-
Artykuły„Nie ma bardziej zagadkowego stworzenia niż człowiek” – mówi Anna NiemczynowBarbaraDorosz2
-
ArtykułyNie jesteś sama. Rozmawiamy z Kathleen Glasgow, autorką „Girl in Pieces”Zofia Karaszewska2
-
ArtykułyKsiążka na Dzień Matki. Sprawdź propozycje wydawnictwa Czwarta StronaLubimyCzytać1
-
ArtykułyBabcie z fińskiej dzielnicy nadchodzą. Przeczytaj najnowszą książkę Marty Kisiel!LubimyCzytać2
Biblioteczka
2024-05-08
2024-05-03
2024-04-28
2024-04-25
2024-03-28
2024-04-10
2024-03-24
2024-03-10
2024-03-07
2024-02-29
2024-02-03
2024-02-18
Ta książka jest niepokojąca na tak wielu poziomach.
Ta książka jest niepokojąca na tak wielu poziomach.
Pokaż mimo to2024-01-28
2024-01-23
2024-01-07
Rozczarowałam się trzecim tomem. Miałam wrażenie, że czytam historię Katniss i Peety z ostatniego tomu Igrzysk Śmierci, przez co kompletnie nie mogłam się wczuć w wojnę w świecie vortexów. Dodatkowo uważam, że autorka za bardzo poświeciła się wątkowi uczyć Elaine do Bale’a. Było tego O WIELE za dużo. Szkoda za to, że nie został rozwinięty wątek postaci drugoplanowych, miały one wielki potencjał, który nie został należycie wykorzystany.
Z plusów podobał mi się świetnie przemyślany świat przez autorkę. Miałam wrażenie, że czytam książkową wersję Dark. Zakończenie może nie było satysfakcjonujące, ale wszystko miało sens i wyjaśniło się w logiczny sposób.
Mimo trzeciego tomu polecam świat vortexów stworzony przez panią Benning. Drugi tom jest według mnie najlepszy (ten plot twist :3).
Rozczarowałam się trzecim tomem. Miałam wrażenie, że czytam historię Katniss i Peety z ostatniego tomu Igrzysk Śmierci, przez co kompletnie nie mogłam się wczuć w wojnę w świecie vortexów. Dodatkowo uważam, że autorka za bardzo poświeciła się wątkowi uczyć Elaine do Bale’a. Było tego O WIELE za dużo. Szkoda za to, że nie został rozwinięty wątek postaci drugoplanowych, miały...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2023-12-17
2023-12-02
2023-11-23
2023-11-07
2014-01-08
Jedna z gorszych sag, które czytałam. Pomysł dobry, ale jak się okazało fantasy było jedynie tłem. To był w większości romans.
Vhalla, dziewczyna, która po odkryciu mocy absolutnie nic z tym nie robi. Jest ostatnią Kroczącą z Wiatrem i zamiast rozwijać swoją moc, wykorzystać ją, ona woli myśleć o księciu i o tym czego on by chciał. W dodatku cierpi na kompleks niższości (nie zliczę ile razy powtórzyła, że jest nikim).
I Aldrik, zły książę, który tak naprawdę nie jest zły, ale niezrozumiany. Niby jest dorosły, ale zachowuje się gimnazjalista.
Potencjał mają jedynie postacie drugoplanowe, ale niestety istnieją one jedynie po to, aby pocieszać Vhallę. Gdzieś w tle jest coś o wojnie, ale dopiero w końcówce trzeciego tomu pojawia się o tym nieco więcej. Świat słabo przedstawiony, wiele rzeczy niewyjaśnionych.
Dotrwałam do trzeciego tomu. Liczyłam, że akcja się rozwinie, coś w końcu zacznie się dziać, ale o ile to możliwe pojawiło się więcej niezdrowej i obsesyjnej miłości.
Rozczarowałam się. Nie polecam.
Jedna z gorszych sag, które czytałam. Pomysł dobry, ale jak się okazało fantasy było jedynie tłem. To był w większości romans.
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toVhalla, dziewczyna, która po odkryciu mocy absolutnie nic z tym nie robi. Jest ostatnią Kroczącą z Wiatrem i zamiast rozwijać swoją moc, wykorzystać ją, ona woli myśleć o księciu i o tym czego on by chciał. W dodatku cierpi na kompleks niższości...