Opinie użytkownika
Czy dowiedziałam się z tej książki czegoś nowego? Niespecjalnie. Wbrew tytułowi nie jest to jakaś odkrywcza lektura, może bardziej zaskoczy kogoś, kto nie ma żadnej wiedzy w tym temacie. Najciekawszy jest wg mnie rozdział o Izraelu i Palestyńczykach. W wielu miejscach autorzy się powtarzają, no ale jest to dość luźna rozmowa dwóch znajomych. Nie uważam lektury za stracony...
więcej Pokaż mimo toTak bardzo nie obchodzi mnie, co wydarzy się dalej, że postanowiłam radośnie polec po pierwszej części Septologii (do przyszłej mnie: jeśli kiedykolwiek postanowisz wrócić do tego "dzieła", zacznij od strony 199, część druga). Czy to jest wielka literatura godna Nobla? Nie wiem, skoro Komitet tak zdecydował, to najwidoczniej. Kolejne pytanie: czy wielka literatura musi być...
więcej Pokaż mimo toCoś pomiędzy Sally Rooney a Sweetbitter. Główna bohaterka trochę przypominała mi też Hannah z serialu "Dziewczyny". Niewymagająca i wciągająca, choć szybko ulatuje z głowy. Mimo wszystko warto, nie był to stracony czas.
Pokaż mimo toBaaardzo przegadana, ale dzięki krótkim rozdziałom można przeczytać rzeczy, które nas interesują, a ominąć te mniej ciekawe. No i niespecjalnie przepadam za tego rodzaju humorem, jakoś od razu autor traci w moich oczach.
Pokaż mimo toStrata czasu, okropnie przegadana mowa motywacyjna na 300 stron. Miałam nadzieję, że znajdę tu odniesienia do badań dotyczących tego, jak cukier działa na mózg itp., a takich informacji jest zaledwie garstka. Jeśli ktoś jest zainteresowany dietą bezcukrową, polecam przejść od razu do przepisów albo po prostu przejrzeć książkę, bo każdy rozdział mógłby zająć dwie strony, w...
więcej Pokaż mimo toTaka książka o wszystkim i o niczym. Rozdziały o chorobie i płci były w miarę ciekawe, natomiast te o inteligencji i rasie dość nudne i męczące. Chyba wolałabym przeczytać 4 oddzielne książki na każdy z tych tematów, zamiast takiego przyspieszonego podsumowania w jednej publikacji.
Pokaż mimo toTo nie jest książka wyłącznie dla osób zmagających się z bólem. Polecam ją również tym, którzy codziennie walczą ze stresem i zbyt często czują, że są w trybie przetrwania. Szczególnie wartościowy był dla mnie rozdział o oddechu - okazało się, że wcale nie umiem oddychać! Cenna wiedza podana w przystępny sposób i wartościowe wskazówki, które można dość łatwo wprowadzić do...
więcej Pokaż mimo toPo przeczytaniu "Uspokój swój mózg" ta pozycja wydaje mi się dość wtórna, autor bardzo się powtarza. Z kolei informacje na temat wpływu telefonów i mediów społecznościowych na mózg nie są jakieś odkrywcze, już to wszystko gdzieś czytałam. Jeśli ktoś nie czytał "Uspokój swój mózg", to jak najbardziej warto, jednak tamta książka podobała mi się znacznie bardziej i była...
więcej Pokaż mimo toZdecydowanie słabsza niż "Młodość", jakoś tak czekałam aż się skończy. Spodobało mi się kilka historii (np. Tajemnice, Dlaczego nie przyszłaś?, Gdyby mogło być jak w filmie), ale większość była średnia. Książkę ratują wspaniałe ilustracje Lisy Aisato, które są wg mnie jej najmocniejszą stroną. Czekam na ostatnią część, która już się ukazała w Norwegii - Til oss fra de...
więcej Pokaż mimo to
Najciekawszy był dla mnie wywiad z Joanną Pawluśkiewicz, która podkreśla, że mamy do czynienia z kryzysem humanitarno-przyrodniczym. Zauważa ona, że nagle nikt już nie martwi się o Puszczę, a przecież mur zagraża populacji rysia, a las jest rozjeżdżany przez wielkie samochody i pełen elektrośmieci.
