-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel9
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński40
-
ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant8
-
ArtykułyPaul Auster nie żyje. Pisarz miał 77 latAnna Sierant6
Biblioteczka
Nie lubię pisać takich opinii :( Ale takich ksiazek tez nie lubię... Wypozyczone na legimi, wiec nie zal. Mikroczesc o dietetyce, basic wiedzy, z ktora tez mozna dyskutowac. Laik by w godzine to wyrzeźbil.... Szkoda, bo dziedzina fajna.
Nie lubię pisać takich opinii :( Ale takich ksiazek tez nie lubię... Wypozyczone na legimi, wiec nie zal. Mikroczesc o dietetyce, basic wiedzy, z ktora tez mozna dyskutowac. Laik by w godzine to wyrzeźbil.... Szkoda, bo dziedzina fajna.
Pokaż mimo to
Dawno już nie dałam 10tki :)
Pierwsza książka, którą pokochałam na zabój. Czytana, wertowana, przeglądana setki razy. Tak zniszczona, że już każda kartka była osobno...
Napisać, że piękna i wartościowa to nie napisać nic.
Dawno już nie dałam 10tki :)
Pierwsza książka, którą pokochałam na zabój. Czytana, wertowana, przeglądana setki razy. Tak zniszczona, że już każda kartka była osobno...
Napisać, że piękna i wartościowa to nie napisać nic.
Gęsta, szczera, entuzjastyczna. "W tamtych czasach" podróżowanie nie były tak łatwe jak dziś. Afryka wciąga jak wir... Książka zapoczątkowała początek mojej miłości do podróży, była tą iskrą.
Gęsta, szczera, entuzjastyczna. "W tamtych czasach" podróżowanie nie były tak łatwe jak dziś. Afryka wciąga jak wir... Książka zapoczątkowała początek mojej miłości do podróży, była tą iskrą.
Pokaż mimo toIm jestem starsza tym smutniejsza ta powieść.....
Im jestem starsza tym smutniejsza ta powieść.....
Pokaż mimo toNo nie lubię tego Grassa, chociaż bym chciała... To było trzecie podejście i ostatnie. Nie skleja mi się, nie.
No nie lubię tego Grassa, chociaż bym chciała... To było trzecie podejście i ostatnie. Nie skleja mi się, nie.
Pokaż mimo to
Egzaltacji trochę :)
Książka z listy "muszę przeczytać". Chociażby po to, by się dzielić tą informacją, że przeczytałam :)
Na czas spędzony z nią czułam się w zamkniętym świecie, polubiłam Castorpa i Mme Chauchat i ich relacje. Zafascynowali mnie. A nużące (tak! nużące!) wywody filozoficzne nadawały tła powieści. Jest to powieść tak wielowątkowa, obszerna, magiczna, że nie potrafię opisać jej składniej, ale mocno ją czułam i mocno pamiętam głową i sercem :) Było warto!
Egzaltacji trochę :)
Książka z listy "muszę przeczytać". Chociażby po to, by się dzielić tą informacją, że przeczytałam :)
Na czas spędzony z nią czułam się w zamkniętym świecie, polubiłam Castorpa i Mme Chauchat i ich relacje. Zafascynowali mnie. A nużące (tak! nużące!) wywody filozoficzne nadawały tła powieści. Jest to powieść tak wielowątkowa, obszerna, magiczna, że...
O Mój Boże... Jak mi ciężko; 3/4 za mną. Każdy rozdział to zero-jedynkowe tłumaczenie, w mądrym, spokojnym, przekonującym tonie, że nasze traumy, świadome czy nie, zafundują nam z pewnością raka czy wstrętną autoimmunologiczną chorobę. Śmierć i wina rodziców ciągle wybrzmiewają w tej pozycji. Mnie dołuje jak diabli. Siedzę w temacie, mam autoimmunologiczną chorobę; wiem, że mózg robi swoje, ale mamy też jedzenie, styl życia czy inne mechanizmy, czasem niemożliwe do zbadania...
O Mój Boże... Jak mi ciężko; 3/4 za mną. Każdy rozdział to zero-jedynkowe tłumaczenie, w mądrym, spokojnym, przekonującym tonie, że nasze traumy, świadome czy nie, zafundują nam z pewnością raka czy wstrętną autoimmunologiczną chorobę. Śmierć i wina rodziców ciągle wybrzmiewają w tej pozycji. Mnie dołuje jak diabli. Siedzę w temacie, mam autoimmunologiczną chorobę; wiem, że...
więcej Pokaż mimo to