Opinie użytkownika
Jestem przekonana, że gdyby Czesław Niemen peregrynował „Tydzień z życia Adeli”, zaśpiewałby „Dziwny jest ten świat”. Jednak Agata Suchocka, autorka książki, którą Wam dziś prezentuję, poprowadzi swoją bohaterkę podług ścieżki dźwiękowej jednej z piosenek Martyny Jakubowicz.
Adelę poznajemy jako nieczynną (niczym wulkan) alkoholiczkę, która w swym domu z betonu ze...
Czy to w życiu, czy to w fikcji literackiej królowa jest tylko jedna! I mimo iż główna bohaterka powieści Agnieszki Dydycz „Nigdy nie będę młodsza. Ale kto mi zabroni próbować!” zaklina się, że to jej matka, Helena, niepodzielnie dzierży palmę pierwszeństwa, to nie dajmy się zwieść tym zapewnieniom. Niekwestionowaną królową dyptyku (w kwietniu 2022 r. pojawiła się pierwsza...
więcej Pokaż mimo toChoć w „Drugiej szansie, czasem trzeciej” Hanna Bilińska-Stecyszyn postawiła na duet bohaterek, to jednak długo nie pozwoliła im grać w jednym zespole, bowiem ich losy splotła dopiero w trzeciej części opowieści. Basię i Alę poznajemy w latach siedemdziesiątych, gdy obie cieszą się urokami studenckiego życia. Ala pełna entuzjazmu, w Basi więcej rezerwy i wahania. Drogę...
więcej Pokaż mimo toTo moje drugie podejście do Dana Browna. Pierwsze spotkanie mieliśmy mniej więcej miesiąc temu i wówczas przyjrzałam się dokładniej „Aniołom i demonom” (czytałam je w wersji oryginalnej jako „Angels and Demons). Perypetie Roberta Langdona nie wywarły na mnie tak piorunującego wrażenia jak na milionach czytelników. Cóż… taki mój gust… recenzyjnej kapryśnicy… Jednakoż nie...
więcej Pokaż mimo to
Ponownie przedstawiam Wam książkę z biblioteki, którą połknęłam z wielkim zainteresowaniem. Kolejna bibliotekarska rekomendacja trafiona w punkt. Co tym razem tak mi przypadło do gustu? „Dzikie łabędzie” Jung Chang.
„Dzikie łabędzie” to historia trzech pokoleń pokazana oczami babki urodzonej jeszcze w cesarstwie chińskim, matki wychowanej już w czasach Republiki Chińskiej...
Na „Australijskie piekło” Radosława Lewandowskiego skusiło mnie tło historyczne jego powieści. I choć jestem miłośniczką dziejów dawnych, to akurat nie tę cechę uważam za największy atut książki.
„Australijskie piekło” opowiada o wyprawie Batavii, statku należącego do Holenderskiej Kompanii Wschodnioindyjskiej, który na przełomie lat 1628/1629 wyruszył w swój dziewiczy...
Po sensację sięgam raczej rzadko. Może dlatego, że mam jej wystarczająco dużo wokół siebie? Tym razem postawiłam na rzecz już względnie znaną i autora także raczej rozpoznawalnego, bo jego książki sprzedają się w milionach egzemplarzy. Wydawałoby się, że to sprawdzony produkt. Czy więc miliony ludzi mogą się mylić w ocenie? Mogą, bo mnie powieść nie zachwyciła. Nieczęsto...
więcej Pokaż mimo toJakiś czas temu czytałam “Lato przed zmierzchem” Doris Lessing i tak mnie ujął styl opowieści, że postanowiłam sięgnąć po kolejną autorstwa noblistki. Kolejna okazała się w rzeczywistości pierwszą, bo „The Grass Is Singing” to debiut literacki Brytyjki. Trochę więc pokrętnie zaznajamiałam się z twórczością Lessing. A już gdy tylko dowiedziałam się, że biblioteka dysponuje...
więcej Pokaż mimo to
O ostatniej książce z Oficyny Wydawniczej SILVER pisałam, że to remedium na smutki, a przecież „To, czego szukasz, szuka także ciebie” Pauliny Płatkowskiej również można by stosować na poprawę humoru i złapanie dystansu do siebie i świata.
Główna bohaterka, Barbara, od lat święci triumfy jako „polska Danielle Steel”. Jej książki stają się bestsellerami, jeszcze… zanim...
