Uwielbiam romanse mafijne i fascynuję się nimi ze względu na niezwykłą fabułę, która pędzi jak pociąg, dostarczając niewiarygodnych emocji. To gatunek literacki, który wzbudza we mnie intensywne uczucia, od niepewności po miłość, aż po momenty grozy, przesiąknięte krwią, potem i łzami. Fascynuje mnie nie tylko nieprzewidywalność i zawiłość relacji między postaciami, ale również intensywność akcji, która trzyma mnie w napięciu do ostatnich stron. To literatura, która potrafi poruszyć zarówno głębokie emocje, jak i zaspokoić apetyt na dynamiczną, niebezpieczną przygodę. To dla mnie doskonały sposób na ucieczkę od rzeczywistości i zanurzenie się w świecie pełnym pasji, intryg i niebezpieczeństwa.
Czy to wszystko otrzymałam w tych trzech tomach? Oczywiście, że TAK!
Fabuła została świetnie skonstruowana i dopracowana, nie mam żadnych zastrzeżeń. Sporo osób może powiedzieć, że jest przewidywalna, i zgodzę się z tym, ale styl autorki jest dla mnie bardzo przyjemny i ciekawy, po prostu lekki. Czyta się tę historię z zapartym tchem. Bohaterowie są ogniści i wyrazici. On - taki zły chłopiec, którego nikt nie chce poznać, ale kobiety lgną do niego jak pszczoły do ula. Żadnej nie przepuści. Ona - ambitna i inteligentna, kobieta z zasadami. Ich relacja zaczęła się ogniście i tak pozostaje do końca. Uwielbiam, jak taki samiec alfa robi się malutki pod pantoflem kobiety. Autorka pięknie to wszystko ukazała. Dialogi są ogniste, a chemia i emocje buzują niczym wulkan przed erupcją. Relacja jest szalona i niezwykle zabawna, zwłaszcza że autorka pokazuje ją zarówno ze strony Emilia, jak i Belli. Nie da się ich nie polubić.
Sceny erotyczne są gorące, ale podane z wyczuciem i ze smakiem. Mogą przyprawić o wypieki na twarzy. Trzy tomy to wartka i nie zwalniająca akcji opowieść, a wszystko to w świecie mafii, gdzie równie wiele się dzieje. Nie brakuje więc intryg, zagrożenia i krwi. Namiętność tańczy z miłością, a niebezpieczeństwo ze strachem.
Fanki romansów będą usatysfakcjonowane w 100% ;-) Polecam!
(Opis wydawcy do każdego tomu znajdziecie w moich zapowiedziach recenzenckich)
Ja zamierzam poznać jeszcze “Kaprysy przeznaczenia” oba tomy. Powinnam od nich zacząć, ale najpierw zaczęłam od tej trylogii - a jak zaczęłam czytać to nie mogłam się oderwać.

Uwielbiam romanse mafijne i fascynuję się nimi ze względu na niezwykłą fabułę, która pędzi jak pociąg, dostarczając niewiarygodnych emocji. To gatunek literacki, który wzbudza we mnie intensywne uczucia, od niepewności po miłość, aż po momenty grozy, przesiąknięte krwią, potem i łzami. Fascynuje mnie nie tylko nieprzewidywalność i zawiłość relacji między postaciami, ale...

Nie jest to literatura wysokich lotów, ale jest przyzwoita jak na erotyk. Może momentami zbyt infantylna i jednocześnie zła, bo to jak Emilio zachowuje się momentami jest jak dla mnie nie do zaakceptowania i mega toksyczne. Ale dobrze się to czyta jako książka guilty pleasure.

Nie jest to literatura wysokich lotów, ale jest przyzwoita jak na erotyk. Może momentami zbyt infantylna i jednocześnie zła, bo to jak Emilio zachowuje się momentami jest jak dla mnie nie do zaakceptowania i mega toksyczne. Ale dobrze się to czyta jako książka guilty pleasure.

Fajna historia, ale faktycznie za dużo się dzieję w głowie bohaterów

Fajna historia, ale faktycznie za dużo się dzieję w głowie bohaterów

@kglewis.stronaautorska ponownie stworzyła romans mafijny w którym męski bohater ( Emilio) jest mafiozem z krwi i kości ale też potrafi być mężczyzną o jakim marzy wiele kobiet. Mężczyzną czułym ,troskliwym, opiekuńczym. Takim który przychyli nieba swojej kobiecie jeśli tylko ta mu na to pozwoli. Kłopot w tym że po jednej wspólnie spędzonej nocy z piekną Bellą coś poszło ewidentnie nie po jego myśli. Kobieta znika a on za punkt honoru obrał sobie ją odnaleźć, zdobyć i zatrzymać przy sobie nawet siłą. Czy nieodparty urok Emilio wygra z ciągnącą się za nim od lat reputacją bawidamka, myślącego tym co skrywa w spodniach ? Bella wcale nie zamierza ułatwiać mu zadania i robi wszystko by ten się od niej odczepił.

