Opinie użytkownika
Bardzo ucieszyła mnie zapowiedź "Hardych baśni", antologii baśniowych opowiadań stworzonych przez Hardą Hordę, grupę literacką polskich twórczyń fantastyki. Wydaje mi się, że na polskim rynku retelling nie jest aż tak popularny. Lubię śledzić baśniowe tropy i zazwyczaj muszę podążać ścieżkami literatury anglojęzycznej, z której zresztą tylko niewielki procent jest...
więcej Pokaż mimo toKlan Niedźwiedzia Jaskiniowego to, jak można się pewnie domyślać, powieść o ludziach pierwotnych. Ayla, kilkuletnia dziewczynka, traci rodzinę w wyniku trzęsienia ziemi. Błąka się potem sama w poszukiwaniu jedzenia i schronienia. Przypadkiem trafia na nią plemię, które nazywa siebie klanem niedźwiedzia jaskiniowego. Dochodzi do ciekawego zderzenia dwóch rzeczywistości -...
więcej Pokaż mimo to
O.
Przepadłam.
Ta powieść naprawdę ujęła mnie za serce.
Córka lasu to piękna, romantyczna i bardzo nastrojowa opowieść; historyczne fantasy z akcją osadzoną w Irlandii i Brytanii mniej więcej w IX w. Marillier garściami czerpie z baśni, irlandzkiego folkloru i dawnych irlandzkich wierzeń. I jak w każdej dobrej opowieści jest tu magia, miłość, poświęcenie i okrutnie trudne...
Zaczęło się od trylogii, ale wychodzi na to, że Bardugo pisze bardzo długą serię, której końca jeszcze nie widać. Chyba na szczęście pisze ją w kawałkach, Griszawersum to kilka mniejszych serii, na razie w układzie 3+2+2, ale zobaczymy, co będzie dalej. Właściwie bardzo mi odpowiada rozwijanie uniwersum w ten sposób — z naprawdę długimi, tasiemcowatymi cyklami mam problem,...
więcej Pokaż mimo to"A Court of Frost and Starlight" (zwany dalej ACOFAS) to taka piękna marketingowa pułapka na fanów. To też świetne potwierdzenie tego, co wiem, od dawna - Maas nie wie potrafi skończyć serii, nie umie przestać pisać, nawet jeśli pisać nie ma już o czym. A może po prostu dobrze wie, że nie zabija się kury znoszącej złote jajka i chce z tych swoich serii wycisnąć tyle...
więcej Pokaż mimo toWiem, że nawet wielu zagorzałych fanów Szklanego tronu patrzyło i patrzy na "Wieżę świtu" z niepewnością. Bo ta książka faktycznie wygląda na dziwny twór. Miała być opowiadaniem, rozrosła się do powieści na 660 stron. Miała być dodatkiem do serii, okazała się pełnoprawnym tomem szóstym, który właściwie trzeba przeczytać przed finałem. No i, pewnie przede wszystkim, Wieża...
więcej Pokaż mimo toOkładka i tytuł wydawały mi się od samego początku strasznie kiczowate i, co tu ukrywać, gdzieś tam w środeczku czułam, że to nie będzie dobra książka. Ale potem naczytałam się tylu peanów na jej cześć, że "Klątwa przeznaczenia" mnie jednak zaintrygowała. Zbiera zaskakująco dobre opinie. Naprawdę, bardzo dobre opinie. Autorkom udało się całkiem nieźle rozkręcić promocję -...
więcej Pokaż mimo to
Podobno apetyt rośnie w miarę jedzenia. I tak było ze mną i z "Piątą porą roku".
Już początek jest mocny i intrygujący, ale potem... Potem jest jeszcze lepiej. Powieść N.K. Jemisin przekonuje coraz bardziej z każdą stroną. Dla mnie to fabularny majstersztyk - chyba dawno nie czytałam tak dobrze przemyślanej i skonstruowanej powieści fantasy.
Zaczyna się od trzęsienia ziemi...
Główna bohaterka obsypanej nagrodami trylogii Ann Leckie jest... statkiem kosmicznym. No cóż, raczej była. Kiedyś składała się z wielu, wielu ciał, była statkiem i równocześnie jego załogą. Teraz pozostało jej jedno ciało, z całej ogromnej "Sprawiedliwości Toren" ostała się tylko jedna Esk Jeden, tylko Breq. Przetrwało złamane serce i chęć zemsty na przywódczyni kraju...
więcej Pokaż mimo toEch. "Czerwona królowa" nie była bez wad, ale przyznaję - sprawiła mi mnóstwo radochy. "Szklany miecz" powtarza błędy pierwszego tomu, ale te błędy tym razem przeszkadzały mi znacznie bardziej. Nie wiem, może widziałam je wyraźniej, bo w ogóle się nie wciągnęłam? A może odwrotnie - nie wciągnęłam się, bo wszystko, wszystko w "Szklanym mieczu" było tak słabe i irytujące?...
więcej Pokaż mimo to
Kolejna książka z gatunku dziwię-się-że-tak-mi-się-podobało.