"Jest kryzys klimatyczny i będą szli, bo nie ma wody, bo nie ma jedzenia,...
Ze względu na tematykę nie jest to pozycja łatwa i przyjemna, ale nie jest też apokaliptyczna i przygnębiająca. Jest szczera, oparta na faktach i potrzebna. Autor ma prawdziwy dar opowiadania i pisania o skomplikowanych sprawach w prosty sposób (o czym przekonałam się już podczas lektury fenomenalnego cyklu "Ziemia" opublikowanego na łamach "Pisma"). Najbardziej urzekły...
więcej Pokaż mimo toWolałabym, żeby autor skupił się na jednym temacie, a tu mamy trochę krążenie wokół różnych spraw. Autor pisze i o cierpieniu, i o szczęściu, i o poszukiwaniu sensu, często gubiąc główny wątek. Jakoś mi się połączenie tych tematów nie do końca kleiło i wiele razy odpływałam myślami hen za horyzont. Mimo że przegadana, ma jednak dobre momenty i można w niej znaleźć sporo...
więcej Pokaż mimo to
Pewnie to moja wina, ale po tej autorce spodziewałam się czegoś w stylu Sally Rooney, a dostałam... Jeżycjadę. Nie wiem, do kogo skierowana jest ta książka, ale mam wrażenie, że spodobałaby mi się bardziej, gdybym miała 15 lat i mogła się utożsamić z Marianną.
Uczepię się też jednej rzeczy. W książce pojawia się sporo feminatywów: mamy kierowczynię, weterynarkę i...
Czytając, cały czas miałam przed oczami Friedricha z "Miłość i anarchia", który jest wg mnie odbiciem Gunnara. Najlepsza książka Therese Bohman!
Pokaż mimo toTe opowiadania nie mijają, nie zlewają się w całość. Każde jest jedyne w swoim rodzaju i naprawdę trudno o nich zapomnieć. Każde nadawałoby się też do ekranizacji.
Pokaż mimo toKsiążka zdecydowanie adresowana do osób zarządzających wieloosobowymi firmami. Jako freelancer mający firmę jednoosobową spodziewałam się czegoś na temat zwiększenia produktywności czy sposobów na lepszy work-life balance (są tutaj takie rozdziały, ale w mniejszości). Nie jest to niestety książka dla mnie. To taka trochę autobiografia autora z różnymi statystykami (swoją...
więcej Pokaż mimo toTaka trochę Rupi Kaur w wersji ilustrowanej. Książka bardzo instagramowa, według mnie również bardzo wtórna. Chyba spodziewałam się czegoś więcej.
Pokaż mimo toTę książkę naprawdę napisał Jostein Gaarder? A może jego ghostwriterką była Greta Thunberg? „Świat według Anny" aż kipi od emocji, które pojawiają się w przemówieniach Grety, a poza informacjami dotyczącymi tego, jak ludzkość niszczy świat, nie ma tu nic szczególnego. Sama historia niezbyt ciekawa i jakby niedokończona. Po fakcie stwierdzam, że trochę straciłam czas....
więcej Pokaż mimo toDrugie spotkanie z Hemingwayem (po okropnym "Starym...") uważam za nieudane. Co to w ogóle było. Harlequin z wojną w tle. Gdyby nie ten infantylny wątek romantyczny z dialogami pisanymi jak przez 10-latka, to może jeszcze nie byłoby tak źle. Już dawno żadna bohaterka literacka nie irytowała mnie tak jak panna Barkley... Na szczęście udało się w końcu Henry'emu pożegnać z...
więcej Pokaż mimo to