Rzadko mi się zdarza by czytać książki pisane w takiej formie osobowej jak to zrobiła autorka. Dzięki temu jako czytelniczka czułam jakbym siedziała w głowie bohaterom poznając ich myśli i motywację do takich a nie innych działań albo czytając ich dzienniki. Taka forma narracji jak w "Niespodziankach Przeznaczenia" nawet mi się spodobała tym bardziej że jest ona rzadkością w dotychczas czytanych przeze mnie książkach.

Dzięki współpracy recenzenckiej/ reklamowej z @waspos na krótką chwilę mogłam wrócić też do znanych z Kaprysów przeznaczenia bohaterów i w małym stopniu dowiedzieć się chociaż o ich dalszych losach. Teraz po lekturze pierwszego tomu Niespodzianek nie mogę się doczekać kontynuacji bo jak to bywa w romansach mafijnych spokój i sielanka nie mogą trwać wiecznie a zakończenie pozostawiło furtkę dla wyobraźni czytelnika co będzie dalej. Mam nadzieję że nie trzeba będzie czekać za długo na drugą część.

@kglewis.stronaautorska ponownie stworzyła romans mafijny w którym męski bohater ( Emilio) jest mafiozem z krwi i kości ale też potrafi być mężczyzną o jakim marzy wiele kobiet. Mężczyzną czułym ,troskliwym, opiekuńczym. Takim który przychyli nieba swojej kobiecie jeśli tylko ta mu na to pozwoli. Kłopot w tym że po jednej wspólnie spędzonej nocy z piekną Bellą coś poszło...

Byłaby znacznie lepsza i mniej nużąca, gdyby ograniczyć te monologi wewnętrzne i w kółko te same przemyślenia gł. bohaterów a dodać trochę więcej dialogów i akcji między nimi.
Podsumowując, nie zainteresowała mnie na tyle by z niecierpliwością wyczekiwać kolejnej części, ale jak wpadnie mi w ręce to pewnie przeczytam.

Byłaby znacznie lepsza i mniej nużąca, gdyby ograniczyć te monologi wewnętrzne i w kółko te same przemyślenia gł. bohaterów a dodać trochę więcej dialogów i akcji między nimi.
Podsumowując, nie zainteresowała mnie na tyle by z niecierpliwością wyczekiwać kolejnej części, ale jak wpadnie mi w ręce to pewnie przeczytam.

Ksiazka nie byla zla, choc momentami nuzaca za sprawa
troche przydlugich (moze nawet bardzo przydlugich)
opisow przemyslen bohaterow.

Ksiazka nie byla zla, choc momentami nuzaca za sprawa
troche przydlugich (moze nawet bardzo przydlugich)
opisow przemyslen bohaterow.

''Zamykam oczy, zbierając całą swoją determinację, bo to jest tak cholernie dobre uczucie i tak kurewsko kuszące.... Jednocześnie tak niewłaściwe i poniżające!
Nie ma mowy! Nic z tego! Nie popełnię drugi raz tego samego błędu!
Ostatnio nie wiedziałam, kim on tak naprawdę jest, ale teraz gdy wszystko jest jasne, to byłoby niewybaczalne dopuścić się takiego występku. Próbuję jeszcze raz go odepchnąć, ale jest jak góra lodowa, nie do ruszenia. Dobra, muszę wymyślić coś innego, żeby zwiększyć dystans między naszymi ciałami, a jak widać, Emilio jest ślepy na oczywisty fakt, że chcę, żeby się odsunął.''

''Niespodzianki przeznaczenia''
#Tom 1
Ta historia urzekła mnie już na prologu. Emocjonująca historia, gdzie na dodatek cała akcja toczy się we Włoszech, czego więcej chcieć? Niczego, nic tylko przeczytać, książka idealna na teraźniejsze długie jesienne wieczory.
@kglewis.stronaautorska
@waspos

''Zamykam oczy, zbierając całą swoją determinację, bo to jest tak cholernie dobre uczucie i tak kurewsko kuszące.... Jednocześnie tak niewłaściwe i poniżające!
Nie ma mowy! Nic z tego! Nie popełnię drugi raz tego samego błędu!
Ostatnio nie wiedziałam, kim on tak naprawdę jest, ale teraz gdy wszystko jest jasne, to byłoby niewybaczalne dopuścić się takiego występku. Próbuję...