"The Wrath and The Dawn" to retelling "Księgi tysiąca i jednej nocy" - Renée Ahdieh skupia się w nim na wątku Szecherezady. Zatem - władca codziennie bierze sobie nową żonę i każdą z nich zabija o świcie. Przyjaciółka głównej bohaterki padła ofiarą okrutnego kalifa i Shahrzad chce ją pomścić. Zgłasza się więc na...
Trylogia Grisza Leigh Bardugo to taka seria, na którą mogłabym sobie narzekać i narzekać, po czym zupełnie szczerze stwierdziłabym, że to wszystko nieważne, bo i tak bardzo ją lubię. No to osadzone w tym samym świecie "Six of Crows" lubię jeszcze bardziej. A w dodatku tym razem zupełnie nie mam powodów do marudzenia.
"Six of Crows" to naładowana akcją, wypełniona ciekawymi...
¡Vivan las Mariposas!
Każda dyktatura ma swoje ofiary. Swoje żniwo zebrały też rządy Rafaela Leónidasa Trujillo, który sprawował władzę na Dominikanie w latach 1930-1961. Najwyższą cenę za opór zapłaciły trzy siostry Mirabal - Patria, Minerva i María Teresa, które w konspiracji były znane jako Motyle, las Mariposas.
Dziwnie czyta się tę książkę, bo od początku doskonale...
Słyszeliście o Rumim? Ja nie. Wiedzieliście coś o sufizmie? Ja nie. Widzieliście semę, taniec wirujących derwiszy? Ja nie. Dlatego, gdy czytałam „Czterdzieści zasad miłości” było trochę tak, jakby uchylono dla mnie drzwi do nowego, egzotycznego świata.
Elif Shafak zdaje się pokazywać, że miłość nie ma granic. Nie istnieją dla niej bariery czasu czy odległości. Jest taka...
Pozornie w tej rodzinie wszystko jest w porządku. Zdrowemu, inteligentnemu ośmiolatkowi niczego nie brakuje, rodzice go kochają. A matka ma w sobie tyle macierzyńskiej miłości, że chce nią obdarzyć jeszcze cudze dzieci. Pojawiają się więc kolejni chłopcy, którym matka chce stworzyć jak najlepsze warunki. Ale tylko z zewnątrz wygląda to wszystko pięknie, jeśli zajrzymy pod...
więcej Pokaż mimo to"Mam dwadzieścia lat, kochałam trzech chłopaków, jednego mężczyznę w wieku spadania wiśni, jedną kobietę otuloną w szal, napisałam sześć stukartkowych zeszytów pamiętnika, niecałe trzy zeszyty wierszy, zbiór listów do niemądrego chłopaka, którego przez czysty przypadek dwoje jeszcze młodych ludzi nazwało Zdziśkiem, dziennik z pobytu w szpitalu psychiatrycznym w Lublinie i...
więcej Pokaż mimo to"Zimna Góra" zaczynała się tak niepozornie. Było monotonnie, nieciekawie i, tak mi się wydawało, bez pomysłu. Bohaterów obserwowałam jakby przez szkło - byli mi zupełnie obojętni, ich losy mnie szczególnie nie wciągały, nie poruszały. Ale po pewnym czasie, nawet nie wiem kiedy i jak, mój stosunek do tej książki obrócił się o 180 stopni. Historia zaczęła wciągać, do...
więcej Pokaż mimo to
I znowu Joanna Bator zabiera nas do Wałbrzycha - miasta zamkniętych kopalni, kotów, znikających dzieci i zamku Książ.
Alicja Tabor, dziennikarka dużej polskiej gazety, przyjeżdża do Wałbrzycha, swojego rodzinnego miasta, by napisać reportaż na temat zaginionych dzieci. Zapadły się pod ziemię dwie dziewczynki, przepadł jak kamień w wodę jeden chłopiec. Najpierw Andżelika...
"Czarnoksiężnik z krainy Oz" rozpala wyobraźnię od ponad stu lat (pierwsze wydanie pojawiło się w 1900 roku). I to już od bardzo dawna nie jest tylko fenomen literacki. Kino niejednokrotnie czerpało z historii Bauma (by wspomnieć choćby klasyczny, słynny film z 1939 roku z Judy Garland jako Dorotką) i na razie nie wydaje się, by pomysły miały się wyczerpać - niedawno w...
więcej Pokaż mimo to