Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Pochłonęłam w całości w tempie wcześniej sobie nieznanym. Jest to chyba pierwsza książka, która wzbudziła u mnie tak wiele, tak silnych i skrajnych emocji. Piękna, dająca nadzieję i radość a jednocześnie okrutnie bolesna, wprowadzająca w otępienie, doprowadzająca do łez.

Pochłonęłam w całości w tempie wcześniej sobie nieznanym. Jest to chyba pierwsza książka, która wzbudziła u mnie tak wiele, tak silnych i skrajnych emocji. Piękna, dająca nadzieję i radość a jednocześnie okrutnie bolesna, wprowadzająca w otępienie, doprowadzająca do łez.

Bardzo ciekawy reportaż. Poleciłabym każdej osobie, która żyje w przeświadczeniu, że "przecież takie rzeczy się nie dzieją na prawdę, gej? żonaty? bujda!".
Sama rozpoczynając lekturę byłam ciekawa jak rozmówcy będą argumentować swoje wybory życiowe. Zastanawiało mnie czemu mieliby żyć wbrew sobie, co takiego musiało wydarzyć się w ich życiach żeby okłamywać i siebie i otoczenie.
Książka wyciągnęła mnie trochę z mojej "bańki" wyobrażeń.

Bardzo ciekawy reportaż. Poleciłabym każdej osobie, która żyje w przeświadczeniu, że "przecież takie rzeczy się nie dzieją na prawdę, gej? żonaty? bujda!".
Sama rozpoczynając lekturę byłam ciekawa jak rozmówcy będą argumentować swoje wybory życiowe. Zastanawiało mnie czemu mieliby żyć wbrew sobie, co takiego musiało wydarzyć się w ich życiach żeby okłamywać i siebie i...

Książka wciąga od samego początku, odniosłam wrażenie że czyta się sama. Fabuła dość przewidywalna jak na romans, ale tutaj ciężko o komplikacje jeśli ma być happy-end. Napisana swobodnym językiem.
Główna bohaterka jest momentami irytująca, a jej maniera przyrównywania życia do komedii romantycznych jest wręcz niedorzeczna. Niemniej, nie da się jej nie lubić. Pozytywnie zaskoczyło mnie budowanie relacji między głównymi bohaterami, nic nie było na siłę przyspieszane, wszystko szło swoim tokiem.
Ogólnie bardzo fajna propozycja żeby się zrelaksować i przeczytać coś niewymagającego dużego skupienia :)

Książka wciąga od samego początku, odniosłam wrażenie że czyta się sama. Fabuła dość przewidywalna jak na romans, ale tutaj ciężko o komplikacje jeśli ma być happy-end. Napisana swobodnym językiem.
Główna bohaterka jest momentami irytująca, a jej maniera przyrównywania życia do komedii romantycznych jest wręcz niedorzeczna. Niemniej, nie da się jej nie lubić. Pozytywnie...