#niepsodziankiprzeznaczenia oj co to była za książka 🤩 wciągnęła mnie niesamowicie… Dwa ogniste charakterki, władczy zastępca capo Emilio i piękna choć chwilami jędzowata Bella- z tego musiało wyjść coś dobrego 😈 chociaż skończyła się tak, że ja nie wiem jak dotrwam do drugiego tomu 😩 zdecydowanie będzie to książka dla fanek serii Złączonych. Mocne 9/10 jedynkę muszę odjąć za zakończenie, bo chociaż piękne to czuje niedosyt 😁

#niepsodziankiprzeznaczenia oj co to była za książka 🤩 wciągnęła mnie niesamowicie… Dwa ogniste charakterki, władczy zastępca capo Emilio i piękna choć chwilami jędzowata Bella- z tego musiało wyjść coś dobrego 😈 chociaż skończyła się tak, że ja nie wiem jak dotrwam do drugiego tomu 😩 zdecydowanie będzie to książka dla fanek serii Złączonych. Mocne 9/10 jedynkę muszę odjąć...

Eh.. co to była za historia! Oczywiście znając pióro autorki nie spodziewałam się czegoś innego jak dużej dawki dobrej literatury.
Zwłaszcza, że czytając jej poprzednie dzieła mogliśmy już wstępnie poznać niektórych bohaterów.
Niemniej emocje jakie autorka zapewnia czytając tę powieść wbiły mnie w fotel.
Emilio Rossi zastępca capo oprócz swojej bezwzględności cechuje się również rozwiązłością. Uwielbia korzystać z uroków kawalerstwa w ramionach chętnych kobiet i wcale się z tym nie kryję. Jego opinia jest tak zła że Delia, jego siostra, zakazuje mu jakichkolwiek kontaktów z jej przyjaciółką. I wszystko mogłoby wydawać się w porządku, aż do pewniej nocy gdzie w zaciszu hotelowego pokoju Emilio wraz z nowo poznaną Izabellą (Bellą) oddaje się dzikiej rozkoszy. Nazajutrz dziewczyna znika, ale wbrew pozorom nie jest to na rękę mężczyźnie. Gdy spotyka ją na ślubie siostry już wie, że złamał zakaz, a piękna nieznajoma okazuje się przyjaciółką jego siostry. Mimo wielu prób i szczerych chęci Balla nie opuszcza jego myśli. Od tej chwili robi wszystko żeby ją zdobyć. Z początku wyłącznie, by powtórzyć ich pierwszą noc, ale później...

W tej parze emocje i chemia wręcz buzują. Gdy wszystko wydaje się układać na ich drodze staje przeszłość dziewczyny i toksyczna rodzinna relacja, która  wprowadza niemały zamęt. Do tego zajęcie jakim para się sam Emilio nie ułatwia niczego. Ktoś ewidentnie chce zaszkodzić jego rodzinie, a na to nie może pozwolić.
To prawdziwa przeplatanka uczuć, gdzie oboje muszą odkryć czego tak naprawdę im potrzeba
Chcecie się przekonać co to takiego?
Koniecznie przeczytajcie!

Ja mogę od siebie dodać, że ta historia jest namiętna i  w pewnym sensie szalona, a dialogi jak i przemyślenia bohaterów z pewnością niejednokrotnie rozbawią. Żadna z tych emocji nie opuści was aż do ostatniej strony.

Eh.. co to była za historia! Oczywiście znając pióro autorki nie spodziewałam się czegoś innego jak dużej dawki dobrej literatury.
Zwłaszcza, że czytając jej poprzednie dzieła mogliśmy już wstępnie poznać niektórych bohaterów.
Niemniej emocje jakie autorka zapewnia czytając tę powieść wbiły mnie w fotel.
Emilio Rossi zastępca capo oprócz swojej bezwzględności cechuje się...

Zazwyczaj dla takich książek daję 7 gwiazdek, ale tu daję o jedną więcej gdyż jestem dumna, że to napisała polka. Nie jest to jakaś powieść ambitna, ale mafijny romans, który jest na prawdę bardzo dobrze napisany.

Zazwyczaj dla takich książek daję 7 gwiazdek, ale tu daję o jedną więcej gdyż jestem dumna, że to napisała polka. Nie jest to jakaś powieść ambitna, ale mafijny romans, który jest na prawdę bardzo dobrze napisany.