Projekt szef
- Kategoria:
- literatura obyczajowa, romans
- Tytuł oryginału:
- The Boss Project
- Wydawnictwo:
- Niegrzeczne książki
- Data wydania:
- 2023-04-12
- Data 1. wyd. pol.:
- 2023-04-12
- Data 1. wydania:
- 2022-07-11
- Liczba stron:
- 432
- Czas czytania
- 7 godz. 12 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788383213095
- Tłumacz:
- Milena Halska
„Projekt: szef” to romans biurowy od niezawodnej Vi Keeland i idealna książka na wiosnę!
Merrick Crawford jest właścicielem jednego z odnoszących największe sukcesy funduszy hedgingowych na Wall Street. Jako dyrektor generalny Crawford Investments całkowicie poświęca się pracy i tego samego oczekuje od swoich podwładnych. Jednak nie każdy jest w stanie pracować jak robot, więc z powodu dużej rotacji pracowników zarząd podejmuje decyzję, aby zatrudnić na stałe psychoterapeutę, który będzie dbał o zdrowie psychiczne brokerów. Merrick jednak nie wierzy w skuteczność terapii. I już wymyślił sposób, aby postawić na swoim…
Evie jest zaskoczona, kiedy otrzymuje ofertę pracy w Crawford Investments. W końcu jej poprzednie spotkania z potencjalnym szefem były istną katastrofą. Merrick wprost powiedział jej wtedy, co sądzi na temat jej kompetencji jako psychoterapeutki. Wszystko staje się jasne, kiedy na jaw wychodzą prawdziwe intencje mężczyzny – za pomocą podstępnego projektu pragnie udowodnić członkom zarządu, że terapia nie przyniesie pracownikom żadnego pożytku. Evie postanawia przeprowadzić własny projekt: za wszelką cenę udowodni temu bufonowi, że jej nie doceni.
„Projekt: szef” to powieść z motywem second chance, która podczas czytania dostarczy wielu emocji! Pokochacie zarówno gburowatego Merricka, jak i pogodną Evie!
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 1 111
- 185
- 140
- 46
- 39
- 17
- 16
- 14
- 13
- 12
Cytaty
-Pojawiłeś się bardzo nieoczekiwanie. Odwrócił głowę i pocałował wnętrze mojej dłoni. -Czasem właśnie w ten sposób pojawia się to, co najlepsze.
OPINIE i DYSKUSJE
Po książki Vi Keeland mogę sięgnąć zawsze. Nie ważne czy potrzebuje odmóżdzacza czy po prostu fajnej książki z fabułą, jej książki zawsze się sprawdzają. Gwarantują mile spędzony czas.
Zarówno Merrick jak i Evie mają za sobą trudną przeszłość. Różni ich to że przeszłość Evie jest znana wszem i wobec, a Merrick wiele w sobie dusi. W końcu on jest pracoholikiem o trudnej przeszłości i niezbyt miłym podejściem do świata i psychologów, a ona jest tylko i aż psychologiem. Mimo to tą dwójkę łączy naprawdę dużo – łatwo zawiązują przyjaźń mimo dziwnego początku i szybko tworzy się między nimi prawdziwa chemia.
Projekt szef to lekki i ciepły romans biurowy. Jasne porusza tematy traumy, nieradzenia sobie z emocjami, pracoholizmu i po prostu trudnej przeszłości, nie zmienia to jednak faktu że to przyjemny i bardzo komfortowy romans. 8/10
Po książki Vi Keeland mogę sięgnąć zawsze. Nie ważne czy potrzebuje odmóżdzacza czy po prostu fajnej książki z fabułą, jej książki zawsze się sprawdzają. Gwarantują mile spędzony czas.
więcej Pokaż mimo toZarówno Merrick jak i Evie mają za sobą trudną przeszłość. Różni ich to że przeszłość Evie jest znana wszem i wobec, a Merrick wiele w sobie dusi. W końcu on jest pracoholikiem o trudnej...
Vi Kelland to dla mnie jedna z tych autorek po którą sięgam w ciemno i chociaż czasami lekko się zawodzę to zawsze czas spędzony z jej książkami to coś przyjemnego 😁
Merrick Crawford jest właścicielem jednej z najlepszych firm na Wall Street. Całkowicie poświęca się on pracy i tego samego oczekuje od swoich podwładnych. Jednak praca 24/7 nie dla każdego jest... normalna. Dlatego z powodu dużej rotacji pracowników zarząd podejmuje decyzję, aby zatrudnić na stałe psychoterapeutę, który będzie dbał o zdrowie psychiczne brokerów. Merrick jednak uważa, ten pomysł za bzdurny i zamierza zrobić wszystko by nie doszedł on do skutku.
