-
ArtykułyTu streszczenia nie wystarczą. Sprawdź swoją znajomość lektur [QUIZ]Konrad Wrzesiński1
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać315
-
Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz1
-
Artykuły„Piszę to, co sama bym przeczytała”: wywiad z Mags GreenSonia Miniewicz1
Biblioteczka
1989
2024-05-03
Trzecia, ostatnia część historii kryminalnych osadzonych w Karkonoszach, a nawiązujacych do wydarzeń z przeszłości (tym razem wątek sowiecki na tapecie).
Książkę czyta się dosyć dobrze i szybko, początek interesujący ale od połowy zaczęła mi się dłużyc ze względu na przewidywalność, wycieczki w poboczne wątki (min. na temat kościoła, czy sowietów ) które nic nie wnosiły do zasadniczej historii, oraz schematyzm autora.
W tej części główny bohater wypada dosyć słabo, jest nakreślony mało wyraźnie przez co wydał mi się jako postać mało przekonujący. Czytając książkę miałem skojarzenia z przygodami "pana Samochodzika", tylko w wydaniu dla nieco starszych, acz niewymagających zbyt dużo, odbiorców.
Jako kryminał wypada średnio ze względu na nierówne tempo, dłużyzny, wspomniane dodatkowe poboczne wątki. Lektura raczej dla miłośników gór, ale .... nieobowiązkowa.
Trzecia, ostatnia część historii kryminalnych osadzonych w Karkonoszach, a nawiązujacych do wydarzeń z przeszłości (tym razem wątek sowiecki na tapecie).
Książkę czyta się dosyć dobrze i szybko, początek interesujący ale od połowy zaczęła mi się dłużyc ze względu na przewidywalność, wycieczki w poboczne wątki (min. na temat kościoła, czy sowietów ) które nic nie wnosiły do...
2024-04-30
Mroczna, momentami brutalna, surowa niczym skute lodem morza Arktyki czy też życie nieokrzesanych wielorybników, i nade wszystko wciągająca historia marynistyczna osadzona w 1859 roku z wątkiem kryminalno-sensacyjnym
Opowieść o rejsie statku wielorybniczego wypływającego na Morze Arktyczne na kolejny połów, statku na którym wśród zamusztrowanej załogi jest również morderca. Jest tu również Patrick Sumner, który wydalony ze służby wojskowej, obecnie niestroniący od leków odurzających obejmuje na statku funkcję okrętowego lekarza. To on jest głównym bohaterem tej opowieści i "detektywem", który gdy dochodzi do morderstwa na statku jako jedyny wydaje się być zainteresowany odkryciem kto stoi za brutalnym morderstwem chłopca okrętowego. Okazuje się wkrótce że to dopiero początek złego które dotknie załogę statku...
Muszę przyznać że książka zaczyna się odpychająco gdyż roi się od wulgaryzmów, ale tak autor chyba chciał oddać realizm prostych marynarzy z tamtego okresu. Po kilkunastu stronach wciągnięci w akcję oswajamy się z tym skupiając na głównym wątku, od którego trudno się oderwać. A intryga poprowadzona jest dobrze, misternie budując napięcie pomimo faktu, że niemal od początku wiadomo kto jest mordercą ale bardziej w tej książce jest istotne nie kto zabija ale jaki ma to wpływ na wyprawę i dalsze losy wielorybników i samego Patrica Sumnera. Postacie w tej książce są dobrze narysowane, rzeczywiste, jak to się mówi z krwi i kości. Autor świetnie oddał ducha tamtych czasów jak również klimat arktycznej wyprawy na połów wielorybów. Jedno i drugie mocno urealnia tą historię. Książka warta polecenia, w moim klimacie. Ja wysluchałem audiobooka - naprawdę świetny lektor w osobie p. Jakuba Kryształa.
dygresja. Po przeczytaniu wcześniej "Terroru" D.Simonsa w pewnym momencie trudno mi było uciec od porównań obu książek i skojarzeń, ale jednak są to zupełnie inne warte przeczytania książki, które razem mogą oddać ducha nieprzyjaznego klimatu Arktyki oraz nieustraszonego ducha ówczesnych marynarzy zapuszczających się na te wody.
Mroczna, momentami brutalna, surowa niczym skute lodem morza Arktyki czy też życie nieokrzesanych wielorybników, i nade wszystko wciągająca historia marynistyczna osadzona w 1859 roku z wątkiem kryminalno-sensacyjnym
Opowieść o rejsie statku wielorybniczego wypływającego na Morze Arktyczne na kolejny połów, statku na którym wśród zamusztrowanej załogi jest również...
