Nic drobniej nie będzie
- Kategoria:
- publicystyka literacka, eseje
- Wydawnictwo:
- Karakter
- Data wydania:
- 2022-09-19
- Data 1. wyd. pol.:
- 2022-09-19
- Liczba stron:
- 208
- Czas czytania
- 3 godz. 28 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788367016360
"Nic drobniej nie będzie" to kronika wydarzeń. Sprawozdanie z ostatnich paru lat. Jest tu mowa o rzeczach, które działy się tymczasem i mimochodem. Drobiazgach zwiastujących koniec epoki. O Inwazji Wielkich Liter, zniczach w kształcie Polski, wojnie z dynią. Ale także o żółwiach, klamkach, hotelach i wizytach u krewnych. O kubełku na zmieszane, emotikonach, przedwojennej złotówce, strategiach oporu, glinianych gwizdkach. O dorastaniu dzieci. O wspomnieniach. I o tym, jak przetrwać tournée literackie. Jest też o prawdziwych wojnach, prawdziwych lękach, nadciągającej przemocy. Czasami poetycki język i humor dają na chwilę odpór brutalności świata. Na książkę składają się felietony, które Marcin Wicha publikował w latach 2017-2021 na łamach magazynu "Pismo" oraz nowe teksty.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 398
- 313
- 57
- 38
- 25
- 24
- 9
- 5
- 4
- 4
OPINIE i DYSKUSJE
Felietony Marcina Wichy głównie z Przekroju
Felietony Marcina Wichy głównie z Przekroju
Pokaż mimo totaka trochę słabsza Wichy, ale nadal trzyma poziom
taka trochę słabsza Wichy, ale nadal trzyma poziom
Pokaż mimo toChyba mi z tym Panem nie po drodze, szkoda.
Chyba mi z tym Panem nie po drodze, szkoda.
Pokaż mimo toMarcin Wicha mnie zaintrygował. Trzecia z przeczytanych jego książek, z tego druga w tym miesiącu. Mimo, że to zbiór felietonów, czyta się przyjemnie i spójnie. Warto.
Marcin Wicha mnie zaintrygował. Trzecia z przeczytanych jego książek, z tego druga w tym miesiącu. Mimo, że to zbiór felietonów, czyta się przyjemnie i spójnie. Warto.
Pokaż mimo toMalutka książeczka, której nie mogłam czytać do snu, bo zbyt wiele lęków autora podzielam.
Malutka książeczka, której nie mogłam czytać do snu, bo zbyt wiele lęków autora podzielam.
Pokaż mimo toNie dokończyłam.
Nie dokończyłam.
Pokaż mimo toKrótkie opowiadania o nas samych, o przemijaniu i tym, co nasz otacza. Bardzo dobrze mi się czytało, choć traktuję to raczej jako lekturę na chwilę, by poczuć, że żyjemy z autorem w tej samej rzeczywistości - nie wiem, czy któreś z opowiadań zostanie ze mną na dłużej.
Krótkie opowiadania o nas samych, o przemijaniu i tym, co nasz otacza. Bardzo dobrze mi się czytało, choć traktuję to raczej jako lekturę na chwilę, by poczuć, że żyjemy z autorem w tej samej rzeczywistości - nie wiem, czy któreś z opowiadań zostanie ze mną na dłużej.
Pokaż mimo toMało mamy teraz takich piór w Polsce, jak Wicha. Więc czytam wszystko, co tylko się ukaże. Teksty zebrane w tym tomie dają jakieś poczucie wspólnoty bez wywyższania się, bez pogardy dla "klasy ludowej", tego znienawidzonego przez polską inteligencję "suwerena". Rzeczywistość Wichę boli w tych samych miejscach, co mnie, ale w jego przemyśleniach tli się jakaś nadzieja. Polecam!
Mało mamy teraz takich piór w Polsce, jak Wicha. Więc czytam wszystko, co tylko się ukaże. Teksty zebrane w tym tomie dają jakieś poczucie wspólnoty bez wywyższania się, bez pogardy dla "klasy ludowej", tego znienawidzonego przez polską inteligencję "suwerena". Rzeczywistość Wichę boli w tych samych miejscach, co mnie, ale w jego przemyśleniach tli się jakaś nadzieja. Polecam!
Pokaż mimo toTa pozycja nie zostanie ze mną na dłużej, ale dobrze spędziłam czas na lekturze.
Ta pozycja nie zostanie ze mną na dłużej, ale dobrze spędziłam czas na lekturze.
Pokaż mimo toNie po to są felietony żeby jakoś rozbawiać czytelniczki i czytelników nadmiernie. Zresztą Marcin Wicha do anonimowych pisarzy nie należy. Kiedyś otwierało się „Pismo” i od razu człowiek wpadał na jego felieton. Specyficzny – można tak powiedzieć, ale znacznie celniej mówić o wyjątkowej formie jaką przyjmuje. Dziś czyta się go w „Polityce” i forma zamierzenie nieregularna pozostaje. I „my” też jest na swoim miejscu, bo pewnej (miejskiej? krajowej?) wspólnotowości duch przenika wszystkie teksty zebrane w „Nic drobniej nie będzie”.
I pewnie można by tu coś napisać o ironii, ale nie traktujmy tego jako świętości. Tematów też mnogość, a bo to jak człek się rozejrzy wokoło, to i temat mu się nawinie. Może być polityczny, może i prozaiczny. Jak ten przejazd zbiorową komunikacją na protest. Refleksje też znajdziemy czytając. Pocieszeń może i jest mało, za to jest jedno wielkie. Wszystko mija. Nasze triumfy, ale i nasze porażki. Rewolucje, ale i tyranie. Dobre i to.
Nie po to są felietony żeby jakoś rozbawiać czytelniczki i czytelników nadmiernie. Zresztą Marcin Wicha do anonimowych pisarzy nie należy. Kiedyś otwierało się „Pismo” i od razu człowiek wpadał na jego felieton. Specyficzny – można tak powiedzieć, ale znacznie celniej mówić o wyjątkowej formie jaką przyjmuje. Dziś czyta się go w „Polityce” i forma zamierzenie nieregularna...
więcej Pokaż mimo to