Evie jest zaskoczona, kiedy otrzymuje ofertę pracy w Crawford Investments. W końcu jej spotkanie z właścicielem było katastrofą, a on otwarcie powiedział, że jej kompetencje są zerowe. Jednak po tym Jak Evie zaczyna pracować dowiaduje się czym kierował się Merrick w zatrudnieniu jej. On pragnie udowodnić członkom zarządu, że terapia nie przyniesie pracownikom żadnego pożytku. A ona postanawia za wszelką cenę udowodni temu bufonowi, że jej nie docenił.
Czy ta walka może skończyć się inaczej niż wojna domową?
Przyjemna lektura ale bez szału. Po Vi spodziewam się zawsze najlepszego a tu było fajnie, ale bez zachwytów.
Makler i psychoterapeutka. To fajny kontrast, który pokazuje świat bezwzględnego biznesu i biznes skupiony na uczuciach.
2 traumy i gorące przyciągania łączy bohaterów w cieplutki i pełen bezpieczeństwa romans.
Vi Kelland to dla mnie jedna z tych autorek po którą sięgam w ciemno i chociaż czasami lekko się zawodzę to zawsze czas spędzony z jej książkami to coś przyjemnego 😁
więcej Pokaż mimo toMerrick Crawford jest właścicielem jednej z najlepszych firm na Wall Street. Całkowicie poświęca się on pracy i tego samego oczekuje od swoich podwładnych. Jednak praca 24/7 nie dla każdego jest... normalna....
Po ostatniej przeczytanej książce, gdzie relacja bohaterów była toksyczna i niezdrowa, fajnie było przeczytać coś takiego 🥰
Bohaterowie mimo trudnej, wręcz traumatyczne przeszłości, potrafią, nie bez przygód oczywiście, stworzyć fajna, zdrową relacje.
@vi_keeland tworzy przyjmę romanse. Idealne do relaksu. Fajnie umie wywarzyć proporcje między trudnymi tematami i przeżyciami, a tymi które sprawiają że książę wspomina się z uśmiechem na ustach.
Fajnie się przy jej książkach bawię ☺
Po ostatniej przeczytanej książce, gdzie relacja bohaterów była toksyczna i niezdrowa, fajnie było przeczytać coś takiego 🥰
więcej Pokaż mimo toBohaterowie mimo trudnej, wręcz traumatyczne przeszłości, potrafią, nie bez przygód oczywiście, stworzyć fajna, zdrową relacje.
@vi_keeland tworzy przyjmę romanse. Idealne do relaksu. Fajnie umie wywarzyć proporcje między trudnymi tematami i...
Biurowy romans, fajna odskocznia
Biurowy romans, fajna odskocznia
Pokaż mimo toDobra książka, szybka, z humorem i emocjami ale nie wciągnęłam sie w nią i jest dla mnie troche za szybko napisana, mam wrażenie że odrazu tam dochodzi do zakochania bez podstaw - wniosek? Książka nie jest ani zła ani rewelacyjna. Jest bo jest, krótka odskocznia od codzienności i tyle.
Dobra książka, szybka, z humorem i emocjami ale nie wciągnęłam sie w nią i jest dla mnie troche za szybko napisana, mam wrażenie że odrazu tam dochodzi do zakochania bez podstaw - wniosek? Książka nie jest ani zła ani rewelacyjna. Jest bo jest, krótka odskocznia od codzienności i tyle.
Pokaż mimo toDługo się do niej zabierałam, kilka razy zaczynałam i po chwili odkładałam teraz żałuję że tak długo zwlekałam z przeczytaniem, bardzo mi się podobała polecam
Długo się do niej zabierałam, kilka razy zaczynałam i po chwili odkładałam teraz żałuję że tak długo zwlekałam z przeczytaniem, bardzo mi się podobała polecam
Pokaż mimo toPROJEKT: SZEF - VI KEELAND
🤎Moja ocena: 7/10
Książki Vi Keeland to już pewnego rodzaju pewnik, zawsze wiem, że jest to bezpieczny wybór i tak stało się też tym razem. W tej pozycji, jak już sam tytuł wskazuje mamy motyw romansu biurowego, który coraz bardziej lubię. Evie i Merric, biznesmen i terapeutka. Przyznam, że jak tylko o tym usłyszałam to poczułam się lekko zaciekawiona. Nie wiedziałam jak Vi ugryzie ten temat, ale to co dostałam bardzo mi się spodobało. Od samego początku pomiędzy głównymi bohaterami nie układa się najlepiej. Merric uważa, że Evie i to co robi kompletnie nie jest potrzebne jego pracownikom… Oboje mają trudne doświadczenia z przeszłości i z czasem zaczynają się dogadywać.
Bardzo dobrze czytało mi się tę książkę, chociaż nie stanie się ona moją ulubioną. Historie tworzone przez Vi są dla mnie jak wskoczenie w ulubioną bluzę i zaszycie się w ciepłym miejscu, są takie komfortowe i bardzo lubię po nie sięgać. No są pewniakiem w moim przypadku, nie będę oszukiwała. W dodatku autorka porusza ważniejsze tematy, co bardzo mi się podoba. W tej pozycji pojawiło się jakby nieco mniej scen seksu, co zadziałało na duży plus. Polubiłam bohaterów i to jak zostali wekowani. „Projekt: szef” to fajny romans biurowy, który Wam polecam. Myślę, że ta pozycja może spodobać się wielu osobom.
