edwardzie" - i...
2013-11-21
wspaniała książka! jedna z niewielu przy których płakałam :').
wspaniała książka! jedna z niewielu przy których płakałam :').
Pokaż mimo to
Bardzo ciekawa książka. Autor pokazał, że można pisać o śmierci w inny sposób. Historia ma wiele przesłań. Najbardziej zapadło mi w pamięć to, że nawet jak sprawa jest przegrana to się nie poddawać i korzystać z życia jak najmocniej się da :).
Bardzo ciekawa książka. Autor pokazał, że można pisać o śmierci w inny sposób. Historia ma wiele przesłań. Najbardziej zapadło mi w pamięć to, że nawet jak sprawa jest przegrana to się nie poddawać i korzystać z życia jak najmocniej się da :).
Pokaż mimo to