2024-04-27
"Życie Pi" to opowieść o tyleż niewiarygodnej co tragicznej i odciskającej piętno "przygodzie" tytułowego Pi dryfującego po oceanie z tygrysem przez 227 dni. To opowieść przygodowa, opisująca walkę o przetrwanie, gdzie z jednej strony głód a z drugiej strony krwiożerczy tygrys ważą szalę życia. Opowieść momentami zatrważająca nie pozbawiona dozy humoru, pełna osobistych przemyśleń na temat życia, religii i zwierząt. Dzięki niej poznamy oprócz historii Pi zwyczaje wielu zwierząt.
Tytułowy Pi to szesnastoletni Hindus Piscine Molitor, który pomimo młodego wieku postanowił zostać jednocześnie wyznawcą hinduizmu, chrześcijaninem i muzułmaninem. Jak czas pokaże ten fakt będzie miał istotne znaczenie w walce o przetrwanie. Pi syn dyrektora zoo, zawsze miał kontakt ze zwierzętami, dzieciństwo spędził w Indiach. W wyniku zmiany planów ojca który sprzedał zwierzęta wyruszył w morska podróż do Kanady wraz z rodzicami i częścią zwierząt. Gdy dochodzi do zatonięcia japońskiego frachtowca, którym płynęli, dryfuje po oceanie w szalupie ratunkowej w nieoczekiwanym towarzystwie zebry, hieny orangutana i tygrysa. Dlaczego w końcu pozostał w szalupie tylko Pi i tygrys i jak udało im się przetrwać te 227 dni musicie przekonać się sami. Zaręczam nudzić się nie będziecie. Niektórymi ciekawostkami dotyczącymi życia zwierząt na pewno możecie być zaskoczeni.
"Życie Pi" to opowieść o tyleż niewiarygodnej co tragicznej i odciskającej piętno "przygodzie" tytułowego Pi dryfującego po oceanie z tygrysem przez 227 dni. To opowieść przygodowa, opisująca walkę o przetrwanie, gdzie z jednej strony głód a z drugiej strony krwiożerczy tygrys ważą szalę życia. Opowieść momentami zatrważająca nie pozbawiona dozy humoru, pełna osobistych...
więcej mniej Pokaż mimo to2024-04-22
Po pierwszej części, która mnie wciągnęła , niezwłocznie sięgnąłem po kolejny tom przygód Iwony Banach. Po pierwszym tomie wydawało się że wszystko jest w miarę jasne poza faktem gdzie jest partner Iwony i czy i jaką odegrał rolę w rozszyfrowaniu szajki stręczycieli.
"Przegrana" przynosi odpowiedzi, oczywiście nie wprost. Co więcej sytuacja się gmatwa bo Matt, który ją zwerbował do rozpracowania grupy przestępczej okazuje się że oszukał ją....
Iwonie przyjdzie się zmierzyć z rozszyfrowaniem zagadki z przeszłości kim jest Matt, gdzie się ukrywa, dlaczego ją wrobił i co ma wspólnego z jej partnerem.
Drugą część czyta się dobrze, płynnie i z zaciekawieniem. Znowu, wątek obyczajowy jest, zaciekawia i splata historię w misterną całość. Może jest nieco mniej ta część sensacyjna niż poprzednia, ale za to krystalizuje się rozwiązanie zagadki i niedopowiedzenia zawarte w pierwszej części. Tytuł nieco zdradza zakończenie, ale przekonajcie się sami dlaczego "przegrana". Na końcu książka jest ciut przegadana, ale ogólnie wypada na plus.
Jako całość, czyli obydwa tomy, wypadają bardzo dobrze. Wartka, szybka lektura która porywa czytelnika i nie pozwala oderwać się aż do końca.
Po pierwszej części, która mnie wciągnęła , niezwłocznie sięgnąłem po kolejny tom przygód Iwony Banach. Po pierwszym tomie wydawało się że wszystko jest w miarę jasne poza faktem gdzie jest partner Iwony i czy i jaką odegrał rolę w rozszyfrowaniu szajki stręczycieli.
"Przegrana" przynosi odpowiedzi, oczywiście nie wprost. Co więcej sytuacja się gmatwa bo Matt, który ją...
2024-04-20
"Wybrana" okazała się najlepszą, najrówniejszą , najbardziej wciągającą i przykuwającą uwagę książką M.Stelara jaką przeczytałem do tej pory.
Wybrałem wersję audiobook (bardzo dobry lektor) i od rana do wieczora książka towarzyszyła mi podczas sobotnich zajęć.
