-
ArtykułyCzytamy w weekend. 17 maja 2024LubimyCzytać246
-
Artykuły„Nieobliczalna” – widzieliśmy film na podstawie książki Magdy Stachuli. Gwiazdy w obsadzieEwa Cieślik3
-
Artykuły„Historia sztuki bez mężczyzn”, czyli mikrokosmos świata. Katy Hessel kwestionuje kanonEwa Cieślik14
-
ArtykułyMamy dla was książki. Wygraj egzemplarz „Zaginionego sztetla” Maxa GrossaLubimyCzytać2
Biblioteczka
2023-07-18
2022-10-01
2022-09-02
2021-11-01
2021-08-01
2020-09-16
2019-12-25
2019-11-22
2019-11-04
2019-09-15
Moim zdaniem jest to suplement, do pierwszej znanej książki autora (Sapiens). Autor wybrał sobie 21 tematów związanych ze współczesnymi problemami świata i ludzkości i na ten temat sobie dywaguje. Świetny sposób na zarobienie dodatkowych paru groszy. Nie twierdze, że książka jest zła, ale do mojego światopoglądu nic nowego nie wniosła.
Moim zdaniem jest to suplement, do pierwszej znanej książki autora (Sapiens). Autor wybrał sobie 21 tematów związanych ze współczesnymi problemami świata i ludzkości i na ten temat sobie dywaguje. Świetny sposób na zarobienie dodatkowych paru groszy. Nie twierdze, że książka jest zła, ale do mojego światopoglądu nic nowego nie wniosła.
Pokaż mimo to2019-09-10
2019-06-16
To nie jest "Odczarowanie", ale raczej rozczarowanie. Czterech inteligentnych gości dyskutuje sobie na poziomie moich rozmów z kumplami przy piwie... Spodziewałem się czegoś więcej...
To nie jest "Odczarowanie", ale raczej rozczarowanie. Czterech inteligentnych gości dyskutuje sobie na poziomie moich rozmów z kumplami przy piwie... Spodziewałem się czegoś więcej...
Pokaż mimo to2018-12-31
Zabierając się za książkę liczyłem na to, że to będzie opowieść o tym jak grupa sprytnych zwierząt z gatunku homo sapiens podbija świat, jednocześnie dewastując go i doprowadzając do kolejnego/ostatniego Wielkiego Wymierania. I owszem o tym jest połowa książki, i ta połowa jest naprawdę świetna. Niestety potem zaczynają się dywagacje na temat czy i dlaczego całe zło świata wzięło początek z kapitalizmu, liberalizmu, konsumpcjonizmu itd. Nie twierdzę, że autor nie ma w tym częściowej racji, jednak takich dywagacji oczekiwałbym w podsumowaniu książki, a stanowią jej spore rozwinięcie.
Pomimo tych krytycznych uwag gorąco polecam.
Zabierając się za książkę liczyłem na to, że to będzie opowieść o tym jak grupa sprytnych zwierząt z gatunku homo sapiens podbija świat, jednocześnie dewastując go i doprowadzając do kolejnego/ostatniego Wielkiego Wymierania. I owszem o tym jest połowa książki, i ta połowa jest naprawdę świetna. Niestety potem zaczynają się dywagacje na temat czy i dlaczego całe zło świata...
więcej mniej Pokaż mimo to2018-11-08
Troszkę się wynudziłem czytając tę książkę. Mam wrażenie, że panowie rozmawiają o oczywistych oczywistościach, ale może za dużo naczytałem się na ten temat. Dużo ciekawiej się zrobiło pod koniec, kiedy mowa jest o możliwym końcu naszej cywilizcji spowodowanym eksplozją demograficzną z jaką mamy obecnie do czynienia („Niech szlag trafi świat, my się rozmnażamy!”).
Ciekawe spostrzeżenie dotyczy ewolucyjnego uzasadnienia obniżania się ilorazu inteligencji wśród populacji tzw. cywilizacji Zachodu:
„Kiedyś kobiety nie studiowały, nie miały szans na awans zawodowy i dzieci rodziły zarówno te inteligentne, jak i te mniej inteligentne. (..) Te mądrzejsze opiekował się swoimi pociechami lepiej, bo na przykład miały lepsze zdolności antycypowania skutków różnych ryzykownych zachowań dzieci. (..) A więc ich dzieci miały większe szanse przeżycia. Ze społecznego punktu widzenia była to selekcja pozytywna.
- A dzisiaj?
