Opinie użytkownika
Zbiór wybitnych, a czasem tylko świetnych felietonów, mini-, a może nawet mikroreportaży i ogólnie rozumianej prozy. Teksty kwalifikujące się do gatunków dziennikarskich często wykraczają formą poza podstawowe założenia, czyta się je jak świetnie napisane krótkie opowiadania, posiadają trzeci wymiar - pozainformacyjny i pozaopiniotwórczy, mianowicie kwintesencję literatury...
więcej Pokaż mimo toDoprawdy, rzadko tak mam, że nie za bardzo wiem, co o książce napisać, jak ją ocenić. Bo z jednej strony, czytało mi się ją dobrze, historia i zamysł były oryginalne i ciekawe, bohaterowie ludzcy, niejednoznaczni. A z drugiej - ten tekst to strzępki, pozostałości po stylistycznej świetności Marqueza i tak wybitnych dzieł jak choćby "100 lat samotności". Dowodem na to fakt,...
więcej Pokaż mimo to
Ta książka przypomina nieco stylem oraz konwencją prozę Olgi Tokarczuk - i może to właśnie najlepsze wytłumaczenie trafienia "Białych nocy" na długą listę nominacji Bookera. Innego (równie jaskrawego), niestety, nie widzę.
Przeważa poprawne, trochę sztywne pisanie, stylizowanie, zamazana konsystencja, leniwa "akcja". I mimo że autorka jest poetką, właśnie tego czegoś, co...
Ta książka to przede wszystkim ogrom pracy wyrażający się w koronkowej rekonstrukcji minionych lat, a w zasadzie swoistych "epok". Dotykamy tu przecież międzywojnia, Polski pogrążonej w komunizmie, w końcu wolnej. Cofamy się nawet do Polski nieistniejącej, rozebranej przez okupantów, śledząc losy rodziny Urbachów - dziadka Szymona czy ojca Jana.
Samemu Jerzemu autorzy nie...
Książka kreśli bardzo niejednoznaczny obraz. Nie wybiela, nie oczernia, po prostu pokazuje wyjątkową postać, ale przede wszystkim człowieka - czasem dobrego, czasem złego. Co prawda więcej w poczynaniach jej bohatera wyrachowania, zaparcia i egoistycznych postaw (stąd zapewne i tytuł), ale jest i strona szlachetna, honorowa. Podkreślają to liczne wywiady, w których opinie...
więcej Pokaż mimo to
Michał Witkowski - jako zdeklarowany narcyz - od lat robi bardzo dużo, by o nim mówiono i pisano, sama treść "Wiary" dla kojarzących go osób może być zatem interesująca. Poznają dzięki niej pierwsze piętnaście lat życia autora, niezarejestrowane wcześniej w artykułach plotkarskich kontrowersje, kształtowanie się Witkowskiego jako człowieka i pisarza.
Rozczarowała...
Ta książka mogłaby mieć równie dobrze 400 stron i nie straciłaby dużo. To zagęszczenie (zwłaszcza na początku) mało istotnych rzeczy i tematów, jak ulubione ciastka basisty Tomasza Jagusia czy etymologia nazwy "Katowice", bywało denerwujące, ale koniec końców autor wykonał dobrą archiwistyczną i reporterską pracę.
Być może ludziom, którzy nie mieli styczności z polską...
To nie są złe opowiadania, ale myślę, że słowo "przereklamowane" będzie tu na miejscu (podobnie jak w przypadku wcześniejszej "Florydy").
Ciężko tę książkę określić poruszając się wg słynnej definicji, że literatura niska jest o zwykłych ludziach w niezwykłych okolicznościach, a wysoka - odwrotnie. Śmiało można powiedzieć, że autor skłania się raczej ku trzeciej drodze:...
Ciekawy reportaż o trampowskiej podróży po Japonii. Autor poznaje fascynujące miejsca, jest blisko ludzi i ich zwyczajów. Nocuje u obcych, odwiedza tanie bary, zjednuje sobie nowych przyjaciół, odwiedza starych. A wśród tego wszystkiego przemyca pokaźną dawkę wiedzy nt. historii, geografii i kultury tego ciekawego kraju.
PS
Jeszcze bardziej polecam świetną "Planetę K. Pięć...
Olga Tokarczuk ma rękę do tytułów - i to trzeba jej przyznać. Co zaś tyczy się treści, po przeczytaniu jej świetnego debiutu ("Podróż ludzi Księgi"), nie trafiłem już na żadną książkę tej autorki, która satysfakcjonowałaby mnie na wszystkich płaszczyznach.