Przez cały dzień śledziłem historię skrzywdzonej przez los Iwony Banach. Najpierw śmierć dziecka odcisnęła na niej piętno, później nieudana akcja zatrzymania podejrzanego po której została wydalona z policji. Trudne relacje z matką, obciążające i pełne osobistych wyrzutów. Na dodatek partner ją opuszcza. Życie prywatne i zawodowe legło w gruzach. W poszukiwaniu pracy sięgnęła dna zgadzając się na udział w szemranych interesach. Tylko czy to wszystko jest tym co się wydaje? Czy wydalenie ze służby to rzeczywiście wynik jej błędu czy też element jakieś większej układanki której padła ofiarą. Czy jej moralny kręgosłup złamał się, pod wpływem przeciwności losu, na tyle że bez wyrzutów sumienia będzie brała udział w interesach tych których do nie dawna ścigała. Sięgnijcie po książkę i przekonajcie się sami.
Warto bo to dobra lektura kryminalno sensacyjna z elementami obyczajowymi, które wzbogacają historię i lepiej rysują charaktery postaci, głównie postać samej Iwony Banach. Autor przedstawia historię płynnie, ze szczegółami, wiarygodnie, jednocześnie lekko zwodząc czytelnika, usypiając jego czujność by później zaskoczyć go zwrotami akcji. Siegam po drugą część bez zastanowienia.
"Wybrana" okazała się najlepszą, najrówniejszą , najbardziej wciągającą i przykuwającą uwagę książką M.Stelara jaką przeczytałem do tej pory.
Wybrałem wersję audiobook (bardzo dobry lektor) i od rana do wieczora książka towarzyszyła mi podczas sobotnich zajęć.
Przez cały dzień śledziłem historię skrzywdzonej przez los Iwony Banach. Najpierw śmierć dziecka odcisnęła na...
1989
2024-04-17
Klasyka, o ponadczasowym przekazie, w doskonałej interpretacji Janusza Zadury sama się broni i nie potrzebuje dodatkowych zachęt czy rekomendacji .
To krótkie opowiadanie Dickensa o zgorzkniałym Ebenezerze Scrooge nie lubiącym ludzi, gardzącym radością, nienawidzącym świąt liczykrupie przyszło mi przeczytać a raczej odsłuchać w nocy gdy nieoczekiwanie nawiedziła mnie bezsenność. Wybrałem je licząc że szybko znuży mnie i uśpi. Nic bardziej mylnego ! Lektor jest wspaniały i rewelacyjnie oddaje nastroje, klimat i postacie występujące w opowiadaniu. Do tego stopnia że po prostu trudno się od historii bożonarodzeniowej przemiany chciwca oderwać. Polecam
Klasyka, o ponadczasowym przekazie, w doskonałej interpretacji Janusza Zadury sama się broni i nie potrzebuje dodatkowych zachęt czy rekomendacji .
To krótkie opowiadanie Dickensa o zgorzkniałym Ebenezerze Scrooge nie lubiącym ludzi, gardzącym radością, nienawidzącym świąt liczykrupie przyszło mi przeczytać a raczej odsłuchać w nocy gdy nieoczekiwanie nawiedziła mnie...
2024-04-14
„Sprawa lorda Rosewortha” to bardzo udana powieść detektywistyczna w stylu staroangielskich kryminałów. Z pozoru oczywista historia morderstwa tytułowego lorda, który chociaż nielubiany był ale za to majętny, pozostawił po sobie bogaty spadek. Zaskakującym jest fakt, że w ostatniej chwili przed śmiercią zmienił testament w zakresie spadkobierców, więc lista potencjalnych morderców jest tak długa jak liczba domowników, z których każdy mógł mieć motyw. Sprawę badają jednocześnie policja i prywatny detektyw napotykając liczne kłamstwa, rodzinne intrygi czy wzajemne oskarżenia, co bardziej zaczernia obraz śledztwa.
Nie będę oryginalny mówiąc, że jeśli lubisz klimat staroangielskich kryminałów i chcesz aby historia Prywatnego Detektywa Jonathan Harper’a próbującego z jednej strony uporzadkować własne życie po utracie najbliższej osoby a z drugiej rozwikłać zagadkę morderstwa, zawładnęła tobą na kilka godzin pasjonującej lektury to nie wahaj się sięgnąć po tę pozycję.
Książka napisana płynnym językiem, bohaterowie są ciekawi a sprawa intrygująca, nieoczywista ze zwrotami akcji więc czyta się naprawdę szybko i z uwagą. Zakończenie zaskakujące i nieprzewidywalne. Ogólnie dobra zabawa w przerwie pomiędzy bardziej poważnymi tytułami.