Kobiety inteligentne, o wyższym statusie społecznym, albo zaczynają rodzić później, albo częściej decydują się na bezdzietność. Mają więc względnie mniej dzieci niż inne kobiety. Gdyby ciągle działały mechanizmy selekcji naturalnej, to dzieci rodzone przez kobiety mniej mądre częściej nie dożywałyby dorosłości. Możliwe więc, że powoli zmienia się proporcja genów. Te, które kiedyś były premiowane, zaczynają przegrywać z tymi które stały na pozycji przegranej.”
Troszkę się wynudziłem czytając tę książkę. Mam wrażenie, że panowie rozmawiają o oczywistych oczywistościach, ale może za dużo naczytałem się na ten temat. Dużo ciekawiej się zrobiło pod koniec, kiedy mowa jest o możliwym końcu naszej cywilizcji spowodowanym eksplozją demograficzną z jaką mamy obecnie do czynienia („Niech szlag trafi świat, my się rozmnażamy!”).
Ciekawe...
2018-10-15
„Zabijamy się nawzajem, nawet obecnie, z powodu starożytnej literatury”.
Fajny cytat. I tyle co mogę pozytywnego napisać o tej książce. Nie wiem. Może jestem za głupi. Pewnie tak. Z drugiej strony czytając Dawkinsa nie mam tego uczucia. Może Dawkins pisze prostszym językiem – dla debili?
Wracając do książki: na początku faktycznie jest o religii (głównie o zacofanych wyznawcach islamu), a potem już autor odlatuje w Kosmos. Pisze o wszystkim, co mu do głowy przychodzi (mam wrażenie, że to jest takie intelektualne ADHD), po czym książka raptownie się kończy. Do tego przypisy, które są dłuższe, niż treść książki między kolejnymi przypisami.
Jestem na „nie”.
„Zabijamy się nawzajem, nawet obecnie, z powodu starożytnej literatury”.
Fajny cytat. I tyle co mogę pozytywnego napisać o tej książce. Nie wiem. Może jestem za głupi. Pewnie tak. Z drugiej strony czytając Dawkinsa nie mam tego uczucia. Może Dawkins pisze prostszym językiem – dla debili?
Wracając do książki: na początku faktycznie jest o religii (głównie o zacofanych...
2018-01-26
Książka nierówna. Pierwsza część to opowieść o dzieciństwie i młodości młodego Ryszarda. Za wyjątkiem kilku lat w Afryce, reszta jest tak nijaka, że w zasadzie do pominięcia. I nagle przeskok: autor przenosi się do Oxfordu i tu mamy nagle dość skomplikowane technicznie opowieści o pierwszych badaniach autora nad zachowaniem zwierząt oraz fascynacja programowaniem komputerowym. Czekam na rzetelną biografię Dawkinsa.
Książka nierówna. Pierwsza część to opowieść o dzieciństwie i młodości młodego Ryszarda. Za wyjątkiem kilku lat w Afryce, reszta jest tak nijaka, że w zasadzie do pominięcia. I nagle przeskok: autor przenosi się do Oxfordu i tu mamy nagle dość skomplikowane technicznie opowieści o pierwszych badaniach autora nad zachowaniem zwierząt oraz fascynacja programowaniem...
więcej mniej Pokaż mimo to
Jeżeli ktoś liczył na prawdziwą autobiografię Dawkinsa, będzie mocno zawiedziony. Po przeczytaniu pierwszej części („Apetyt na cuda”), cudów się nie spodziewałem… I cudów nie ma. To znaczy jest o niebo lepiej, bo pierwsza część to totalna porażka. Najgorsza książka Dawkinsa jaką czytałem. Tu jest o tyle lepiej, że autor często zamiast pisać o sobie (i o żonie Lalli – brrr… każdy ma swoje słabości), rozwija pewne wątki ze swoich najlepszych książek (Samolubny gen, Ślepy zegarmistrz, Bóg urojony). No cóż pozostaje mi czekać na prawdziwą biografię mojego ukochanego autora.
Jeżeli ktoś liczył na prawdziwą autobiografię Dawkinsa, będzie mocno zawiedziony. Po przeczytaniu pierwszej części („Apetyt na cuda”), cudów się nie spodziewałem… I cudów nie ma. To znaczy jest o niebo lepiej, bo pierwsza część to totalna porażka. Najgorsza książka Dawkinsa jaką czytałem. Tu jest o tyle lepiej, że autor często zamiast pisać o sobie (i o żonie Lalli – brrr…...
więcej Pokaż mimo to