„Ciemno, prawie noc” Joanny Bator podsunęła mi bibliotekarka, ponieważ w ogóle nie miałam sprecyzowanych własnych życzeń co do najbliższej lektury. Chodziło mi po głowie coś niebanalnego, nieoczywistego, co zrobi na mnie wrażenie, ale nie potrafiłam z siebie wykrzesać żadnych konkretów. Mimo tak mocno niedookreślonych kryteriów biblioteka w Koninie sprostała moim mglistym...
więcej Pokaż mimo toMam nadzieję, że nie uznacie mnie za nudziarę, gdy znowu powiem, że uwielbiam książki z biblioteki… zwłaszcza te, które odciskają trwały ślad w umyśle i duszy. A do takich niewątpliwie zaliczam „Nad życie. Czego uczą nas umierający” Marii Mazurek i Wojciecha Harpuli. Dodam tylko, że pisząc o śladach, mam na myśli refleksy dwojakiego rodzaju. Po pierwsze, wrażenia stricte...
więcej Pokaż mimo to
Na „Kapelusz cały w czereśniach” Oriany Fallaci długo się zasadzałam. Zawsze były przeszkody. A to nie było czasu. A to był czas, ale brakowało nastroju albo zwyczajnie nieoczekiwanie wpadało mi w ręce coś innego i skutecznie absorbowało uwagę. Wreszcie jednak się doczekałam i pamiętam, z jaką ekscytacją niosłam książkę do domu.
Oriana Fallaci to jedna z najlepszych i...
Reportaż Anny Janko pt. „Mała zagłada” przeczytałam krótko przed rosyjską inwazją na Ukrainę. Była połowa lutego 2022. Jeszcze nie zdążyłam przetrawić jej literackiego ciężaru, jeszcze nie byłam gotowa usiąść do zebrania własnych przemyśleń, gdy doszedł cień kolejnej wojny w Europie. Tak samo prawdziwej, rządzącej się tym samym okrucieństwem, tak samo siejącej strach i...
więcej Pokaż mimo toTytuł książki Agnieszki Dydycz „Nigdy nie będę wyższa. Ale mogę być szczęśliwsza!” sugeruje, że bohaterka opowieści ma niezwykle życzliwy stosunek do samej siebie. Ta sugestia przeradza się w niezbity dowód, gdy dokładniej przyjrzymy się autorce, która w swoim biogramie podaje, że praktykuje dobre życie, pomaga rozwikłać splątane ścieżki, na których się zagubiliśmy, a nade...
więcej Pokaż mimo to
Gdyby wszystkie opowiadania były pisane tak, jak robi to Murakami, bezspornie gatunek ten stałby się dla mnie number one. Taki wstęp oznacza, że zbiór opowiadań „Mężczyźni bez kobiet” Harukiego Murakamiego przypadł mi bardzo do gustu.
Stanisław Wyspiański stwierdził kiedyś, że tajemnica jest kobietą. To prawda. Ewidentnie świadczą o tym „Mężczyźni bez kobiet”. U...
Po dobrej passie przyszedł czas na… krytykę, nawet trochę kąśliwą.
„Eye of the Storm” Virginii Andrews w oryginalnej wersji językowej miało być kolejną książką do zdobywania szlifów w dziedzinie filologii, a mianowicie podwyższania kwalifikacji z angielskiego. Tę rolę książka jak najbardziej spełniła. I na tym chyba powinnam skończyć swoje dywagacje.
Tak właściwie, to...
Nałkowska napisała kiedyś, że między „człowiekiem a człowiekiem jest ciemność”. Czytając Fiedorczuk można by dojść do wniosku, że między kobietą a kobietą jest… centrum handlowe.
Kolejna książka z biblioteki okazuje się lekturą na przyzwoitym poziomie. Może to i nie wypada tak zdawkowo odnosić się do pozycji, która w 2016 r. zdobyła nie byle jaką nagrodę, bo Paszport...
Nałkowską znamy wszyscy. „Granica” i „Medaliony” to chyba minimalny kanon lektur z repertuaru pisarki. Może jednak nie ją samą a raczej jej dzieła znamy? Ile więc autorki w jej utworach? Lub odwrotnie ile jej dzieł znalazło odzwierciedlenie w jej życiu? Na te pytania próbuje odpowiedzieć Hanna Kirchner w książce pt. „Nałkowska albo życie pisane” z Wydawnictwa W.A.B....
więcej Pokaż mimo toZastanawiałam się, czy recenzję tej książki napisać w języku angielskim, czyli oryginalnym, w jakim czytałam „You Belong to Me” Mary Higgins Clark, czy może po polsku. Rozważyłam za i przeciw i w efekcie uznałam, że jednak po polsku, ponieważ moim zamierzeniem jest dzielenie się opiniami przede wszystkim z polskim czytelnikami. A po literaturę angielskojęzyczną w oryginale...
więcej Pokaż mimo toWłaśnie skończyłam kolejne spotkanie z laureatem literackiej Nagrody Nobla. Tym razem jest to Kazuo Ishiguro, który zaprezentował się ze swoim „Nie opuszczaj mnie”. Tytuł sugerujący romans, ale – uwierzcie mi – zawartość nie ma w sobie odrobiny romantyzmu. Określeń szukałabym raczej na drugim końcu skali, sam zaś wydawca zdefiniował książkę w kategorii antyutopii, która...
więcej Pokaż mimo to