Opinie użytkownika
To mogła być cudna książka, bo temat ma potencjał i sama historia była ciekawa. Ale autorce brakuje warsztatu, i to niestety bardzo razi. Zamiast realizmu magicznego dostajemy dziwną grafomanię. Szkoda. Trzymam kciuki za dalszy rozwój, bo pierwsza słaba książka jeszcze niczego nie przekreśla, co widać po niektórych karierach :)
Pokaż mimo to
Czytałam te książki, kiedy tylko mogłam, jak tylko mogłam. W autobusie, idąc po ulicy, wchodząc po schodach, jadąc windą. Pod prysznicem miałam przyklejone kserówki. Tego nie da się odłożyć!
Mistborn jako całość jest dziełem na najwyższym poziomie. Przepiękna historia wyłania się z misternie zaprojektowanej fabuły. Narracja odkrywa kolejne elementy dokładnie wtedy, kiedy...
Dziwi mnie, że polskie tłumaczenie ma tak niską ocenę - oryginał to naprawdę dobra literatura. Eksperymentalna, momentami trudna, ale na pewno warta przeczytania. Pisana z różnych perspektyw, w tym najciekawsze: ducha (inna niż jakakolwiek historia o duchach) i bezdomnej kobiety.
Pokaż mimo toBrnęłam przez ten gąszcz łoniaków, kutasów, dup, rąk ciągnący się przez całą książkę. Styron stworzył najbardziej odstręczające opisy seksu, jakie w życiu czytałam. Nie umie pisać o seksualności, robi z niej coś brudnego, lubieżnego, zwierzęcego. Opisy postaci są na granicy bluźnierstwa gatunkowi ludzkiemu. Stingo stał się moją najbardziej znienawidzoną postacią. I nagle,...
więcej Pokaż mimo toTa książka jest ohydnym żartem wymierzonym w niewykształconego, prostego człowieka. Takie śmieszne, że żył w nędzy, nie miał dostępu do edukacji, brakowało mu ogłady. Jedynym celem tej książki jest dokarmianie ego uprzywilejowanych dupków. Umiemy czytać nie po to, żeby czuć się lepiej od analfabetów.
Pokaż mimo to
Człowiek człowiekowi owcą
Świat opisany przez Hrabala jest jakby pozbawiony złego, ale kompletny. Jakimś cudem usunął cienie, ale zachował światło (widzisz to, Wolandzie?). Wszystko takie bliskie, znajome, nawet miejsca, gdzie się nie było. Ludzie robią swoje, nikt nie zamierza się na drugiego z kolejną złośliwością. Jakby celem wszystkiego było wydobywanie z siebie piękna....
Dowiedziałam się z tej książki wielu ciekawych rzeczy o Moskwie, o Rosji w ogóle, a nawet jednej o Mickiewiczu.
Ale autor do wybitnych nie należy, ani do zbyt świadomych, niestety. "Daleki jestem od generalizowania, jednak...". Badum tsss! "Rosyjskie kobiety są ładne i lubią dostawać drogie prezenty" - ale ja jestem daleki od generalizowania. "Rosjanki, jak większość kobiet...
"Miała na sobie (wybierz kolor) t-shirt i jeansy". Gdyby wyciąć z książki te zdania, to schudłaby o 1/3.
5. część Millenium nie ma już nic wspólnego z oryginalną trylogią. Salander nie taka, akcja nie taka, a przede wszystkim - gdzieś zgubiła się idea. Larsson pisał znacznie więcej, niż ciekawe kryminały. Lagercranzowi spodobał się pomysł, przejął go, i myślał pewnie, że...
Książka o myśleniu, odczuwaniu, dzianiu się w głowie. Zapętlające się powtórzenia na różnych płaszczyznach stały gdzieś obok mantry, obok transu, ale też obok sklepu, przed którym oranżada wystawiona w skrzynkach, w środku lasu, w remizie, trzymały w jednej ręce butelkę samogonu, już otwartą.
"Gałązko jabłoni" to najcudowniejszy zwrot do kochanej osoby, z jakim się w życiu...
Mam wrażenie, że u Strugackich sci-fi jest pretekstem do rozważań o kondycji ludzkiej. Ludzie są u nich bardziej ludzcy niż teraz, jakby postęp zachodził równolegle w sferze mechaniki, astronomii, psychiki, ducha. W dojrzałym technologicznie świecie ludzie są również dojrzalsi i coraz mniej podobni do nas, do głupich i samolubnych praprzodków.
Nie podobał mi się początek,...
Nazywam się Kasia i nie lubię kryminałów.
Ale takie książki to proszę bardzo. Po nudnej scenie boksu okazało się, że autor ma nienaganny styl, wrzuca co chwilę erudycyjne prezenciki dla czytelnika i bardzo plastycznie opisuje Lublin (wreszcie Lublin!). Z nawiązaniami to na ogół jest ciężka sprawa. Łatwo zepsuć. A Wroński ma właśnie idealne wyczucie, puszcza oko do...
Czytasz sobie książkę, wchodzisz coraz głębiej w historię, i nagle orientujesz się, że stoisz w środku ciemnego lasu. Rozglądasz się i już wszystko rozumiesz. Jesteś przerażona. Czytasz dalej, i to już nawet nie empatia, to Ty jesteś każdą postacią, każdą, która krzywdzi i każdą, która jest krzywdzona. To Ciebie boli. To Twoje życie. To Tobie to robią.
"Małe życie" jest...
Po skończeniu audiobooka (angielska wersja jest idealna) od razu chciałam czytać/słuchać od nowa. Jest taka dobra! Ma to coś, co po angielsku nazywa się "insight" - umiejętność dostrzeżenia i zrozumienia znaczenia ludzi oraz sytuacji. Hawkins wnika w ludzkie głowy, myśli, błędy, powody, strachy, małości. Jest bardzo dobrą pisarką, i wszystko wskazuje na to, że również...
więcej Pokaż mimo toPiszę z pozycji laika: dobrze jest wiedzieć, jak to działa. Że terapia to roztwór z dwóch osób, z których każda ma swój bagaż, popełnia błędy, ulega wpływom i pokusom.
Pokaż mimo toJa, na przykład, czytam Strugackich po to, żeby przypominać sobie, jak człowiek powinien odczuwać, reagować, o co się troszczyć, czemu przeciwstawiać. W tych futurystycznych wizjach zawsze obecna jest stara, dobra empatia.
Pokaż mimo toNo tak, to jest dobrze napisane. Dużo paradoksów, garść synestezyjek, surrealistyczne obrazy, humor. Ale o czym to było? I po co? Ostatnio tak bardzo nie wiedziałam, co czytam, po (nie przymierzając) Czarnym potoku.
Pokaż mimo toPolecam audiobook/słuchowisko. Melodie ludowe, śpiewo-zawodzenia i akcent Sońki potęgują klimat kresów.
Pokaż mimo to