PROJEKT: SZEF - VI KEELAND
więcej Pokaż mimo to🤎Moja ocena: 7/10
Książki Vi Keeland to już pewnego rodzaju pewnik, zawsze wiem, że jest to bezpieczny wybór i tak stało się też tym razem. W tej pozycji, jak już sam tytuł wskazuje mamy motyw romansu biurowego, który coraz bardziej lubię. Evie i Merric, biznesmen i terapeutka. Przyznam, że jak tylko o tym usłyszałam to poczułam się lekko...
Najpierw się wynudziłam czekając na jakąś akcje, potem mamy przełom na dosłownie chwilę, żeby praktycznie od razu przejść do odrzucenia, które z przebiegiem jednej rozmowy miedzy gł. bohaterami ponownie wraca do słodko pierdz... relacji między nimi (nuda).
Najpierw się wynudziłam czekając na jakąś akcje, potem mamy przełom na dosłownie chwilę, żeby praktycznie od razu przejść do odrzucenia, które z przebiegiem jednej rozmowy miedzy gł. bohaterami ponownie wraca do słodko pierdz... relacji między nimi (nuda).
Pokaż mimo toKażdy, kto mnie choć trochę zna wie, że kocham książki VI Keeland miłością bezgraniczna. Nie ma drugiej takiej autorki, której romanse biurowe zachwycałyby mnie tak bardzo za każdym razem, więc dla miłośniczki tego motywu jest idealna.
„Simon zacisnął usta w wąską, ponurą kreskę. Milczał, bo wiedział, że mam rację. Tak naprawdę było mi go szkoda. Mia wyrolowała jego i swoją najlepszą przyjaciółkę. To nie był błąd, to była wada charakteru. Zrobiłaby to temu biednemu facetowi jeszcze raz.”
Tym razem poznajemy Merricka, który jest właścicielem jednego z odnoszących największe sukcesy funduszy hedgingowych na Wall Street. Przez pozwy i niezadowolenie ze strony pracowników, zostaje zmuszony przez zarząd do zatrudnienia psychoterapeuty. Los chciał, aby to właśnie Evie pojawiła się i namieszała w życiu naszego dyrektora. Jednak gdy dowiaduje się, że za pomocą podstępu pragnie on tylko udowodnić członkom zarządu, że terapia nie przyniesie pracownikom nic dobrego, Evie postanawia za wszelką cenę udowodnić, że jest w błędzie. Czy dwoje zranionych ludzi znajdzie do siebie drogę?
„Zamyśliłam się z oczami przyklejonymi do pośladków nowego szefa, gdy się do mnie odwrócił. Lekko drwiący uśmiech w kąciku jego ust uświadomił mi, że zostałam przyłapana.”
W książkach Vi Keeland najbardziej uwielbiam to, że nieważne ile romansów biurowych już napisała, to każdy z nich jest na swój sposób inny, wyjątkowy. Nie ma dwóch takich samych. Mogę cieszyć się swoim ulubionym motywem bez końca i bez obaw, z jednym drobnym wyjątkiem. Mianowicie jest strach, że autorka kiedyś przestanie pisać nowe historie.
„Merrick spojrzał w dół, na moje nogi, a potem przytrzymał wzrok na moich ustach o jedno bicie serca za długo. Przełknął ślinę.”
Patrząc na moją miłość do pióra tej autorki nie wiem, co mogłabym więcej napisać, by się nie powtarzać, bo kopiuj wklej tego, co już pisałam przy innych recenzjach nie ma sensu. Mogę Was tylko zapewnić, że książki Vi Keeland są idealne, aby uciec od otaczającej, często przytłaczającej rzeczywiści, ale niech to Was nie zmyli. Nie są to puste romanse, niejednokrotnie zdarzyło się, że potrzebowałam chusteczek, bo emocji nigdy nie brakowało. Tutaj również historia ma drugie dno i pojawiają się nawet retrospekcje.
„Z uśmiechem przechyliłem się przez stół i z przyjemnością ścisnąłem jej drobną rękę w swojej. Z nieco zbyt dużą przyjemnością.”
Każdy, kto mnie choć trochę zna wie, że kocham książki VI Keeland miłością bezgraniczna. Nie ma drugiej takiej autorki, której romanse biurowe zachwycałyby mnie tak bardzo za każdym razem, więc dla miłośniczki tego motywu jest idealna.
więcej Pokaż mimo to„Simon zacisnął usta w wąską, ponurą kreskę. Milczał, bo wiedział, że mam rację. Tak naprawdę było mi go szkoda. Mia...
Jest Oki.
Jest Oki.
Pokaż mimo to