„Sprawa lorda Rosewortha” to bardzo udana powieść detektywistyczna w stylu staroangielskich kryminałów. Z pozoru oczywista historia morderstwa tytułowego lorda, który chociaż nielubiany był ale za to majętny, pozostawił po sobie bogaty spadek. Zaskakującym jest fakt, że w ostatniej chwili przed śmiercią zmienił testament w zakresie spadkobierców, więc lista potencjalnych...
więcej mniej Pokaż mimo to2024-04-09
Po długiej rozłące wróciłem do twórczości Dana Brown'a oraz przygód prof. Roberta Langdona. Wcześniej był Paryż i Rzym tym razem z akcją przenosimy się do Waszyngtonu, gdzie profesorowi przyjdzie rozwikłać historyczną zagadkę, utkaną mistycyzmem i symbolami, które zaprowadzą go do miejsc skrywających sekrety loży masońskiej i odkryć tajemnice pilnie strzeżone, które wiele wpływowych osób wolałoby aby nie zostały odkryte. W tej historii stawką nie tylko są tajemnice,czy odnalezienie tytułowego zaginionego symbolu, ale również życie przyjaciela, który przewodzi waszyngtońskiej loży masońskiej.
Akcja jest wartka pełna zagadek, zwrotów akcji i dedukcji- mamy tu walkę z czasem, napięcie oraz intrygę utkaną przez połączenie mitów, faktów i teorii spiskowych ukrytych w zabytkach czy dziełach sztuki, czyli wszystko to z czego zasłynął D.Brown w najsłynniejszym "kodzie Leonarda da Vinci". Ale tu podobieństwa się kończą. Chociaż całkiem nieźle się czyta to "Zaginiony symbol" jest schematyczny a przez to również przewidywalny, zbyt przegadany i rozwlekły, momentami budowane wątki są na siłę lub przedstawiane nazbyt drobiazgowo czy wręcz "łopatologicznie" (jakby czytelnik nie mógł sam się domyśleć niektórych podstaw działania bohaterów). Zakończenie książki jest tak bardzo długie i rozwleczone na siłę (ktoś z przedmówców trafnie to ujął "napompowane"), że wręcz męczące.
Po długiej rozłące wróciłem do twórczości Dana Brown'a oraz przygód prof. Roberta Langdona. Wcześniej był Paryż i Rzym tym razem z akcją przenosimy się do Waszyngtonu, gdzie profesorowi przyjdzie rozwikłać historyczną zagadkę, utkaną mistycyzmem i symbolami, które zaprowadzą go do miejsc skrywających sekrety loży masońskiej i odkryć tajemnice pilnie strzeżone, które wiele...
więcej mniej Pokaż mimo to1991
1990
1989
1989
1989
1989
1989
1989
1989
Intrygująca i wciągająca, wzruszająca i skłaniająca do refleksji. Dobra.
Nie chcę powiedzieć że to ksiażka której od dawna szukałem albo że powaliła na kolana, ale .... za to powiem że trudno mi było się od niej oderwać, a czym bliżej końca tym klej gęstniał nie pozwalając mi książki odłożyć.
Główną osią historii jest mała dziewczynka, która nagle pojawia się w małym amerykańskim miasteczku. Dziewczynka, która w akcie desperacji opuszcza leśną głuszę gdzie najprawdopodobniej była więziona, jest dzika, wylękniona, ma wiele blizn, boi się ludzi i przedmiotów, nie mówi, wydaje zwierzęce odgłosy i ma ze sobą wilcze szczenię. Kim jest ta mała istota, której z zachowania bliżej do zwierzęcia niż człowieczego dziecka, i co się kryje w jej przeszłości, kto jest odpowiedzialny za urazy psychiczne i fizyczne tego dziecka. Tą zagadkę próbują rozwikłać miejscowa pani komendant, urodziwa ale po przejściach, oraz jej siostra pani psycholog którą nie dawno postawiono w stan oskarżenia gdyż jej pacjentka zabiła kilka osób.
Czy tym dwóm paniom, którym ze sobą żyć niełatwo i mają sporo własnych problemów, uda się rozwikłać zagadkę, dotrzeć do zamkniętej w swoim świecie dziewczynki, pomóc przełamać strach, wzbudzić zaufanie i obudzić ludzkie nawyki?
Jest tu też miejscowy Casanova, pan doktor który jakiś czas temu zaszył się w tej małej mieścinie uciekając przed przeszłością. Romansem tu pachnie od początku na kilometr....
Jest tu trochę schematów, może nawet nieco przewidywalnych ale główny wątek jest świeży, nieoczywisty i intrygujący. Poboczne wątki rozterek uczuciowych i psychologicznych obu sióstr dodają kolorytu całości. Całości która potrafi wzruszyć.
Polecam
Intrygująca i wciągająca, wzruszająca i skłaniająca do refleksji. Dobra.
więcej Pokaż mimo toNie chcę powiedzieć że to ksiażka której od dawna szukałem albo że powaliła na kolana, ale .... za to powiem że trudno mi było się od niej oderwać, a czym bliżej końca tym klej gęstniał nie pozwalając mi książki odłożyć.
Główną osią historii jest mała dziewczynka, która nagle pojawia się w małym...