-
Artykuły„Smak szczęścia”: w poszukiwaniu idealnego życiaSonia Miniewicz1
-
ArtykułyNigdy nie jest za późno na spełnianie marzeń? 100-letnia pisarka właśnie wydała dwie książkiAnna Sierant3
-
Artykuły„Chłopcy z ulicy Pawła”. Spacer po Budapeszcie śladami bohaterów kultowej książki z dzieciństwaDaniel Warmuz7
-
ArtykułyNajlepszy kryminał roku wybrany. Nagroda Wielkiego Kalibru 2024 dla debiutantkiKonrad Wrzesiński8
Biblioteczka
2023-05-12
2023-05-08
DNF 50%
Przepraszam, ale dla mnie to jest obrzydliwy bełkot.
DNF 50%
Przepraszam, ale dla mnie to jest obrzydliwy bełkot.
2022-12-10
DNF 30%
Może to jest dobra książka, ale jak zaczęłam czytać przestała mnie interesować jej tematyka, więc porzucam.
DNF 30%
Może to jest dobra książka, ale jak zaczęłam czytać przestała mnie interesować jej tematyka, więc porzucam.
2022-12-04
DNF 55%
Najgorsza książka Dana Simmonsa, gorsza od "Abominacji"! Irytująca pani hematolog, biedne opisy - generalnie nuda i naiwność. Chyba część fantastyczną pisał Graham Masterton! Nieprawdopodobne zwroty akcji, sensacyjne jak w filmach klasy B - to jest jego styl. Natomiast część o prawdziwych wydarzeniach dotyczących Rumunii w czasie i po rządach Ceaucescu dużo bardziej przypominają styl pisania Simmonsa, choć to nie poziom chociażby "Pieśni Bogini Kali".
Czuję się rozczarowana...
DNF 55%
Najgorsza książka Dana Simmonsa, gorsza od "Abominacji"! Irytująca pani hematolog, biedne opisy - generalnie nuda i naiwność. Chyba część fantastyczną pisał Graham Masterton! Nieprawdopodobne zwroty akcji, sensacyjne jak w filmach klasy B - to jest jego styl. Natomiast część o prawdziwych wydarzeniach dotyczących Rumunii w czasie i po rządach Ceaucescu dużo bardziej...
2021-02-26
Pokonała mnie ta książka. Groza mająca prawie 1000 stron, to gruba przesada. Trudno jest w takim układzie podtrzymywać napięcie, przestawiać ciekawe sytuacje, ograniczyć bohaterów i ich charaktery, ciągle utrzymywać zainteresowanie czytelnika. Dlatego dobrnęłam mniej więcej do połowy i nie mam ochoty i czasu na resztę.
Jak raczej lubię twórczość Simmonsa (nie liczę "Abominacji", bo literatura górska to nie moja bajka), tak tutaj to popłynął, wydumał i poszedł na objętość, a nie jakość.
Dla wytrwałych i prawdziwych fanów autora. I dla tych którzy mają tak ze 3 tygodnie wolnego czasu...
Pokonała mnie ta książka. Groza mająca prawie 1000 stron, to gruba przesada. Trudno jest w takim układzie podtrzymywać napięcie, przestawiać ciekawe sytuacje, ograniczyć bohaterów i ich charaktery, ciągle utrzymywać zainteresowanie czytelnika. Dlatego dobrnęłam mniej więcej do połowy i nie mam ochoty i czasu na resztę.
Jak raczej lubię twórczość Simmonsa (nie liczę...
DNF Poddaje się!
Jak emocje opadną napiszę uzasadnienie.
DNF Poddaje się!
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toJak emocje opadną napiszę uzasadnienie.