"Prawiek i inne czasy" jest napisany trochę naiwnie, z Coelhowskimi myślami i czerstwymi banałami, zamazaną...
Krótka książeczka, niosąca jednak sporo treści. To tekst o samotnym zamarzaniu w ciemnym lesie. Jeśli chodzi o sam język, nie ma w zasadzie głębszych walorów literackich (może to wina przekładu). Fabularny minimalizm, mimo że to nowela, także trochę przeszkadza. Jest za to nieco odniesień do religii, filozofii, ciekawie wkomponowują się w tekst postacie matki i ojca...
więcej Pokaż mimo toMyślę, że "Cała jaskrawość" jest najsłabszą z książek Steda. To jednak w żadnym wypadku nie oznacza, że słabą samą w sobie. Bardzo dobre pióro, trafne przemyślenia, w końcu czerpanie z życia (przykładowo postać Witka jest wzorowana na przyjacielu Stachury - poecie Wincentym Różańskim) - to wszystko nadaje jej piękna i oryginalnego uroku, który docenić można dopiero po...
więcej Pokaż mimo toNieco stara, ale niezwykle przyjemna powieść. Miło było przypomnieć sobie po wielu, wielu latach lekturę z czasów dzieciństwa. I choć twórczość pani Musierowicz uznawana jest za "literaturę dziewczęcą", zupełnie nie przeszkadzało mi to w dobrej zabawie. Myślę, że "Jeżycjada" i inne pozycje tej autorki to doskonała alternatywa dla nowoczesnej, budzącej częste kontrowersje,...
więcej Pokaż mimo toUogólniona i napisana z przymrużeniem oka próba przedstawienia norweskiego społeczeństwa, głównie poprzez pryzmat "typowego Norwega", "typowej Norweżki". Z książki wyłania się obraz zadowolonego, nieco zdystansowanego do innych i samych siebie narodu, mającego swoje dumy, ale i kompleksy. Autorka przedstawia też mnóstwo ciekawostek, obala mity, wskazuje wady i zalety kraju...
więcej Pokaż mimo toNie są to wybitne opowiadania. Stylem i treścią przypominają nieco wczesnego Marka Hłaskę, ale literacko sporo im do niego brakuje. Czyta się je natomiast wcale przyjemnie, bez nudy.
Pokaż mimo toBarwne, śmieszne, mniej i bardziej znane (oraz prawdziwe) anegdoty dotyczące życia aktora i pisarza Jana Himilsbacha. I o ile w pierwszym wrażeniu widzimy w nich sympatycznego, błyskotliwego, po chłopsku sprytnego lekkoducha, to po głębszym zastanowieniu wyłania się też obraz osoby chamskiej, nieodpowiedzialnej, wulgarnej, naciągającej innych, poważnie uzależnionej od...
więcej Pokaż mimo toHistoria ciekawa, choć stylem i konstrukcją zdradzająca, że to pierwociny. Czy odkrywcza i prorocza (jak podniecają się recenzenci)? Nie wydaje mi się. Ludzie, jakich opisuje Twardoch, byli od zawsze i zawsze będą. Wystarczy się rozejrzeć. Ta oczywistość nie odbiera jednak "Epifanii..."pewnego uroku sprawiającego, że czytelnik nie zapomni po miesiącu, jaka i o czym była ta...
więcej Pokaż mimo toPrzytłaczający reportaż nt. kondycji polskiej psychiatrii, ale przede wszystkim jej pacjentów. Ciężkie historie, które rzadko pozostawiają złudzenia, częściej kreśląc obraz mglisty, mroczny, przerażający. Jednocześnie należy pamiętać, że książka Pawłowskiej-Krać to jedynie wycinek - przypadki beznadziejne, kuriozalne, czasem kawkofskie. O rzeczach dobrych raczej się tu nie...
więcej Pokaż mimo toNie wiem, czy fakt, że to debiut, może być jakimś argumentem tłumaczącym niedoskonałości. Bywają przecież debiuty świetne i dojrzałe, jak w przypadku Weroniki Murek czy Pawła Sołtysa. Zakładając, że może - książka się broni. Prawda, jest napisana jak spora część popowych czytadeł, z przytłaczającą ilością przymiotników i porównań (czasem świetnych - ale tylko czasem); jest...
więcej Pokaż mimo toKsiążka nieco "rozwodniona", przeplatająca definicje, twarde dane i ich analizy z przydługimi niekiedy wywiadami z mniej lub bardziej znanymi ludźmi, przedstawicielami poszczególnych, choć umownych, pokoleń.
Pokaż mimo to